@Czarny_motyl Chyba nie o kwiatki w tym democie chodzi, a o to, że kobiety nierzadko odrzucają towarzystwo facetów, a potem jęczą ze są samotne. Dla mnie coś tym jest. Niby serce nie słucha i nie ma co być z kimś na siłę, ale faktycznie jak patrzę to nie wiem o co niektórym laskom chodzi?
@JohnLilly Niektorym, to ja też nie wiem, ale z tego co zaobserwowałam, to faceci bedą podziwiać babkę, ale za choinkę nie wyślą jej sygnału, że chcą bliższej znajomości, a nam po prostu nie wypada jej zaczynać, tym bardziej, że my też jesteśmy odrzucane, a odrzucenie dla kobiety to większa siara niż dla mężczyzny, bo taki jest zwyczaj gatunkowy.
@Czarny_motyl Z moich obserwacji wynika, że kobiety są odrzucane najczęściej na własne życzenie.
Przemiany społeczne, uniezależnienie się kobiet sprawiło, że wstąpiła w was zbytnia pewność siebie.
Bez urazy, naturalnie, bo nie kieruję tej wypowiedzi do Ciebie, czy innej konkretnej kobiety, ale raczej do ogółu.
Celujecie zazwyczaj grubo powyżej tego co same sobą reprezentujecie. Niezależność, którą zyskałyście na przestrzeni ostatnich dekad daje mylne przeświadczenie, że coś sobą reprezentujecie.
Celujecie bowiem w mężczyzn, którzy naprawdę coś sobą reprezentują. Mają dobrą pracę, ciekawe życie, radzą sobie ze swoją samotnością. Co gorsza, gdy zostajecie odrzucone, albo dociera do was to o czym teraz mówię to unosicie się jeszcze większą dumą i honorem.
Zdecydowanie zawyżacie własną samoocenę.
Bo słucha... jak ja się sam ze sobą dobrze czuję, jestem zaradny, mam dobrą pracę, jestem "ustawiony" - jak to się mówi. To ja też byle jakiej sobie nie wezmę. A zazwyczaj jest tak, że do mężczyzny dobrze ustawionego to walą drzwiami i oknami. I każda przeświadczona o własnej wyjątkowości.
Problem w tym, że świat owszem poszedł do przodu, kobiety wywalczyły sobie wiele praw... ale za tym nie poszedł jakiś gigantyczny samorozwój. Ba, z przykrością stwierdzam, że za prawami nie poszły ambicje.
Kobieta dziś wiele może, ale w sumie niewiele robi, niewiele z tego korzysta.
A dla mnie jest oczywiste, że skoro kobieta ode mnie wymaga bardzo wiele, oj wiele to i ja mam takie prawo.
I tu jest zgrzyt, bo kobiety bywają wręcz oburzone, gdy dowiadują się, że nie spełniają czyichś standardów.
Więc moja rada jest taka, żeby grubo przeanalizować własną atrakcyjność i realistycznie podejść do tego co sobą reprezentujemy. To dość trudne, bo my lubimy o sobie myśleć w samych superlatywach. Rzeczywistość jak widać mocno to weryfikuje. Mężczyźni akurat dość często są świadomi swoich ułomności co z resztą prowadzi często do zaniżonej samooceny.
A z kobietami... no jakoś tak dziwnie. Zazwyczaj celują wyżej, niż same się znajdują i to nawet, gdy paradoksalnie zdają sobie sprawę ze swojego niższego poziomu to nadal uparcie wyżej i wyżej.
Moja rada jest taka - może nie tyle celuj niżej, co realnie.
Zacznij zauważać mężczyzn wokół siebie. Oni wysyłają sygnały, tylko ktoś kto ma wzrok skierowany w zupełnie innym kierunku może być problemem to dostrzec. Ja na szczęście poszukiwania mam już za sobą. Żona, dwójka dzieci, uff mogę odetchnąć z ulgą. Trafiło się ślepej kurze ziarno. Natomiast ile się naszukałem, ile nasłuchałem, ile przy tym przykrości przeżyłem to moje.
Każdego dnia widziałem zwykłych chłopaków próbując zarywać do zwykłych dziewczyn "z sąsiedztwa" - jak to się mówi.
I jak krew w piach.
@Czarny_motyl raczej to kobieta nie chce widzieć tego sygnału że chcą bliższej znajomości.
