Mnie najbardziej śmieszą te biedne posowskie babki i dziadki broniące z taką furią tych nowych oligarchów, jakby myśleli że tamci coś im zrzuca z tego pańskiego stołu.
A to moi mili oznacza tylko tyle, że Jarek kończy swoją działalność polityczną, wsadził swoją przyjaciółkę tylko po to, żeby zarobiła przez kilka miesięcy jakąś pensję, ale co najważniejsze, żeby za chwilę jak ją będą zwalniać, żeby dostała odprawę! Jarek pomaga w ten sposób swojej koleżance. A po co koleżance te pieniądze? Pewnie, żeby zabezpieczyć dzieci albo wnuki. Państwo z kartonu. Też tak chcę, popracować z rok jako figurant i po roku kupić sobie za te pieniądze mieszkanie. Ale niestety nie mam przyjaciół przy władzy.
A gdzie jest ten czteroliterowy capslockowy nick broniący wszędzie Pisu??
Z państwowej posdy na państwowy wikt.
Bardziej sprawna niż 5 milionów Polaków, którzy na nich głosowali. Pisze 5 a nie 10, bo drugie 5 ma w tym interes.
Mnie najbardziej śmieszą te biedne posowskie babki i dziadki broniące z taką furią tych nowych oligarchów, jakby myśleli że tamci coś im zrzuca z tego pańskiego stołu.
No nie mogą się nażreć, ciągle tylko mało i mało. Na co takiej starej babie taka posada?
@be4bee wnukom zapisze
A to moi mili oznacza tylko tyle, że Jarek kończy swoją działalność polityczną, wsadził swoją przyjaciółkę tylko po to, żeby zarobiła przez kilka miesięcy jakąś pensję, ale co najważniejsze, żeby za chwilę jak ją będą zwalniać, żeby dostała odprawę! Jarek pomaga w ten sposób swojej koleżance. A po co koleżance te pieniądze? Pewnie, żeby zabezpieczyć dzieci albo wnuki. Państwo z kartonu. Też tak chcę, popracować z rok jako figurant i po roku kupić sobie za te pieniądze mieszkanie. Ale niestety nie mam przyjaciół przy władzy.
Już nawet babcie klozetowe mają stanowiska w spółkach skarbu państwa. Ośmiornica się nie patyczkuje.
to stare że to chodzi ,czlapie ,jeszcze ??