Trening i szybka jazda zimą to proszenie się o kłopoty i zwykła głupota. Żaden szanujący się sportowiec nie będzie ryzykował kontuzji zimą dlatego właśnie są rowery stacjonarne. No chyba że on ten drift zaliczył na stacjonarnym, który wystawił sobie na podwórko i dlatego narzekał na zimno. Wtedy duży szacunek za pomysłowość i technikę jazdy :-).
Koks wywrócił się na rowerze - niemożliwe!
I cyk mandacik za niedostosowanie prędkości do panujących warunków.
Trening i szybka jazda zimą to proszenie się o kłopoty i zwykła głupota. Żaden szanujący się sportowiec nie będzie ryzykował kontuzji zimą dlatego właśnie są rowery stacjonarne. No chyba że on ten drift zaliczył na stacjonarnym, który wystawił sobie na podwórko i dlatego narzekał na zimno. Wtedy duży szacunek za pomysłowość i technikę jazdy :-).
Oj współczuję.. dzieciątko się przewróciło i żali się na siniaczek