@Kocioo Nie no wszystko spoko. Dowiesz się że jesteś chory, potem poczekasz ze dwa lata do poradni na NFZ, potem kilka miesięcy na zwykłe (piiiiip) USG, na ew. operację brakuje mi palców u ręki żeby policzyć. Chyba, że znów pojawi się świrus rangi "K" albo nawet weterynarze kraj opuszczą. Wtedy szaman z Bangladeszu będzie leczył krwią świętego kurczaka.
PIS dba o swoich rodaków.
@irulax brak profilaktyki i potem brak perspektyw wyleczenia raka w ostatnim stadium - źle, zachęcanie do profilaktyki - źle. Jak się jest polaczkiem- wiecznym narzekaczem to wszystko źle.
@thomassonss Mam rodziców w podeszłym wieku z którymi od lat jeżdżę po lekarzach. Mnie też coś dopadło więc również od kilku lat dostąpiłem zaszczytu podpięcia się do NFZ, dlatego wiem na własnej skórze jak to wszystko wygląda. Np. zapisy do okulisty - najwcześniej koniec roku. Tarczyca: po pół roku czekania nastepna poradnia odwołała wizyty (dwie), ponieważ jedyna lekarka poszła na urlop macierzyński i nie wiadomo kiedy wróci. Poprzednia poradnia zamknęła endokrynologię z powodu braku lekarza. To tylko część moich problemów rodzinnych z leczeniem. Już mi się nie chce po raz kolejny opisywać akcji podczas świrusa.
------
Od chwili rozpoznania do wyleczenia jeszcze daleka droga, co boleśnie odczułem. jakoś PISiory nie chwalą się zamknięciem kolejnych oddziałów szpitalnych.
Widać jestem tym niewdzięcznym "polaczkiem" nie rozumiejącym geniuszu Prezesa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
28 stycznia 2023 o 11:32
@irulax więc lepiej nie czekac i nie isć wcale czy poczekac pół roku? Znasz jakiś kraj gdzie za składkę 400zł miesięcznie masz komplet badań specjalistycznych na pstryknięcie palcami? I po cholerę mieszac do tego politykę? Tak jakby służba zdrowia była od lat w rozkwicie a teraz upadała. Nie można pominąć faktów że przy tak zaje*stym trybie życia jak pokolenie polaków urodzonych przed 1989r (palenie śmieciami, wycinanie DPF, kurczaki za 10zł, samochodem do sklepu itp.) służba zdrowia jest obciążona pacjentami już po 50tce gdzie w UK tacy ludzie dalej chodza co najwyżej mierzyć sobie ciśnienie.
@thomassonss Przypomnij mi proszę bo już zapomniałem: kto mianuje/odwołuje ministra zdrowia, kto określa budżet na służbę zdrowia, kto nadzoruje i organizuje NFZ?
Powiedz ciężko choremu żeby poczekał rok na samo przyjęcie do poradni. Samo leczenie i badania, ew. operacje to jeszcze inna bajka.
Wiem wiem, prawdziwym problemem są chorzy bo chorują.
@thomassonss " kurczaki za 10zł, samochodem do sklepu" Wreszcie ktoś o tym napisał, wielu narzeka na kolejki, ale samochodem pod same drzwi i mięso musi być codziennie.
@irulax widzę że nic nie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi. Stojąc w kolejce do NFZ przeczytaj ją kilka razy to może ogarniesz przynajmniej co to zdrowy tryb życia zanim po 50tce będziesz już "ciężko chory", bo uznałeś że nie chce ci się czekac pół roku na badania. Lepiej w tym czasie wyrabiać sobie poglądy poliyczne.
@zajeteloginy23 mentalnie ten kraj to dno i iles tam mułu, scheda myślowa po PRL. Jazda na rowerze do pracy i jedzenie warzyw na obiad to objawy ubóstwa (bo kiedyś musieli tak życ). Lepiej mieć 5 aut (h*j że 20letnich bez kata) i jeść codziennie "dobrze". A dom obowiązkowo 200m2 opalany kopciuchem, ale 25 st jest, bo co zabronisz? Potem te mentalne ameby narzekają na zdrowie po 40stce (sic!) i na kolejki w NFZ. Dobrze że chociaż młode pokolenie jest bardziej ogarniete chociaż tu skutki uboczne niczegoniebrakowania są poważne.
