Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
380 387
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
W Wryk
+12 / 12

Biblioteka. Coś mówi?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
+1 / 1

@Wryk na facebooku dużo ludzi odsprzedaje za tamiochę książki - poza tym niektóre pozycje - jak np gros lektur można czytać za darmo w pdf. Można wymieniać się książkami ze znajomymi. Jest tyle możliwości - ale tak - blblioteka też ma swój klimat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 7

A co za różnica?
Książka to nic innego jak forma informacji. Dokładniej książka to nic innego jak tekst pisany/drukowany.

Dlaczego więc czytanie akurat książek ma być bardziej rozwojowe niż czytanie artykułów naukowych, komiksów, śmiesznych historyjek itd?

Forma książki nie jest żadnym gwarantem dobrej jakości. Mogę znaleźć dość szybko kilka książek które są wręcz szkodliwe. Jakieś bzdury o płaskiej ziemi, homeopatii, fizyce Magrava itp.

Bo trzeba zrozumieć jedną rzecz. To nie forma przyswajania informacji jest tu najistotniejsza. Najważniejsza jest umiejętność oceny jakości którą przyswajamy.
Książka może być zaje****a, a może być beznadzieja. Taki harry potter to fajna książka fabularna.
Jakieś książki specjalistyczne, np medyczne, są po prostu mądre i zawierają bardzo potrzebną wiedzę.
Poradniki mogą być użyteczne, mogą być bezużyteczne.

Powiedzieć że książka zawsze jest super i każdą warto czytać, to tak jakby powiedzieć że każda piosenka to muzyka, a muzyka to sztuka, więc warto przyswajać każdą, a potem puszczają ci Zenka XD. No nie. To tak nie działa haha.

A każda forma informacji ma swoje wady i zalety.
Książka papierowa, jest trwała, ma wartość kolekcjonerską, nie wymaga prądu, mało męczy wzrok., nie wymaga akcesorium do odczytywania (chyba że ktoś niedowidzi). Ale też ma wady - jest droga, zajmuje miejsce, pochłania sporą ilość papieru, jest też ciężka.
Ebooki, to niemal odwrotność książek papierowych. Są nietrwałe, wymagają prądu, znacznie bardziej męczą wzrok, wymagają akcesorium do odczytu (np tabletu), ale nie zajmują miejsca, są tańsze i w zasadzie nie mają masy.
Muzyka to dźwięk, więc można wyrażać w nim emocje. Coś czego nie jest w stanie zrobić tekst.
Zdjęcie, to obraz który możemy zobaczyć. Nie potrzeba go opisywać, słownie lub tekstowo.
Wideo, daje nam i muzykę i obraz. Na dodatek w ruchu.

Nie ma dobrych i złych form informacji. Tak jak nie ma dobrych i złych narzędzi (jako forma narzędzia, jakość narzędzi to odrębna bajka). Są tylko dobre i złe informacje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 4

@belzeq czytanie - tak. Czytanie książek? Akurat książek? Niekoniecznie ;) .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+8 / 8

Wszystko przemawia na korzyść książki. Czyta się dłużej niż pije a efekt w głowie utrzymuje się dłużej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
+6 / 6

@koszmarek66 i można tą samą książkę przeczytać wielokrotnie, a raz wypita wódka nigdy nie wróci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Krisiek44
+2 / 2

@Ashera01 oj nie raz wróci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JanuszTorun
+3 / 3

@Krisiek44 -- Ale nie nadaje się do ponownego wypicia, nieprawdaż?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lingerer
+5 / 5

może młodsze pokolenie nie wie, ale biblioteki w RP są nadal bezpłatne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ottakijeden
+4 / 4

Duzo czytam, ale nie mozna powiedziec ze czytanie to tania przyjemnosc. Jeszcze pare lat temu w UK byly ksiegarnie gdzie wszystkie ksiazki (nowe) byly po 2 funty. Wiadomo miekka okladka, gorszy papier, etc. Ale to troszke tanio w porownaniu do Polski. Ale cena epub-ow w Polsce jest smieszna. Jak moze elektroniczna wersja byc tylko niewiele tansza od papierowej, gdzie trzeba ja wydrukowac, magazynowac, transportowac oplacic ksiegarnie? Ceny abonamentow na czytanie tez drogie w porownaniu do streamingu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Gregson88
+4 / 4

@ottakijeden Ceny książek elektronicznych w tym chorym tekturowym kraju, to zwykłe złodziejstwo. Osobiście posiadam kilka tysięcy e-pubów i wszystkie... ukradzione ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 2

@ottakijeden
Z tego względu, że płacisz za pracę wydawnictwa, marketing, różne formalności, zgłoszenie numeru isbn. Kupę kasy idzie na skład i łamanie, swoje wyciąga redakcja, korekty, projekt graficzny. Przy czym sam autor często zarabia najmniej, np. 5-10% od sprzedaży (netto).

