Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar YszamanY
+1 / 33

tylko nie traktować jak niewolnika, jak to po chrześcijańsku wielu by zrobiło

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DestusEx
+1 / 3

@YszamanY niestety..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E elefun
+8 / 22

Za rok większość Polaków może umieszczać takie ogłoszenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RoseCherry
+15 / 15

Mam nadzieje, że coś i ktoś o dobrym sercu i zamiarach znajdzie miejsce dla tego chłopaka i jakoś dobrze się to skończy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xargs
+13 / 27

Tyle jest pomocy wszystkim tylko nie polskim mężczyznom, bo to nie jest trendy ani profitable. Smutne w uj. Świat pełen hipokryzji i "filantropów" dla zysku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2022 o 11:30

Z Zeter
+10 / 12

Czytając komentarze na fb to już ma do wyboru do koloru

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marcinn_
+3 / 5

@pan_grajek92 o widzę, że pracownik agencji szuka jeleni...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
+4 / 4

@pan_grajek92 -- "Pożyczyć pieniądze na wyjazd..."
Już się ustawiają kolejki chętnych, żeby pożyczyć pieniądze komuś, kto ma właśnie wyjechać za granicę i kogo prawdopodobnie więcej nie zobaczysz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pan_grajek92
-1 / 1

@marcinn_ Bardzo mało widzisz i wydaje Ci się że błysnąłeś ;) Jak byłem na finansowym dnie to zamiast tkwić w problemach zastosowałem takie rozwiązanie. Nie wiem kto jest większym jeleniem, ten co pracuje w NL w biurze pracy i odkłada na konto na luzie 900-1000 Euro oszczędności każdego miesiąca czy ten co dyma w Polsce za psie pieniądze licząc na poprawę swojej sytuacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pan_grajek92
0 / 0

@JanuszTorun zawsze można pożyczyć od znajomych, którzy darzą Cię zaufaniem :) chyba że ktoś nie ma przyjaciół, znajomych, rodziny lub nie jest godny zaufania to ups... wtedy problem. Pozostaje zbiórka by pomóc komuś takiemu stanąć na nogi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matyyys007
+1 / 5

Czy tylko mi ta historia wydaje się naciągana...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M matyyys007
+1 / 3

Tylko mi wydaje się to na ściemę?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iasafaer
+4 / 8

Generalnie to problem jest znacznie poważniejszy.
Pracy bowiem dla takich ludzi absolutnie nie brakuje, rzekłbym nawet, że można sobie o nią wybić zęby potykając na ulicy.
Bardziej martwi mnie fakt jakim cudem Ci ludzie nie potrafią znaleźć sobie tej pracy, mimo, że się o nią potykają.
Jest w tych ludziach jakaś taka wyuczona bezradność i oczekiwanie na gotowe.
Że ktoś znajdzie pracę, ktoś zadba o warunki, że ktoś wszystko załatwi, a oni przyjdą na gotowe.

Bo przepraszam bardzo, ale czy naprawdę w Polsce ciężko znaleźć pracę dla przysłowiowego - przepraszam za wyrażenie - robola? Do łopaty? Do miotły? Do taczki? Nie wydaje mi się, ażeby to było aż takim problemem.

Nie potrafię sobie osobiście tego wytłumaczyć inaczej, niż wyuczoną bezradnością.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N NWOhell
-4 / 6

@Iasafaer
Pewnie to pisze konfederata targowicki i kapitalista w jednym

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 grudnia 2022 o 23:37

M mietek_obszczymur
+3 / 7

@Iasafaer
W tym przypadku: gość potrzebuje pracy PILNIE, bo go wyrolowali i został bez środków do życia, a znalezienie jakiejś poważnej pracy jednak trwa (proces rekrutacyjny, badania lekarskie). Niby można znaleźć cokolwiek od ręki (”zaczynasz jutro o 6:00, a umowa będzie później"), ale podejrzewam, że facet swoją ostatnią pracę mógł tak znaleźć, a jaki był efekt mamy opisane powyżej, więc tym razem szuka czego sprawdzonego.
Mówiąc ogólnie: praca na najniższych stanowiskach jest często w typowym januszexie, za psie pieniądze i w warunkach jak w fabryce w Bangladeszu, czyli urągających godności człowieka. W takich przypadkach pracownik, gdy tylko zorientuje się w sytuacji, szybko zaczyna szukać nowej pracy (cały czas pracując w starej, żeby mieć środki do życia), ale żeby nie było "zamienił stryjek siekierkę na kijek" to poszukiwania prowadzi dokładnie, m. in. korzystając z poleceń.
Więc odpowiadając na pytanie: nie jest ciężko znaleźć byle jaką, gównianą pracę dla robola. Ciężko jest znaleźć pracę, w której robola nie wycisną jak cytryny i w której robol wytrzyma dłużej bez zszargania sobie nerwów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+5 / 7

