Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
599 604
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar koszmarek66
+1 / 1

To nie tak! Zawsze można przecież oponentów zastrzelić...

albo posłuchać bo może to oni mają rację i to ja tkwiłem w błędzie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trucker_87
+3 / 3

"A jednak naprawdę w milczeniu jest sens, jest dobroć w milczeniu." - B.Okudżawa.

Dzisiejszy świat jest zdecydowanie za głośny i durny. I chyba zawsze taki był, ale dobie szybkiego przepływu informacji stało się to po prostu nieznośne. Kiedyś jak ktoś był wioskowym głupkiem to znali go sąsiedzi i w najgorszym wypadku, kiedy za bardzo wariował to dostał miotłą po głowie i na jakiś czas był spokój. Dzisiaj już nie sposób się od tego opędzić, bo atak następuje z każdej strony i za pomocą każdego dostępnego medium. Trzeba naprawdę włożyć bardzo wiele wysiłku, aby chociaż zminimalizować durnotę która próbuje się do nas dobrać. Wszelakie Adblocki, filtry i zapory to podstawa zarówno podczas korzystania z internetu jak i analogowo w życiu codziennym...gdyż cały czas ktoś "mordę drze" - czy to w telewizji, radiu czy na ulicy. Każdy jeden mędrek/wiejski filozof/pożal się boże coach czy inny "jaśnie oświecony" wybraniec wyskakuje z każdego zakamarka i co robi? Pjerdoli za uszami. Nie ważne co, gada żeby gadać...gada żeby go oglądali. Jestem ku rewsko zmęczony. Tylko cisza przynosi ukojenie i w niej znajduję upodobanie. Problem z nią jest jedynie taki, że nie da się jej zbytnio "oszukać" tzn. aby się nią cieszyć trzeba być pogodzonym z sobą samym bo w innym wypadku staje się nieznośna...i chyba to właśnie jest tajemnicą tego dlaczego tak usilnie wszystko wokół stara się ją zniszczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ShadowUser
-2 / 2

Tak, tak najlepiej nigdy zapytanym nie uzasadniać swoich decyzji. A szczególnie kiedy ma się ludzi pod sobą, czy to dzieci czy podwładnych w pracy, itp, skoro i tak muszą wypełniać Twoje polecenia to po co im mówić co jest właściwie ich celem. No po prostu najlepszy typ ludzi, osoby które braki w argumentacji nadrabiają pozycją i tym że "nie muszą się tłumaczyć". Co to " nie muszę się tlumaczyc" przeważnie znaczy? " Nie mam racji lub brakuje mi racjonalnych argumentów aby uzasadnić swoje stanowisko, ale skoro występuje z pozycji siły i nie mam szacunku do innych ludzi nie przyznam tego tylko użyje utartego chamskiego tekstu"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem