Niezła bajka. I przez 30 lat rodzina trzymała trupa w domu? A jeśli mieszkał samotnie, to płacili przez 30 lat za mieszkanie, w Tokio kolosalnie drogie?
Rodzina zostawiła zmarłego w łóżku... Po kilku dniach warunki wizualne i zapachowe nie pozwoliłyby na jakiekolwiek funkcjonowanie rodziny. Historia tak samo prawdziwa jak słowa Premiera.
Nie przebije to dwóch Irlandczyków, którzy przywieźli zmarłego ojca na pocztę, żeby odebrać za niego zasiłek. Postawili staruszka w wózku inwalidzkim przed szklaną witryną, żeby go kasjerka widziała a sami stanęli w kolejce do okienka. Niestety sprawa się rypła bo martwy człowiek na wózku inwalidzkim nadal wygląda jak martwy człowiek.
Niezła bajka. I przez 30 lat rodzina trzymała trupa w domu? A jeśli mieszkał samotnie, to płacili przez 30 lat za mieszkanie, w Tokio kolosalnie drogie?
Rodzina zostawiła zmarłego w łóżku... Po kilku dniach warunki wizualne i zapachowe nie pozwoliłyby na jakiekolwiek funkcjonowanie rodziny. Historia tak samo prawdziwa jak słowa Premiera.
Przypomniała mi się sztuka ''Tato, tato, sprawa się rypła'' autorstwa Ryszarda Latko XD
Nie przebije to dwóch Irlandczyków, którzy przywieźli zmarłego ojca na pocztę, żeby odebrać za niego zasiłek. Postawili staruszka w wózku inwalidzkim przed szklaną witryną, żeby go kasjerka widziała a sami stanęli w kolejce do okienka. Niestety sprawa się rypła bo martwy człowiek na wózku inwalidzkim nadal wygląda jak martwy człowiek.
Dla niedowiarków - Sogen Kato, wyguglajcie sobie