@Sok__Jablkowy Gdyby dało się stworzyć armię w 100% opartą na chętnych - byłoby super. Żołnierz z powołania będzie lepszy niż z przymusu.
Tylko niestety to takie łatwe nie jest...
Rosja może wystawić armię (powiedzmy) miliona żołnierzy, czy my mamy mieć podobną zawodową?
Skoro z Ciebie taki wolnościowiec, to rozumiem, że jesteś też przeciw przymusowym regulacjom, ubezpieczeniom i podatkom?
@Sok__Jablkowy Niestety tak.
Albo zabijasz, albo jesteś zabity. Niestety tak ten świat działa i nie da się w chwili obecnej zorganizować go inaczej. Możemy próbować wprowadzić jak najwięcej wolności (co jak najbardziej popieram), ale anarchia nie zadziała.
Ja jestem zwolennikiem podatku pogłównego. Tutaj bardzo łatwo ustalić kto chce zabijać, a kto chce tego unikać. Rezerwiści płaciliby go mniej lub wcale, a ludzie chcący uniknąć wojska więcej. Każdy sam by podjął decyzję - do tak dużego stopnia, jak to tylko możliwe.
Oczywiście to nie w ramach obecnego sytemu, w którym podatków jest rzędy wielkości za dużo.
@Sok__Jablkowy Obowiązkową służbę wojskową przeważnie popierają ci którzy wojsko znają jedynie z gier albo filmów. To pozostałość po czasach kiedy bitwy wygrywało się rzucając do walki mięcho armatnie, zupełnie bez racji bytu w XXI wieku, a wszyscy którzy to popierają to ludzie z mentalnością niewolnika albo pożyteczni idioci.
Ja nie zabijam i nie zostałem zabity. Ale zapewne chodzi Ci o warunki wojenne. Może to prawda na wojnie, ale w wojnie masz dwa wojska. Obie strony wierzą, że to oni mają rację, że to oni bronią swój kraj, że mają do tego prawo, obowiązek i resztę ściek na ten temat, które używasz jako argument.
„Rezerwiści płaciliby go mniej lub wcale, a ludzie chcący uniknąć wojska więcej. Każdy sam by podjął decyzję - do tak dużego stopnia, jak to tylko możliwe.”
Bogaci płacili by więcej. Biedni zaryzykowali by mniejszym podatkiem, bo każdy grosz się liczy. licząc na to, że do wojny nie dojdzie.
Nie tylko przemocą emocjonalną i siłą zamienialibyśmy ludzi w mięso armatnie, to jeszcze chcesz na tym zarobić. Chociaż o ile nie jesteś politykiem lub z nimi nie współpracujesz, to na tym nic nie zarobisz. A więc chcesz, żeby ktoś inny na tym zarobił i raczej są to ludzie, których nie lubisz.
@kondon ubezpieczenia i podatki porównujesz to brania udziału w konflikcie? Wojnę chyba znasz z filmów o Rambo. Jesli jest grupa chętnych do zawodowej armii to wolę zapłacić 10 podatkow niż sam iść do okopów, podobnie jak ktoś tam woli zapłacić za wymianę klocków hamulcowych czy syfonu a zostawić to zawodowcom. Obowiązkowa mobilizacja to odbieranie wolności obywatelom i ciekawe dlaczego znowu tylko mężczyznom.
@Sok__Jablkowy Ukraińcy bronią swojej wolności. Jednak (w większości) wolą żyć w niezależnej Ukrainie, niż w Rosji.
Rosja próbuje realizować swoje interesy. Niekoniecznie interesy polityków są zbieżne z interesami zwykłych ludzi.
Ich decyzja.
Pieniądze byłyby przeznaczane na wojsko. Skądś je trzeba brać, niestety.
Jaka jest Twoja wizja? Jakie rozwiązania Ty proponujesz?
Tylko realne, nie utopijne.
@thomassonss Nie porównuję, a uzależniam.
Pewnie kiedyś oglądałem, ale nieszczególnie pamiętam. Za to wiem, że z realizmem nie ma zbyt wiele wspólnego.
"Jesli jest grupa chętnych do zawodowej armii to wolę zapłacić 10 podatkow niż sam iść do okopów"
Twój wybór. Inni ludzie mogą wybrać inaczej.
"Obowiązkowa mobilizacja to odbieranie wolności obywatelom i ciekawe dlaczego znowu tylko mężczyznom. "
Tak, tylko przegranie wojny skończy się tym samym...
O płci się nie wypowiadałem.
Proponuję plan B, czyli taki kompromis, gdzie śmierdząco bogaci mogą być śmierdząco bogaci, politycy mogą dalej ściemniać, jacy to oni uczciwi są, żebyś wolnorynkowych nie musieli płacić podatków, żebyś miał rację, kiedy piszesz że ciężką praca przynosi korzyści i żeby bieda nie oznaczała wyrokiem śmierci.
@kondon "Jesli jest grupa chętnych do zawodowej armii to wolę zapłacić 10 podatkow niż sam iść do okopów"
Twój wybór. Inni ludzie mogą wybrać inaczej." - no własnie! Dlatego jest coś takiego jak armia ZAWODOWA. Ci co wybiorą inaczej (a pewnie ich będzie z 500tys) niech idą do wojska, dostają 10k czy ile tam żołdu i po temacie. Ja nikogo nie zmuszam do montażu instalacji elektrycznych wysokich napięć, dlaczego ktoś mnie zmusza do robienia czegoś czego nie chcę.
Wojna to co innego, ale dalej logika jest taka że nawet w obliczu konfliktu lepiej mieć 200tys zajebistych chłopa i sprzętu niż 2 mln mięsa armatniego jak w Rosji Radzieckiej.
@Sok__Jablkowy Problem polega na tym że to co proponujesz sprawdziło by się w idealnym świecie.
Jeżeli graniczysz z państwem rządzonym przez szaleńców z manią wielkości to po prostu czasem musisz pokazywać że jesteś przygotowany (nawet jeśli jest to tylko pokazywać). I czy będzie to porządna armia zawodowa czy pierdyliard mięsa armatniego to już decyzja zależąca od wielu czynników.
Obowiązkowej służby wojskowej nie popieram ale oni takie mają prawo. My (Polacy) też kiedyś mieliśmy i bardzo dobrze że przeszliśmy na armię zawodową.
Choć niestety obecna władza znów szuka mięsa armatniego w postaci WOTu :/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 lutego 2023 o 12:16
Pierwszy akapit nie ma nic wspólnego z tą rozmową, bo nie rozmawiamy o tym czy powinno być wojsko czy nie.
W drugim akapicie wspomniałeś o temacie, czyli stwierdziłeś, że mają prawo do obowiązkowej służby. Ale nie napisałeś dlaczego mają prawo innych zmuszać do służby.
@Sok__Jablkowy A coś konkretniej? Bo jedyne co tu widzę, to jakieś życzenia...
@thomassonss "Ci co wybiorą inaczej (a pewnie ich będzie z 500tys)"
Problem w tym, że teraz ich jest ze 140 tyś. i ta liczba maleje...
Armia zawodowa kosztuje sporo i oczywiście piloci czy czołgiści powinni być zawodowcami, ale piechota już niekoniecznie.
Zwiększanie armii to też wyciąganie ludzi z pracy, co nie jest zbyt korzystne...
"lepiej mieć 200tys zajebistych chłopa i sprzętu niż 2 mln mięsa armatniego"
A jeszcze lepiej mieć np. 200 zawodowców, wspieranych przez 200 w miarę wyszkolonych poborowych do mniej wymagających działań.
Na początek musimy najpierw przyznać się do tego, że jest bardzo żle.
Następnie musimy się dogadać do tego, jakie zmiany chcemy wprowadzić, jakie będą dla nas najkorzystniejsze i gdzie musimy pójść na kompromis.
Zmiany muszą obejmować systemy polityczne, bankowe, ekonomiczne, rynkowe, obyczajowe, nasz sposób patrzenia….
Następnie musimy przekupić polityków, bogatych i władzy, żebyśmy mieli możliwość przedstawienia tych propozycji ich narodom. Musimy też im zagwarantować bezkarność, na wypadek gdyby ludzkość wybrała te opcję.