Bo taki facet z typowego "friendzone" właśnie chce bliższej znajomości. Właśnie dlatego zawsze odbierze, zawsze odpisze, zawsze pomoże. Tak właśnie ten facet komunikuje tę chęć. Tylko dla kobiet jest to wybitnie aseksualne zachowanie. Bo "nie ma tego czegoś" jak to zwykło się mawiać ;) .
Znowu kobiety będące zainteresowane danym facetem mają wielki problem zakomunikować chęć, bo właśnie oczekują że to facet zwróci na nie uwagę.
Drogie panie - nie musicie czekać na żaden sygnał. Serio. Faceci lubią jeśli kobieta wyjdzie z inicjatywą. Jakbyś miała ochotę na seks, to podobnie, nie czekaj aż facetowi się zachce, nie głaszcz go po klacie, tylko normalnie, gorący pocałunek, wsuń mu dłoń w gacie to zaskoczy XD. Faceci lubią bardzo wyraźne sygnały ;) .
" my też jesteśmy odrzucane, a odrzucenie dla kobiety to większa siara niż dla mężczyzny, bo taki jest zwyczaj gatunkowy." - polemizowałbym. Odrzucona kobieta jest ofiarą. Odrzucony facet jest łajzą w powszechnym mniemaniu.
Kobieta zawsze będzie usprawiedliwiana tekstem "nie wiedział co stracił frajer jeden". Odrzucony facet będzie krytykowany jako "niegodna łajza która nie potrafi nikogo wyrwać".
Możemy się tak licytować tylko po co? Po prostu, jeśli tobie kobieto się facet podoba, to podejdź, zagadaj, poproś o numer. Serio korona tobie z głowy nie spadnie. Odrobina odwagi. Ba, wręcz możesz w pytę zyskać w męskim oku, bo to potrafi imponować.
A znowu z drugiej strony, jeśli jakiś facet dość mocno nieudolnie, ale szczerze próbuje do was podbijać - sugeruję dać szansę. Bo choć może "nie powoduje wodospadu w majtach" to może właśnie ten facet idealnie sprawdzi się jako mąż i ojciec, jeśli zainwestujecie w niego troszkę wysiłku ;) . Bo to co trudno osiągnięte, ceni się najwyżej.
@grzechotek I jedyne słowa jakie słyszysz od kobiet to; "***********, czy trzeba z tobą chodzić?". Wiedziałem że niezależnie od płci, atrakcyjni ludzie mają przechlapane.
@Czarny_motyl
"Niektorym, to ja też nie wiem, ale z tego co zaobserwowałam, to faceci bedą podziwiać babkę, ale za choinkę nie wyślą jej sygnału, że chcą bliższej znajomości, a nam po prostu nie wypada jej zaczynać" - Rownouprawnienie widze dalej jest wybiorcze... No to sobie czekajcie do smierci skoro wam korona z glowy spadnie.
"ym bardziej, że my też jesteśmy odrzucane, a odrzucenie dla kobiety to większa siara niż dla mężczyzny, bo taki jest zwyczaj gatunkowy." - O no to juz zalamanie i samobojstwo bo odrzucona, definitywnie... Co to zwyczaj gatunkowy? Chodzi o takie przyslowiowe "zdobywanie" kobiet z maczuga w reku? A potem "Samotna matka z dwojka dzieci szuka dojrzalego mezczyzny ze stabilna praca" ?
Niestety moja droga ale czasy sie zmienily, zwiazek nie jest juz koniecznoscia a raczej alternatywa (przemiany spoleczno-obyczajowe, internet, mniejszy wplyw rodziny) a wiele kobiet jest dzisiaj naprawde nieznosna. Wiec tak czekaj sobie na sygnaly, na rozpoczecie z jego strony kiedy on woli sie skupic na pracy i zastanowieniu co by tu ciekawego porobic po niej, niz rozgladac sie w sklepie czy podczas launch-u za kobietami.
