Oczywiście że to idiotyzm i chyba nawet większe zło.
Bo ropę można kupić z wielu krajów. Bliskiego wschodu, Norwegii, USA, Wenezueli, kacapii i pewnie szeregu pomniejszych krajów. Jednak prawie cały rynek litu w łapie trzymają właśnie Chiny :/ . Więc jeśli tylko Chinom się zachce to pier****ą takie ceny że się powypróżniamy i co im zrobisz?
Z ropą po prostu kupisz gdzieś indziej i czapka. A z litem?
A są alternatywy w postaci past wodorowych, które można produkować z wody. Woda jest dostępna praktycznie wszędzie. Takie pasty są sporo wydajniejsze niż akumulatory do tego odpada problem zasięgu bo pasty wodorowe można dość łatwo uzupełniać (tj nie trwa to godzinami).
Jedynie potrzeba sporej ilości prądu, jednak do ładowania elektryka też go potrzeba. Więc jeden pies. Tak siak czy owak, potrzeba w pytę elektrowni atomowych.
Ba, do produkcji wodoru, właśnie nieźle nadadzą się elektrownie wiatrowe czy fotowoltaika, bo przecież wodoru nie trzeba produkować w sposób ciągły. Wyprodukowany wodór przerabiać z marszu na pastę, a pastę składować. Upalny dzień, duża produkcja. Pochmurny dzień - mniejsza produkcja. Dopiero w kryzysowych sytuacjach, wspomagać się konwencjonalnymi elektrowniami :) .
@rafik54321
Autor, jak ma zwyczaj, dokonał manipulacji. Zakaz rejestracji nowych aut spalinowych, to nie nakaz aut elektrycznych. Ba, przepisy przewidują rozwój infrastruktury ładowania wodorem.
Tak więc ładnie oskarżasz o idiotyzm, tylko niesłusznie kierujesz je w stronę UE.
@Laufer zauważ że tylko auta elektryczne przez UE za promowane. To do nich masz dofinansowania.
Auta wodorowe są jeszcze bardziej w powijakach przez problatycznosc czystego wodoru, a pasty wodorowe są bardzo świeżym wynalazkiem.
Czemu UE nie wprowadzi dyrektywy zakazu pojazdów spalinowych na on i benzynę, ale zostawi auta na LPG i CNG? Profit dla środowiska w pytę, bo założenie LPG zmniejsza emisję o 70% , to w cholerę korzyść bez armageddonu dla branży. I potem dopiero po np kolejnych 15 latach ogłosić zakaz produkcji jakichkolwiek spalinowek.
Uważam że po prostu UE chroni nieudolnie niemiecka motoryzację która na świecie przegrywa.
Kiedyś do motoryzacji używano tylko kauczuku z Ameryki południowej co przyczyniło się do bogacenia się np Brazylii. Minęło bo nastąpił rozwój tworzyw syntetycznych, tak samo z akumulatorami rozwiązania już są kwestia zastosowania. Samochody wyparły konie które były karmione owsem i wtedy też były zaburzenia spowodowane brakiem owsa, czy ktoś kto kiedyś czarno widział wprowadzenie samochodów tak jak teraz znawcy narzekają na elektryki za 50 - 100 lat będzie czymś się różnił?
@Andrzej70 Dedykujesz jak rasowy komunista. Przeszliśmy z koni na samochody to fakt, ale to było przejście naturalne i spontaniczne. Teraz ktoś pisze dyrektywę ze od danego roku zakaz rejestracji aut spalinowych - czyli typowy zamordyzm. Zresztą i tak się nie uda.
niestety Świat a tym bardziej Europa nie uczy się na własnych błędach. najpierw całą produkcję wyprowadzali do tanich krajów jak np.Chiny, bo tam malutkie chińskie łapki zrobią za miskę ryżu to za co pracownik w Europie i USA chce ciężką walutę. i czym się to kończy? teraz to samo robią z samochodami. :(:(
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
7 stycznia 2023 o 12:12
Indyk myslal o niedzieli...