Następnie musisz skonsultować to z ludźmi i powiedzieć im, co im proponujesz.
A to niestety dopiero początek.
A konkretnie, to proponuje bardzo dużo zmian w wielu dziedzinach. A gdyby to było proste i krótkie, to bym o tym napisał na forum, który służy to krótkich rozmów i jest ograniczony tekstowo.
@Sok__Jablkowy Krótka rozmowa z Tobą nie prowadzi do niczego w takim razie.
Krytykujesz, nic samemu nie proponując. Nie mam się nawet do czego odnieść.
@kondon ok nie przekonałem cię i rozumiem że jesteś za obowiązkowym poborem. Szanuję twoje zdanie, wojsko zaprasza. Ale nie narzucaj go reszcie. W dupie mam sytuację że ktos decyduje o moim życiu w imię jakichś g*wnianych przepychanek o skrawek ziemi.
@thomassonss Nie to, że za nim jestem, bo bardzo mi się nie podoba. Po prostu nie widzę innej opcji w niektórych sytuacjach.
Zgadzam się, że to umieranie w imię przepychanek to głupota, jednak bardzo nie chciałbym mieszkać w rosyjskiej strefie wpływów. I co, mamy wszystko zostawić i wszyscy uciec?
To nie słabszy ustala reguły gry, ale silniejszy. Słabszy musi się dostosować.
@kondon z tą strefą wpływów to się w pełni zgadzam. Ale tak szczerze to wolałbym uciec. Ale nie nazwałbym tego ucieczką a przeprowadzką i raczej nie z tchórzostwa a zdrowego rozsądku. Tak jak nigdy nie wybudowałbym się na terenie zalewowym, płycie tektonicznej czy pod czynnym wulkanem tak w dupie mam mieszkać w miejscu gdzie nie da się ptrzeżyć życia jednego pokolenia bez jakiejś durnej wojny.
Jest na świecie dużo krajów które wojny nigdy nie zaznały (Australia, Kanada), lub krajów które wszystkie wygrywały (UK, Francja, powiedzmy USA). A ten ku*widołek Europy środkowej coraz bardziej działa mi na nerwy. Myślałem że lata durnych najazdów orków mamy za sobą. Jeśli nie, to albo oramy rosję raz na zawsze (mało realne) albo wyprowadzka. PS jakikolwiek plan aliantów czy teraz rosji zakłada główny atak nuklearny na Polskę, żyjemy na jakimś je*anym froncie!
@thomassonss Gdzie masz bezpieczne miejsce bez ryzyka wojny? Australia teraz szykuje się na Chiny.
A te kraje to ochotnikami wygrywały wojny?
Jak każdy będzie się poddawał takiej Rosji czy Chinom, to gdzie uciekniesz? Kto będzie walczył z tymi złymi?
Nasze położenie jest wyjątkowo trudne, zgadzam się z Tobą.
"Ale nie nazwałbym tego ucieczką a przeprowadzką i raczej nie z tchórzostwa a zdrowego rozsądku"
Przeprowadzić ze zdrowego rozsądku to się możesz teraz. W czasie wojny będziesz uciekał.
Prawo czy bezprawie? Czyli czy można zmuszać ludzi do wykonywania rzeczy, które inni im narzucają.
—
* to JEST również rozmowa na temat socjalizmu, komunizmu, PIS, PO i innych uprzedzeń.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2023 o 14:37
@Sok__Jablkowy . Ale kwestionujesz obowiązkową służbę wojskową w ogóle, czy tylko w przypadku ludzi poj@banych?
@Banasik
W ogóle
@Banasik
Ten post nie jest na twój temat.
@Banasik
To jest temat ogólny, nie tylko na twój temat lub czy można zmuszać ludzi do zabijania.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2023 o 17:17
@Sok__Jablkowy Czy ja wiem. Oczywiście, że nie można. Ale można też dać się zabić jak cię najadą a nie masz armii.
@PIStozwis
Możesz nie być w wojsku i nie dać się zabić.
@Sok__Jablkowy Można w ogóle nie mieć wojska w kraju.