@Iasafaer . Po pierwsze z dnia na dzień stracił wszystko: pracę, dach nad głową, ostatnią wypłatę. Po drugie domyślam się że jest sam jak palec, więc znikąd wsparcia. To jest sytuacja rozpaczliwa i pomoc jest konieczna. A nawet jeśli jest jak piszesz, że jest bezradny, to to nie jest ani jego wina ani jakaś dyskwalifikująca go wada. On jednak wykazał inicjatywę, ogłosił się że szuka pracy. Nie siadł pod marketem z kubeczkiem na miedziaki tylko szuka roboty. Akurat takim ludziom warto pomagać. Myślę że z małą pomocą szybko stanie na nogi i będzie jadł chleb na który sam uczciwie zapracuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Garson211
+1 / 1

@Iasafaer To akurat prawda są tacy ludzie i zazwyczaj nie myślą o zabezpieczeniu siebie na różne okoliczności i jest jak tutaj.
Znam przykład człowieka o którym piszesz, on chce pracować ale nie chce się o nic martwić.
Kilkukrotnie nawet dostawał propozycje awansu i odmawiał bo tu gdzie robi nie ma żadnej odpowiedzialności.
Oferta była dobra, szczególnie że on to umie i by sobie poradził ale po co skoro za te dodatkowe pieniądze będzie musiał sie przejmować co teraz robić. Łatwiej jest dostać polecenie "idź tam i przynieś" niż myśleć.

Ktoś go zatrudni, to jest pewne bo roboty jest mnóstwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iasafaer
0 / 0

@NWOhell Z Twoimi zdolnościami możesz bez cienia wątpliwości startować na wydział wróżbiarstwa w Hogwarcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iasafaer
-1 / 1

@mietek_obszczymur @banasik
Ustalmy coś. Trudno sobie wyobrazić sytuacje "straciłem wszystko" inaczej, niż w skutek wypadku.
Bo przecież cały świat nie sprzeniewierzył się z dnia na dzień, że wyruchał go pracodawca, właściciel mieszkania, kobieta go rzuciła i jeszcze okradli mu konto w banku.
Jest człowiekiem z gatunku totalnie bezradnych życiowo.
To że do tej pory pracowal można uznać za coś w kategorii cudu.

Jestem jak najbardziej za pomocą, tylko trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że takim ludziom pomóc ciężko.
Bo co? Jak zwykle, dasz im kasę. Bo co innego. Pracę już miał i dał się wydymać. Załatwisz kolejną robotę, nie masz gwarancji, że znowu nie straci. Dasz mu hajs, jutro znowu będzie głodny.
To są ludzie z wyuczoną bezradnością, niby pracowici, uczciwi, a jednak - znowu przepraszam za wyrażenie - niedojdy życiowe.

Przykro mi, że takich ludzi spotyka to co spotyka.
Nikt naturalnie nie musi być królem życia, ale temu człowiekowi potrzebna jest kompleksowa pomoc z edukacją i nauką życiowej ogłady na czele.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
0 / 0

@Iasafaer
Wystarczy zarabiać za mało, żeby mieć jakieś sensowne oszczędności. Nie dostajesz jednej wypłaty, tracisz płymmość finansową i jesteś w...Nie opłacisz czynszu, nie opłacisz rachunków. A pracodawca, który nagle znika i nie zapłacił pensji, raczej nie należy do tych, co dobrze płacą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S silaslogo
+2 / 2

W Jabłonnej to ciężko się chodzi do pracy, bo tyle aut do Warszawy jedzie i każdemu się spieszy do pracy, że nikt pieszego nie przepuści.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tudrut
0 / 0

Z jednej strony szanuję za to, że chce zarobić na siebie, ale z drugiej strony "wziol i zniknol". ;

Odpowiedz Komentuj obrazkiem