Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
343 359
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
Y yankers
0 / 0

Takowa jeszcze nie powstała.
Potrafimy wytwarzać jedynie bardzo drobne czyste diamenty (nawet nie 1 mm średnicy), tylko że jest to nadal droższe od ich kopania. W dodatku produkowany jest głównie lonsdaleit który wykorzystuje się w tarczach tnących i wiertłach, tyle że to nadal głównie pył, sztucznie wytwarzany lonsdaleit jest jednak tańszy od tego naturalnego :)
Pył diamentowy wykorzystywany we wszelkiego rodzaju diamentowych tarczach tnących czy wiertłach, to w 99% przypadków albo sztucznie wytworzony lonsdaleit albo sztucznie wytworzony "diament" który ma barwę czarną i z naturalnym diamentem nie ma wiele wspólnego poza tylko nieco gorszą wytrzymałością. Sztuczny i naturalny lonsdaleit za to ma wytrzymałość porównywalną z naturalnym diamentem, jednak jego kształt nadaje mu dość specyficzne właściwości mechaniczne, stąd jego wykorzystanie do produkcji tarcz tnących i wierteł :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2023 o 14:30

Y yankers
+10 / 16

Takowa metoda jeszcze nie powstała.

Potrafimy wytwarzać jedynie bardzo drobne czyste diamenty (nawet nie 1 mm średnicy), tylko że jest to nadal droższe od ich kopania. W dodatku produkowany jest głównie lonsdaleit który wykorzystuje się w tarczach tnących i wiertłach, tyle że to nadal głównie pył, sztucznie wytwarzany lonsdaleit jest jednak tańszy od tego naturalnego :)
Pył diamentowy wykorzystywany we wszelkiego rodzaju diamentowych tarczach tnących czy wiertłach, to w 99% przypadków albo sztucznie wytworzony lonsdaleit albo sztucznie wytworzony "diament" który ma barwę czarną i z naturalnym diamentem nie ma wiele wspólnego poza tylko nieco gorszą wytrzymałością. Sztuczny i naturalny lonsdaleit za to ma wytrzymałość porównywalną z naturalnym diamentem, jednak jego kształt nadaje mu dość specyficzne właściwości mechaniczne, stąd jego wykorzystanie w tarczach tnących i wiertłach :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2023 o 14:33

avatar rafik3001
+3 / 3

@yankers po smierci z prochow popiolow zmarlego tez moznz zrobic

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 5

@yankers bredzisz, potrafimy wyprodukować diamenty laboratoryjne wielkości nawet 1 karata(to więcej niż mm), takowe chociażby ma w sprzedaży w swojej ofercie najstarsza polska firma jubilerska. Diamenty powstałe w laboratorium mają te same właściwości fizyczne i chemiczne jak naturalne. Jako, że losowość powstawania diamentów (kolor-czystość) jest duża i nie da się póki co jej kontrolować stąd jak i w przypadku minerałów do sprzedaży w jubilerstwie nadaje się około 20% reszta trafia tylko do przemysłu. Dlatego też te w jubilerstwie używane w jubilerstwie w rzadkich kolorach jak różowy, czy niebieski są dalej drogie.

@ Jocunda czy słyszałeś o "Proces Kimberley" https://pl.wikipedia.org/wiki/Proces_Kimberley

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2023 o 19:36

1 13Puchatek
+2 / 8

@yankers

O, stary, ale podpadłeś: demot z głębokim przesłaniem, a Ty tu o jakichś przyziemnych faktach… ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K k1275
0 / 0

@Tibr zasadniczo to potrafimy hodować nawet 30 karatowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 1

@k1275 pisałem od strony jubilerstwa (takie są sprzedawane gdzie 1ct to odpowiada popytowi, bo powyżej 4ct trochę jest to bezcelowe mało kto chciałby taki pierścionek, a proces jest zbyt drogi by robić to dla pojedynczego klienta ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
-2 / 4

