Od 30 lat każdy prezydent to kicha, "wybrańcy" układowi i partyjni.... w większości marionetki. Myślę, że żaden nie miał własnego zdania , no może oprócz Kwacha i Kaczyńskiego. Pierwszy za bardzo lubił alko, a drugi - no nie był medialny, ciepłe kluchy. Władza prezydencka polegająca na podpisaniu lub niepodpisaniu czegoś, to LIPA.
Komorowski jako prezydent był nijaki. Miał kilka wpadek, ale ani niczego poważnego nie osiągnął ani też nie zepsuł. Jeśli chodzi o to drugie, to Dudę ciężko będzie przebić.
I mimo potrafił coś załatwić, wynegocjować. Poza tym dziwnym trafem zdarzało mu się to u naszych wschodnich sąsiadów, gdzie alkohol jest częścią takich spotkań. Albo pił więcej niż inni albo miał słabszą głowę.
No i mimo słabości do alkoholu czy nawet pod wpływem potrafił załatwić więcej niż inni prezydenci na trzeźwo.
Jak spojrzeć szerzej po '89 to mam obawy co do tendu co będzie. Jenerał co wyciągnął wojsko przeciwko własnemu narodowi, elektryk nadęty bufon z wybujałym ego co twierdził, że SB za nos wodził, czerwony baron z chorobą filipińską potykający się o własne nogi w Katyniu i na spotkaniu z Studentami, Żyrandol z dysgrafią co Murzynowi kazał oddać dzidę na polowanie i z szogunem u boku chadzał, Maliniak co ciągle się uczy ale angielskiego przez 8 lat nie zdążył.
To co będzie dalej?
@mygyry87 wiesz co, Bronek może i miał jakieś wpadki, ale przynajmniej ktoś się z nim na świecie liczył i z nim rozmawiali. Z Dudą rozmawiają tylko na ustawkach. Na bankiecie na szczycie ONZ z całej sali pełnej ludzi każdy z kimś rozmawiał i tylko Duda chodził sam - to najtragiczniejszy obraz naszej "pozycji" w światowej dyplomacji jaki można sobie wyobrazić.
A angielszczyzna Dudy nie jest łamana tylko tragicznie zła. On podobno ma doktorat z prawa - jakim cudem go zrobił i nie nauczył się w tym czasie angielskiego? Ale nawet mniejsza o to. 8 lat prezydentury - też się nie dało opanować języka chociaż na poziomie liceum? On nie potrafi bez błędu nawet najprostszego zdania sklecić "z głowy" więc albo jego wykształcenie jest wyłącznie na papierze (co akurat w PiS jest normą, więc bym się nie zdziwił) albo jest wybitnie tępą jednostką.
W 8 lat można szympansa nauczyć języka migowego, a tu człowiek, który ma nas reprezentować na świecie nie może podstaw angielskiego w tym czasie opanować??
Od 30 lat każdy prezydent to kicha, "wybrańcy" układowi i partyjni.... w większości marionetki. Myślę, że żaden nie miał własnego zdania , no może oprócz Kwacha i Kaczyńskiego. Pierwszy za bardzo lubił alko, a drugi - no nie był medialny, ciepłe kluchy. Władza prezydencka polegająca na podpisaniu lub niepodpisaniu czegoś, to LIPA.
@swosek Tam nikt nie ma swojego zdania, to aktorzy sceny politycznej
Komorowski jako prezydent był nijaki. Miał kilka wpadek, ale ani niczego poważnego nie osiągnął ani też nie zepsuł. Jeśli chodzi o to drugie, to Dudę ciężko będzie przebić.
Jeszcze się nam nie trafił prezydent, którego można by ocenić dobrze
@Ashera01
A Kwaśniewski? Za jego kadencji Polska sporo osiagnęła, a on zawsze brał udział w negocjacjach.
@El_Polaco szkoda tylko, że miał pijackie występy. Robił z siebie błazna jak Komorowski w Japonii
@Ashera01
I mimo potrafił coś załatwić, wynegocjować. Poza tym dziwnym trafem zdarzało mu się to u naszych wschodnich sąsiadów, gdzie alkohol jest częścią takich spotkań. Albo pił więcej niż inni albo miał słabszą głowę.
No i mimo słabości do alkoholu czy nawet pod wpływem potrafił załatwić więcej niż inni prezydenci na trzeźwo.
Siedzi na stacji. Duda się zgrywa.
https://bi.im-g.pl/im/4a/91/18/z25762122IEG,Prezydent-Andrzej-Duda-podpisuje----Konskie--dawny.jpg
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2023 o 19:47
Jak spojrzeć szerzej po '89 to mam obawy co do tendu co będzie. Jenerał co wyciągnął wojsko przeciwko własnemu narodowi, elektryk nadęty bufon z wybujałym ego co twierdził, że SB za nos wodził, czerwony baron z chorobą filipińską potykający się o własne nogi w Katyniu i na spotkaniu z Studentami, Żyrandol z dysgrafią co Murzynowi kazał oddać dzidę na polowanie i z szogunem u boku chadzał, Maliniak co ciągle się uczy ale angielskiego przez 8 lat nie zdążył.
To co będzie dalej?
@Tibr Krystyna Pawlowicz.
@Obiektywny1 ocieplenie wizerunku xD https://youtu.be/NapXyGHI9pM
niemniej Polska na to nie jest gotowa ;-)
Bronek to był dramat, gość od bigosu i chodzenia po krzesłach, Sory już wolę Dudę z łamanym angielskim i memową mimiką niż tego wieśniaka z wąsem.
@mygyry87 wiesz co, Bronek może i miał jakieś wpadki, ale przynajmniej ktoś się z nim na świecie liczył i z nim rozmawiali. Z Dudą rozmawiają tylko na ustawkach. Na bankiecie na szczycie ONZ z całej sali pełnej ludzi każdy z kimś rozmawiał i tylko Duda chodził sam - to najtragiczniejszy obraz naszej "pozycji" w światowej dyplomacji jaki można sobie wyobrazić.
A angielszczyzna Dudy nie jest łamana tylko tragicznie zła. On podobno ma doktorat z prawa - jakim cudem go zrobił i nie nauczył się w tym czasie angielskiego? Ale nawet mniejsza o to. 8 lat prezydentury - też się nie dało opanować języka chociaż na poziomie liceum? On nie potrafi bez błędu nawet najprostszego zdania sklecić "z głowy" więc albo jego wykształcenie jest wyłącznie na papierze (co akurat w PiS jest normą, więc bym się nie zdziwił) albo jest wybitnie tępą jednostką.
W 8 lat można szympansa nauczyć języka migowego, a tu człowiek, który ma nas reprezentować na świecie nie może podstaw angielskiego w tym czasie opanować??