Jeśli ludzie nie zaczną sami odchodzić od kościoła to nic się nie zmieni.
W tym roku szkolnym klasa mojego dziecka na komunię. Co ci rodzice odwalają to się nie mieści w głowie. Jakieś szaleństwo tych ludzi opanowało. Cały czas zbiórki na wystrój kościoła, na sakrogadżety, szukanie strojów, fotografa, tworzenie list uczestnictwa w różańcu, wytykanie że ktoś nie był, radzenie jaki prezent dla księdza, wysyłanie wiadomości typu: w niedzielę wszyscy widzimy się w kościele.
I jeszcze ciekawostka, najbardziej prokościelne są matki, ojcowie w zasadzie mają wy****"e na to wszystko.
Także pisanie o upadku kościoła to na razie pobożne życzenia, skoro sami ludzie z entuzjazmem uczestniczą w tym kieracie.
Strach swoje robi. Pracujesz całe życie, coś osiągasz - choćby było tego niewiele - i co? Niektórym wystarczy potomstwo, wiedza że spuścizna nie przepadnie. Ale co dalej? Mówi się, że istnieje coś takiego jak "dusza". Gdzie ona zniknie? I na to poluje organizacja Kościoła. Na pewno były i są w niej osoby, którym nie można niczego zarzucić, ale generalnie organizacja żyje strachem. Dosłownie.
Większość osób widzi kościół z daleka w drodze do pracy albo na zakupy. Z 20% wpadnie tam raz w tygodniu i czasem piątkę rzuci. To jest przyporządkowanie całego życia?
Większe podporządkowanie jest pod kase, lajki na Inst, Fb tik toku, seriale itd.
W zależności od pokolenia.
Yntelygent się znalazł :) czyżby bolało Cię coś, czego nie ma? To się nazywa bólem fantomowym i występuje po utracie czegoś. Poszukaj, może znów Go znajdziesz, a nie udawaj inteligenta. Kiedy przyjdzie choroba, pierwszy będziesz klepał pacierze. Już niejeden chojrak tak miał, każdy był oświecony i yntelygentny.
@kawalrafala
Nie, boli mnie jak wykorzystuje się ludzi mamiąc ich w hierarchicznej organizacji, której fundamentem jest obłuda.
A jakiś konkretny przypadek znasz?
Wybrałem życie na stojąco, nie na kolanach i umrę też godnie.
nie przyjście w niedzielę do kościoła to grzech. czyli grabisz sobie, bo Bogdan Wszechmogący ma Excela i wie ile razy opuściłeś mszę i idziesz do piekła. Wszystkie religie i ideologie są po to żeby manipulować ludźmi dla korzyści ich przedstawicieli. kto tego nie dostrzega jest hmmm...debilem.
Czym się różni „metoda na wnuczka” od „metody na boga”?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2023 o 10:03
@Sok__Jablkowy Tym że nikt nie powtarza Ci od dziecka że "metoda na wnuczka" jest dobra i jej potrzebujesz :]
@Sok__Jablkowy wnuczek zwykle istnieje.
Pan R. D. wyliczył trochę inaczej.
i do tego kłamią w tym co głoszą :D
sprzedajmy towar którego nigdy nie odbiorą, który nie istnieje i którego nie będą mogli zweryfikować - złoty dil!!
Jeśli ludzie nie zaczną sami odchodzić od kościoła to nic się nie zmieni.
W tym roku szkolnym klasa mojego dziecka na komunię. Co ci rodzice odwalają to się nie mieści w głowie. Jakieś szaleństwo tych ludzi opanowało. Cały czas zbiórki na wystrój kościoła, na sakrogadżety, szukanie strojów, fotografa, tworzenie list uczestnictwa w różańcu, wytykanie że ktoś nie był, radzenie jaki prezent dla księdza, wysyłanie wiadomości typu: w niedzielę wszyscy widzimy się w kościele.
I jeszcze ciekawostka, najbardziej prokościelne są matki, ojcowie w zasadzie mają wy****"e na to wszystko.
Także pisanie o upadku kościoła to na razie pobożne życzenia, skoro sami ludzie z entuzjazmem uczestniczą w tym kieracie.
Strach swoje robi. Pracujesz całe życie, coś osiągasz - choćby było tego niewiele - i co? Niektórym wystarczy potomstwo, wiedza że spuścizna nie przepadnie. Ale co dalej? Mówi się, że istnieje coś takiego jak "dusza". Gdzie ona zniknie? I na to poluje organizacja Kościoła. Na pewno były i są w niej osoby, którym nie można niczego zarzucić, ale generalnie organizacja żyje strachem. Dosłownie.
Większość osób widzi kościół z daleka w drodze do pracy albo na zakupy. Z 20% wpadnie tam raz w tygodniu i czasem piątkę rzuci. To jest przyporządkowanie całego życia?
Większe podporządkowanie jest pod kase, lajki na Inst, Fb tik toku, seriale itd.
W zależności od pokolenia.
okiem "inteligenta", taaa, a morawiecki to uczciwy człowiek....
Yntelygent się znalazł :) czyżby bolało Cię coś, czego nie ma? To się nazywa bólem fantomowym i występuje po utracie czegoś. Poszukaj, może znów Go znajdziesz, a nie udawaj inteligenta. Kiedy przyjdzie choroba, pierwszy będziesz klepał pacierze. Już niejeden chojrak tak miał, każdy był oświecony i yntelygentny.
@kawalrafala
Nie, boli mnie jak wykorzystuje się ludzi mamiąc ich w hierarchicznej organizacji, której fundamentem jest obłuda.
A jakiś konkretny przypadek znasz?
Wybrałem życie na stojąco, nie na kolanach i umrę też godnie.
Ktos madry kiedys napisał "Religia jest uwazana przez prostakow za prawdziwa, przez medrcow za fałszywa, przez władcow- za uzyteczna"
nie przyjście w niedzielę do kościoła to grzech. czyli grabisz sobie, bo Bogdan Wszechmogący ma Excela i wie ile razy opuściłeś mszę i idziesz do piekła. Wszystkie religie i ideologie są po to żeby manipulować ludźmi dla korzyści ich przedstawicieli. kto tego nie dostrzega jest hmmm...debilem.