Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:43

Szaleństwo w Melbourne. Weteran kortów, dawny nr 1 rankingu ATP, dziś 35-letni, przetrzebiony kontuzjami Andy Murray, stoczył niesamowity, morderczy pojedynek z 9 lat młodszym Australijczykiem, Kokkinakisem

Brytyjczyk przegrywał już 0-2 w setach by ostatecznie wygrać 3-2. Pojedynek trwał 5 godzin i 45 minut - to drugi najdłuższy mecz w historii Australian Open. Mecz zakończył o 4:05 nad ranem czasu lokalnego, co też jest drugim pod tym względem wynikiem w historii turnieju. Ta akcja pokazuje jaką walecznością wykazał się w tej batalii 9-krotny zwycięzca turniejów wielkoszlemowych

www.demotywatory.pl
+
156 159
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar koszmarek66
+3 / 3

Grałem kilka lat w tenisa więc sobie pozwolę. jeśli zawodnik stojąc przy siatce smeczuje powinien to zrobić tak aby piłka odbita od kortu przeleciała co najmniej 4m nad przeciwnikiem - bez szans do odbioru. jeśli tego nie zrobił tzn. że był już zmęczony. Poza tym dochodzi tu czynnik psychiczny. Pamiętam w wieku 15 lat seta, w którym wygrywałem w gemach 5:0 i w ostatnim coś zaczęło się sypać. Chyba z 5 równowag, których nie mogłem przełamać tak mnie wyprowadziło z równowagi, że przegrałem cały mecz. Ja psychicznie padłem a mój "słabszy" rywal dostał skrzydeł. No cóż. Sport.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
+1 / 1

@koszmarek66 faktycznie, dopiero teraz zauważyłem to zmęczenie. Faktycznie jego uderzenia teraz wydają mi się być słabe, a dokładniej wymęczone. W końcu miał czysty strzał, mógł walić z całej siły, ale nie był w stanie, nawet odbicie piłki wygląda słabo. Ale nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że 4 metry to jednak bardzo dużo, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że jeśli piłka odbita od korta miała przelecieć aż 4 metry nad głową przeciwnika czyli nawet sporo ponad 5 metrów nad ziemią? Na pewno chodziło ci o to, żeby piłka przeleciała grubo ponad 5 metry nad ziemią po odbiciu się od korta? To jednak siła musiałaby być ogromna. Sory, ale wydaje mi się, że trochę mylisz długość metra i wydaje ci się, że 4 metry to takie rzeczywiste 1.5-2 metry nad głową przeciwnika, bo jednak to trochę przesada.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
0 / 0

@jakisgoscanonim Pamiętam takie "egzekucje". Sam je stosowałem i sam padałem ich ofiarą. Jeśli oczywiście smeczujący stał pod siatką i potrafił to zrobić. Wali się ile fabryka dała w linię końcową pola serwisowego. Piłka mogła lecieć jeszcze wyżej ale te 4m to wystarczająco aby przeciwnik nie mógł już jej sięgnąć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem