Karykaturalna, przerysowana, oraz przede wszystkkm zmyślona historia, aczkolwiek nie zmienia to faktu, że palenie zioła rzeczywiście wpływa negatywnie na procesy w mózgu, choć oczywiście nie po pierwszym buchu, tylko długofalowo. Jeśli ktoś.to lubi jego sprawa, ale niech nie tworzy pohlebnych legend równie odklejknych od rzeczywistości co ta odwrotna do nich opowieść z demota.
@ByleBadyle No już od dłuższego czasu powstają podobne karykatury i parodie naśmiewające się z jaraczy marychłany, którzy przesadzają zaś w drugą stronę i zwykłą rekreacyjną używkę traktują jak lekarstwo na wszystko. Że jeszcze ludzie dalej dają się łapać na teksty o "wstrzykiwaniu marychłany"...
To chyba nie był jednak skręt z konopii a ze sporymi "dodatkami".... Ja osobiście skręta nie paliłem... ale w szklanej lufce to i owszem.... ale nie znam w otoczeniu kogoś kto by zapadł w śpiączkę, albo miał jakieś haluny po "trawce". Epizod z tą substancją mam już dawno za sobą.. lubiłem ten stan taki fajny... ale potem "towar" był chyba coraz mocniejszy albo czymś doprawiany bo "zjazdy" były coraz mocniejsze....
Raczej tak (coś więcej niż marihuana), halucynacje mogą wywołać "grzybki lub kwasy", marihuana przy dłuższym i regularnym paleniu może powodować zaburzenia (depresję, fobie, paranoję).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 stycznia 2023 o 16:59
@Gregson88 zaburzenia, nie zwróciłem uwagi na autokorektę.
Ale widzę, że niektórzy albo nie rozumieją ironii (pierwsze zdanie taka parafraza xa) albo uważaj, że marihuana nie ma żadnego negatywnego wpływu na nasz organizm w odróżnieniu od każdej innej używki (choć są stwierdzone nieliczne przypadki psychozy , ale są nie pisałem, że każdy i po pierwszym razie).
Jeśli jeden "buch" mógłby uśmiercić 30,000 szarych komórek, to ten "profesor" byłby z pewnością trupem, bo zbyt dużo we łbie nie ma. L
PS. Swoją drogą, to gdzie ta szkoła pod którą rozdają po 2-3 skręty? Chętnie przygarnę ;-)
Ktoś kto nie widzi w tym żartu, parodii i hiperboli musi mieć ewidentnie wyjarany zielskiem mózg. Czyli z tymi szarymi komórkami to chyba trochę prawda :)
Karykaturalna, przerysowana, oraz przede wszystkkm zmyślona historia, aczkolwiek nie zmienia to faktu, że palenie zioła rzeczywiście wpływa negatywnie na procesy w mózgu, choć oczywiście nie po pierwszym buchu, tylko długofalowo. Jeśli ktoś.to lubi jego sprawa, ale niech nie tworzy pohlebnych legend równie odklejknych od rzeczywistości co ta odwrotna do nich opowieść z demota.
@ByleBadyle No już od dłuższego czasu powstają podobne karykatury i parodie naśmiewające się z jaraczy marychłany, którzy przesadzają zaś w drugą stronę i zwykłą rekreacyjną używkę traktują jak lekarstwo na wszystko. Że jeszcze ludzie dalej dają się łapać na teksty o "wstrzykiwaniu marychłany"...
Świetna stronka do weryfikacji fake newsów
https://demagog.org.pl/fake_news/milosz-nie-zatrul-sie-marihuana/
To chyba nie był jednak skręt z konopii a ze sporymi "dodatkami".... Ja osobiście skręta nie paliłem... ale w szklanej lufce to i owszem.... ale nie znam w otoczeniu kogoś kto by zapadł w śpiączkę, albo miał jakieś haluny po "trawce". Epizod z tą substancją mam już dawno za sobą.. lubiłem ten stan taki fajny... ale potem "towar" był chyba coraz mocniejszy albo czymś doprawiany bo "zjazdy" były coraz mocniejsze....
XD bajki dla nawiedzonych i bogobojnych jełopów.
Wpierw giną te najsłabsze (szare komórki).
Raczej tak (coś więcej niż marihuana), halucynacje mogą wywołać "grzybki lub kwasy", marihuana przy dłuższym i regularnym paleniu może powodować zaburzenia (depresję, fobie, paranoję).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 stycznia 2023 o 16:59
@Tibr Ale powoduje zanurzenia w czym?
@Gregson88 zaburzenia, nie zwróciłem uwagi na autokorektę.
Ale widzę, że niektórzy albo nie rozumieją ironii (pierwsze zdanie taka parafraza xa) albo uważaj, że marihuana nie ma żadnego negatywnego wpływu na nasz organizm w odróżnieniu od każdej innej używki (choć są stwierdzone nieliczne przypadki psychozy , ale są nie pisałem, że każdy i po pierwszym razie).
zawsze myślałem, że nie da się żyć bez mózgu...a jednak daję radę :) kto pisze takie brednie?
Czad, nie wiem czy oni takimi opisami chcę zniechęcić czy zachęcić ludzi do dawania w żyłę bo zdecydowanie nie do buchania.
Jeśli jeden "buch" mógłby uśmiercić 30,000 szarych komórek, to ten "profesor" byłby z pewnością trupem, bo zbyt dużo we łbie nie ma. L
PS. Swoją drogą, to gdzie ta szkoła pod którą rozdają po 2-3 skręty? Chętnie przygarnę ;-)
większego steku bzdur dawno już nie czytałem.
@Evandro
Jesteś pan zbiorem molekół. Żeby ci ziemia była ciężką.
Nazwisko zobowiązuje
Ktoś kto nie widzi w tym żartu, parodii i hiperboli musi mieć ewidentnie wyjarany zielskiem mózg. Czyli z tymi szarymi komórkami to chyba trochę prawda :)