Władimir Władimirowicz Putler lubi to.
@mmosiek1
Argument z dupy wzięty, bo po drodze masz jeszcze armie zawodową.
@Sok__Jablkowy Gdyby dało się stworzyć armię w 100% opartą na chętnych - byłoby super. Żołnierz z powołania będzie lepszy niż z przymusu.
Tylko niestety to takie łatwe nie jest...
Rosja może wystawić armię (powiedzmy) miliona żołnierzy, czy my mamy mieć podobną zawodową?
Skoro z Ciebie taki wolnościowiec, to rozumiem, że jesteś też przeciw przymusowym regulacjom, ubezpieczeniom i podatkom?
@kondon
A więc zachowanie Putina oznacza, że możesz zmusić ludzi do zabijania? Niewolnictwo+
@Sok__Jablkowy Niestety tak.
Albo zabijasz, albo jesteś zabity. Niestety tak ten świat działa i nie da się w chwili obecnej zorganizować go inaczej. Możemy próbować wprowadzić jak najwięcej wolności (co jak najbardziej popieram), ale anarchia nie zadziała.
Ja jestem zwolennikiem podatku pogłównego. Tutaj bardzo łatwo ustalić kto chce zabijać, a kto chce tego unikać. Rezerwiści płaciliby go mniej lub wcale, a ludzie chcący uniknąć wojska więcej. Każdy sam by podjął decyzję - do tak dużego stopnia, jak to tylko możliwe.
Oczywiście to nie w ramach obecnego sytemu, w którym podatków jest rzędy wielkości za dużo.
@Sok__Jablkowy Obowiązkową służbę wojskową przeważnie popierają ci którzy wojsko znają jedynie z gier albo filmów. To pozostałość po czasach kiedy bitwy wygrywało się rzucając do walki mięcho armatnie, zupełnie bez racji bytu w XXI wieku, a wszyscy którzy to popierają to ludzie z mentalnością niewolnika albo pożyteczni idioci.
@polski_niewolnik
Ciekawe co zawodowcy myślą o takich „amatorach”.
@kondon
Ja nie zabijam i nie zostałem zabity. Ale zapewne chodzi Ci o warunki wojenne. Może to prawda na wojnie, ale w wojnie masz dwa wojska. Obie strony wierzą, że to oni mają rację, że to oni bronią swój kraj, że mają do tego prawo, obowiązek i resztę ściek na ten temat, które używasz jako argument.
„Rezerwiści płaciliby go mniej lub wcale, a ludzie chcący uniknąć wojska więcej. Każdy sam by podjął decyzję - do tak dużego stopnia, jak to tylko możliwe.”
Bogaci płacili by więcej. Biedni zaryzykowali by mniejszym podatkiem, bo każdy grosz się liczy. licząc na to, że do wojny nie dojdzie.
Nie tylko przemocą emocjonalną i siłą zamienialibyśmy ludzi w mięso armatnie, to jeszcze chcesz na tym zarobić. Chociaż o ile nie jesteś politykiem lub z nimi nie współpracujesz, to na tym nic nie zarobisz. A więc chcesz, żeby ktoś inny na tym zarobił i raczej są to ludzie, których nie lubisz.
@kondon ubezpieczenia i podatki porównujesz to brania udziału w konflikcie? Wojnę chyba znasz z filmów o Rambo. Jesli jest grupa chętnych do zawodowej armii to wolę zapłacić 10 podatkow niż sam iść do okopów, podobnie jak ktoś tam woli zapłacić za wymianę klocków hamulcowych czy syfonu a zostawić to zawodowcom. Obowiązkowa mobilizacja to odbieranie wolności obywatelom i ciekawe dlaczego znowu tylko mężczyznom.
@Sok__Jablkowy Ukraińcy bronią swojej wolności. Jednak (w większości) wolą żyć w niezależnej Ukrainie, niż w Rosji.
Rosja próbuje realizować swoje interesy. Niekoniecznie interesy polityków są zbieżne z interesami zwykłych ludzi.
Ich decyzja.
Pieniądze byłyby przeznaczane na wojsko. Skądś je trzeba brać, niestety.