Raczej ich rzadkość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+4 / 6

@agronomista

Diamenty nie są rzadkie. W niektórych miejscach dosłownie znajdziesz je na ziemi. Ich dostępność jest sztucznie kontrolowana i cena zależy od twojej percepcji, do której zastosowano sztuczki marketingowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eyeswithoutaface
+4 / 10

@agronomista Która w ogromnym % jest spowodowana tym, że większość diamentów jest w rękach jednej firmy, która dba o to, aby ilość 'wypuszczanego' surowca była bardzo mała, co znacząco odbija się, na i tak już wysokiej cene. W rzeczywistości - diamenty nie mają absolutnie żadnej wartości. To wszystko to jedynie kaprysy i zachcianki ludzi próżnych i bogatych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 1

@agronomista rynek jest regulowany (podaż) ale też tylko 20% urobku nadaje się do sprzedaży w jubilerstwie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+2 / 2

@eyeswithoutaface To pewnie jak też złoto i srebro. Każda z tych substancji ma jakieś zastosowanie w przemyśle czy nauce, ale też jest wyznacznikiem bogactwa, czy lokatą kapitału.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
+4 / 8

Czyje podejście? Nikt u jubilera o to nie pyta, jak powstał diament w pierścionku. Niech produkują i sprzedają w czym problem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S swosek
+2 / 4

Taki brylant, nie diament, który jest "surowcem" - to doskonały przykład umowności. Bo dlaczego oszlifowany i piękny indyjski rubin, nie jest droższy od białego "szkiełka" brylantu? Bo rzadkość lub twardość w jubilerstwie ma pośrednie znaczenie. Wiele rzeczy i ich oceny są kwestią umowną. Tak jak ktoś wcześniej napisał... można marketingowo wywołać potrzebę posiadania i wzrostu wartości...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+2 / 2

@swosek jest to umowne pozornie ale już sama wycena kamieni jest oparta o obiektywne kryteria (szlif, waga, czystość, barwa) Tak tylko aby sprecyzować: brylant to w Polsce, na świecie mówi się o diamentach o danym szlifie. Brylant to tylko jedna z form szlifu - brylantowy, tak więc diament to nie tylko surowiec. Ależ rubin może być droższy od diamenty zależy od jego parametrów, czysty transparentny w odpowiedniej barwie czerwieni lub z zjawiskiem zwanym asteryzmem będzie droższy od diamentu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiunio1234
-1 / 1

@swosek Święta prawda - "zainwestuj" w biżuterię. Może się to okazać największym niewypałem życia tylko dlatego, że kupiona za grube tysiące $ kolia może wcale nie znaleźć właściciela - to rzecz gustu i subiektywnej oceny kupującego, czy za coś takiego chce dać więcej niż wart jest sam kruszec i zdobiące go kamienie... A często nawet tyle nie chce dać i proponuje nawet nie cenę (jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało) złotego złomu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mathieu00007
0 / 0

@swosek czyste duże naturalne rubiny są w przeliczeniu na karat droższe od diamentów.. pozostałe rubiny są tańsze ponieważ rubiny jak i reszta szafirów to najczęściej poprawiane kamienie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mathieu00007
+1 / 1

Przeczytałem komentarze i widzę że nikt tutaj nie ma pojęcia o gemmologi, łącznie z autorem posta. Po pierwsze do wytworzenie jednego karata diamentu wysokiej jakości potrzeba ok 200 kwh, co oznacza że produkcja opłacalna jest w takich krajach jak Chiny które mają tani prąd z węgla. Pytanie co jest bardziej szkodliwe dla środowiska?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
+2 / 2

@Mathieu00007 200 kWh to jakieś 160 zł. W taryfie nocnej nawet mniej. Mogą u mnie w domu produkować za odpowiedni procent ze sprzedaży.
Chyba ci się jednostki pomyliły.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Turquoise94
0 / 0

No tak, wiem że ze zwłok można pozyskać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem