@tomkosz
Oczywiście, że tak.
Jednak istnieje jakiś odsetek ludzi, którzy chorują na otyłość i nie jest to ich wina. Reszta to leniwe osobniki, Osoby wmawiające sobie i innym, że dobrze jest tak jak jest. Stąd przykłady modelek "body positive", które umierają młodo, a przez większość życia wmawiają, że otyłość jest piękna i zdrowa.
@tomkosz Nie da się zmierzyć lenistwa. Jedni ludzie mają silniejsze organizmy,.inni słabsze. Różnice są ogromne. Dla niektórych przeżyć dzień od rana do.wieczora ze wszystkimi podstawowymi obowiązkami życiowymi przeciętnego człowieka jest tak nierealne, jak dla innych rozwojowa praca na.dwa etaty, mając rodzinę i aktywnie rozwijając trzy pasje. Silny słabego nie zrozumie, jak syty głodnego i zdrowy chorego.
@Dadada0122 taa a teraz nagle się okazuje że 3/4 grubasów cierpi na jakąś chorobę i przez to jest gruba. Miłość do maca i kebabów nie ma tu nic do znaczenia przecież i tak są chorzy będą zawsze grubi. Ciekawe że 30 lat temu ludzie tak nie chorowali.
@ubooot jeśli kobieta uważa że jak już się hajtnęła to może wreszcie przestać dbać o siebie to będzie mieć problem na starość.. dotyczy zresztą obu płci.
To jakiś rodzaj nowy rodzaj heroizmu? Pozostanie z partnerem po jego przytyciu/zestarzeniu/zeszpeceniu? Czy może dotyczy to tylko mężczyzn czy kobiet także? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi.
@bezn Chłopie, a kto Cie będzie chciał jak będziesz dziadkiem w wieku Brosmana? Nikt, ewentualnie tez jakas babcia ze zmarszczkami. Ludzie się starzeją i im szybciej to zaakceptujesz tym lepiej będzie Ci w życiu.
Szkoda że ona nie kocha go na tyle, żeby móc zapanować nad najprostszym możliwym odruchem, jakim jest wkładanie jedzenia do ust i po prostu przestać tyle żreć i ruszyć tyłek, żeby zacząć choć trochę ćwiczyć. Ale pewnie jest chora. Wymówka 100% grubasów. Tylko nigdy nie potrafią odpowiedzieć na co chorują a na pytanie o ilość kalorii w diecie zaczynają palić im się głowy. Wymówka to nie choroba.
@baartek6 Gdyby to było takie proste, wszyscy bylibyśmy szczupli, szczęśliwi, piękni, bogaci,.otoczeni przyjaciółmi i wykonującymi satysfakcjonującą pracę, mając także czasnna relaks i pasje.
Jestem szczupła, ale mam inne problemy w życiu (jak.każdy) i dysponuję wystarczającą ilością empatii, żeby zrozumieć innych ludzi, którzy także.nie wszystkie swoje cele potrafią zrealizować, a nawet odpuszczają niektóre wartościowe elementy życia, wiedząc, że nie da się osiągnąć absolutnie wszystkiego, a dodatkowa frustracja, wynikająca z nieskutecznego porywania się na.zbyt wiele, bardzo negatywnie wpływa na jakość życia.
@Ochrety tak tez mozesz usprawiedliwiac narkomana czy alkoholika. Jezeli ktos nie da rady oprzec sie jedzeniu lub zmusic sie do codziennego spaceru to jest sam sobie winien. Zeby schudnac nie potrzeba miec 150IQ lub super pomyslu na biznes, wystarczy chciec i cos dzialac w tym kierunku.
@Qbikkkk Nikogo nie usprawiedliwiam, po prostu rozumiem.
Nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek miał kompetencje wyliczyć, ile było w wolności w jakiejkolwiek decyzji człowieka. Prawo, owszem, posługuje się pojęciem "winy", ale to dlatego, że potrzebujemy wyeliminować szkodliwe działania dla własnego bezpieczeństwa, a nie dlatego, że mamy podstawę określić, czy człowiek działał w stu procentach świadomie i dobrowolnie.
Wymachiwanie pojęciem winy przed nosem każdemu, kto nie sprosta jakimś wymaganiom (czyli de facto każdemu żyjącemu człowiekowi), prowadzi do wielu szkód w psychice osób, które zinternalizują to poczucie winy. M. in. będzie im znacznie trudniej realizować takie cele, jak utrzymanie prawidłowej masy ciała lub trzeźwości.
