No i? Połowa zdjęć to lokalna fauna. W Polsce też są lisy, jelenie, bobry, śnieg.. rzeczy egzotyczne dla mieszkańców Australii, dla nas normalne. Zamiast pożarów - powodzie (choć ta tencencja się odwraca). 50st to i ja mam w blaszaku. Jedynie jadowite zwierzęta robią wrażenie.
No i? Połowa zdjęć to lokalna fauna. W Polsce też są lisy, jelenie, bobry, śnieg.. rzeczy egzotyczne dla mieszkańców Australii, dla nas normalne. Zamiast pożarów - powodzie (choć ta tencencja się odwraca). 50st to i ja mam w blaszaku. Jedynie jadowite zwierzęta robią wrażenie.
Wreszcie jakiś inny kraj, a nie ciągle tylko Japonia i Korea.
Numer 6 to czarna wdowa, nie występują one w Australii.
@yankers Fakt, to jest kuzyn czarnej wdowy, ale to nie ona. Pająk ów to Latrodectus hasselti, z angielska redback spider, i występuje on w Australii.
Niesamowite, ssak umiejący pływać.