Jaka jest Twoja wizja? Jakie rozwiązania Ty proponujesz?
Tylko realne, nie utopijne.
@thomassonss Nie porównuję, a uzależniam.
Pewnie kiedyś oglądałem, ale nieszczególnie pamiętam. Za to wiem, że z realizmem nie ma zbyt wiele wspólnego.
"Jesli jest grupa chętnych do zawodowej armii to wolę zapłacić 10 podatkow niż sam iść do okopów"
Twój wybór. Inni ludzie mogą wybrać inaczej.
"Obowiązkowa mobilizacja to odbieranie wolności obywatelom i ciekawe dlaczego znowu tylko mężczyznom. "
Tak, tylko przegranie wojny skończy się tym samym...
O płci się nie wypowiadałem.
@kondon
Proponuję plan B, czyli taki kompromis, gdzie śmierdząco bogaci mogą być śmierdząco bogaci, politycy mogą dalej ściemniać, jacy to oni uczciwi są, żebyś wolnorynkowych nie musieli płacić podatków, żebyś miał rację, kiedy piszesz że ciężką praca przynosi korzyści i żeby bieda nie oznaczała wyrokiem śmierci.
A jaki jest twój plan B?
@kondon "Jesli jest grupa chętnych do zawodowej armii to wolę zapłacić 10 podatkow niż sam iść do okopów"
Twój wybór. Inni ludzie mogą wybrać inaczej." - no własnie! Dlatego jest coś takiego jak armia ZAWODOWA. Ci co wybiorą inaczej (a pewnie ich będzie z 500tys) niech idą do wojska, dostają 10k czy ile tam żołdu i po temacie. Ja nikogo nie zmuszam do montażu instalacji elektrycznych wysokich napięć, dlaczego ktoś mnie zmusza do robienia czegoś czego nie chcę.
Wojna to co innego, ale dalej logika jest taka że nawet w obliczu konfliktu lepiej mieć 200tys zajebistych chłopa i sprzętu niż 2 mln mięsa armatniego jak w Rosji Radzieckiej.
@Sok__Jablkowy Problem polega na tym że to co proponujesz sprawdziło by się w idealnym świecie.
Jeżeli graniczysz z państwem rządzonym przez szaleńców z manią wielkości to po prostu czasem musisz pokazywać że jesteś przygotowany (nawet jeśli jest to tylko pokazywać). I czy będzie to porządna armia zawodowa czy pierdyliard mięsa armatniego to już decyzja zależąca od wielu czynników.
Obowiązkowej służby wojskowej nie popieram ale oni takie mają prawo. My (Polacy) też kiedyś mieliśmy i bardzo dobrze że przeszliśmy na armię zawodową.
Choć niestety obecna władza znów szuka mięsa armatniego w postaci WOTu :/
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2023 o 12:16
@mmosiek1
Pierwszy akapit nie ma nic wspólnego z tą rozmową, bo nie rozmawiamy o tym czy powinno być wojsko czy nie.
W drugim akapicie wspomniałeś o temacie, czyli stwierdziłeś, że mają prawo do obowiązkowej służby. Ale nie napisałeś dlaczego mają prawo innych zmuszać do służby.
@Sok__Jablkowy A coś konkretniej? Bo jedyne co tu widzę, to jakieś życzenia...
@thomassonss "Ci co wybiorą inaczej (a pewnie ich będzie z 500tys)"
Problem w tym, że teraz ich jest ze 140 tyś. i ta liczba maleje...
Armia zawodowa kosztuje sporo i oczywiście piloci czy czołgiści powinni być zawodowcami, ale piechota już niekoniecznie.
Zwiększanie armii to też wyciąganie ludzi z pracy, co nie jest zbyt korzystne...
"lepiej mieć 200tys zajebistych chłopa i sprzętu niż 2 mln mięsa armatniego"
A jeszcze lepiej mieć np. 200 zawodowców, wspieranych przez 200 w miarę wyszkolonych poborowych do mniej wymagających działań.
@kondon
Na początek musimy najpierw przyznać się do tego, że jest bardzo żle.