p.s. Pamietaj ze to jak jestes traktowana pokazuje w jakim jestes towarzystwie i/lub jakie jest twoje zachowanie, skoro oczekujesz czegos innego to trzeba sie zastanowic co mozna zmienic. Naprawde smieszne jest to podejscie "wielkiej dumy".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
8 stycznia 2023 o 12:35
przeglądam dziś insta a tam typową rolką w stylu "prawdziwi męrzczyżni dalej istnieją"
z ciekawości prewijam komentaże a tam tekst "chćałabym żeby mnie taki znalazł "
a pod tym odpowiedź jakiegoś faceta "kto szuka ten znajdzie"
a babka na to że ona nie będzie szukać on ma ją znalęźć jpd
@Czarny_motyl Bardzo mądrze napisane. Czasem jeszcze mam wrażenie że najgorzej jest z tymi "porządnymi" facetami. W sensie oni są bardziej nieśmiali bo skupieni na nauce pracy a nie na alkoholu i klubach. Pamiętam, jak do mojego obecnego męża po około roku znajomości i widywania się kiedy przychodził do kolegi na mojej stancji , powiedziałam coś w stylu. Już mam dość tego siedzenia w domu poszłabym na spacer. A on do mnie "Ale SAMA chcesz iść?" Nosz niech go gdybym chciała iść sama to bym poszła a nie gadała. Oczywiście nie powiedziałam tego głośno. Tylko powiedziałam że nie wiem. A on w końcu wydukał "a może mnie mogłabyś zabrać" Ech ten mój macho. Oczywiście z czasem mu przeszło. Teraz nikt by nie uwierzył że to ten sam nieśmiały chłopak.
@Iasafaer Jesli więc kobiety niegodne są mężczyzn, bo mężczyźni reprezentują sobą zbyt wiele w stosunku do płci przeciwnej, musicie rozważyć związki z mężczyznami.
@rafik54321 Nie musimy czekać, jasne. Tylko sobie w szklanej kuli zobaczyć czy facet jest przyjacielski, bo jest osoba otwartą, czy potrafi być miły tylko dlatego, że kobieta mu się podoba. Pewnie jeszcze kobieta powinna mężczyznę zdobywać, po to by usłyszeć, jak ja przed chwilą, że "za wysoko mierzy"? ;) Przeczytaj sobie posty do mnie i wyciągnij wnioski. ;)
@Assasinsninja Ale co wylewasz na mnie żale, czy ja tu dałam ogłoszenie matrymonialne? Poza tym, że śluby są według mnie zbędne. W naturze nie ma teorii, jest praktyka.
@Czarny_motyl I widzisz. Unosisz się zaraz dumą. Nie potrafisz na chłodno przeanalizować sytuacji.
Ja nie powiedziałem przecież, że kobieta jest "niegodna", ani nie powiedziałem, że każda i zawsze.
Zwracam po prostu uwagę na fakt, że nosa uciera wam sama natura.
Celowanie powyżej własnych standardów u kobiet jest zjawiskiem całkowicie naturalnym. I w tym problem.
W przeszłości, gdy byłyście bardziej zależne od mężczyzn taki sposób doboru był czymś naturalnym - gwarantował wam dobre i dostatnie życie u boku mężczyzny, który coś sobą reprezentował, a odrzucał nieudaczników. Więc w tym nie ma nic dziwnego.
W sumie to nadal mogłoby sprawnie funkcjonować. Ale pojawiły się roszczeniowe kobiety.
Pojawiły się kobiety, które celują w mężczyzn lepszych od siebie, ale jednocześnie będąc przeświadczonym o byciu na tym samym poziomie. Taki trochę absurd, ale co ja poradzę.
Kobiety po prostu zaczęły w dziwny sposób uważać, że samo bycie kobietą czyni je wyjątkowe.
Bo, jeśli celuję wyżej od siebie samego to muszę się pogodzić, że nigdy nie będę równorzędnym partnerem. Kobieta dzisiaj tego nie potrafi. Dzisiaj wszystkie kobiety myślą, że są na tym samym, wysokim, uniwersalnym poziomie - za sam fakt bycia kobietą i tyle.
Dużo by gadać :)
Stałyście się ofiarami zmian, które same wywołaliście. Co ja poradzę.
Facet na poziomie potrafi sobie sam poradzić bez obecności kobiety. Więc macie problem, bo albo będziecie reprezentować ten sam wysoki poziom, albo zostają wam do wyboru średniacy, co najwyżej.
Ale Wy średniaka nie chcecie, boście sobie wmówiły te dziwną wyjątkowość samego faktu bycia kobietą.
