Ale czynienie na widok samochodu znaku krzyża i spieprzanie w chaszcze przed "dyjabelską machiną ognistą" to już ci umknęło?
Po prostu porównujesz nieprzeciętnie ogarniętą jednostkę z dawnych czasów i nieprzeciętnie głupią współcześnie.
Ogólnie poziom świadomości postępuje do przodu skutkiem wzrostu powszechnej wiedzy na temat świata. Zwróć uwagę, że obecnie, w przeciwieństwie do przeszłości, kawałek drutu uznaje się za lepszą ochronę przed piorunem niż gromnicę poświęconą w Loreto.
@katem
Właśnie o tym pisałem. Dostęp do wiedzy jest lepszy więc ci zainteresowani czymkolwiek poza pochędóżką, piwem i kiełbasą wiedzą więcej i mają większe możliwości niż ta sama grupa dawniej.
A co ciekawsze, wielkość tej grupy (procentowo) nie zmienia się przez tysiąclecia.
@BrickOfTheWall Chciałam podkreślić to, że mimo tak łatwego dostępu do wiedzy jest tyle głupoty. Przez to wydaje mi się, że teraz ludzie są głupsi. Porównaj sobie zadania maturalne obecne a tymi sprzed np. 40 lat. Kiedyś ludzie musieli być mądrzejsi, bo doprowadzili nas to obecnego stopnia rozwoju technologicznego. Ja mam z kolei wrażenie (nie znam danych na ten temat), że obecnie tych mądrzejszych jest mniej niż kiedyś - może to tylko wrażenie.
@katem
To jest tak zwany "efekt Lema", który stwierdził, że nie zdawał sobie sprawy z ilości idiotów na świecie - dopóki nie podłączył się do internetu.
Obecnie weszliśmy w erę informacji - każdy, absolutnie każdy może propagować materiały które, teoretycznie, w ciągu kilku sekund będą dostępne na całym świecie. Dawniej, aby znano cię dalej niż 20 km od miejsca zamieszkania musiałeś być KIMŚ, czymś się wyróżnić, coś zrobić - być ponadprzeciętnym.
Jeżeli ktoś był głupim Jasiem to znali go ludzie na jego ulicy. Dzisiaj ma kanał na YT i milion ludzi słucha debilizmów które wymyśla. Stąd to wrażenie że głupich jest więcej - jest tyle samo lub mniej ale bardziej ich widać.
Podobny efekt jest z różnymi kataklizmami i wojnami - ludzie mają wrażenie, że żyjemy w jakiejś eskalacji katastrof, wojen i innych nieszczęść, a "dawniej, panie, tego nie bywało". Jest to skutkiem tego, że dawniej o tsunami w Indochinach usłyszał w Europie może promil mieszkańców - dzisiaj wszyscy śledzą zagładę on-line. itp.
A prawda jest taka, że żyjemy w najspokojniejszych i najbezpieczniejszych czasach od tysiąclecia.
@katem
Zadania maturalne kiedyś i dziś miały zupełnie inny cel. Dziś matura jest biletem wstępu na studia, na których mamy właściwie niograniczoną liczbę miejsc. Wcześniej dawala prawo przystąpienia do egzaminu na studia i musiała dawać nauczycielom możliwość odstrzału każdego nipoprawnego politycznie i jednocześnie przepchnięcia tych z błogosławieństwem góry.
Po drugie,wcale nie były trudnoejsze, były inaczej sformułowane, co wynikało z innego trybu nauczania.
@BrickOfTheWall Srednie IQ ludzkosci spada. Roslo do poprzedniego pokolenia. Obecne jest nawet o 7pkt mniej inteligentne niz nasi rodzice.
Jak wiedzy szuka za nas bot googla, gotuje Thermomix, a zaraz SI zacznie sterowac wieloma dziedzinami naszego zycia to myslenie przestanie byc potrzebne, a IQ poleci na leb.
Taka jest prawda, wygoda rozleniwia nie tylko cialo ale tez umysl.
A na pioruny najlepsze są gałęzie z drzewa święconego w Boże Ciało.Jak byłem mały myślałem ,że "baby" z tych gałęzi miotły robią ,a one w ten sposób pioruny od domu odpędzały.
dzisiejsze pokolenie jest o wiele głupsze niż wam sie wydaje....oni myślą że na instagówno, twarzoksiązke,youtuby i inne badziewie wyznacznikiem zajebistosci jest ilosc polubień,klikalnosć, subskrybcji itd.. itd.... ogarnijcie się głąby !!!
Zaryzykowałbym twierdzenie, że ludzka inteligencja i rozkład typów osobowości w populacji nie zmienia się istotnie od wieków. To co się zmienia, to akumulacja wiedzy i jej nowe zastosowania, które są przechowywane w rozproszeniu w umysłach ludzi. To co mamy dzisiaj jest efektem pracy i życia wielu pokoleń. Mądrość zależy od jednostki i jej potrzeby zbierania wiedzy i doświadczeń. Liczba mądrych jednostek też się raczej nie zmienia istotnie w czasie. To, że kiedyś producent dawał szczegółową instrukcję naprawy wynikało z tego, że samochód był na tyle prosty, że dało się go naprawić na podwórku a i tak nie każdy to potrafił.
