Oj tam, czepiacie się bmw a teraz przypal to qaudi, ale to tylko żart każdy może jeździć czym tylko chce. Miałem merce, audi, peugeoty, volfy, cytryny wszystko w liczbie mnogiej bo nie jeden egzemplarz i powiem ze wszystko zależy od egzemplarza, tylko 4 ople rypaly się równo ale i tak myślę że ktoś trafił na niezawodny egzemplarz. Kupić i dbać jak się rypie to sprzedać aż się znajdzie coś odpowiedniego. Wesołych Świąt.
Nie mam BMW, żeby nie było i nie specjalnie interesuje mnie taki samochód. Nie zmieni to faktu, że ktoś z kompleksami robi demota. Zdarzyło mi się spotkać z ludźmi naprawdę bogatymi i większość z nich poza oficjalnymi spotkaniami ubierało się zwykle jak każdy inny. Powiedziałbym wręcz, że nikt z nich nie miał parcia na markowe znaczki itp. i o ile np. jeden jeździ maserati to ubiera się nie raz w byle jaki sweter itp. (a przynajmniej nie widać na nich żadnej firmy itp. a może kosztują duże pieniądze) itp. Ogólnie nie bez powodu wzięło się powiedzenie "pieniądze lubią ciszę" a większość lansujących się ludzi z odrobiną pieniędzy po prostu pokazuje swój brak gustu i chodzenie z przyklejonymi znakami firmowymi. Jak ktoś jest ogarnięty i zna swoją wartość to jak postanowi kupić sobie BMW i zegarek z SB to jest to jego wybór, a nie dużego ego i niskiej samooceny.
Oj tam, czepiacie się bmw a teraz przypal to qaudi, ale to tylko żart każdy może jeździć czym tylko chce. Miałem merce, audi, peugeoty, volfy, cytryny wszystko w liczbie mnogiej bo nie jeden egzemplarz i powiem ze wszystko zależy od egzemplarza, tylko 4 ople rypaly się równo ale i tak myślę że ktoś trafił na niezawodny egzemplarz. Kupić i dbać jak się rypie to sprzedać aż się znajdzie coś odpowiedniego. Wesołych Świąt.
Nie mam BMW, żeby nie było i nie specjalnie interesuje mnie taki samochód. Nie zmieni to faktu, że ktoś z kompleksami robi demota. Zdarzyło mi się spotkać z ludźmi naprawdę bogatymi i większość z nich poza oficjalnymi spotkaniami ubierało się zwykle jak każdy inny. Powiedziałbym wręcz, że nikt z nich nie miał parcia na markowe znaczki itp. i o ile np. jeden jeździ maserati to ubiera się nie raz w byle jaki sweter itp. (a przynajmniej nie widać na nich żadnej firmy itp. a może kosztują duże pieniądze) itp. Ogólnie nie bez powodu wzięło się powiedzenie "pieniądze lubią ciszę" a większość lansujących się ludzi z odrobiną pieniędzy po prostu pokazuje swój brak gustu i chodzenie z przyklejonymi znakami firmowymi. Jak ktoś jest ogarnięty i zna swoją wartość to jak postanowi kupić sobie BMW i zegarek z SB to jest to jego wybór, a nie dużego ego i niskiej samooceny.