Natura kłóci się z ideologią w waszych własnych głowach.
Jesteście ofiarami własnych rewolucji. Chcecie zjeść ciastko i mieć ciastko. Mieć prawa, ale żadnych obowiązków. Wszędzie tylko argument "dyskryminacji", ale robić nie ma komu.
@Iasafaer A co o mnie wiesz, żeby oceniać czy i do kogo startuję, że w ogóle startuję, a nie np. jestem zajęta, kiedy i czy jestem godna, jak również czy on jest godny mnie. nie dziw się, że dostajesz krótką i zgodną "z twoim algorytmem" odpowiedź. ;)
@Czarny_motyl
@acotam43 Niekoniecznie, bo mężczyźni jednak trochę odwrotnie - instynktownie szukają słabszych od siebie kobiet to by nie pasowało.
Ale ok, perłe przed wieprze.
Niepotrzebnie podejmuję tysięczną jałową dyskusję.
Zaraz zlatują się kobitki, dumne jak pawie i będą walczyły jak lwice.
Mężczyźni tacy źli, a one taaaaakie wyjątkowe.
@Iasafaer
Kobietki, które się tu zlatuja pokazują ci hipokryzje i infantylnosc TWOICH wypowiedzi, do mężczyzn to my akurat nic nie mamy :)
Hmm, perły przed wieprze, pozdrowienia dla "żony"...
Całkiem mi się podoba taka samotność. Szczególnie pośród przyrody albo w trasie. Spokój, sam ze swoimi myślami. Samotność to nie kwestia ilości ludzi wokoło. W swoim własnym towarzystwie jest mi dobrze.
@nicoz Zgadzam się z tą adnotacją o przyrodzie. Przynajmniej nie musisz dostosowywać swoich mozliwości do kogoś. A jak ryzykujesz, ryzykujesz własnym zdrowiem, czy nawet życiem, a nie czyimś. ;)
Znak czasów.
Uniezależnienie się finansowe i życiowe kobiet od mężczyzn skutkuje tym, że nie mają one parcia na to by w ich życiu był jakiś mężczyzna. Są samowystarczalne, więc rosną wymagania wobec potencjalnych partnerów.
Ostatecznie może dochodzić do zjawiska zbyt dużego wyboru, który skutkuje brakiem wyboru.
Mężczyzna zaś jest w sytuacji całkowicie odwrotnej.
@profix3 Też prawda niemniej jednak kobiety nawet te mniej atrakcyjne wciąż mają większe szanse na znalezienie adoratora z kolei mało atrakcyjny mężczyzna ma dużo mniejsze szanse na adoratorkę.
W kwestii charakteru jest to coś może nie tyle drugorzędnego ale jednak większą rolę przy najmniej na początku odgrywa wygląd.
@profix3 Nie wiem czy ładni mają prościej. Zwykle się zakłada, że są już wyhaczeni albo przeraża "ogrom wyzwania". Zresztą pytanie o "Ładność", bo regularne rysy i proporcjonalna budowa to co innego niż tona makijażu i fryzura za 2000. ;)
Są zarówno mężczyźni, jak i kobiety, którzy są samotni mimo powodzenia u płci przeciwnej oraz tacy, którzy są samotni i nie mają tego powodzenia.
Np. moim problemem nie jest ani to, że nikt się mną nie interesuje, ani to, że są to tylko osoby, którymi ja nie jestem zainteresowana. Moim problemem są moje własne lęki. I pracuję nad tym. Ale zanim odkryłam problem, minęło sporo lat.
Jeszcze nigdy facet nie podarował mi kwiatów. Prędzej były teksty w stylu:"***********, czy trzeba z tobą chodzić?".
@Czarny_motyl mam podobnie, mi też żadna kobieta nie dała kwiatów. :):):)
@Czarny_motyl to ja jakiś staroświecki jestem i nie jedną kwiaciarnię spustoszyłem i ... dobrze mi z moją samotnością
@Czarny_motyl To nie są normalni faceci. Wytrwałości :-)
@Czarny_motyl Chyba nie o kwiatki w tym democie chodzi, a o to, że kobiety nierzadko odrzucają towarzystwo facetów, a potem jęczą ze są samotne. Dla mnie coś tym jest. Niby serce nie słucha i nie ma co być z kimś na siłę, ale faktycznie jak patrzę to nie wiem o co niektórym laskom chodzi?
