Ja jak zawsze widzę takie coś to w domyśle wygląda to tak:
Boguś, jest piątek, chce Ci się babrać w tym syfie? przyjedziemy w środę i zrobimy kontrolę, spokojnie robota nie zając, acha tylko ten właz otwórz i przekręć tak aby nie był równo z linią podwójnej ciągłem tylko ustaw prostopadle.
Szef Bogisia do majstra:
Tomaszek, ten Twój Bogdan był z Markiem sprawdzić ten odpływ na ulicy Wodnej?
Szefie, posłałem ich tam i zdali raport że zrobili, jak wracałem ze swojej roboty już ich nie było ale coś grzebali bo ujowo studzienkę ustawili.
Ale te w prawym polu i tak nie będą pasować do wzoru. Nie mają skosów.
@koszmarek66 lol, chyba lepiej jest jednak, przyjrzeć się i pomyśleć chwilkę zanim się czegoś napisze :D.
@jakisgoscanonim chyba lepiej jest jednak, przyjrzeć się i pomyśleć chwilkę zanim się coś napisze :D
@koszmarek66 Jakże oryginalne, papugujesz mnie, więc rozumiem, że nie zrozumiałeś :).
a czy te kawałki czasem nie są tylko źle włożone ponownie ?
@Skar2k19 . Właśnie o to chodzi, robol miał tylko zamknąć otwór tymi płytami które tam wcześniej siedziały. Tylko tyle.
kilku perfekcjonistów właśnie schodzi na zawał
Ja jak zawsze widzę takie coś to w domyśle wygląda to tak:
Boguś, jest piątek, chce Ci się babrać w tym syfie? przyjedziemy w środę i zrobimy kontrolę, spokojnie robota nie zając, acha tylko ten właz otwórz i przekręć tak aby nie był równo z linią podwójnej ciągłem tylko ustaw prostopadle.
Szef Bogisia do majstra:
Tomaszek, ten Twój Bogdan był z Markiem sprawdzić ten odpływ na ulicy Wodnej?
Szefie, posłałem ich tam i zdali raport że zrobili, jak wracałem ze swojej roboty już ich nie było ale coś grzebali bo ujowo studzienkę ustawili.
w sumie - można było zrobić gorzej.