@YszamanY Podłączam się pod pytanie, bo choć nie weryfikowałem powyższej informacji, to rzeczywiście brzmi to sensownie. I w sumie zmienia wszystko: ze "zły pies zabił człowieka" na "dobry piesek dba o stado", a że w kategoriach swojego, psiego pojmowania nie jest żadną jego winą.
@YszamanY, mija się z logiką, aż furczy. Po pierwsze, nawet jeśli dziecko nie jest męża, to jest spokrewnione z matką. Po drugie, gdyby psy zagryzały dzieci niespokrewnione wcale, to nie dałoby się zaadoptować żadnego dziecka, bo psy masowo by się na takie dzieci rzucały.
Pies jako czworonożny detektor DNA :D
@3noki, u wilków i niektórych innych zwierząt żyjących w stadach faktycznie dochodzi do eliminacji potomstwa przez nowego alfę, ale psy nie przenoszą tego do ludzkiej rodziny. Choćby dlatego, że w ludzkim stadzie to nie pies jest alfą.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 grudnia 2022 o 15:48
@YszamanY może tym, że to jest bzdura? Już samo to że niby to rodzina psowatych... ale różnice pomiędzy psami a wilkami są dość spore :) nawet jeśli Husky jest bardzo do wilka podobny
@3noki @YszamanY @Laviol @Pasqdnik82 tak samce zabijają nie swoje potomstwo, ale nie tylko mięsożerców, równie dobrze za przykład można podać zachowanie ogiera zebry. Przykładów można mnożyć. Bzdurą jest natomiast teza, ze pies zagryzł bo wyczuł, że to nie jest dziecko ojca czy w ogóle podmienione. Bardziej prawdopodobne, że to pies w tej rodzinie czuł się jako samiec dominujący (to jedna z ras posiadająca najbardziej pierwotny zestaw genów i cech) więc zadziałał instynkt bo szczenię nie było jego tylko niższego w hierarchii samca.
Nie od dziś wiadomo, że ludzie często biorą psa bo im się podoba wizualnie, a nic danej rasie nie wiedzą. Traktują psa jak członka rodziny, problem, że jak rodziny ludzkiej, a powinni jak członka stada. Nawet York może być agresywny wobec dzieci jeżeli to on jest traktowany jakby był na szczycie "stada".
@Tibr ja piszę tylko o tym, że to bzdura że pies wyczuł że to może było dziecko "z innego łoża" i pies to wyczuł... myślę, że nadałoby się to na nominację do biologicznej bzdury roku :) i jakiejś innej, bo widać osobnik tak piszący założył że tak jest :D
@Pasqdnik82 tak oczywiście, pisałem zbiorczo w dyskusji bo dokładnie to samo uważam, gdyby psy to wyczuwały to nie jeden "marynarz" wracał by do domu z psem xD choć z drugiej strony coś jest może na rzeczy patrząc na reakcję pies vs listonosz xD
@mojekonto300, schlebiaj sobie, nawet jak bzdury gadasz. Jeśli pies wykonuje polecenia kobiety, to znaczy, że uznaje jej wyższe miejsce w hierarchii. W ludzkim stadzie pozycja człowieka nie zależy od płci.
@Tibr, albo poczuł się porzucony/zazdrosny o dziecko. Mamy zbyt mało danych, żeby powiedzieć coś na bank, oprócz tego, że pies musiał być niezrównoważony emocjonalnie, bo dla psów dzieci to słaby członek stada, którym trzeba się zaopiekować.
@YszamanY W pierwszym zdaniu mówisz że ma sens stwierdzenie że za zachowanie psa odpowiada instynkt pochodzący od wilka a zaraz potem że pies nigdy nie jest zły z natury, to jak jest?
@Laviol husky to niestety nie podhalanczyk nie jest predestynowany w toku hodowli do ochrony stada. Oczywiście można dobrać psa lub przez odpowiednie ułożenie wypracować u psa pożądane zachowania, ale ludzie nie rozumieją podstawowej zasady nie dobieramy psa bo mi się rasa podoba tylko do potrzeb i zadań które dla niego stawiamy. To tak jak ktoś nie lubi dużo chodzić, a kupuje sobie spaniela bo mu się podoba.
