Czy ktoś pamięta czasy Windows Media Player'a??
Ja pamiętam czasy, kiedy nie było ani Winampa, ani Windows Media Playera, ani Windows, ani w ogóle powszechnie dostępnych komputerów.
Muzyki słuchało się z płyt gramofonowych lub z magnetofonu.
W radiu były audycje, gdzie prezentowano płyty w całości i z radia nagrywało się to na taśmy (szpulowe lub kasety, zależy jaki kto miał magnetofon). Owszem - po prawdzie było to piractwo, ale wtedy w Polsce nikt nie kojarzył takiego terminu. Zresztą materiał nagrany w taki sposób nie miał tej jakości, co legalnie zakupiona oryginalna płyta. Jednak oryginalne płyty były trudno dostępne i koszmarnie drogie, jak na owe czasy - zachodnie ceny przeliczone na złotówki versus polskie zarobki.
Jak nie masz odpowiedniego kodeka video, to nadal możesz się gapić.
Chyba łamagi. Normalni po minucie wyłączali, albo zapominali że to leci. Normalni gadali dalej ze znajomymi, uczyli się albo sprzatali
O pan normalny. Chyba jakieś kompleksy?
@misio88888
To jestes nienormalny i tyle
Szkoda nawet zebys odpisywal "misio"
Hehe
Winamp był lepszy
@Karolexx
Winamp Milkdrop nadal jest lepszy.
szczególnie po smakołykach z Holandii
@lukasgala
Mam to do tej pory
(I jedno i drugie)
A jaki temat?.. ;)
tak
No ja nie pamiętam bo używałem programu Winamp. Od początku nie lubiłem wbudowanych windowsowych aplikacji...
@abukiewicz
Dokładnie, obramowanie tego gówna było większe niż sama aplikacja XD przez te paskudne skórki.
Co za pomysł. Odpalało się winampa.
Nie znam nikogo kto by używał Windows Media Playera do słuchania muzyki. Winamp!
Winamp... kiedyś każdy używał Winamp'a
Pamiętam czasy jak się patrzyło na kręcącą się szpule w magnetofonie. ja pier..le jaki jestem stary!
Czy ktoś pamięta czasy Windows Media Player'a??
Ja pamiętam czasy, kiedy nie było ani Winampa, ani Windows Media Playera, ani Windows, ani w ogóle powszechnie dostępnych komputerów.
Muzyki słuchało się z płyt gramofonowych lub z magnetofonu.
W radiu były audycje, gdzie prezentowano płyty w całości i z radia nagrywało się to na taśmy (szpulowe lub kasety, zależy jaki kto miał magnetofon). Owszem - po prawdzie było to piractwo, ale wtedy w Polsce nikt nie kojarzył takiego terminu. Zresztą materiał nagrany w taki sposób nie miał tej jakości, co legalnie zakupiona oryginalna płyta. Jednak oryginalne płyty były trudno dostępne i koszmarnie drogie, jak na owe czasy - zachodnie ceny przeliczone na złotówki versus polskie zarobki.
Windows media player 1991, Internet już był.
Ja wciąż używam Winampa z klasyczną, zielono-czarną skórką.