@thomassonss Widzę, że nic nie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi. Gdybym czekał te pół roku na badania z NFZ, zamiast iść prywatnie, to zapewne nie miałbym już obojga rodziców. Zdrowy tryb życia jest OK, jeżeli np. jutro wylezie coś u Ciebie albo rodziny (tfu, tfu), to się nie stresuj tylko pogadajcie sobie w kolejce do NFZ. skoro moje wybory polityczne nie maja absolutnie żadnego znaczenia dla jakości służby zdrowia, to może ustaw się w tej kolejce już teraz.
@Ella111111 Ella, świetnie jeżeli kogoś stać czekać te pół roku na badania. Jest od groma chorób, gdzie liczy się dosłownie każdy dzień. Z roku na rok widzę coraz gorszy dostęp do lekarzy na NFZ i coraz dłuższe terminy oczekiwania. Masa ludzi zaczęła leczyć się prywatnie, choć ostatnio koszty robią się niesamowite. Ta sama okulistka w zeszłym roku 150 cebulionów, dwa miesiące temu 200. U innych specjalistów podobnie. Jeżeli raz do roku idziesz do internisty z przeziębieniem, świat się jeszcze nie zawali. Ale jak masz obskoczyć kilku lekarzy + badania + leki + jaki zabieg, robi się znacząca suma. Masy emerytów zwyczajnie nie stać na regularne wykupywanie przepisanych leków.
@thomassonss Myślisz, że w krajach na podobnym poziomie rozwoju jest inaczej? Ktoś lubi jeździć starym struclem i robi to tylko dlatego żeby Cię truć? Myślisz, że ktoś na takie hobby w posiadaniu 3 wraków z którymi ciągle trzeba jeździć po mechanikach?
Zasponsoruj mi piec gazowy i podciągnij gazociąg chętnie wymienię swój piec.
Właśnie: dobrze, że młode pokolenie jest ogarnięte, masowo ćwiczy i nie przynosi zwolnień z WFu, nie żre śmieciowego żarcia, i chętnie zamienia kebsa na rzeżuchę. A to, że coraz częściej widzę doopiastych nastolatków to wina brudnych okularów.
@Ella111111 Współczuję.
Ja doszedłem właśnie do etapu o którym dotąd nie miałem pojęcia. Nawet opowieści to nie to samo co na własnej skórze. Czasami wystarczy sama wizyta np. na onkologii aby człowiek czuł się chory. Wiesz, w rejestracji poradni szpitala onkologicznego na warszawskim Ursynowie jest po kilkaset numerków dziennie - np. po sześćset jednostkowych tragedii dziennie. Często ktoś tyrał ciężko całe życie, płacił ubezpieczenie zdrowotne, a na koniec czeka kilka miesięcy na najprostsze badanie USG. Czasami słyszysz od lekarza: wie pan, robimy po kilka zabiegów dziennie. Moglibyśmy i trzydzieści ale tyle właśnie zakontraktował NFZ.
@Ella111111 Zaczeliśmy od polityki. To jest właśnie smutne, kiedy w rządowych mediach zapewniają, że jest ok, a ty człowieku widzisz na własne oczy jak zwijają się kolejne poradnie, wydłużają terminy, ciągle masz problem aby zapewnić swoim bliskim dostęp do świadczeń.
Chyba każde z nas miałoby sporo smutnych rzeczy do opowiedzenia. No cóż, trzeba walczyć i tyle. Zapewne w niektórych krajach zazdrościliby naszej opieki medycznej.