@bromba_2k generalnie zwierzęta nie zabijają dla rozrywki, jest im to obce, koty gdy męczą mysz, nie robią tego dla rozrywki, w strachu oganizm myszy wydziela pewną substancję która jest potrzebna kotu- więc ponawiam , najpierw nauka potem piszemy na forach
@Tibr, nie chodzi o użytkowanie jako pies pasterski, tylko o fakt, że normalny dorosły pies będzie szczeniaka chronić i tak traktuje też ludzkie dziecko.
@YszamanY To, co piszesz miałoby sens, gdyby te koty zjadały swoje ofiary. A często jest inaczej. Widzę na swoim podwórku zabite gryzonie, jaszczurki czy ptaki, które są po prostu porzucane po zamordowaniu. A kotek idzie szukać następnej ofiary.
Tak więc - strzelasz kulą w płot. Zmień źródło wiedzy, bo to Twoje jest bezużyteczne, a co najmniej słabe. Jak już się zaktualizujesz, to pisz dalej swoje posty na forum.
Pies to przede wszystkim zwierzę, zwierze stadne, dla niego "rodzina" to stado i nie inaczej będzie traktował członków rodziny. Jeżeli człowiek poprzez swoje zachowanie ustawi psa na szczycie stada, pies zdominuje wszystkich w stadzie to mamy piękny przepis na katastrofę. Taki pies nadal jest "normalny". Przy czym trzeba oczywiście pamiętać o różnicach w zachowaniu psa i suki. Jeżeli więc właściciele świadome czy nie doprowadzając do sytuacji gdzie to pies będzie samcem alfa czyni z psa nienormalnego? Czy według ciebie rasa nie ma znaczenia (naprawdę chcesz mi powiedzieć, że nie ma znaczenia rasa i nie chodziło mi względy "użytkowe" jak to ująłeś ale o zestaw cech dla danej rasy)? Husky to nie jest rasa psa domowego (jedną z ras z najszerszym zestawem cech pierwotnych), kupując takiego psa trzeba sobie z tego zdawać sprawę i chyba zdajesz sobie sprawę w różnic konsekwencji złego ułożenia psa gdy masz yorka vs nawet owczarka niemieckiego?
Indianie mają taką przypowieść jak wszystkie zwierzęta w lesie zapragnęły żyć w zgodzie i nie robić sobie krzywdy.
W pewnym momencie grupa zwierząt chciała przeprawić się przez rzekę ale część nie umiała pływać. Wtedy grzechotnik powiedział, że wsztkich przewiezie na sobie. Przewiózł jedno, potem drugie, aż przyszła kolej królika. Na środku rzeki wąż ugryzł królika, ten zdziwiony krzyknął dlaczego to zrobiłeś, przecież jesteśmy przyjaciółmi? Na co wąż odpowiedział. Bo jestem wężem, taka moja natura.
Kocham zwierzęta. Wiedzę jednak duży problem w ludziach którzy nadają zwierzętom cechy ludzkie tak szeroko, że zapominają iż dalej zwierzę pozistaje zwierzęciem, może udomowionym ale zwierzęciem.
Przecież gdyby to był lis, niedźwiedź nie pisałbyś, że to dlatego, że był niemoralny.
@mojekonto300 tylko wtedy jeżeli na to sobie pozwali to tak będzie traktowana, jako ta która dostarcza tylko jedzenia, coś jak lwica w stadzie. Dlatego jedno to dobór pas (predystynowane cechy) drugie to jego ułożenie o czym wielu zapomina.
@Laviol "jeśli" to słowo klucz co nie zmienia faktu, że pies instynktownie nie będzie chciał zdominować. Jeżeli tak by się nie działo to zwierzęta nie walczyłyby o przywódctwo w stadzie. Poza tym nie łódź się przywódca może być jeden co do zasady (choć zdarza się że dwaj "bracia" np. lwy obejmują przywódctwo). Kobieta może być przywódcą jednak częściej nie jest.
@acotam43 hm
I teraz nie wiem jak traktowac Twoja odp. Na pierwszy rzut rozumialabym "nie ma innego sposobu na ciaze dwujajowa, jedyny sposob to dwoch partnerow"
Patrzac na wczesniejsza wypowiedz, rozumiem ze dla tych osob (z pierwszego komentarza) to jedyny sposob.
