@MEATLOAF Tak zwany "wyprany mózg" jest cholernie ciężki do uratowania. Trzeba też zauważyć, że to były lata, kiedy dostęp do powszechnych i relatywnie niezależnych źródeł informacji (globalna sieć internetowa) nikomu się nie śnił. Były regionalne lub ogólnokrajowe gazety, czy raczkujące rozgłośnie radiowe. Można było ludźmi sterować, jak się tylko chciało.
Dlatego teraz mści się na nich to całe barbarzyństwo - praktycznie połowa obecnych mieszkańców Niemiec to imigranci z Europy Wschodniej, krajów Bliskiego Wschodu, Afryki, Azji, Ameryki Południowej. A taka akcja trwała latami - jak ktoś tu zauważył. Osobiście znam kilka osób, których rodzice przechodzili taką "resocjalizację". Ale cóż, do takiej indoktrynacji doprowadziły przede wszystkim propaganda szerzona w jedynych dostępnych mediach, sukcesywne podnoszenie gospodarki krajowej z kolan, ukrywanie prawdy o istnieniu obozów w późniejszym okresie. Sporo by tu wymieniać. Dzisiejsze Niemcy to już inny kraj, inni ludzie.
Nie tylko jeńców gonili na takie filmy, ale wszystkich Niemców. Kilka lat trwała ta akcja.
@adamis62 szkoda że przestali
I twierdzili ze to nie prawda .widzialem program na ngo
@MEATLOAF Tak zwany "wyprany mózg" jest cholernie ciężki do uratowania. Trzeba też zauważyć, że to były lata, kiedy dostęp do powszechnych i relatywnie niezależnych źródeł informacji (globalna sieć internetowa) nikomu się nie śnił. Były regionalne lub ogólnokrajowe gazety, czy raczkujące rozgłośnie radiowe. Można było ludźmi sterować, jak się tylko chciało.
Uważam, że to i tak lepsze od tego, przez co przechodzili sami jeńcy obozów koncentracyjnych.
brawo szerloku
Dlatego teraz mści się na nich to całe barbarzyństwo - praktycznie połowa obecnych mieszkańców Niemiec to imigranci z Europy Wschodniej, krajów Bliskiego Wschodu, Afryki, Azji, Ameryki Południowej. A taka akcja trwała latami - jak ktoś tu zauważył. Osobiście znam kilka osób, których rodzice przechodzili taką "resocjalizację". Ale cóż, do takiej indoktrynacji doprowadziły przede wszystkim propaganda szerzona w jedynych dostępnych mediach, sukcesywne podnoszenie gospodarki krajowej z kolan, ukrywanie prawdy o istnieniu obozów w późniejszym okresie. Sporo by tu wymieniać. Dzisiejsze Niemcy to już inny kraj, inni ludzie.