Podejrzewam, że sporo osób powie, że "Biblia". Ale w przypadku apokalipsy miała by wartość jedynie energetyczną. Jednak papier się szybko pali i ta wartość też jest znikoma.
Podstawy chemii organicznej i nieogranicznej to jednak raczej kazdy student po 1 roku studiow, biochemu powinien znac. Czasem nawet licealisci... To samo z podstawami anatomii. Jak juz to ocalic kilku profesorow, ktorzy niejedna taka ksiazke sami potrafiliby wyprodukowac, lub ocalic dysk twardy z millionami ksiazek...
A najlepszym rozwiazaniem bedzie zostawienie planowania tego ekspertom a nie gimbazie...
@Greglem Co z tego że studenci będą znać, skoro nie wiadomo ilu z nich przeżyje, nie mówiąc o tym że pamięć bywa zawodna. Dysk twardy w przypadku apokalipsy też nie wiele pomoże bo raczej ciężko będzie o energie elektryczną, mało jest efektywnych źródeł które można zrobić ze złomu.
Eksperci mogą planować wiele rzeczy, efekt tych planów może być różny bo coś takiego jak apokalipsa raczej nie będzie łatwa do przewidzenia i zabezpieczenia się. Tutaj mamy zabawę dla ludzi, a przy okazji ktoś może sobie uświadomi, że w razie czego należy wpierw ratować książki zawierające wiedzę a nie działa sztuki.
@Xar oczywiscie. Energia jest podstawa przezycia jak najwiekszej liczby ludzi i zwierzat. Nie trzeba zaczynac od epoki kaminia lupanego i poklonow do ksiezyca, i drzew... I wcale prad nie jest taki niewytwarzalny. Juz w podstawowce mowia jak mozna samemu z prostych przyrzadow wytworzyc prad. Wiec jak juz wspomnialem gimbaza raczej nie ma po co przetrwac apokalipse.
@Greglem ok, a jak bedziesz kontrolowal takie parametry jak stale napiecie i natezenie pradu? Dysk twardy( zwlaszcza ssd) musi pracowac przeciez w warunkach zasilania gdy caly czas prad plynie o z grubsza takich samych parametrach. Skoki napiecia moga latwo uszkodzic instalacje elektryczna oraz elektronike. Jak jej zapobiegac podczas wytwarzania pradu w sposob prymitywny?
@perskieoko @Przytomny już wspomniał jaką wartość miałyby wtedy takie dzieła. Chyba że Twoja propozycja zapewni dostarczenie większej ilości energii :)
Podręczniki do dendrologii i roślin zielnych, podręcznik o ziołolecznictwie, podręcznik budowy obiektów drewnianych oraz moją pracę magisterką o jadalnych roślinach ozdobnych.
Ten zestaw książek będzie miał sens jeśli ludzie, którzy je znajdą będą je umieli przeczytać.
Pewne zjawiska trzeba umieć opisać i odczytać a bez opanowania pisma jest to mało prawdopodobne.
Wziąłbym encyklopedie, podręcznik do biologii, rolnictwa, inżynierii i medycyny.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
24 grudnia 2022 o 22:13
Podejrzewam, że sporo osób powie, że "Biblia". Ale w przypadku apokalipsy miała by wartość jedynie energetyczną. Jednak papier się szybko pali i ta wartość też jest znikoma.
A ja bym proponował Poppera 'Istota odkrycia naukowego'.
Podstawy chemii organicznej i nieogranicznej to jednak raczej kazdy student po 1 roku studiow, biochemu powinien znac. Czasem nawet licealisci... To samo z podstawami anatomii. Jak juz to ocalic kilku profesorow, ktorzy niejedna taka ksiazke sami potrafiliby wyprodukowac, lub ocalic dysk twardy z millionami ksiazek...
A najlepszym rozwiazaniem bedzie zostawienie planowania tego ekspertom a nie gimbazie...
@Greglem super pomysl ten dysk twardy. Przy okazji ocalic komputer i elektrownie, no nie? No i moze w ogole bez apokalipsy, nie?
@Greglem Co z tego że studenci będą znać, skoro nie wiadomo ilu z nich przeżyje, nie mówiąc o tym że pamięć bywa zawodna. Dysk twardy w przypadku apokalipsy też nie wiele pomoże bo raczej ciężko będzie o energie elektryczną, mało jest efektywnych źródeł które można zrobić ze złomu.
Eksperci mogą planować wiele rzeczy, efekt tych planów może być różny bo coś takiego jak apokalipsa raczej nie będzie łatwa do przewidzenia i zabezpieczenia się. Tutaj mamy zabawę dla ludzi, a przy okazji ktoś może sobie uświadomi, że w razie czego należy wpierw ratować książki zawierające wiedzę a nie działa sztuki.
@Xar oczywiscie. Energia jest podstawa przezycia jak najwiekszej liczby ludzi i zwierzat. Nie trzeba zaczynac od epoki kaminia lupanego i poklonow do ksiezyca, i drzew... I wcale prad nie jest taki niewytwarzalny. Juz w podstawowce mowia jak mozna samemu z prostych przyrzadow wytworzyc prad. Wiec jak juz wspomnialem gimbaza raczej nie ma po co przetrwac apokalipse.
@Greglem ok, a jak bedziesz kontrolowal takie parametry jak stale napiecie i natezenie pradu? Dysk twardy( zwlaszcza ssd) musi pracowac przeciez w warunkach zasilania gdy caly czas prad plynie o z grubsza takich samych parametrach. Skoki napiecia moga latwo uszkodzic instalacje elektryczna oraz elektronike. Jak jej zapobiegac podczas wytwarzania pradu w sposob prymitywny?
Zamiast chemii wybrałabym coś z mechaniki. Bez mechanizacji cywilizacja znów rozwijałaby się całymi wiekami.
Dzieła zebrane Karola Wojtyły - wydanie 5-cio tomowe.
@perskieoko @Przytomny już wspomniał jaką wartość miałyby wtedy takie dzieła. Chyba że Twoja propozycja zapewni dostarczenie większej ilości energii :)
@Ricochet69 raczej chodzi o ironie lub nawet sarkazm...
@Xar Wiem o tym doskonale, dlatego na końcu mojej wypowiedzi pojawił się uśmiech
''Umiem majstrować'', ''Lubię majsterkować'', ''Majsterkowanie dla każdego'' - Adam Słodowy
Podręczniki do dendrologii i roślin zielnych, podręcznik o ziołolecznictwie, podręcznik budowy obiektów drewnianych oraz moją pracę magisterką o jadalnych roślinach ozdobnych.
Podręcznik zielarstwa i atlas grzybów
Biblia. Tam każdy znajdzie odpowiedź na każde pytanie. A jak czegoś tam nie ma to znaczy że nie istnieje.
Ten zestaw książek będzie miał sens jeśli ludzie, którzy je znajdą będą je umieli przeczytać.
Pewne zjawiska trzeba umieć opisać i odczytać a bez opanowania pisma jest to mało prawdopodobne.
Wziąłbym encyklopedie, podręcznik do biologii, rolnictwa, inżynierii i medycyny.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 grudnia 2022 o 22:13