Przecież czesciej rodza sie blizniaki dwujajowe niz jedno.
Tyle informacji na ten temat jest, że wystarczy wyjasnic temat tym co, coz, myla sie.
@akam91 masz rację, przepraszam za skrót myślowy. Chodziło mi dokładnie o to, że dla niektórych osób ciąża dwujajowa oznacza, że kobieta MUSIAŁA mieć dwóch partnerów seksualnych. Ilość informacji i ich dostępność nie ma znaczenia, żyjemy w czasach, w których idiota podważa osiągnięcia profesora a ziemia dla niektórych jest nadal płaska.
@acotam43 jestem osoba hm do ktorej logika trafia xD ale jakos moj mozg pojac nie moze ze sa ludzie uwazajacy siebie za madrzejsza osobe od naukowcow
Jak mozna byc az tak ograniczonym xD
Ja to jestem w porownaniu do tegich glow tego swiata glupia, ale potrafie sie przyznac jak sie pomyle i chetnie slucham jak mnie ktos poprawia. Rzecz jasna z kultura, bez nasmiewania z bledu xD
brzmi sensownie, czym jesteś zbulwersowany ?
@YszamanY Podłączam się pod pytanie, bo choć nie weryfikowałem powyższej informacji, to rzeczywiście brzmi to sensownie. I w sumie zmienia wszystko: ze "zły pies zabił człowieka" na "dobry piesek dba o stado", a że w kategoriach swojego, psiego pojmowania nie jest żadną jego winą.
@3noki generalnie pies nigdy nie jest zły, za jego zachowanie/wychowanie zawsze odpowiada człowiek
@YszamanY, mija się z logiką, aż furczy. Po pierwsze, nawet jeśli dziecko nie jest męża, to jest spokrewnione z matką. Po drugie, gdyby psy zagryzały dzieci niespokrewnione wcale, to nie dałoby się zaadoptować żadnego dziecka, bo psy masowo by się na takie dzieci rzucały.
Pies jako czworonożny detektor DNA :D
@3noki, u wilków i niektórych innych zwierząt żyjących w stadach faktycznie dochodzi do eliminacji potomstwa przez nowego alfę, ale psy nie przenoszą tego do ludzkiej rodziny. Choćby dlatego, że w ludzkim stadzie to nie pies jest alfą.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 grudnia 2022 o 15:48
@YszamanY Za dobre w takim razie też.
Zwierzęta nie wiedzą co to dobro i zło - mają jedynie instynkty, które nimi kierują.
@YszamanY może tym, że to jest bzdura? Już samo to że niby to rodzina psowatych... ale różnice pomiędzy psami a wilkami są dość spore :) nawet jeśli Husky jest bardzo do wilka podobny
@3noki @YszamanY @Laviol @Pasqdnik82 tak samce zabijają nie swoje potomstwo, ale nie tylko mięsożerców, równie dobrze za przykład można podać zachowanie ogiera zebry. Przykładów można mnożyć. Bzdurą jest natomiast teza, ze pies zagryzł bo wyczuł, że to nie jest dziecko ojca czy w ogóle podmienione. Bardziej prawdopodobne, że to pies w tej rodzinie czuł się jako samiec dominujący (to jedna z ras posiadająca najbardziej pierwotny zestaw genów i cech) więc zadziałał instynkt bo szczenię nie było jego tylko niższego w hierarchii samca.
Nie od dziś wiadomo, że ludzie często biorą psa bo im się podoba wizualnie, a nic danej rasie nie wiedzą. Traktują psa jak członka rodziny, problem, że jak rodziny ludzkiej, a powinni jak członka stada. Nawet York może być agresywny wobec dzieci jeżeli to on jest traktowany jakby był na szczycie "stada".
