Na zdjęciach nie ma kobiet bez makijażu, a raczej jest różnica w jego intensywności. Większość lasek gwiazdeczek bez makijażu wygląda nawet napisałbym "odstraszająco". Miałem okazję spotkać w niedzielny poranek Ellie Goulding na ulicy. Była bez makijażu z włosami jakby ktoś ją napadł i ciągnął za włosy. W życiu bym jej nie poznał, bo na zdjęciach ma taką dużą tapetę ukrywającą jej twarz("bez" ma taką ilość piegów, że jest prawie czarnoskóra).
Salma jak Frida. Kurde, ja też się trzymam/ałam. Kilka osób w robocie dawało mi 10 lat mniej, aż tu nagle po dwóch latach roboty w stresie stwierdzam sama, że juz wyglądam na swoje lata... Na każdego przyjdzie pora:-]
One nie wyglądają wspaniałe - one wyglądają normalnie... Za ich "wspaniałością" stoi multum ludzi którzy dbają o ich wygląd i image...
No raczej nie.
A połowy to nawet nie znam.
Chyba w roznych rodzajach makijazu.
Zgadzam się. Celebrytki Obrze wyglądają z makijażem lub bez. Natomiast rzadko kiedy wyglądają dobrze zarówno z makijażem, jak i bez niego.
Zgadzam się. Celebrytki Obrze wyglądają z makijażem lub bez. Natomiast rzadko kiedy wyglądają dobrze zarówno z makijażem, jak i bez niego.
Same kaszaloty
Tu lepszy przykład.
Na zdjęciach nie ma kobiet bez makijażu, a raczej jest różnica w jego intensywności. Większość lasek gwiazdeczek bez makijażu wygląda nawet napisałbym "odstraszająco". Miałem okazję spotkać w niedzielny poranek Ellie Goulding na ulicy. Była bez makijażu z włosami jakby ktoś ją napadł i ciągnął za włosy. W życiu bym jej nie poznał, bo na zdjęciach ma taką dużą tapetę ukrywającą jej twarz("bez" ma taką ilość piegów, że jest prawie czarnoskóra).
Rashida Jones przepiękna. Jak alkoholiczka z 20 letnim stażem.
Salma jak Frida. Kurde, ja też się trzymam/ałam. Kilka osób w robocie dawało mi 10 lat mniej, aż tu nagle po dwóch latach roboty w stresie stwierdzam sama, że juz wyglądam na swoje lata... Na każdego przyjdzie pora:-]