"Bądźmy zażenowani z naszego prezesa! Z kaczafiego. Bądźmy dumni! Jeśli jesteście zgodni, oklaski proszę! To niewielki człowiek [...] pisland to przeklęte słowo. Niech niosą nas skrzydła sprawiedliwości, tamto to nikczemność, to program który nie miał prawa się udać".
napiszę to jako osoba chodząca do kościoła, chociaż raczej wydaje mi się że nikogo nie zdziwię, takie postępowanie w stosunku do polityków w kościele powinno się automatycznie kończyć usunięciem ze stanu duchownego. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, to sama kwestia rozumienia słów prawo i sprawiedliwość, jeśli mamy na myśli zwykłe znaczenie tych słów, to zgoda, ale jeśli ma na myśli partię polityczną, to już nie.
@y0u
No to za 10 miesięcy będziesz chodził sam, bo ludzie przestaną przy takiej szarży. Bo nie ma miejsca na inne rozumienie słów prawo i sprawiedliwość kiedy zestawiasz je w jednej wypowiedzi z imieniem i nazwiskiem prezesa. Aczkolwiek jacyś dewoci i fanatycy pewnie zostaną więc może sam nie będziesz.
@awator trochę Ciebie pewnie zdziwię, ale jestem zapisany w parafii zakonnej (niby niewiele, ale jednak możliwe, że coś to dało). Tak trochę ciekawiej, bo proboszcz raczej nie jest z mianowania biskupa i podobnie jest z księżmi przypisanymi do parafii. A co do samej kwestii wyborczej, jak na razie jeszcze ani razu przed wyborami nie próbowali wskazywać na kogo mają ludzie głosować. Jedyne do czego dochodziło to proste stwierdzenie, żeby przed oddaniem głosu, zastanowić się dokładnie kogo poprzeć, a najlepiej to najpierw zapoznać się z programem danego ugrupowania.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
19 stycznia 2023 o 9:35
@y0u
I takie podejście szanuję. Tylko fakty dzisiaj takie, że tych duchownych co wskazują jak głosować się powinno, są dzisiaj nie dziesiątki tylko setki ...niestety. A nawet jeden, to o jednego za dużo.
Coś mu się przekręciło, poprawię ;)
"Bądźmy zażenowani z naszego prezesa! Z kaczafiego. Bądźmy dumni! Jeśli jesteście zgodni, oklaski proszę! To niewielki człowiek [...] pisland to przeklęte słowo. Niech niosą nas skrzydła sprawiedliwości, tamto to nikczemność, to program który nie miał prawa się udać".
napiszę to jako osoba chodząca do kościoła, chociaż raczej wydaje mi się że nikogo nie zdziwię, takie postępowanie w stosunku do polityków w kościele powinno się automatycznie kończyć usunięciem ze stanu duchownego. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić, to sama kwestia rozumienia słów prawo i sprawiedliwość, jeśli mamy na myśli zwykłe znaczenie tych słów, to zgoda, ale jeśli ma na myśli partię polityczną, to już nie.
@y0u
No to za 10 miesięcy będziesz chodził sam, bo ludzie przestaną przy takiej szarży. Bo nie ma miejsca na inne rozumienie słów prawo i sprawiedliwość kiedy zestawiasz je w jednej wypowiedzi z imieniem i nazwiskiem prezesa. Aczkolwiek jacyś dewoci i fanatycy pewnie zostaną więc może sam nie będziesz.
@awator trochę Ciebie pewnie zdziwię, ale jestem zapisany w parafii zakonnej (niby niewiele, ale jednak możliwe, że coś to dało). Tak trochę ciekawiej, bo proboszcz raczej nie jest z mianowania biskupa i podobnie jest z księżmi przypisanymi do parafii. A co do samej kwestii wyborczej, jak na razie jeszcze ani razu przed wyborami nie próbowali wskazywać na kogo mają ludzie głosować. Jedyne do czego dochodziło to proste stwierdzenie, żeby przed oddaniem głosu, zastanowić się dokładnie kogo poprzeć, a najlepiej to najpierw zapoznać się z programem danego ugrupowania.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 stycznia 2023 o 9:35
@y0u
I takie podejście szanuję. Tylko fakty dzisiaj takie, że tych duchownych co wskazują jak głosować się powinno, są dzisiaj nie dziesiątki tylko setki ...niestety. A nawet jeden, to o jednego za dużo.
Temu katabasowi to spadł ale na łeb duży kamień