To ja Ci podam przykład z innej beczki: tradycyjne (czyli w pełni manualne) aparaty fotograficzne i kamery filmowe 8mm. Zastanawiałem się kiedyś, dlaczego na aukcjach jest tak dużo prawie nowych albo zupełnie nowych. To bardzo proste - ci rzekomo genialni ludzie z przeszłości kupowali te sprzęty, ale nie byli w stanie ich ogarnąć, więc po pierwszej zupełnie nieudanej rolce filmu one leciały na dno szafy. Nawet całkiem udany system piktogramów w Smienie to było dla zbyt wiele dla wielu.
Większość znanych mi starszych osób zaczęła robić jakiekolwiek zdjęcia dopiero aparatami w telefonach. Mniejsza grupa - "idiotenkamerami" w latach 90-tych. Wcześniej - głównie pasjonaci techniki z zacięciem, kompletujący własne ciemnie.
Z samochodami podobnie - było ich 1000 razy mniej i jak ktoś już miał, to się interesował dogłębnie. A często po prostu nie miał wyjścia, bo w serwisie siedział taki kolo: "nie zajmuję się, nie interesuję się, zarobiony jestem i do końca roku będę jadł".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 stycznia 2023 o 21:59
tak piszą bo jak nie będzie takiej informacji, to znajdzie się idiota który to zrobi a potem będzie się sądził i żądał milionów odszkodowania od firmy "bo nie było tego w instrukcji" dlatego tak wiele bzdurnych dla przeciętnego człowieka jest różnych ostrzeżeń na różnych sprzętach. Taki "dupochron" firm...
W pewnej kwestii to dosłownie każde zwierze stadne jest mądrzejsze od ludzi. Mianowicie to żaden inny gatunek poza człowiekiem NIE wybierze najgłupszego na przywódcę!
A co do mema to coś w tym jest. W dzisiejszych czasach to trzeba na piśmie matołom tłumaczyć, że zjedzenie kostki do kibla to kiepski pomysł.
Ale czynienie na widok samochodu znaku krzyża i spieprzanie w chaszcze przed "dyjabelską machiną ognistą" to już ci umknęło?
Po prostu porównujesz nieprzeciętnie ogarniętą jednostkę z dawnych czasów i nieprzeciętnie głupią współcześnie.
Ogólnie poziom świadomości postępuje do przodu skutkiem wzrostu powszechnej wiedzy na temat świata. Zwróć uwagę, że obecnie, w przeciwieństwie do przeszłości, kawałek drutu uznaje się za lepszą ochronę przed piorunem niż gromnicę poświęconą w Loreto.
@BrickOfTheWall A Tobie umknęło, że obecnie dostęp do wiedzy jest nieporównywalnie lepszy - i mimo to jest tyle głupoty.
@katem
Właśnie o tym pisałem. Dostęp do wiedzy jest lepszy więc ci zainteresowani czymkolwiek poza pochędóżką, piwem i kiełbasą wiedzą więcej i mają większe możliwości niż ta sama grupa dawniej.
A co ciekawsze, wielkość tej grupy (procentowo) nie zmienia się przez tysiąclecia.
@BrickOfTheWall Chciałam podkreślić to, że mimo tak łatwego dostępu do wiedzy jest tyle głupoty. Przez to wydaje mi się, że teraz ludzie są głupsi. Porównaj sobie zadania maturalne obecne a tymi sprzed np. 40 lat. Kiedyś ludzie musieli być mądrzejsi, bo doprowadzili nas to obecnego stopnia rozwoju technologicznego. Ja mam z kolei wrażenie (nie znam danych na ten temat), że obecnie tych mądrzejszych jest mniej niż kiedyś - może to tylko wrażenie.
@katem
To jest tak zwany "efekt Lema", który stwierdził, że nie zdawał sobie sprawy z ilości idiotów na świecie - dopóki nie podłączył się do internetu.
Obecnie weszliśmy w erę informacji - każdy, absolutnie każdy może propagować materiały które, teoretycznie, w ciągu kilku sekund będą dostępne na całym świecie. Dawniej, aby znano cię dalej niż 20 km od miejsca zamieszkania musiałeś być KIMŚ, czymś się wyróżnić, coś zrobić - być ponadprzeciętnym.
Jeżeli ktoś był głupim Jasiem to znali go ludzie na jego ulicy. Dzisiaj ma kanał na YT i milion ludzi słucha debilizmów które wymyśla. Stąd to wrażenie że głupich jest więcej - jest tyle samo lub mniej ale bardziej ich widać.
Podobny efekt jest z różnymi kataklizmami i wojnami - ludzie mają wrażenie, że żyjemy w jakiejś eskalacji katastrof, wojen i innych nieszczęść, a "dawniej, panie, tego nie bywało". Jest to skutkiem tego, że dawniej o tsunami w Indochinach usłyszał w Europie może promil mieszkańców - dzisiaj wszyscy śledzą zagładę on-line. itp.
