Ja niestety jeszcze w PRLu przeszedłem szkolenie wojskowe na studiach i nie mogę patrzeć na Amerykanów salutujących do gołej głowy. Ja to kiedyś zrobiłem i musiałem wysłuchać wykładu kaprala na ten temat. Okazało się (choć nie od razu... prawda...), że salutując oddajemy honory godłu państwowemu, które znajduje się na czapce "... a nie twojemu zasranemu łbu.....co, swędzi cię łeb, baranie, się drapiesz? w jaja sie podrap...." i tak dalej. Nie jestem jakims geniuszem i nauka nie przychodzi łatwo ale ten kapral okazał się wyjątkowo utalentowanym nauczycielem bo wciąż mam w uszach jego nauki. I wciąż się zastanawiam co ich, Amerykanów tak naprawdę swędzi... .
@Banasik Jeśli akurat nie miałes czapki to honory oddawało się (zgodnie z ówczesnym regulaminem - nie wiem jak jest dziś) przez "energiczny skłon głowy" Nigdy do gołej głowy.
@dakonto No. nie wiem. Twoja wersja zakłąda, że rycerz cały czas był w zamkniętej przyłbicy. Mnie się wydaje, że to by było niezbyt praktyczne. Ja na miejscu rycerza bym raczej zamykał przyłbicę w momencie gdy się spodziewam walki a normalnie bym miał otwartą. Więc gest ręką do przyłbicy by ją zamknąć by oznaczał wrogość.
Zastosowanie fotek z tego genialnego serialu, jest co najmniej nie jednoznaczne..... Bohaterowie serialu mieli swoje zdanie, wolontariusze WOŚP .... no cóż.... Ale jest fajnie, nie?
@swosek Mogli zostawić swoje obowiązki, porzucić obowiązki i nie pomagać rannym i wrócić do domu w dowolnej chwili? W czym dokładnie mogli mieć własne zdanie?
@Obiektywny1 W ocenie otaczającej ich rzeczywistości... , które często wyrażali ... w różny sposób, wiesz o czym piszę , jeśli oglądałeś kiedyś ten serial.
@Obiektywny1 Kwestia wolontariatu jest skomplikowana, a wolontariatu w wykonaniu dzieci i młodzieży szczególnie. I nie dotyczy to tylko WOŚP, ale i innych "organizacji" pomocowych. Młodzi nie są w stanie ocenić otaczającej ich rzeczywistości, przyjmują wszystko za dobrą monetę. Przed 30 laty kibicowałem WOŚP, później w pewnym sensie wspomagałem, a dziś, gdy bardziej rozumiem prawa rządzące światem, w tym Polską.... mam wątpliwości. Wcale nie w kwestii idei niesienia "pomocy". Media , Owsiak, polityka, realna skala akcji.... tak akcji, akcyjność medialna jest naszą narodową specjalnością. Dziedziną działalności WOŚP powinno zajmować się Państwo i jego agenda NFZ. Inną sprawą jest kontrola(raczej jej brak - co pokazała plandemia) nad wydatkowaniem naszych podatków i składek... akcja Owsiaka tego nie zmieni, medialnie dopompowuje "grosze" do systemu , lekarze są "bohaterami". Nie wiem , gdzie mieszkasz, ale na tzw. prowincji, szpitale powiatowe wyglądają inaczej niż szpitale kliniczne i choćby marszałkowskie. Często skierowanie do takiego to 50% szansa na przeżycie. Oklejony sprzęt od WOŚP to tylko mała część "funkcjonowania" szpitala. Przeciętny szpital powiatowy to byle jakie pieniądze i powiedzmy "średni" lekarze, braki w personelu, ograniczanie/likwidacja drogich oddziałów, pozostają oddziały wewnętrzne i rehabilitacje oraz ograniczona chirurgia ...... długo by pisać.
Reasumując, dobrze , bo dzieci i młodzież jest uczona pomagania (choć to rola rodziny, szkoły, a nie upolitycznionych mediów), źle, ponieważ akcyjność per saldo nic nie daje - nie naprawia systemu, tylko go podtrzymuje, i utwierdza widza , że jest ok.
pozdr
Ja niestety jeszcze w PRLu przeszedłem szkolenie wojskowe na studiach i nie mogę patrzeć na Amerykanów salutujących do gołej głowy. Ja to kiedyś zrobiłem i musiałem wysłuchać wykładu kaprala na ten temat. Okazało się (choć nie od razu... prawda...), że salutując oddajemy honory godłu państwowemu, które znajduje się na czapce "... a nie twojemu zasranemu łbu.....co, swędzi cię łeb, baranie, się drapiesz? w jaja sie podrap...." i tak dalej. Nie jestem jakims geniuszem i nauka nie przychodzi łatwo ale ten kapral okazał się wyjątkowo utalentowanym nauczycielem bo wciąż mam w uszach jego nauki. I wciąż się zastanawiam co ich, Amerykanów tak naprawdę swędzi... .