@JohnLilly Niektorym, to ja też nie wiem, ale z tego co zaobserwowałam, to faceci bedą podziwiać babkę, ale za choinkę nie wyślą jej sygnału, że chcą bliższej znajomości, a nam po prostu nie wypada jej zaczynać, tym bardziej, że my też jesteśmy odrzucane, a odrzucenie dla kobiety to większa siara niż dla mężczyzny, bo taki jest zwyczaj gatunkowy.
@Czarny_motyl No też masz rację z tymi facetami podziwiającymi z daleka.
@Czarny_motyl Z moich obserwacji wynika, że kobiety są odrzucane najczęściej na własne życzenie.
Przemiany społeczne, uniezależnienie się kobiet sprawiło, że wstąpiła w was zbytnia pewność siebie.
Bez urazy, naturalnie, bo nie kieruję tej wypowiedzi do Ciebie, czy innej konkretnej kobiety, ale raczej do ogółu.
Celujecie zazwyczaj grubo powyżej tego co same sobą reprezentujecie. Niezależność, którą zyskałyście na przestrzeni ostatnich dekad daje mylne przeświadczenie, że coś sobą reprezentujecie.
Celujecie bowiem w mężczyzn, którzy naprawdę coś sobą reprezentują. Mają dobrą pracę, ciekawe życie, radzą sobie ze swoją samotnością. Co gorsza, gdy zostajecie odrzucone, albo dociera do was to o czym teraz mówię to unosicie się jeszcze większą dumą i honorem.
Zdecydowanie zawyżacie własną samoocenę.
Bo słucha... jak ja się sam ze sobą dobrze czuję, jestem zaradny, mam dobrą pracę, jestem "ustawiony" - jak to się mówi. To ja też byle jakiej sobie nie wezmę. A zazwyczaj jest tak, że do mężczyzny dobrze ustawionego to walą drzwiami i oknami. I każda przeświadczona o własnej wyjątkowości.
Problem w tym, że świat owszem poszedł do przodu, kobiety wywalczyły sobie wiele praw... ale za tym nie poszedł jakiś gigantyczny samorozwój. Ba, z przykrością stwierdzam, że za prawami nie poszły ambicje.
Kobieta dziś wiele może, ale w sumie niewiele robi, niewiele z tego korzysta.
A dla mnie jest oczywiste, że skoro kobieta ode mnie wymaga bardzo wiele, oj wiele to i ja mam takie prawo.
I tu jest zgrzyt, bo kobiety bywają wręcz oburzone, gdy dowiadują się, że nie spełniają czyichś standardów.
Więc moja rada jest taka, żeby grubo przeanalizować własną atrakcyjność i realistycznie podejść do tego co sobą reprezentujemy. To dość trudne, bo my lubimy o sobie myśleć w samych superlatywach. Rzeczywistość jak widać mocno to weryfikuje. Mężczyźni akurat dość często są świadomi swoich ułomności co z resztą prowadzi często do zaniżonej samooceny.
A z kobietami... no jakoś tak dziwnie. Zazwyczaj celują wyżej, niż same się znajdują i to nawet, gdy paradoksalnie zdają sobie sprawę ze swojego niższego poziomu to nadal uparcie wyżej i wyżej.
Moja rada jest taka - może nie tyle celuj niżej, co realnie.
Zacznij zauważać mężczyzn wokół siebie. Oni wysyłają sygnały, tylko ktoś kto ma wzrok skierowany w zupełnie innym kierunku może być problemem to dostrzec. Ja na szczęście poszukiwania mam już za sobą. Żona, dwójka dzieci, uff mogę odetchnąć z ulgą. Trafiło się ślepej kurze ziarno. Natomiast ile się naszukałem, ile nasłuchałem, ile przy tym przykrości przeżyłem to moje.
Każdego dnia widziałem zwykłych chłopaków próbując zarywać do zwykłych dziewczyn "z sąsiedztwa" - jak to się mówi.
I jak krew w piach.
@Czarny_motyl raczej to kobieta nie chce widzieć tego sygnału że chcą bliższej znajomości.
Bo taki facet z typowego "friendzone" właśnie chce bliższej znajomości. Właśnie dlatego zawsze odbierze, zawsze odpisze, zawsze pomoże. Tak właśnie ten facet komunikuje tę chęć. Tylko dla kobiet jest to wybitnie aseksualne zachowanie. Bo "nie ma tego czegoś" jak to zwykło się mawiać ;) .