Następnie musimy się dogadać do tego, jakie zmiany chcemy wprowadzić, jakie będą dla nas najkorzystniejsze i gdzie musimy pójść na kompromis.
Zmiany muszą obejmować systemy polityczne, bankowe, ekonomiczne, rynkowe, obyczajowe, nasz sposób patrzenia….
Następnie musimy przekupić polityków, bogatych i władzy, żebyśmy mieli możliwość przedstawienia tych propozycji ich narodom. Musimy też im zagwarantować bezkarność, na wypadek gdyby ludzkość wybrała te opcję.
Następnie musisz skonsultować to z ludźmi i powiedzieć im, co im proponujesz.
A to niestety dopiero początek.
@Sok__Jablkowy A konkretnie jakie rozwiązania proponujesz?
Pokazałeś tylko drogę do zmian, z resztą nierealną.
@kondon
A konkretnie, to proponuje bardzo dużo zmian w wielu dziedzinach. A gdyby to było proste i krótkie, to bym o tym napisał na forum, który służy to krótkich rozmów i jest ograniczony tekstowo.
@Sok__Jablkowy Krótka rozmowa z Tobą nie prowadzi do niczego w takim razie.
Krytykujesz, nic samemu nie proponując. Nie mam się nawet do czego odnieść.
@kondon
Jak się zabiorę do napisania o tym książkę i ją wydam, to będziesz mógł przeczytać co proponuję. A do tego czasu musisz poczekać.
@kondon ok nie przekonałem cię i rozumiem że jesteś za obowiązkowym poborem. Szanuję twoje zdanie, wojsko zaprasza. Ale nie narzucaj go reszcie. W dupie mam sytuację że ktos decyduje o moim życiu w imię jakichś g*wnianych przepychanek o skrawek ziemi.
@thomassonss Nie to, że za nim jestem, bo bardzo mi się nie podoba. Po prostu nie widzę innej opcji w niektórych sytuacjach.
Zgadzam się, że to umieranie w imię przepychanek to głupota, jednak bardzo nie chciałbym mieszkać w rosyjskiej strefie wpływów. I co, mamy wszystko zostawić i wszyscy uciec?
To nie słabszy ustala reguły gry, ale silniejszy. Słabszy musi się dostosować.
@kondon z tą strefą wpływów to się w pełni zgadzam. Ale tak szczerze to wolałbym uciec. Ale nie nazwałbym tego ucieczką a przeprowadzką i raczej nie z tchórzostwa a zdrowego rozsądku. Tak jak nigdy nie wybudowałbym się na terenie zalewowym, płycie tektonicznej czy pod czynnym wulkanem tak w dupie mam mieszkać w miejscu gdzie nie da się ptrzeżyć życia jednego pokolenia bez jakiejś durnej wojny.
Jest na świecie dużo krajów które wojny nigdy nie zaznały (Australia, Kanada), lub krajów które wszystkie wygrywały (UK, Francja, powiedzmy USA). A ten ku*widołek Europy środkowej coraz bardziej działa mi na nerwy. Myślałem że lata durnych najazdów orków mamy za sobą. Jeśli nie, to albo oramy rosję raz na zawsze (mało realne) albo wyprowadzka. PS jakikolwiek plan aliantów czy teraz rosji zakłada główny atak nuklearny na Polskę, żyjemy na jakimś je*anym froncie!
@thomassonss Gdzie masz bezpieczne miejsce bez ryzyka wojny? Australia teraz szykuje się na Chiny.
A te kraje to ochotnikami wygrywały wojny?
Jak każdy będzie się poddawał takiej Rosji czy Chinom, to gdzie uciekniesz? Kto będzie walczył z tymi złymi?
Nasze położenie jest wyjątkowo trudne, zgadzam się z Tobą.
"Ale nie nazwałbym tego ucieczką a przeprowadzką i raczej nie z tchórzostwa a zdrowego rozsądku"
Przeprowadzić ze zdrowego rozsądku to się możesz teraz. W czasie wojny będziesz uciekał.
Bo na swiecie nie ma kobiet z fiutem SA TYLKO faceci z cyckami
cholera. co by nie mówić, ładnie ta osoba wygląda