@irulax haha "zasponsoruj", jakie to polskie. Czyli co ja mam ci sponsorować gazociąg żebyś ty łaskawie przestał palić g*nem? A potem mam ci może jeszcze gaz sponsorować, śmieci wyrzucać żebyś ich do lasu nie podrzucał? Jest co najmniej kilka "normalnych" możliwości ogrzewania domem ale wiadomo ze najprościej powiedzieć "dej" i mieć wy*bane dalej. Myślę że zamiast kupić jeden porządny samochód i utrzymywac go w jak najmniej szkodliwym dla otoczenia stanie większość wybierze 3 złomy. Podobna logika jak z piecem gazowym. Ale gardzę takimi jak ty.
Trochę to podejrzane. Zachęcają do badań i nawet sami je finansują?!?
Ciekawe gdzie tu jest haczyk, skoro zwykle od lekarza nie można się doprosić nawet podstawowych badań, i nie każdy nawet dobrze zbada czy ciśnienie zmierzy...
@Wolfi1485 Moim zdaniem: w bylejakości usługi medycznej. Moja mama raz korzystała z takiego badania USG i różnica była ogromna na niekorzyść, w porównaniu do badania prywatnego.
nie śmieje się ten, kto ma świadomość tego że żyje w tym cyrku. rzekł bym że małpim, ale obraził bym te inteligentne zwierzęta. jak taki dobrodziej to zamiast robić ku**ę z logiki zleci nadzór nad żywnością i zajmie się tym by nie dodawano do niej rakotwórczych składników :)
Nagrody już zostały rozlosowane. Ogłoszenie szczęśliwych zwycięzców nastąpi po zamknięciu loterii. :D
Program profilaktyka 40+ to działa od 2021 i w sumie jest dla osób mających ubezpieczenie NFZ a tacy i tak zazwyczaj pracują i muszą przechodzić badanie pracownicze. Ten program z tego co czytałem to fiasko i mało osób się zbadało z wyżej wymienionego powodu.
Tu link z opinią o tym programie
https://pulsmedycyny.pl/eksperci-krytykuja-program-profilaktyka-40-plus-za-brak-waznych-badan-1120534
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2023 o 21:32
Ja takie badania robię sobie od kilku lat, pomimo że nikt tego nie promował. Po prostu ''lepiej zapobiegać, niż leczyć''.
No tak.....ale co w tym złego lub nie tak....?
@Kocioo Pamiętasz "loterię paragonową"? I kto w niej wygrał?
@Kocioo Nie no wszystko spoko. Dowiesz się że jesteś chory, potem poczekasz ze dwa lata do poradni na NFZ, potem kilka miesięcy na zwykłe (piiiiip) USG, na ew. operację brakuje mi palców u ręki żeby policzyć. Chyba, że znów pojawi się świrus rangi "K" albo nawet weterynarze kraj opuszczą. Wtedy szaman z Bangladeszu będzie leczył krwią świętego kurczaka.
PIS dba o swoich rodaków.
@irulax brak profilaktyki i potem brak perspektyw wyleczenia raka w ostatnim stadium - źle, zachęcanie do profilaktyki - źle. Jak się jest polaczkiem- wiecznym narzekaczem to wszystko źle.
@thomassonss Mam rodziców w podeszłym wieku z którymi od lat jeżdżę po lekarzach. Mnie też coś dopadło więc również od kilku lat dostąpiłem zaszczytu podpięcia się do NFZ, dlatego wiem na własnej skórze jak to wszystko wygląda. Np. zapisy do okulisty - najwcześniej koniec roku. Tarczyca: po pół roku czekania nastepna poradnia odwołała wizyty (dwie), ponieważ jedyna lekarka poszła na urlop macierzyński i nie wiadomo kiedy wróci. Poprzednia poradnia zamknęła endokrynologię z powodu braku lekarza. To tylko część moich problemów rodzinnych z leczeniem. Już mi się nie chce po raz kolejny opisywać akcji podczas świrusa.
------
Od chwili rozpoznania do wyleczenia jeszcze daleka droga, co boleśnie odczułem. jakoś PISiory nie chwalą się zamknięciem kolejnych oddziałów szpitalnych.