Znowu kobiety będące zainteresowane danym facetem mają wielki problem zakomunikować chęć, bo właśnie oczekują że to facet zwróci na nie uwagę.
Drogie panie - nie musicie czekać na żaden sygnał. Serio. Faceci lubią jeśli kobieta wyjdzie z inicjatywą. Jakbyś miała ochotę na seks, to podobnie, nie czekaj aż facetowi się zachce, nie głaszcz go po klacie, tylko normalnie, gorący pocałunek, wsuń mu dłoń w gacie to zaskoczy XD. Faceci lubią bardzo wyraźne sygnały ;) .
" my też jesteśmy odrzucane, a odrzucenie dla kobiety to większa siara niż dla mężczyzny, bo taki jest zwyczaj gatunkowy." - polemizowałbym. Odrzucona kobieta jest ofiarą. Odrzucony facet jest łajzą w powszechnym mniemaniu.
Kobieta zawsze będzie usprawiedliwiana tekstem "nie wiedział co stracił frajer jeden". Odrzucony facet będzie krytykowany jako "niegodna łajza która nie potrafi nikogo wyrwać".
Możemy się tak licytować tylko po co? Po prostu, jeśli tobie kobieto się facet podoba, to podejdź, zagadaj, poproś o numer. Serio korona tobie z głowy nie spadnie. Odrobina odwagi. Ba, wręcz możesz w pytę zyskać w męskim oku, bo to potrafi imponować.
A znowu z drugiej strony, jeśli jakiś facet dość mocno nieudolnie, ale szczerze próbuje do was podbijać - sugeruję dać szansę. Bo choć może "nie powoduje wodospadu w majtach" to może właśnie ten facet idealnie sprawdzi się jako mąż i ojciec, jeśli zainwestujecie w niego troszkę wysiłku ;) . Bo to co trudno osiągnięte, ceni się najwyżej.
@Czarny_motyl Na kwiaty trzeba zasłużyć.
@grzechotek I jedyne słowa jakie słyszysz od kobiet to; "***********, czy trzeba z tobą chodzić?". Wiedziałem że niezależnie od płci, atrakcyjni ludzie mają przechlapane.
@Czarny_motyl
"Niektorym, to ja też nie wiem, ale z tego co zaobserwowałam, to faceci bedą podziwiać babkę, ale za choinkę nie wyślą jej sygnału, że chcą bliższej znajomości, a nam po prostu nie wypada jej zaczynać" - Rownouprawnienie widze dalej jest wybiorcze... No to sobie czekajcie do smierci skoro wam korona z glowy spadnie.
"ym bardziej, że my też jesteśmy odrzucane, a odrzucenie dla kobiety to większa siara niż dla mężczyzny, bo taki jest zwyczaj gatunkowy." - O no to juz zalamanie i samobojstwo bo odrzucona, definitywnie... Co to zwyczaj gatunkowy? Chodzi o takie przyslowiowe "zdobywanie" kobiet z maczuga w reku? A potem "Samotna matka z dwojka dzieci szuka dojrzalego mezczyzny ze stabilna praca" ?
Niestety moja droga ale czasy sie zmienily, zwiazek nie jest juz koniecznoscia a raczej alternatywa (przemiany spoleczno-obyczajowe, internet, mniejszy wplyw rodziny) a wiele kobiet jest dzisiaj naprawde nieznosna. Wiec tak czekaj sobie na sygnaly, na rozpoczecie z jego strony kiedy on woli sie skupic na pracy i zastanowieniu co by tu ciekawego porobic po niej, niz rozgladac sie w sklepie czy podczas launch-u za kobietami.
p.s. Pamietaj ze to jak jestes traktowana pokazuje w jakim jestes towarzystwie i/lub jakie jest twoje zachowanie, skoro oczekujesz czegos innego to trzeba sie zastanowic co mozna zmienic. Naprawde smieszne jest to podejscie "wielkiej dumy".
