@pan_grajek92 ostatnio nawet pisali o jednej takiej propagatorce i wyciągnęła kopyta. Ciekawe czy reszta wyciągnie jakieś wnioski czy też wyciagną kopyta..
To są porady dla kogoś, kto nie próbuje szukać partnera i nie ma w życiu innych celów niż samozadowolenie. Dla zadowolonego z siebie egoisty/egoistki. Jeśli daje Ci to szczęście, prosze bardzo. Ja mam trochę inna jego definicję.
1. Przecież wszystkie twierdzą, że robią to tylko dla siebie, więc rada z dupy. Nie bądźcie fałszywe to będziecie szczęśliwe.
2. Oraz nie słuchaj psiapsi, bo to ich gusta i preferencje najczęściej psują jego obraz w twojej głowie, dlatego nie potrafisz być szczęśliwa.
3. Akceptuj jego defekty, na które nie masz wpływu. Otyłość z lenistwa to nie fakt do akceptacji, a wieszakiem też nikt nie chce żebyś była.
4. Większość żadnego wychowania nie ma, więc jak ma sobie to wyobrazić? Właśnie w tym problem. Obserwujemy to już od czasów szkolnych w pierwszej styczności z rówieśnikami, im dalej w las tym większy mindfck.
5. Patrz mój punkt czwarty i MOŻE zrozumiesz, dlaczego "walczysz".
6. Kopia kopii kopii.. Masło maślane.
7. Uwolniły już dawno. Widzimy to na insta, FB, TT, Of, już nie wiadomo nawet czy warto jakiejś zaufać
Nie mam żadnej satysfakcji z tego wpisu, bardziej ubolewam. Mistrzynie wmawiania głupot jedna drugiej.
Nawet nie chcę komentować po kolei tych stwierdzeń, bo dostanę perm-bana na Demotywatorach. :)
@irulax
Faktycznie ciężko jest pozostawić te bzdury bez komentarza ;)
- miej dużo pieniędzy
- żyj w otwartym związku
- bądź zdrowy
- bądź szczęśliwy
- nie trolluj
Ciekawe, że "kochaj swoje ciało" zazwyczaj nie oznacza "dbaj o swoje ciało, ćwicz, odżywiaj się zdrowo" tylko coś dokładnie przeciwnego.
powinno zastanowić że artykuł pisany do kobiet
punkt trzeci osoby otyłe u których pompka ledwo nadąża, też mają wziąć do siebie?:)
@pan_grajek92 ostatnio nawet pisali o jednej takiej propagatorce i wyciągnęła kopyta. Ciekawe czy reszta wyciągnie jakieś wnioski czy też wyciagną kopyta..
To są porady dla kogoś, kto nie próbuje szukać partnera i nie ma w życiu innych celów niż samozadowolenie. Dla zadowolonego z siebie egoisty/egoistki. Jeśli daje Ci to szczęście, prosze bardzo. Ja mam trochę inna jego definicję.
Jest to prosty przepis do bycia szczęśliwą lub do stoczenia się w patolę. Zależy co w duszy gra.
1. Przecież wszystkie twierdzą, że robią to tylko dla siebie, więc rada z dupy. Nie bądźcie fałszywe to będziecie szczęśliwe.
2. Oraz nie słuchaj psiapsi, bo to ich gusta i preferencje najczęściej psują jego obraz w twojej głowie, dlatego nie potrafisz być szczęśliwa.
3. Akceptuj jego defekty, na które nie masz wpływu. Otyłość z lenistwa to nie fakt do akceptacji, a wieszakiem też nikt nie chce żebyś była.
4. Większość żadnego wychowania nie ma, więc jak ma sobie to wyobrazić? Właśnie w tym problem. Obserwujemy to już od czasów szkolnych w pierwszej styczności z rówieśnikami, im dalej w las tym większy mindfck.
5. Patrz mój punkt czwarty i MOŻE zrozumiesz, dlaczego "walczysz".
6. Kopia kopii kopii.. Masło maślane.
7. Uwolniły już dawno. Widzimy to na insta, FB, TT, Of, już nie wiadomo nawet czy warto jakiejś zaufać
Nie mam żadnej satysfakcji z tego wpisu, bardziej ubolewam. Mistrzynie wmawiania głupot jedna drugiej.