Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M MG02
-2 / 8

Napewno coś się zmieni jak olejesz wybory i tym samym oddasz głos na pis. Od samego narzekania jak jest źle, przy równoczenym braku udziału w decydowaniu o przyszłosci to możesz sobie co najwyzesz zagwarantować że inni bedą podejmować z ciebie decyzje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
+1 / 3

@MG02

Zmieni się dokładnie tyle samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
0 / 6

@Sok__Jablkowy
Demokracja polega na tym, że ludzie wybierają swoich reprezentatnów, którzy w ich imieniu decydują o przyszłości. W poprzednich wyborach 38.26% ludzi zdecydowało, że mają gdzieś, kto ustala reguły gry i jest im obojętne kto decyduje min o wysokość podatków, o dodruku pustego pieniadza, czy o prawie do decydowania o ich życiu. Ci ludzie świadomie i dobrowolnie zrezygnowali z prawa od wyboru kto będzie kontrolował podaż pieniadza. 38.26% to wiecej niż wynik jaki uzyskała druga partia w wyborach w 2019. To realna siła wyborcza która byłaby w stanie realizować swoje postulaty, ale wolała zostać w domu i pierdzieć w kanapę siedząć przed TV, bo przecież łatwiej się narzeka, że jest źle niż próbuje zrobić coś żeby było lepiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
-1 / 1

@MG02

Nie. Demokracja powinna na tym polegać, a w rzeczywistości wcale na tym nie polega.

Póki co mamy sytuację, gdzie wygrywa partia, która ma 40% głosów. Ma tyle głosów, nie dlatego, że ludzie się zgadzają z jej ideałami, ale dlatego że nie zgadzają się ideami pozostałych partii. W rzeczywistość partia na papierze reprezentuje interesy około 20% gdy tak naprawdę, ogranicza swoją działalność wyłącznie do polityków, ich rodzin oraz partnerów biznesowych.

Takie ściemy możesz nam zacząć sprzedawać, kiedy proporcję się odwrócą. Czyli wybory będą wygrywać partie z 60% głosów. Tylko pamiętaj, że z ściemą jest tak, że z każdą kolejną ściemą tracisz coraz więcej.

A rozmowa na temat odbudowy tego zaufania lub czy warto głosować, może poczekać dopiero jak proporcję będę na poziomie 75/25.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2023 o 15:29

M MG02
0 / 2

@Sok__Jablkowy
Gdzie widzisz "ściemę" w tym co napisałem? To jest najprawdziwszy fakt, że 38.26% ludzi w Polsce zrzekło się w poprzednich wyborach swojego prawa o decydowaniu o przyszłosci kraju. Ważniejsze niż następne 4lata był dla nich ulubioby serial, wycieczka w góry, czy wakacje za granicą. Myślisz, że ci ludzie robią tak jak proponujes? Myślisz, że czekają, aż frekefencja wzrośnie i jak przekroczy 75% to napewno pójdą na następne wybory? Sorry ale dawno wiekszej bzdury nie słyszałem.... Nie pojdę na wybory bo somsiad nie idzie. Dopiero jak 75% somsiadów z mojego bloku pójdzie na wybory to ja wtedy pójdę na następne, żeby świadomie uczestniczyć w decydowaniu o swojej przyszłości. Sorry ale takie tłumaczenie nie jest nawet śmiesze i oznacza tylko, że poprostu tacy ludzie mają gdzieś kto decyduje o wspomnianej podaży pieniądza.

Chcesz zmian w polityce, to musisz zmienic najpierw swoje podejście do polityki. Jeśli chcesz żeby było inaczej niż teraz to musisz najpierw zmienić to co sam robisz. Sprawa jest banalnie prosta. Nie bieżesz udziału w wyborach to znaczy, że nie masz wpływu na to jak wyglada scena polityczna, a wręcz utrwalasz obecny jej stan. Chcesz zmiany to zrób coś żeby ta zmiana nastąpiła. Demokracja nie przychodzi za darmo, wiec zamiast czekać, aż w magiczny sposób poprawi się zaufanie społeczne trzeba coś samemu zrobić żeby tak się stało. Chcesz receptę na poprawę sytuacji w Polsce? Oto moja:
Załóżmy, że w najbliższych wyborach do urn poszłoby 100% obywateli. To oznacza, że w puli potencjalnych wyborców pojawi się dodatkowe 14milionów ludzi, o których poparcie trzeba się bedzie postarać. Tworząc program polityczny, tak aby zapewnic sobie wygraną nie wystarczy już żelazny elektorat, któremu jest wszytsko jedno jaka jest sytuacja gospodarcza póki piniondze dajo. Te dodatkowe 14mln ludzi, sprawi, że partie polityczne żeby spawować samodzielnie władzę zamiast 9mln będą musiały przekonać 16mln obywalteli. W tch wyborach można płakać, że głosuje się przeciw a nie za, ale mogę Ci zagwarantować, że w 2027 politycy już bardziej musieliby się musieli liczyć z wolą ludzi i pewnie nawet powstałoby nawet kilka nowych partii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar samodzielny68
+2 / 6

Szczerze mówiąc czułbym się o wiele pewniej gdyby nad polskimi finansami czuwał występny właściciel gigantycznego banku a nie wybitni stratedzy i znawcy gospodarki ze "Zjednoczonej" "Prawicy". Przynajmniej tamten gdyby zechciał mógłby działać na naszą korzyść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2023 o 15:34

S SalomonMowi
+1 / 3

Przerost wydatków państwa nad wpływami to zło, dlatego warto wybrać tych co obiecują najmniej.

Do tego obecna władza dokonała największej emisji pustego pieniądza w historii kraju i to nie na inwestycje, ale na socjale - czyli konsumpcję. To tak, jakby każdy wziął 100tys kredytu i dosłownie przejadł go w 7 lat
Dlatego PiS to największe ZŁO i bieda dla Polaków

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2023 o 18:06