Grube osoby wymyślają armię wymówek, aby wytłumaczyć swoją tuszę. Nie chcę ani trochę kogoś obrażać, ale około 100% bab tłumaczy swój smalec jakimś z dupy pretekstem. Najgorszym chyba jest "mam grube kości". Facet powie "po prostu lubię żreć i pić piwo". Choć sam jestem szczuplutki i jem jak wróbelek, to potrafię wypić 15 czasem nawet piw dziennie i nic nie tyję. Przemiana materii to jedno, ale wpjerdalanie kebsów do porzygu to drugie. Już pomijając choroby związane z otyłością. Wierzcie mi, moi drodzy - można być chudini i nie musieć sobie odmawiać. Trzeba to tylko robić z głową.
To jak z seksem w wieku 17 lat. Chcecie się pierdzielić? Proszę bardzo! ALE MĄDRZE i z rozsądkiem (czyt. zabezpieczenie).
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2023 o 10:44
@n0p Miałem nadwagę ok 25 kg. Schudłem jedząc dziennie ok 4000 kcal (i nie nie ćwiczyłem). Jak widzisz szlaki metaboliczne to nie jest prosty układ. Tak samo można tyć jedząc 2500 kcal/d. Wszystko zależy od tego co wrzucasz do pieca.
otylosc to zaniedbanie prowadzace do wielu chorob. nie ma w tym nic pozytywnego i nie nalezy go wspierac.
@tomkosz
Otyłość prowadzi do wielu chorób- fakt.
Otyłość jest konsekwencją wielu chorób- również fakt.
Jest różnica między otyłością z obżarstwa, a otyłością wynikającą z jakiejś choroby.
@Dadada0122 ludzie uzaleznieni, leniwi i zaniedbani wymyslaja sobie mase wymowek - to tez fakt.
@tomkosz
Oczywiście, że tak.
Jednak istnieje jakiś odsetek ludzi, którzy chorują na otyłość i nie jest to ich wina. Reszta to leniwe osobniki, Osoby wmawiające sobie i innym, że dobrze jest tak jak jest. Stąd przykłady modelek "body positive", które umierają młodo, a przez większość życia wmawiają, że otyłość jest piękna i zdrowa.
@tomkosz Nie da się zmierzyć lenistwa. Jedni ludzie mają silniejsze organizmy,.inni słabsze. Różnice są ogromne. Dla niektórych przeżyć dzień od rana do.wieczora ze wszystkimi podstawowymi obowiązkami życiowymi przeciętnego człowieka jest tak nierealne, jak dla innych rozwojowa praca na.dwa etaty, mając rodzinę i aktywnie rozwijając trzy pasje. Silny słabego nie zrozumie, jak syty głodnego i zdrowy chorego.
@Dadada0122 taa a teraz nagle się okazuje że 3/4 grubasów cierpi na jakąś chorobę i przez to jest gruba. Miłość do maca i kebabów nie ma tu nic do znaczenia przecież i tak są chorzy będą zawsze grubi. Ciekawe że 30 lat temu ludzie tak nie chorowali.
Jeżeli ktoś jest z kobietą tylko dla jej wyglądu to będzie mieć problem na starość...
@ubooot Tylko pod.warunkiem, że oboje tej starości dożyją.
@ubooot jeśli kobieta uważa że jak już się hajtnęła to może wreszcie przestać dbać o siebie to będzie mieć problem na starość.. dotyczy zresztą obu płci.
To jakiś rodzaj nowy rodzaj heroizmu? Pozostanie z partnerem po jego przytyciu/zestarzeniu/zeszpeceniu? Czy może dotyczy to tylko mężczyzn czy kobiet także? Tyle pytań, tak mało odpowiedzi.
@bezn Chłopie, a kto Cie będzie chciał jak będziesz dziadkiem w wieku Brosmana? Nikt, ewentualnie tez jakas babcia ze zmarszczkami. Ludzie się starzeją i im szybciej to zaakceptujesz tym lepiej będzie Ci w życiu.
To pewnie błąd w tłumaczeniu. Ona urodziła dwójkę dzieci, a razem wychowali piątkę, licząc jego syna i osierocone dzieci jego pierwszej żony.