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 stycznia 2023 o 12:35
przeglądam dziś insta a tam typową rolką w stylu "prawdziwi męrzczyżni dalej istnieją"
z ciekawości prewijam komentaże a tam tekst "chćałabym żeby mnie taki znalazł "
a pod tym odpowiedź jakiegoś faceta "kto szuka ten znajdzie"
a babka na to że ona nie będzie szukać on ma ją znalęźć jpd
@Czarny_motyl Bardzo mądrze napisane. Czasem jeszcze mam wrażenie że najgorzej jest z tymi "porządnymi" facetami. W sensie oni są bardziej nieśmiali bo skupieni na nauce pracy a nie na alkoholu i klubach. Pamiętam, jak do mojego obecnego męża po około roku znajomości i widywania się kiedy przychodził do kolegi na mojej stancji , powiedziałam coś w stylu. Już mam dość tego siedzenia w domu poszłabym na spacer. A on do mnie "Ale SAMA chcesz iść?" Nosz niech go gdybym chciała iść sama to bym poszła a nie gadała. Oczywiście nie powiedziałam tego głośno. Tylko powiedziałam że nie wiem. A on w końcu wydukał "a może mnie mogłabyś zabrać" Ech ten mój macho. Oczywiście z czasem mu przeszło. Teraz nikt by nie uwierzył że to ten sam nieśmiały chłopak.
@Iasafaer Jesli więc kobiety niegodne są mężczyzn, bo mężczyźni reprezentują sobą zbyt wiele w stosunku do płci przeciwnej, musicie rozważyć związki z mężczyznami.
@rafik54321 Nie musimy czekać, jasne. Tylko sobie w szklanej kuli zobaczyć czy facet jest przyjacielski, bo jest osoba otwartą, czy potrafi być miły tylko dlatego, że kobieta mu się podoba. Pewnie jeszcze kobieta powinna mężczyznę zdobywać, po to by usłyszeć, jak ja przed chwilą, że "za wysoko mierzy"? ;) Przeczytaj sobie posty do mnie i wyciągnij wnioski. ;)
@Assasinsninja Ale co wylewasz na mnie żale, czy ja tu dałam ogłoszenie matrymonialne? Poza tym, że śluby są według mnie zbędne. W naturze nie ma teorii, jest praktyka.
@Exgame Na uczucie kobiety tym bardziej.
@Czarny_motyl I widzisz. Unosisz się zaraz dumą. Nie potrafisz na chłodno przeanalizować sytuacji.
Ja nie powiedziałem przecież, że kobieta jest "niegodna", ani nie powiedziałem, że każda i zawsze.
Zwracam po prostu uwagę na fakt, że nosa uciera wam sama natura.
Celowanie powyżej własnych standardów u kobiet jest zjawiskiem całkowicie naturalnym. I w tym problem.
W przeszłości, gdy byłyście bardziej zależne od mężczyzn taki sposób doboru był czymś naturalnym - gwarantował wam dobre i dostatnie życie u boku mężczyzny, który coś sobą reprezentował, a odrzucał nieudaczników. Więc w tym nie ma nic dziwnego.
W sumie to nadal mogłoby sprawnie funkcjonować. Ale pojawiły się roszczeniowe kobiety.
Pojawiły się kobiety, które celują w mężczyzn lepszych od siebie, ale jednocześnie będąc przeświadczonym o byciu na tym samym poziomie. Taki trochę absurd, ale co ja poradzę.
Kobiety po prostu zaczęły w dziwny sposób uważać, że samo bycie kobietą czyni je wyjątkowe.
Bo, jeśli celuję wyżej od siebie samego to muszę się pogodzić, że nigdy nie będę równorzędnym partnerem. Kobieta dzisiaj tego nie potrafi. Dzisiaj wszystkie kobiety myślą, że są na tym samym, wysokim, uniwersalnym poziomie - za sam fakt bycia kobietą i tyle.
Dużo by gadać :)
Stałyście się ofiarami zmian, które same wywołaliście. Co ja poradzę.
Facet na poziomie potrafi sobie sam poradzić bez obecności kobiety. Więc macie problem, bo albo będziecie reprezentować ten sam wysoki poziom, albo zostają wam do wyboru średniacy, co najwyżej.
Ale Wy średniaka nie chcecie, boście sobie wmówiły te dziwną wyjątkowość samego faktu bycia kobietą.
Natura kłóci się z ideologią w waszych własnych głowach.