Widać jestem tym niewdzięcznym "polaczkiem" nie rozumiejącym geniuszu Prezesa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2023 o 11:32
@irulax więc lepiej nie czekac i nie isć wcale czy poczekac pół roku? Znasz jakiś kraj gdzie za składkę 400zł miesięcznie masz komplet badań specjalistycznych na pstryknięcie palcami? I po cholerę mieszac do tego politykę? Tak jakby służba zdrowia była od lat w rozkwicie a teraz upadała. Nie można pominąć faktów że przy tak zaje*stym trybie życia jak pokolenie polaków urodzonych przed 1989r (palenie śmieciami, wycinanie DPF, kurczaki za 10zł, samochodem do sklepu itp.) służba zdrowia jest obciążona pacjentami już po 50tce gdzie w UK tacy ludzie dalej chodza co najwyżej mierzyć sobie ciśnienie.
@thomassonss Przypomnij mi proszę bo już zapomniałem: kto mianuje/odwołuje ministra zdrowia, kto określa budżet na służbę zdrowia, kto nadzoruje i organizuje NFZ?
Powiedz ciężko choremu żeby poczekał rok na samo przyjęcie do poradni. Samo leczenie i badania, ew. operacje to jeszcze inna bajka.
Wiem wiem, prawdziwym problemem są chorzy bo chorują.
@thomassonss " kurczaki za 10zł, samochodem do sklepu" Wreszcie ktoś o tym napisał, wielu narzeka na kolejki, ale samochodem pod same drzwi i mięso musi być codziennie.
@irulax widzę że nic nie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi. Stojąc w kolejce do NFZ przeczytaj ją kilka razy to może ogarniesz przynajmniej co to zdrowy tryb życia zanim po 50tce będziesz już "ciężko chory", bo uznałeś że nie chce ci się czekac pół roku na badania. Lepiej w tym czasie wyrabiać sobie poglądy poliyczne.
@zajeteloginy23 mentalnie ten kraj to dno i iles tam mułu, scheda myślowa po PRL. Jazda na rowerze do pracy i jedzenie warzyw na obiad to objawy ubóstwa (bo kiedyś musieli tak życ). Lepiej mieć 5 aut (h*j że 20letnich bez kata) i jeść codziennie "dobrze". A dom obowiązkowo 200m2 opalany kopciuchem, ale 25 st jest, bo co zabronisz? Potem te mentalne ameby narzekają na zdrowie po 40stce (sic!) i na kolejki w NFZ. Dobrze że chociaż młode pokolenie jest bardziej ogarniete chociaż tu skutki uboczne niczegoniebrakowania są poważne.
@thomassonss Widzę, że nic nie zrozumiałeś z mojej wypowiedzi. Gdybym czekał te pół roku na badania z NFZ, zamiast iść prywatnie, to zapewne nie miałbym już obojga rodziców. Zdrowy tryb życia jest OK, jeżeli np. jutro wylezie coś u Ciebie albo rodziny (tfu, tfu), to się nie stresuj tylko pogadajcie sobie w kolejce do NFZ. skoro moje wybory polityczne nie maja absolutnie żadnego znaczenia dla jakości służby zdrowia, to może ustaw się w tej kolejce już teraz.
@Ella111111 Ella, świetnie jeżeli kogoś stać czekać te pół roku na badania. Jest od groma chorób, gdzie liczy się dosłownie każdy dzień. Z roku na rok widzę coraz gorszy dostęp do lekarzy na NFZ i coraz dłuższe terminy oczekiwania. Masa ludzi zaczęła leczyć się prywatnie, choć ostatnio koszty robią się niesamowite. Ta sama okulistka w zeszłym roku 150 cebulionów, dwa miesiące temu 200. U innych specjalistów podobnie. Jeżeli raz do roku idziesz do internisty z przeziębieniem, świat się jeszcze nie zawali. Ale jak masz obskoczyć kilku lekarzy + badania + leki + jaki zabieg, robi się znacząca suma. Masy emerytów zwyczajnie nie stać na regularne wykupywanie przepisanych leków.
@thomassonss Myślisz, że w krajach na podobnym poziomie rozwoju jest inaczej? Ktoś lubi jeździć starym struclem i robi to tylko dlatego żeby Cię truć? Myślisz, że ktoś na takie hobby w posiadaniu 3 wraków z którymi ciągle trzeba jeździć po mechanikach?
Zasponsoruj mi piec gazowy i podciągnij gazociąg chętnie wymienię swój piec.
Właśnie: dobrze, że młode pokolenie jest ogarnięte, masowo ćwiczy i nie przynosi zwolnień z WFu, nie żre śmieciowego żarcia, i chętnie zamienia kebsa na rzeżuchę. A to, że coraz częściej widzę doopiastych nastolatków to wina brudnych okularów.
@Ella111111 Współczuję.
Ja doszedłem właśnie do etapu o którym dotąd nie miałem pojęcia. Nawet opowieści to nie to samo co na własnej skórze. Czasami wystarczy sama wizyta np. na onkologii aby człowiek czuł się chory. Wiesz, w rejestracji poradni szpitala onkologicznego na warszawskim Ursynowie jest po kilkaset numerków dziennie - np. po sześćset jednostkowych tragedii dziennie. Często ktoś tyrał ciężko całe życie, płacił ubezpieczenie zdrowotne, a na koniec czeka kilka miesięcy na najprostsze badanie USG. Czasami słyszysz od lekarza: wie pan, robimy po kilka zabiegów dziennie. Moglibyśmy i trzydzieści ale tyle właśnie zakontraktował NFZ.
@Ella111111 Zaczeliśmy od polityki. To jest właśnie smutne, kiedy w rządowych mediach zapewniają, że jest ok, a ty człowieku widzisz na własne oczy jak zwijają się kolejne poradnie, wydłużają terminy, ciągle masz problem aby zapewnić swoim bliskim dostęp do świadczeń.
Chyba każde z nas miałoby sporo smutnych rzeczy do opowiedzenia. No cóż, trzeba walczyć i tyle. Zapewne w niektórych krajach zazdrościliby naszej opieki medycznej.
@irulax haha "zasponsoruj", jakie to polskie. Czyli co ja mam ci sponsorować gazociąg żebyś ty łaskawie przestał palić g*nem? A potem mam ci może jeszcze gaz sponsorować, śmieci wyrzucać żebyś ich do lasu nie podrzucał? Jest co najmniej kilka "normalnych" możliwości ogrzewania domem ale wiadomo ze najprościej powiedzieć "dej" i mieć wy*bane dalej. Myślę że zamiast kupić jeden porządny samochód i utrzymywac go w jak najmniej szkodliwym dla otoczenia stanie większość wybierze 3 złomy. Podobna logika jak z piecem gazowym. Ale gardzę takimi jak ty.
@thomassonss Tak tylko zapytam: ile masz lat? Może być orientacyjnie.
Fajne, emeryt może sobie wrotki wygrać.
To ile trzeba czekać w kolejce na takie badania, cztery lata jak na NFZ? Czy będzie ekspresowe 1,5 roku?
Trochę to podejrzane. Zachęcają do badań i nawet sami je finansują?!?
Ciekawe gdzie tu jest haczyk, skoro zwykle od lekarza nie można się doprosić nawet podstawowych badań, i nie każdy nawet dobrze zbada czy ciśnienie zmierzy...
@Wolfi1485 Moim zdaniem: w bylejakości usługi medycznej. Moja mama raz korzystała z takiego badania USG i różnica była ogromna na niekorzyść, w porównaniu do badania prywatnego.
nie śmieje się ten, kto ma świadomość tego że żyje w tym cyrku. rzekł bym że małpim, ale obraził bym te inteligentne zwierzęta. jak taki dobrodziej to zamiast robić ku**ę z logiki zleci nadzór nad żywnością i zajmie się tym by nie dodawano do niej rakotwórczych składników :)
El Chapo też rozdawał bony
Najpierw niech coś zrobią, żeby dostęp do specjalistów był w miarę szybki a nie czekać po kilka lat. Zwyczajna propaganda przed wyborami.