Szkoda że ona nie kocha go na tyle, żeby móc zapanować nad najprostszym możliwym odruchem, jakim jest wkładanie jedzenia do ust i po prostu przestać tyle żreć i ruszyć tyłek, żeby zacząć choć trochę ćwiczyć. Ale pewnie jest chora. Wymówka 100% grubasów. Tylko nigdy nie potrafią odpowiedzieć na co chorują a na pytanie o ilość kalorii w diecie zaczynają palić im się głowy. Wymówka to nie choroba.
@baartek6 Gdyby to było takie proste, wszyscy bylibyśmy szczupli, szczęśliwi, piękni, bogaci,.otoczeni przyjaciółmi i wykonującymi satysfakcjonującą pracę, mając także czasnna relaks i pasje.
Jestem szczupła, ale mam inne problemy w życiu (jak.każdy) i dysponuję wystarczającą ilością empatii, żeby zrozumieć innych ludzi, którzy także.nie wszystkie swoje cele potrafią zrealizować, a nawet odpuszczają niektóre wartościowe elementy życia, wiedząc, że nie da się osiągnąć absolutnie wszystkiego, a dodatkowa frustracja, wynikająca z nieskutecznego porywania się na.zbyt wiele, bardzo negatywnie wpływa na jakość życia.
@Ochrety tak tez mozesz usprawiedliwiac narkomana czy alkoholika. Jezeli ktos nie da rady oprzec sie jedzeniu lub zmusic sie do codziennego spaceru to jest sam sobie winien. Zeby schudnac nie potrzeba miec 150IQ lub super pomyslu na biznes, wystarczy chciec i cos dzialac w tym kierunku.
@Qbikkkk Nikogo nie usprawiedliwiam, po prostu rozumiem.
Nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek miał kompetencje wyliczyć, ile było w wolności w jakiejkolwiek decyzji człowieka. Prawo, owszem, posługuje się pojęciem "winy", ale to dlatego, że potrzebujemy wyeliminować szkodliwe działania dla własnego bezpieczeństwa, a nie dlatego, że mamy podstawę określić, czy człowiek działał w stu procentach świadomie i dobrowolnie.
Wymachiwanie pojęciem winy przed nosem każdemu, kto nie sprosta jakimś wymaganiom (czyli de facto każdemu żyjącemu człowiekowi), prowadzi do wielu szkód w psychice osób, które zinternalizują to poczucie winy. M. in. będzie im znacznie trudniej realizować takie cele, jak utrzymanie prawidłowej masy ciała lub trzeźwości.
@baartek6 pokaż swoje foty spasly piwniczaku chetnie pokomentujemy.
Grube osoby wymyślają armię wymówek, aby wytłumaczyć swoją tuszę. Nie chcę ani trochę kogoś obrażać, ale około 100% bab tłumaczy swój smalec jakimś z dupy pretekstem. Najgorszym chyba jest "mam grube kości". Facet powie "po prostu lubię żreć i pić piwo". Choć sam jestem szczuplutki i jem jak wróbelek, to potrafię wypić 15 czasem nawet piw dziennie i nic nie tyję. Przemiana materii to jedno, ale wpjerdalanie kebsów do porzygu to drugie. Już pomijając choroby związane z otyłością. Wierzcie mi, moi drodzy - można być chudini i nie musieć sobie odmawiać. Trzeba to tylko robić z głową.
To jak z seksem w wieku 17 lat. Chcecie się pierdzielić? Proszę bardzo! ALE MĄDRZE i z rozsądkiem (czyt. zabezpieczenie).
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2023 o 10:44
@n0p Miałem nadwagę ok 25 kg. Schudłem jedząc dziennie ok 4000 kcal (i nie nie ćwiczyłem). Jak widzisz szlaki metaboliczne to nie jest prosty układ. Tak samo można tyć jedząc 2500 kcal/d. Wszystko zależy od tego co wrzucasz do pieca.
otyłość to choroba i nic więcej :) i często wynika z lenistwa. wystarczy pytać grubych ilu z nich trzyma dietę, ćwiczy i liczy kalorie
Z perspektywy kobiet facet prawie idealny - prawie, bo zajęty ;)
I to jest mężczyzna przez duże "M".
@jojo87 Jak większość zwykłych ludzi, nie ze świecznika. Toć to są już dziadki jaki miliony na świecie, którzy żują ze sobą razem, pomimo starości.
@jojo87 mężczyzna, który mógł mieć każdą, a chciał tylko jedną : - )
potrafi pięknie mówić, co nie znaczy, że nie zapewnia sobie trochę radości poz a domem