Jeśli coś wydaje się głupie ale działa, to nie jest wcale takie głupie. Gdybym kupował mieszkanie nie dla siebie do mieszkania, ale na inwestycję pod wynajem to chyba wolałbym mieć 2 kawalerki niż jedno 3 pokojowe. Nawet jeśli sumarycznie dochód z czynszu byłby ten sam, to zawsze mnoejsze ryzyko. Trudniej wynająć 3 pokojowe niż kawalerkę no i prawdopodobienstwo, że oba będą stały puste spada o połowę.
@haakim1 No pewnie, z punktu widzenia wynajmującego oczywiście, że jest to bardziej korzystne. Ale to, że coś przynosi większe zyski, nie znaczy, że jest moralne i że powinno się to robić.
@kamil1024 moralnie rzecz biorąc, to ja bym wolał pomóc znaleźć samodzielne mieszkanie dwóm parom, które stać tylko na wynajem kawalerki niż jednej rodzinie, którą stać na wynajem 3 pokojowego.
Pomijając już to, co słusznie zauważył @psuj11, że ten układ na obrazku wymaga przestawainia ścian działowych zeby tam zrobic 2 kawalerki w rozsądnym układzie.
@psuj11 Kiedyś to się nazywało szczerze "wynajem pokoi" w np. "mieszkaniu studenckim". "Lokale" to nowomowa współczesnych wspomnianych przez Ciebie januszy biznesu
@haakim1 "Pomóc"? Pomógł to byś, jakbyś im tam pozwolił mieszkać za darmo albo chociaż za symboliczną opłatę. A jak normalnie wynajmujesz za ceny rynkowe i jeszcze upychasz na małej powierzchni więcej ludzi, żeby więcej zarobić, to jedyną osobą, której pomagasz, jesteś ty sam. Nikomu łaski nie robisz, że pozwalasz im mieszkać gdzieś, gdzie płacą za to rynkową cenę.
@kamil1024 mieszkać za darmo? A co ja jestem - Caritas? Decydując się zaaranzowac 2 kawalerki pomagam w ten sposób, że na rynku jest wiecej o 2 mieszkania na ktore młodych ludzi stać, zamiast jednego na ktore ich nie stac. Widzisz roznice? Tym samym podaż zwieksza się (o 2) i przepycha punkt rownowagi popyt/podaż w strone nizszych cen. Nieduzo to prawda, bo to tylko 2 mieszkania ale zawsze.
Kiedy ja mialem 24-25 lat mieszkalem w mieszkaniu ktore mialo 18m² z moją dziewczyną i z kotem. I nie płakalismy, że nas właściciel wyzyskuje, albo że nas upycha na małej powierzchni - cieszylismy się, że możemy być samodzielni. A jak zaczelismy 2-3 lata po studiach coś wiecej zarabiać, to poszliśmy na większe a to 18m² zwolnilismy następnym "dzieciakom na dorobku".
Każdą umowę zawierają 2 strony - dobrowolnie.
@haakim1 Naucz się czytać ze zrozumieniem - mówisz o pomaganiu - wystawienie mieszkania na wynajem to nie jest żadna pomoc. GDYBY to było za darmo albo za symboliczną cenę, to to by była pomoc. Nikt ci nie każe niczego dawać za darmo, ale nie pie*dol, że komuś pomagasz, zarabiając na wynajmie.
Jeśli coś wydaje się głupie ale działa, to nie jest wcale takie głupie. Gdybym kupował mieszkanie nie dla siebie do mieszkania, ale na inwestycję pod wynajem to chyba wolałbym mieć 2 kawalerki niż jedno 3 pokojowe. Nawet jeśli sumarycznie dochód z czynszu byłby ten sam, to zawsze mnoejsze ryzyko. Trudniej wynająć 3 pokojowe niż kawalerkę no i prawdopodobienstwo, że oba będą stały puste spada o połowę.
@haakim1 2 kawalerki z jednymi drzwiami wejsciowymi, kiblem i kuchnia i wspolny balkon
typowy janusz biznesu, pelno takich na olx
@haakim1 No pewnie, z punktu widzenia wynajmującego oczywiście, że jest to bardziej korzystne. Ale to, że coś przynosi większe zyski, nie znaczy, że jest moralne i że powinno się to robić.
@kamil1024 moralnie rzecz biorąc, to ja bym wolał pomóc znaleźć samodzielne mieszkanie dwóm parom, które stać tylko na wynajem kawalerki niż jednej rodzinie, którą stać na wynajem 3 pokojowego.
Pomijając już to, co słusznie zauważył @psuj11, że ten układ na obrazku wymaga przestawainia ścian działowych zeby tam zrobic 2 kawalerki w rozsądnym układzie.
@psuj11 Słowo klucz: student.
@psuj11 Kiedyś to się nazywało szczerze "wynajem pokoi" w np. "mieszkaniu studenckim". "Lokale" to nowomowa współczesnych wspomnianych przez Ciebie januszy biznesu
@haakim1 "Pomóc"? Pomógł to byś, jakbyś im tam pozwolił mieszkać za darmo albo chociaż za symboliczną opłatę. A jak normalnie wynajmujesz za ceny rynkowe i jeszcze upychasz na małej powierzchni więcej ludzi, żeby więcej zarobić, to jedyną osobą, której pomagasz, jesteś ty sam. Nikomu łaski nie robisz, że pozwalasz im mieszkać gdzieś, gdzie płacą za to rynkową cenę.
@kamil1024 mieszkać za darmo? A co ja jestem - Caritas? Decydując się zaaranzowac 2 kawalerki pomagam w ten sposób, że na rynku jest wiecej o 2 mieszkania na ktore młodych ludzi stać, zamiast jednego na ktore ich nie stac. Widzisz roznice? Tym samym podaż zwieksza się (o 2) i przepycha punkt rownowagi popyt/podaż w strone nizszych cen. Nieduzo to prawda, bo to tylko 2 mieszkania ale zawsze.
Kiedy ja mialem 24-25 lat mieszkalem w mieszkaniu ktore mialo 18m² z moją dziewczyną i z kotem. I nie płakalismy, że nas właściciel wyzyskuje, albo że nas upycha na małej powierzchni - cieszylismy się, że możemy być samodzielni. A jak zaczelismy 2-3 lata po studiach coś wiecej zarabiać, to poszliśmy na większe a to 18m² zwolnilismy następnym "dzieciakom na dorobku".
Każdą umowę zawierają 2 strony - dobrowolnie.
@haakim1 Naucz się czytać ze zrozumieniem - mówisz o pomaganiu - wystawienie mieszkania na wynajem to nie jest żadna pomoc. GDYBY to było za darmo albo za symboliczną cenę, to to by była pomoc. Nikt ci nie każe niczego dawać za darmo, ale nie pie*dol, że komuś pomagasz, zarabiając na wynajmie.
@kamil1024 Nie zgadzam się z Twoją opinią, ani z poziomem do którego sprowadziłeś dyskusję. Żenada. Skończyłem rozmowę.
@haakim1 Nie, żenujące to jest wmawianie ludziom, że januszowanie na mieszkaniu jest dla dobra najemców.
chyba jest błąd, bo wg dewelopera z tego mozna spokojnie zrobić z 6 mieszkań
Jeżeli można wydzielić 2 niezależne lokale, to musi znaczyć, że są tam 2 kuchnie i 2 łazienki. Niezły wypas jak na 62mkw.
Dla nieogarów - to sarkazm