Koszty druku przy jakimś przyzwoitym nakładzie to 2-10 zł (przynajmniej do tej pory tak było, bo od 1-1,5 roku je...aż miło). Magazynowanie może 2-3 zł od egzemplarza. Sklepy tak czy owak chcą zarobić, czyli tu tu koszty są podobne. Nie wiem jak z transportem do magazynów. Do domu - opłacasz sobie sam (chyba, że zamawiasz dużo). Czyli w teorii e-book powinien być tańszy jakieś 6-12 zł od wersji drukowanej.

Tak czy owak hobby niestety nie jest najtańsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 1

@ottakijeden W Polsce też znajdziesz książki w niskich cenach w księgarniach typu "tania książka", często dorwiesz też promocje (zwłaszcza w księgarniach internetowych, czy na stronach wydawnictw).
W wielu krajach Europy mocno rozwinięty jest rynek tak zwanych wydań kieszonkowych i to one są najtańsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2023 o 8:30

L logray
0 / 0

@michalSFS
Szef MAGa kiedyś to ładnie rozpisał podając nakłady i przykłady. Forum padlo to linka niestety nie dam. Z pamięci dodałbym jeszcze, że jak książka obcego autora to dochodzi tłumacz. Co lepsi autorzy mają też lepiej skonstruowane umowy i dostają z góry kasę za jakiś nakład i potem ileś zł od tomu jeśli sprzedaż będzie większa. Nie zawsze jest, a to już ryzyko wydawcy. Nie mam pojęcia jak to ryzyko wliczają w cenę tomu.

Zakładam, że twoje wyliczenia dotyczą paper backa. Problem z tym, że wydawnictwa często ustalają cenę względem hard covera (bo tylko taką wersję wydają). I wtedy mamy kosmiczne wyjściowe ceny ebooków po 90 zł (patrz MAG). 9 zł taniej od papieru. Sprzedaż ebooków jest niestety za mała i chyba nikt nie ustala osobnej ceny. Stąd brak wpływu zmiany vatu i wpływ zmiany cen papieru.

Obawiam się, że będzie tylko gorzej. Nakłady po tym zamieszaniu z cenami papieru polecą jeszcze bardziej, a to nie tylko wpłynie na cenę książek, ale też ubije co bardziej ryzykowne pozycje. Do tego jeszcze straszy ta ustawa o stałej cenie książki. Była pisana pod molochy typu Empik więc pewnie znowu ceny w górę i czekanie rok na rabat. Pozostaną biblioteki, ale one też nie mają budżetu z gumy i pewnie ilość nowości spadnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L logray
0 / 0

@ottakijeden
Nie tylko w Polsce. Amazon też w zasadzie zrównał wyjściowe (przed promocją) ceny, a w USA sprzedaż ebooków jest spora.

Z tym streaming jest tańszy od abonamentu to bym polemizował. Abonament Legimi za ebooki to 6.99-39.99zł miesięcznie w zależności ile czytasz (bez czytnika na raty). Jak dużo nie czytasz i nie potrzebujesz tej wersji bez limitów stron to tylko Amazon Prime jest tańszy (przy założeniu, że kupujesz go w Polsce a nie UK).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@logray
To luźne wyliczenia na podstawie neta. Wiem mniej więcej jak wygląda proces produkcji książki, a ceny sprawdziłem (uśrednione).

Koszty życia drastycznie rosną, hipoteka 2x, czynsz 1,5x. Jak tak dalej pójdzie to z klasy średniej, nieźle radzącej sobie, stanę się klasą niską i skończy się tak "energiczne" kupowanie książek. W domu biblioteka. Będzie co sprzedawać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2023 o 13:11

L logray
+1 / 1

@michalSFS
Wychodzi na to, że mamy podobnie, tylko, że ja z braku miejsca mam głównie ebooki których nie sprzedam. W sumie gdybym tyle nie czytał to bym pewnie już tę hipotekę spłacił.

Łudziłem się, że różnice kosztów pomiędzy hc i pb sa większe niż parę zł. Gruba okładka, lepszy papier (nie zawsze), szycie zamiast klejenia. Szkoda. I tu nawet nie chodzi mi o ebooki. Wydawcy nie za bardzo bedą mieli gdzie oszczędzić. Poczytni pisarze tacy jak Mróz te spadki sprzedaży przetrwają, ale początkujacy będą mieli pod górę. Kto zaryzykuje z nowym autorem? W zeszlym roku ktoś z SQN zaryzykował z Magdaleną Kubasiewicz (cykl o Wilczej Jagodzie) i właśnie wydali 3 tom. Za rok pewnie już by ten ktoś nie zaryzykował.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2023 o 15:21

avatar Jamka
+1 / 1

i fajki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz3652
0 / 0

@Jamka Tak !!!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dodosisia
0 / 0

Ja mam dwójkę dzieciaków, w tym jedno malutkie, jak mam jakąś robotę w domu, to wsadzam jedna słuchawkę w ucho i słucham audiobooków ...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem