@Yotoya
Dorosły czy dojrzały, nie musi oznaczać śmiertelnie poważny.
Za to z pewnością powinno oznaczać odpowiedzialny.
To dzieło mogło spowodować coś dużo gorszego niż zarysowany lakier samochodu.
Na bank było dwóch, tylko do którego ten apel?
-Łączna – gmina wiejska w województwie świętokrzyskim, w powiecie skarżyskim.
-Łęczna – miasto we wschodniej Polsce, w centrum województwa lubelskiego, w powiecie łęczyńskim.
Znajomy ma brata dzbana(taka czarna owca rodziny- prawdopodobnie pomylili go w szpitalu bo jest całkowicie inny z wyglądu i zachowania niż rodzina). Ten dzban z dzbanowatymi kumplami śmieszkowali i do znalezionego wiaderka wrzucili kamienie i postawili nocą na środku drogi. Śmieszkowo los chciał tak, że pierwszy nadjechał ojciec dzbana i mojego kumpla... Przedni zderzak do wymiany, urwana rura wydechowa i wyrwany tylny zderzak.
Wszystko wyszło na jaw kto postawił wiaderko, bo dzbanowi kumple tego dzbana szybko go sprzedali.
Pełnoletni nie zawsze znaczy dorosły... Ta 'tfurczość' to żart na poziomie podstawówki.
@Czubbajka Pełnoletni zawsze znaczy dorosły. Dorosły jednak nie musi oznaczać dojrzały.
@Czubbajka jako kierwoczyni powinna zachować szczególną ostrożność na ośnieżonej drodze
@Yotoya
Dorosły czy dojrzały, nie musi oznaczać śmiertelnie poważny.
Za to z pewnością powinno oznaczać odpowiedzialny.
To dzieło mogło spowodować coś dużo gorszego niż zarysowany lakier samochodu.
Nie mylmy dorosłości z dojrzałością...
myślę, że za nielegalne rozebranie pomnika wielkiego jarosława może być jakiś paragraf....
@beeveer aresztowac Slonce!
Na bank było dwóch, tylko do którego ten apel?
-Łączna – gmina wiejska w województwie świętokrzyskim, w powiecie skarżyskim.
-Łęczna – miasto we wschodniej Polsce, w centrum województwa lubelskiego, w powiecie łęczyńskim.
Dla mnie to śmieszne jest.
A po jakiego penisa jeździ środkiem drogi?... No to się doprosiła, czyli modlitwy zostały wysłuchane.
Co za bałwan!
Dorosły tylko wiekiem, niekoniecznie dorosły na umyśle
Ja tam widzę smutnego charta afgańskiego siedzącego tyłem
jak hooj....
Znajomy ma brata dzbana(taka czarna owca rodziny- prawdopodobnie pomylili go w szpitalu bo jest całkowicie inny z wyglądu i zachowania niż rodzina). Ten dzban z dzbanowatymi kumplami śmieszkowali i do znalezionego wiaderka wrzucili kamienie i postawili nocą na środku drogi. Śmieszkowo los chciał tak, że pierwszy nadjechał ojciec dzbana i mojego kumpla... Przedni zderzak do wymiany, urwana rura wydechowa i wyrwany tylny zderzak.
Wszystko wyszło na jaw kto postawił wiaderko, bo dzbanowi kumple tego dzbana szybko go sprzedali.
Ktoś w to miało nie wjechal i to tam zostawił? Debil ten co stawiał, ale ten co zostawił nie lepszy...
ale bałwan wyszedł skądinąd dość chu jowy
W Łęcznej czy z Łącznej?
Głupi żart, to fakt. Ale równie dobrze mogłby stać tam jeleń, a kierowca zawsze powinien mieć na uwadze taką okoliczność