@Tibr ja piszę tylko o tym, że to bzdura że pies wyczuł że to może było dziecko "z innego łoża" i pies to wyczuł... myślę, że nadałoby się to na nominację do biologicznej bzdury roku :) i jakiejś innej, bo widać osobnik tak piszący założył że tak jest :D
@Pasqdnik82 tak oczywiście, pisałem zbiorczo w dyskusji bo dokładnie to samo uważam, gdyby psy to wyczuwały to nie jeden "marynarz" wracał by do domu z psem xD choć z drugiej strony coś jest może na rzeczy patrząc na reakcję pies vs listonosz xD
@Laviol
@Laviol kobieta w stadzie ma status równy z psem. Jeśli dziecko nie jest mezczyzny to nie należy do stada
@mojekonto300, schlebiaj sobie, nawet jak bzdury gadasz. Jeśli pies wykonuje polecenia kobiety, to znaczy, że uznaje jej wyższe miejsce w hierarchii. W ludzkim stadzie pozycja człowieka nie zależy od płci.
@Tibr, albo poczuł się porzucony/zazdrosny o dziecko. Mamy zbyt mało danych, żeby powiedzieć coś na bank, oprócz tego, że pies musiał być niezrównoważony emocjonalnie, bo dla psów dzieci to słaby członek stada, którym trzeba się zaopiekować.
@YszamanY W pierwszym zdaniu mówisz że ma sens stwierdzenie że za zachowanie psa odpowiada instynkt pochodzący od wilka a zaraz potem że pies nigdy nie jest zły z natury, to jak jest?
@humman to natura człowiek zabija dla przyjemności, zwierzęta by żyć. może najpierw doucz się jak wygląda życie zwierząt
@Laviol :)
@humman Bo wilk nie jest zły z natury. :)
@YszamanY Zwierzęta też często zabijają dla rozrywki. I to nie tylko koty domowe. Jeśli tego nie wiesz, to sam się doucz.
@Laviol husky to niestety nie podhalanczyk nie jest predestynowany w toku hodowli do ochrony stada. Oczywiście można dobrać psa lub przez odpowiednie ułożenie wypracować u psa pożądane zachowania, ale ludzie nie rozumieją podstawowej zasady nie dobieramy psa bo mi się rasa podoba tylko do potrzeb i zadań które dla niego stawiamy. To tak jak ktoś nie lubi dużo chodzić, a kupuje sobie spaniela bo mu się podoba.
@bromba_2k generalnie zwierzęta nie zabijają dla rozrywki, jest im to obce, koty gdy męczą mysz, nie robią tego dla rozrywki, w strachu oganizm myszy wydziela pewną substancję która jest potrzebna kotu- więc ponawiam , najpierw nauka potem piszemy na forach
@Tibr, nie chodzi o użytkowanie jako pies pasterski, tylko o fakt, że normalny dorosły pies będzie szczeniaka chronić i tak traktuje też ludzkie dziecko.
@YszamanY To, co piszesz miałoby sens, gdyby te koty zjadały swoje ofiary. A często jest inaczej. Widzę na swoim podwórku zabite gryzonie, jaszczurki czy ptaki, które są po prostu porzucane po zamordowaniu. A kotek idzie szukać następnej ofiary.
Tak więc - strzelasz kulą w płot. Zmień źródło wiedzy, bo to Twoje jest bezużyteczne, a co najmniej słabe. Jak już się zaktualizujesz, to pisz dalej swoje posty na forum.
@bromba_2k doucz się dlaczego - nie dla zabawy
@Laviol "normalny"? Co przez to rozumiesz?
Pies to przede wszystkim zwierzę, zwierze stadne, dla niego "rodzina" to stado i nie inaczej będzie traktował członków rodziny. Jeżeli człowiek poprzez swoje zachowanie ustawi psa na szczycie stada, pies zdominuje wszystkich w stadzie to mamy piękny przepis na katastrofę. Taki pies nadal jest "normalny". Przy czym trzeba oczywiście pamiętać o różnicach w zachowaniu psa i suki. Jeżeli więc właściciele świadome czy nie doprowadzając do sytuacji gdzie to pies będzie samcem alfa czyni z psa nienormalnego? Czy według ciebie rasa nie ma znaczenia (naprawdę chcesz mi powiedzieć, że nie ma znaczenia rasa i nie chodziło mi względy "użytkowe" jak to ująłeś ale o zestaw cech dla danej rasy)? Husky to nie jest rasa psa domowego (jedną z ras z najszerszym zestawem cech pierwotnych), kupując takiego psa trzeba sobie z tego zdawać sprawę i chyba zdajesz sobie sprawę w różnic konsekwencji złego ułożenia psa gdy masz yorka vs nawet owczarka niemieckiego?