Oczywiście że to idiotyzm i chyba nawet większe zło.
Bo ropę można kupić z wielu krajów. Bliskiego wschodu, Norwegii, USA, Wenezueli, kacapii i pewnie szeregu pomniejszych krajów. Jednak prawie cały rynek litu w łapie trzymają właśnie Chiny :/ . Więc jeśli tylko Chinom się zachce to pier****ą takie ceny że się powypróżniamy i co im zrobisz?
Z ropą po prostu kupisz gdzieś indziej i czapka. A z litem?
A są alternatywy w postaci past wodorowych, które można produkować z wody. Woda jest dostępna praktycznie wszędzie. Takie pasty są sporo wydajniejsze niż akumulatory do tego odpada problem zasięgu bo pasty wodorowe można dość łatwo uzupełniać (tj nie trwa to godzinami).
Jedynie potrzeba sporej ilości prądu, jednak do ładowania elektryka też go potrzeba. Więc jeden pies. Tak siak czy owak, potrzeba w pytę elektrowni atomowych.
Ba, do produkcji wodoru, właśnie nieźle nadadzą się elektrownie wiatrowe czy fotowoltaika, bo przecież wodoru nie trzeba produkować w sposób ciągły. Wyprodukowany wodór przerabiać z marszu na pastę, a pastę składować. Upalny dzień, duża produkcja. Pochmurny dzień - mniejsza produkcja. Dopiero w kryzysowych sytuacjach, wspomagać się konwencjonalnymi elektrowniami :) .
@rafik54321
Autor, jak ma zwyczaj, dokonał manipulacji. Zakaz rejestracji nowych aut spalinowych, to nie nakaz aut elektrycznych. Ba, przepisy przewidują rozwój infrastruktury ładowania wodorem.
Tak więc ładnie oskarżasz o idiotyzm, tylko niesłusznie kierujesz je w stronę UE.
@Laufer zauważ że tylko auta elektryczne przez UE za promowane. To do nich masz dofinansowania.
Auta wodorowe są jeszcze bardziej w powijakach przez problatycznosc czystego wodoru, a pasty wodorowe są bardzo świeżym wynalazkiem.
Czemu UE nie wprowadzi dyrektywy zakazu pojazdów spalinowych na on i benzynę, ale zostawi auta na LPG i CNG? Profit dla środowiska w pytę, bo założenie LPG zmniejsza emisję o 70% , to w cholerę korzyść bez armageddonu dla branży. I potem dopiero po np kolejnych 15 latach ogłosić zakaz produkcji jakichkolwiek spalinowek.
Uważam że po prostu UE chroni nieudolnie niemiecka motoryzację która na świecie przegrywa.
Kiedyś do motoryzacji używano tylko kauczuku z Ameryki południowej co przyczyniło się do bogacenia się np Brazylii. Minęło bo nastąpił rozwój tworzyw syntetycznych, tak samo z akumulatorami rozwiązania już są kwestia zastosowania. Samochody wyparły konie które były karmione owsem i wtedy też były zaburzenia spowodowane brakiem owsa, czy ktoś kto kiedyś czarno widział wprowadzenie samochodów tak jak teraz znawcy narzekają na elektryki za 50 - 100 lat będzie czymś się różnił?
@Andrzej70 Dedykujesz jak rasowy komunista. Przeszliśmy z koni na samochody to fakt, ale to było przejście naturalne i spontaniczne. Teraz ktoś pisze dyrektywę ze od danego roku zakaz rejestracji aut spalinowych - czyli typowy zamordyzm. Zresztą i tak się nie uda.
Ameryki nie odkryłeś.
niestety Świat a tym bardziej Europa nie uczy się na własnych błędach. najpierw całą produkcję wyprowadzali do tanich krajów jak np.Chiny, bo tam malutkie chińskie łapki zrobią za miskę ryżu to za co pracownik w Europie i USA chce ciężką walutę. i czym się to kończy? teraz to samo robią z samochodami. :(:(
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 stycznia 2023 o 12:12