Jesteście ofiarami własnych rewolucji. Chcecie zjeść ciastko i mieć ciastko. Mieć prawa, ale żadnych obowiązków. Wszędzie tylko argument "dyskryminacji", ale robić nie ma komu.
@JohnLilly chodzi o jakość, nie ilość, tak w skrócie.
@Iasafaer A co o mnie wiesz, żeby oceniać czy i do kogo startuję, że w ogóle startuję, a nie np. jestem zajęta, kiedy i czy jestem godna, jak również czy on jest godny mnie. nie dziw się, że dostajesz krótką i zgodną "z twoim algorytmem" odpowiedź. ;)
@Iasafaer
W skrócie- gdybys zastąpił słowa "kobieta" słowem "mężczyzna" to twoja wypowiedź miała by jeszcze więcej sensu.
@Czarny_motyl
@acotam43 Niekoniecznie, bo mężczyźni jednak trochę odwrotnie - instynktownie szukają słabszych od siebie kobiet to by nie pasowało.
Ale ok, perłe przed wieprze.
Niepotrzebnie podejmuję tysięczną jałową dyskusję.
Zaraz zlatują się kobitki, dumne jak pawie i będą walczyły jak lwice.
Mężczyźni tacy źli, a one taaaaakie wyjątkowe.
Życzę miłego dnia, bez odbioru.
@Iasafaer panie, to pan odpowiadasz na mojego posta, "więc się zlatujesz", a nie ja. Pozdrawiam.
@Iasafaer
Kobietki, które się tu zlatuja pokazują ci hipokryzje i infantylnosc TWOICH wypowiedzi, do mężczyzn to my akurat nic nie mamy :)
Hmm, perły przed wieprze, pozdrowienia dla "żony"...
@Czarny_motyl a skąd ma facet wiedzieć czy dana kobieta jest miła bo jest przyjacielska czy leci na kasę? Też pewności nie ma.
Jakie tam zdobywać? Spotykać się i samo pójdzie ;) . Najlepsze związki są oparte o przyjaźń.
@Czarny_motyl tak
Całkiem mi się podoba taka samotność. Szczególnie pośród przyrody albo w trasie. Spokój, sam ze swoimi myślami. Samotność to nie kwestia ilości ludzi wokoło. W swoim własnym towarzystwie jest mi dobrze.
@nicoz Zgadzam się z tą adnotacją o przyrodzie. Przynajmniej nie musisz dostosowywać swoich mozliwości do kogoś. A jak ryzykujesz, ryzykujesz własnym zdrowiem, czy nawet życiem, a nie czyimś. ;)
Znak czasów.
Uniezależnienie się finansowe i życiowe kobiet od mężczyzn skutkuje tym, że nie mają one parcia na to by w ich życiu był jakiś mężczyzna. Są samowystarczalne, więc rosną wymagania wobec potencjalnych partnerów.
Ostatecznie może dochodzić do zjawiska zbyt dużego wyboru, który skutkuje brakiem wyboru.
Mężczyzna zaś jest w sytuacji całkowicie odwrotnej.
To raczej zależy od tego jak dany facet lub dana kobieta się prezentują. Jaki mają charakter i aparycję. Ładni mają prościej.
@profix3 Też prawda niemniej jednak kobiety nawet te mniej atrakcyjne wciąż mają większe szanse na znalezienie adoratora z kolei mało atrakcyjny mężczyzna ma dużo mniejsze szanse na adoratorkę.
W kwestii charakteru jest to coś może nie tyle drugorzędnego ale jednak większą rolę przy najmniej na początku odgrywa wygląd.
@rafik720 Masz rację.
@profix3 Nie wiem czy ładni mają prościej. Zwykle się zakłada, że są już wyhaczeni albo przeraża "ogrom wyzwania". Zresztą pytanie o "Ładność", bo regularne rysy i proporcjonalna budowa to co innego niż tona makijażu i fryzura za 2000. ;)
Są zarówno mężczyźni, jak i kobiety, którzy są samotni mimo powodzenia u płci przeciwnej oraz tacy, którzy są samotni i nie mają tego powodzenia.
Np. moim problemem nie jest ani to, że nikt się mną nie interesuje, ani to, że są to tylko osoby, którymi ja nie jestem zainteresowana. Moim problemem są moje własne lęki. I pracuję nad tym. Ale zanim odkryłam problem, minęło sporo lat.