@jeszczeNieZajety
Gest wywodzi się z czasów rycerskich, kiedy to rycerz spotkawszy innego i nie mając wrogich zamiarów podnosił ręką zasłonę hełmu.
@jeszczeNieZajety . Trep to trep. Honory oddajesz wyższemu stopniem, sztandarowi itp. a nie swojej czapce.
@Banasik Jeśli akurat nie miałes czapki to honory oddawało się (zgodnie z ówczesnym regulaminem - nie wiem jak jest dziś) przez "energiczny skłon głowy" Nigdy do gołej głowy.
@jeszczeNieZajety . W regulaminie, zwłaszcza wojskowym, można zapisać wszystko, nawet to że 2*2=7.
@dakonto No. nie wiem. Twoja wersja zakłąda, że rycerz cały czas był w zamkniętej przyłbicy. Mnie się wydaje, że to by było niezbyt praktyczne. Ja na miejscu rycerza bym raczej zamykał przyłbicę w momencie gdy się spodziewam walki a normalnie bym miał otwartą. Więc gest ręką do przyłbicy by ją zamknąć by oznaczał wrogość.
@jeszczeNieZajety no, ale co z tego - my mamy taką tradycję, oni inną. Trochę tolerancji dla innych nacji i kultur :)
@jeszczeNieZajety co kraj to obyczaj lato 00/01
@jeszczeNieZajety W jednym odcinku Radar zasalutował obiema rękami jednocześnie. Chyba byś tego widoku nie przeżył :D
SIE MASH.
Zastosowanie fotek z tego genialnego serialu, jest co najmniej nie jednoznaczne..... Bohaterowie serialu mieli swoje zdanie, wolontariusze WOŚP .... no cóż.... Ale jest fajnie, nie?
@swosek Mogli zostawić swoje obowiązki, porzucić obowiązki i nie pomagać rannym i wrócić do domu w dowolnej chwili? W czym dokładnie mogli mieć własne zdanie?
@Obiektywny1 W ocenie otaczającej ich rzeczywistości... , które często wyrażali ... w różny sposób, wiesz o czym piszę , jeśli oglądałeś kiedyś ten serial.
@swosek A czy istnieje jakiś zakaz oceny otaczającej rzeczywistości wobec wolontariuszy?
@Obiektywny1 Kwestia wolontariatu jest skomplikowana, a wolontariatu w wykonaniu dzieci i młodzieży szczególnie. I nie dotyczy to tylko WOŚP, ale i innych "organizacji" pomocowych. Młodzi nie są w stanie ocenić otaczającej ich rzeczywistości, przyjmują wszystko za dobrą monetę. Przed 30 laty kibicowałem WOŚP, później w pewnym sensie wspomagałem, a dziś, gdy bardziej rozumiem prawa rządzące światem, w tym Polską.... mam wątpliwości. Wcale nie w kwestii idei niesienia "pomocy". Media , Owsiak, polityka, realna skala akcji.... tak akcji, akcyjność medialna jest naszą narodową specjalnością. Dziedziną działalności WOŚP powinno zajmować się Państwo i jego agenda NFZ. Inną sprawą jest kontrola(raczej jej brak - co pokazała plandemia) nad wydatkowaniem naszych podatków i składek... akcja Owsiaka tego nie zmieni, medialnie dopompowuje "grosze" do systemu , lekarze są "bohaterami". Nie wiem , gdzie mieszkasz, ale na tzw. prowincji, szpitale powiatowe wyglądają inaczej niż szpitale kliniczne i choćby marszałkowskie. Często skierowanie do takiego to 50% szansa na przeżycie. Oklejony sprzęt od WOŚP to tylko mała część "funkcjonowania" szpitala. Przeciętny szpital powiatowy to byle jakie pieniądze i powiedzmy "średni" lekarze, braki w personelu, ograniczanie/likwidacja drogich oddziałów, pozostają oddziały wewnętrzne i rehabilitacje oraz ograniczona chirurgia ...... długo by pisać.
Reasumując, dobrze , bo dzieci i młodzież jest uczona pomagania (choć to rola rodziny, szkoły, a nie upolitycznionych mediów), źle, ponieważ akcyjność per saldo nic nie daje - nie naprawia systemu, tylko go podtrzymuje, i utwierdza widza , że jest ok.
pozdr
@swosek Coś w tym jest.
dzięki- to był ciężki dzień.
Codziennie w zoom ty ok 17 tej po dwa odc