Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:14

Tymczasem na rondzie w Polsce

www.demotywatory.pl
+
510 515
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
O Obiektywny1
+5 / 5

@krickin
*nie dotyczy tylko rond

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Erecer
-1 / 1

@krickin
Przyrost naturalny:
Etopia 2,5% (2021)
Indie 1% (2021)
Wietnam 0,8% (2021)
Polska - 0,3% (2021)

Coś te przepisy mało rozwojowe są. A może nie tu tkwi problem tylko w mentalności? Skoro potrzebujemy znaku i paragrafów by przepuścić nadjeżdżający samochód, to co się dziwić, że się zwijamy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nagano
+6 / 8

@jakisgoscanonim ale wiesz, żę dlatego jest podana liczba śmiertelnych wypadków na 100 tys mieszkańców?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
-3 / 5

@Nagano Chłopie, proszę cię, to tylko statystyki, które nie biorą pod uwagę masę innych czynników jak choćby gęstość zaludnienia w danym miejscu co jest niezwykle ważnym faktem(może to akurat nie wpływa bezpośrednio na statystyki, ale mówią bezpośrednio o przyczynach statystyki) xD. Także te statystyki bez wielu rzeczy są tylko liczbami(co więcej, to są dosłownie tylko liczby, nie ma nawet reszty informacji. Istotne statystyki to statystyki, które są wystarczające i jeśli trzeba to podane są kilka innych istotnych informacji w postaci innych statystyk, wykresów itp.), które można rozwalić o kant tyłka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nagano
+1 / 3

@jakisgoscanonim Skoro statystyki są dla Ciebie tylko liczbami (jak duch Stalina), ale jednocześnie podkreślasz ile ludzi żyje w tych krajach to wielki i gęsto zaludniony kraj jak Chiny ze średnią 18,8, albo małe, ale za to bogate Zjednoczone Emiraty Arabskie ze średnią 18,1 ofiar śmiertelnych robią Ci różnice? Najpierw liczby są ważne, a później już nie, a później takie pokrętne tłumaczenie, że zaczynam się zastanawiać czy nie jesteś może prezesem NBP ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
-3 / 3

@Nagano Człowieku, ty nic nie zrozumiałeś >_< .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 grudnia 2022 o 22:31

avatar Nagano
-1 / 1

@jakisgoscanonim W punkt!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
0 / 0

@Nagano a to ciekawe, nie wiem co się stało, ale wycięło mi 4/5 komentarza...
No więc, chodzi o to, że to są jednak tylko liczby mało istotne, a żeby były istotne, to muszą być też jeszcze inne liczby wprowadzające więcej informacji i nadające sens innym liczbom, które są uzupełniane przez inne liczby. Statystyki w postaci jednej liczby to takie sobie statystyk, takie słabo opisujące całość, takie bez kontekstu. Nierzadko podaje się więcej innych różnych statystyk z różnymi wykresami, różne liczby po prostu nadają całości spójność. A zresztą nieważne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+2 / 4

Przewaga wolności wyboru nad zakazami/nakazami

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+3 / 7

@koszmarek66 Dokładnie.
W uregulowanym świecie ludzie czują się złudnie bezpieczni, przez co tracą czujność.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+2 / 4

@kondon Uregulowany świat zwalnia z samodzielnego myślenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kondon
+1 / 3

@koszmarek66 Zgadzam się i uważam to za ogromy błąd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
-1 / 7

@koszmarek66 mam wrażenie, że to polski kierowca zastosował te wolność wyboru xd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+2 / 4

@acotam43 Wolność wyboru poprzedza proces myślowy. Przeanalizowanie możliwych skutków wyboru. Tutaj kierowca nie zastosował się ani do reguł ruchu drogowego ani nawet logiki. Jedyne co mogłoby go ratować w tej sytuacji do pomroczność jasna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A acotam43
+1 / 1

@koszmarek66 pomroczność jasna jak najbardziej, mi to wygląda na ulanska fantazje- stój bo ja jadę xd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
+3 / 3

@koszmarek66 no jeszcze np. zawał, omdlenie czy coś takiego...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CzlowiekZkamienia
+2 / 2

Jesteś pewien, że tam wypadki się nie zdarzają?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem