"Avatar" podbija serca kinomaniaków! Oto jak wyglądałoby 16 celebrytów, gdyby zagrali role w tym kultowym filmie (17 obrazków)
Brad Pitt
Jennifer Aniston
Tom Cruise
Scarlett Johansson
Leonardo DiCaprio
Robert Downey Jr.
Sandra Bullock
od
Borgman
Avatar 1 - sztos film. Niby nie głęboko, ale klimat tak gesty że wciąga jak bagno ;) .
Avatar 2 - śliczny i tylko śliczny. Znowu już w 2023 roku nie robi aż takiego wrażenia. Gdyby to było 10 lat temu to byłby sztos. Dziś jest "tylko" dobry.
Za to 2ka zawodzi fabularnie i to po całości. Połowa wątków nie trzyma się kupy. Klimat jest rozwodniony w pytę. Nawet ten podwodny świat mi się nie kojarzy z Pandorą, to w aquamanie był bardziej "pandorowy" świat. Jednak jedno z gorszych rzeczy które drażnily niemiłosiernie to częste przeskakiwanie z 25fps na 50fps. Wrażenie jakby się oglądało coś na necie że słabym łączem haha.
Dodam że film oglądałem w 3d z dodatkowymi fajerwerkami, bo podobno było warto - wg mnie nie było.
Avatar 2 - przereklamowany film.
@rafik54321, mam bardzo podobne wrażenia. 3D było jakieś takie nie za bardzo. Postacie pierwszoplanowe w 3D a tło rozmazane. W dodatku 3D padło na kilkanaście minut.
@rafik54321 dokładnie tak! najnudniejszy film na jakim byłam
@adamis62 @turbulence wiecie co mnie najbardziej dziwi?
Że pomimo znacznie gorszych wpisów użytkowników, dużo więcej jest głosów krytycznych, to pomimo wszystko, Avatar 2 ma taką samą ocenę jak 1ka
https://www.filmweb.pl/film/Avatar%3A+Istota+wody-2022-558178
Oceny krytyków filmowych również bardzo mocno chwalą aspekt wizualny, wręcz się w nim rozpływają. Tylko że ten film jest ładnie nakręcony (tj zrobiony), ale widoki, to co nakręcono już wcale takie śliczne nie jest. Jest dobre, ale jak na Camerona i Avatara "tylko" dobre. Dla tego reżysera i tej serii, określenie czegoś mianem "dobrego" to jak nazwanie tego "słabym".
Jednak te wszystkie cyrki wizualne są dla mnie mało istotne. Dla mnie liczy się klimat filmu oraz fabuła, a tu Avatar 2 zawodzi i to mega mocno.
SPOJLERY.
Coś czego nie kumam. Jake był wodzem leśnych Navi. Pokonał ludzi i musiał być świadom że oni kiedyś wrócą. I wrócili po latach. Nie zrobił nic, aby przygotować Navi na powrót ludzi? Ludzie nie nauczyli się że mechy kroczące są bezużyteczne przy Navi? Zwykły czołg lepiej by się sprawdził.
Do tego dlaczego Jake założył że ludzie wrócili na Pandorę właśnie po niego? Nie mógł wiedzieć że generał z 1ki został odtworzony w ciele Navi, bo i skąd? Uciekł od swojego plemienia dla ratowania rodziny i to by było ok, ale dlaczego założył że ktokolwiek będzie ich ścigał? Do tego lądowanie ludzi. Czemu nie wylądowali po prostu Navi "na głowie"? Dysze silników rakietowych paliły wszystko. Ludzie mogli wylądować na środeczku obozu Navi i ludzie wygraliby bez straty czegokolwiek.
Do tego kolor skóry Navi. W 1ce ok, błękitne Navi leśne. Taki koncept. Jednak to jest dziwne że Navi leśne są błękitne, a morskie są zielone XD. Raczej powinno być na odwrót.
Mało tego. W 1ce głównym powodem ekspansji ludzi był jakiś tam minerał. No ok.
Ale w 2ce dość wyraźnie zaznaczono że już ten hiper minerał ich totalnie nie kręci, bo teraz ich jara soczek z wieloryba, no jprdl. Zamiast właśnie skupić się na ewentualnym wydobyciu obu.
W 1ce, bogini Navi była niemalże postacią. W 2ce ledwo jakkolwiek o niej wspomniano. W 1ce pomogła Navi, kierując zwierzęta. W 2ce poszła spać XD.
Ta niekonsekwencja świata totalnie rujnuje klimat i psuje fabułę.
Nie oczekiwałem cudów. Chyba żadna seria filmów wznowiona po więcej niż 10ciu latach nie wyszła na tym dobrze. Oczekiwałem filmu bardzo solidnego. Dobry wizualnie, dobry fabularnie i całkiem spójny.
Tu otrzymałem tylko ładny obrazek...
@rafik54321 ale oni chyba nie mieli pozwolenia na eksterminację. Jakbyśmy naprawdę odkryli obcą planetę to byśmy zakładali wybijanie żyjących tam gatunków? Raczej nie.
@agronomista korporacje zrobiłyby wszystko co by chciały dla zysku. Co by takie szaraczki zrobiły na Ziemi oddalonej miliony km od Pandory, pewnie nawet nie wiedzielibyśmy że są jakieś problemy. Leciałby przekaz propagandowy.
@agronomista w 1ce nie. W 2ce już tak. Bo ludziom chodziło o to że ziemia zdycha i chcieli się wszyscy przenieść na Pandorę.
@rafik54321 przecież nawet oddychać tamtym powietrzem nie mogli. Nie wiem. Nie było widać chęci wybicia innych niż tych uczestniczących w partyzantce. Logika i ekonomiczne uzasadnienie eksploatacji kosmosu zazwyczaj kuleje w takich filmach.
@agronomista mogli oddychać ale niedługo. Powietrze pandory miało po prostu inny skład ale nie było trujące. maski rozwiązywały sprawę. Choć możliwe że zakładali terraformacje, bo navi mogli oddychać ziemskim powietrzem godzinami.
Poza tym samo wybicie navi do nogi nie było aż tak potrzebne, ale ścigając jake'a podpalali wioski jak leci.
Scarlet jest śliczna w wersji pandorowej. Połączenie Elfa i myszki.
Avatar2 cierpi na tę samą dolegliwość co pierwsza część. Jednakże, w "jedynce" w 2009 roku nikt aż tak bardzo nie zwracał uwagi. Mianowicie SCHEMATYCZNOŚĆ. Ustalony schemat sprawia, że film jest dość (niestety) przewidywalny. Już w pierwszej części szło to wyraźnie zauważyć. Miałem nadzieję, że popracują nad tym twórcy "dwójki". Zobaczymy w grudniu czy 3cia część będzie miała tę samą dolegliwość.
@n0p Ciężko o jakiś film "nieschematyczny", bo w zasadzie wszystko już było.
https://www.5zywiolow.com/shop/53246-home_default/mlot-jednoreczny-dorgen.jpg
https://www.5zywiolow.com/shop/53263-large_default/mlot-dwureczny-jack.jpg
Sam Avatar to jawna zrzynka z "tańczącego z wilkami". Przecież to dokładnie ta sama historia w nowym "ubranku" XD.
Tego można było się po 2ce spodziewać.
Jednak nie można się było spodziewać aż tak niespójnego przedstawienia historii i świata z filmu.
Zawsze bardzo mnie drażni brak spójności świata w danym filmie i/lub niespójność z poprzednią częścią jeśli mówimy o serii filmów.
Takie mam wrażenie że Cameron na 1kę miał faktycznie jakiś pomysł, a 2kę nakręcił "bo mu kazali", takie mam wrażenie. Że ta 2ka, to już nie jest dzieło artysty, a rzemieślnika.
To trochę jak różnica pomiędzy młotem artysty
I młotem rzemieślnika
Z daleka wyglądają bardzo podobnie, z bliska, jednak widać że w ten pierwszy ktoś włożył serce, a ten drugi to tylko narzędzie XD.
Takie samo mam odczucie z Avatarem, ale tu akurat objawia się w czymś co trudno mi jednoznacznie określić. Z pewnością nie jest to aspekt wizualny. Chyba sam Cameron nie "poczuł klimatu dwójki" :/ .
DiCaprio, Bullock, Lopez, Cavill bardzo fajnie. Jolie tragedia.