Indianie mają taką przypowieść jak wszystkie zwierzęta w lesie zapragnęły żyć w zgodzie i nie robić sobie krzywdy.
W pewnym momencie grupa zwierząt chciała przeprawić się przez rzekę ale część nie umiała pływać. Wtedy grzechotnik powiedział, że wsztkich przewiezie na sobie. Przewiózł jedno, potem drugie, aż przyszła kolej królika. Na środku rzeki wąż ugryzł królika, ten zdziwiony krzyknął dlaczego to zrobiłeś, przecież jesteśmy przyjaciółmi? Na co wąż odpowiedział. Bo jestem wężem, taka moja natura.
Kocham zwierzęta. Wiedzę jednak duży problem w ludziach którzy nadają zwierzętom cechy ludzkie tak szeroko, że zapominają iż dalej zwierzę pozistaje zwierzęciem, może udomowionym ale zwierzęciem.
Przecież gdyby to był lis, niedźwiedź nie pisałbyś, że to dlatego, że był niemoralny.
@mojekonto300 tylko wtedy jeżeli na to sobie pozwali to tak będzie traktowana, jako ta która dostarcza tylko jedzenia, coś jak lwica w stadzie. Dlatego jedno to dobór pas (predystynowane cechy) drugie to jego ułożenie o czym wielu zapomina.
@Laviol "jeśli" to słowo klucz co nie zmienia faktu, że pies instynktownie nie będzie chciał zdominować. Jeżeli tak by się nie działo to zwierzęta nie walczyłyby o przywódctwo w stadzie. Poza tym nie łódź się przywódca może być jeden co do zasady (choć zdarza się że dwaj "bracia" np. lwy obejmują przywódctwo). Kobieta może być przywódcą jednak częściej nie jest.
@Laviol ja piszę jak było w naturze. Obecnie się pozmienialo, czasem kot pełni rolę dziecka w rodzinie
A mógł zjeść. Wtedy by nie pisali, że zagryzł.
Ale przecież miał rację
Są ludzie, którzy wierzą, że ciąża blizniacza dwujajowa powstaje podczas stosunku z dwoma partnerami... nic mnie już nie zdziwi, nic.
@acotam43 gdzies czytalam ze babka urodzila dwojke dzieci, kazde z innym. Tu masz link, znaleziony na poczekaniu https://www.medonet.pl/ciaza-i-dziecko,brazylijka-urodzila-blizniaki--ktore-maja-dwoch-roznych-ojcow,artykul,19559734.html
Wiec te osoby maja racje. Pol racji jesli uwazaja ze tylko w ten sposob mozna miec dwujajowe blizniaki xD
@akam91 no właśnie o to chodzi, że jest to jedyny sposób:)
@acotam43 hm
I teraz nie wiem jak traktowac Twoja odp. Na pierwszy rzut rozumialabym "nie ma innego sposobu na ciaze dwujajowa, jedyny sposob to dwoch partnerow"
Patrzac na wczesniejsza wypowiedz, rozumiem ze dla tych osob (z pierwszego komentarza) to jedyny sposob.
Przecież czesciej rodza sie blizniaki dwujajowe niz jedno.
Tyle informacji na ten temat jest, że wystarczy wyjasnic temat tym co, coz, myla sie.
@akam91 masz rację, przepraszam za skrót myślowy. Chodziło mi dokładnie o to, że dla niektórych osób ciąża dwujajowa oznacza, że kobieta MUSIAŁA mieć dwóch partnerów seksualnych. Ilość informacji i ich dostępność nie ma znaczenia, żyjemy w czasach, w których idiota podważa osiągnięcia profesora a ziemia dla niektórych jest nadal płaska.
@acotam43 jestem osoba hm do ktorej logika trafia xD ale jakos moj mozg pojac nie moze ze sa ludzie uwazajacy siebie za madrzejsza osobe od naukowcow
Jak mozna byc az tak ograniczonym xD
Ja to jestem w porownaniu do tegich glow tego swiata glupia, ale potrafie sie przyznac jak sie pomyle i chetnie slucham jak mnie ktos poprawia. Rzecz jasna z kultura, bez nasmiewania z bledu xD
...
W watahach alfami są najczęściej najstarsze matki rodu, czyli samice.