A prawda jest taka, że żyjemy w najspokojniejszych i najbezpieczniejszych czasach od tysiąclecia.
@katem
Zadania maturalne kiedyś i dziś miały zupełnie inny cel. Dziś matura jest biletem wstępu na studia, na których mamy właściwie niograniczoną liczbę miejsc. Wcześniej dawala prawo przystąpienia do egzaminu na studia i musiała dawać nauczycielom możliwość odstrzału każdego nipoprawnego politycznie i jednocześnie przepchnięcia tych z błogosławieństwem góry.
Po drugie,wcale nie były trudnoejsze, były inaczej sformułowane, co wynikało z innego trybu nauczania.
@BrickOfTheWall Srednie IQ ludzkosci spada. Roslo do poprzedniego pokolenia. Obecne jest nawet o 7pkt mniej inteligentne niz nasi rodzice.
Jak wiedzy szuka za nas bot googla, gotuje Thermomix, a zaraz SI zacznie sterowac wieloma dziedzinami naszego zycia to myslenie przestanie byc potrzebne, a IQ poleci na leb.
Taka jest prawda, wygoda rozleniwia nie tylko cialo ale tez umysl.
A na pioruny najlepsze są gałęzie z drzewa święconego w Boże Ciało.Jak byłem mały myślałem ,że "baby" z tych gałęzi miotły robią ,a one w ten sposób pioruny od domu odpędzały.
Plagiat slabe
dzisiejsze pokolenie jest o wiele głupsze niż wam sie wydaje....oni myślą że na instagówno, twarzoksiązke,youtuby i inne badziewie wyznacznikiem zajebistosci jest ilosc polubień,klikalnosć, subskrybcji itd.. itd.... ogarnijcie się głąby !!!
@pafcio80 sam się ogarnij głąbie.
Zawsze tak było.
Tylko zamiast insta był kapelusz na ulicy a zamiast lajków miedziaki i oklaski.
@pafcio80 i Ty niby jesteś z tego lepszego pokolenia? To niestety mam dla Ciebie złą wiadomość.
Zaryzykowałbym twierdzenie, że ludzka inteligencja i rozkład typów osobowości w populacji nie zmienia się istotnie od wieków. To co się zmienia, to akumulacja wiedzy i jej nowe zastosowania, które są przechowywane w rozproszeniu w umysłach ludzi. To co mamy dzisiaj jest efektem pracy i życia wielu pokoleń. Mądrość zależy od jednostki i jej potrzeby zbierania wiedzy i doświadczeń. Liczba mądrych jednostek też się raczej nie zmienia istotnie w czasie. To, że kiedyś producent dawał szczegółową instrukcję naprawy wynikało z tego, że samochód był na tyle prosty, że dało się go naprawić na podwórku a i tak nie każdy to potrafił.
w każdym pokoleniu znajdą sie debile
To ja Ci podam przykład z innej beczki: tradycyjne (czyli w pełni manualne) aparaty fotograficzne i kamery filmowe 8mm. Zastanawiałem się kiedyś, dlaczego na aukcjach jest tak dużo prawie nowych albo zupełnie nowych. To bardzo proste - ci rzekomo genialni ludzie z przeszłości kupowali te sprzęty, ale nie byli w stanie ich ogarnąć, więc po pierwszej zupełnie nieudanej rolce filmu one leciały na dno szafy. Nawet całkiem udany system piktogramów w Smienie to było dla zbyt wiele dla wielu.
Większość znanych mi starszych osób zaczęła robić jakiekolwiek zdjęcia dopiero aparatami w telefonach. Mniejsza grupa - "idiotenkamerami" w latach 90-tych. Wcześniej - głównie pasjonaci techniki z zacięciem, kompletujący własne ciemnie.
Z samochodami podobnie - było ich 1000 razy mniej i jak ktoś już miał, to się interesował dogłębnie. A często po prostu nie miał wyjścia, bo w serwisie siedział taki kolo: "nie zajmuję się, nie interesuję się, zarobiony jestem i do końca roku będę jadł".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2023 o 21:59
tak piszą bo jak nie będzie takiej informacji, to znajdzie się idiota który to zrobi a potem będzie się sądził i żądał milionów odszkodowania od firmy "bo nie było tego w instrukcji" dlatego tak wiele bzdurnych dla przeciętnego człowieka jest różnych ostrzeżeń na różnych sprzętach. Taki "dupochron" firm...
W pewnej kwestii to dosłownie każde zwierze stadne jest mądrzejsze od ludzi. Mianowicie to żaden inny gatunek poza człowiekiem NIE wybierze najgłupszego na przywódcę!
A co do mema to coś w tym jest. W dzisiejszych czasach to trzeba na piśmie matołom tłumaczyć, że zjedzenie kostki do kibla to kiepski pomysł.
Bo byli na tyle mądrzy żeby pozywać producentów w stanach za dziesiątki a nieraz setki milionów -wygrywac i do końca życia pierdziec w stołek. Lol