Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
997 1075
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D Dabronik
+11 / 45

Ci od boga by się modlili żeby nie było dziecko gwałcone a jakby ktoś powstrzymał gwałciciela, to ci modlący powiedzieliby, że to zasługa ich boga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camper52
+2 / 14

@Dabronik a jeśli sprawcą byłby ksiądz to by gnoili dzieciaka żeby zagłuszyć sumienie. Czego nie rozumiesz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar trusty
+16 / 26

Choćbym miał mu łeb urwać i pójść siedzieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+11 / 51

Najmocniejszy demot w tym roku IMO.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+2 / 14

@Geoffrey A brałeś pod uwagę inną ewentualność wynikającą z tego demota? Człowiek jest jaki jest i jeśli widzi innego cierpiącego człowieka to mu pomaga. A skoro Bóg z założenia nie może być gorszy od człowieka to może... ale tak... tylko hipotetycznie... Boga... nie ma...?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
+2 / 24

@koszmarek66 Jeśli Boga nie ma, to Go nie ma. To wtedy obwinianie Go o cokolwiek jest bez sensu. Nie potrafię zrozumieć ciągłego przypieprzania się ateistów do Boga, którego nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
+3 / 17

@Geoffrey No to ja Ci wytłumaczę. Ateiści nie przypieprzają się do boga - skoro go nie ma to nie ma się do kogo przypieprzyć. Ateiści przypieprzają się wierzących, że widząc tak OCZYWISTE zło dookoła, któremu wszechmocny mógłby tak łatwo zapobiec wciąż nazywają go sprawiedliwym i milosiernym, bez którego nie mielibyśmy moralności. .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-2 / 18

@jeszczeNieZajety Jaki ku_wa wszechmocny mógłby ateistom w czymkolwiek pomóc? Jak Bóg miałby czemukoleiwk ZAPOBIEC, jeśli Go NIE MA? Czepiasz się jednej z tez wiary chrześcijańskiej, które nie chciało ci się zrozumieć. Nie boli Cię wiara w potwora spaghetti ani totalny nihilizm ludzi, którzy wierzą tylko w pieniądze, a czepiasz się chrześcijan. Weź się zajmij swoim systemem wartości i przestań gadać o cudzych systemach, szczególnie że nie masz o nich pojęcia. To głupie, jeśli próbujesz analizować system narzędziami spoza systemu. Krytykujesz kiepską jazdę pociągiem, stojąc na zewnątrz na peronie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
+2 / 2

@Geoffrey Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Seachmall
+2 / 12

@Geoffrey Oj, oj... kogoś trigernęło. Więc może przetłumaczę ci z ludzkiego na nasze.
Ateistów nie wkurza Bóg, większość po prostu nie wierzy w jego istnienie, część wierzy, że go nie ma (jest różnica), reszta jest nie pewna i czeka, aby ich przekonać/ udowodnić, że Bóg jest.
Ci, którzy wypowiadają się w demotach w ten sposób próbują zwrócić uwagę na to, że ich pogląd bardziej odpowiada rzeczywistości niż pogląd wierzących.\
Jeżeli Bóg istnieje i faktycznie jest wszechmocny, wszechobecny, wszechwiedzący i wszechdobry. To istnienie zła jest nie lada zagadką. Ponieważ człowiek, który nie jest wszechmocny, wszechdobry, wszechwiedzący i wszechdobry kiedy widzi jak innemu człowiekowi dzieje się zło (i sam ma wszystko pokolei w głowie) stara się coś z tym zrobić. W przeciwieństwie do Boga, który sam nie robi nic.

W tym momencie teiści zaczyną swoje - A to Bóg, cię natchnął aby zainterweniować! Łowielkibożecześćci!
I to niestety nie tylko w takich sytuacjach, lekarz spędził 12 godzin przy stole operacyjnym, o mało nie padł dwa razy z wycieńczenia, aby uratować czyjeś życie. I jaka jest reakcja rodziny 9/10 przypadków "DZIĘKI BOGU NIC CI NIE JEST!" a lekarz zrobił tylko to co do niego nalerzy.

Wiara w Boga umniejsza człowieka, neguje jego najlepsze cechy przypisując je jakiejś zewnętrznej sile.
Nic co dobrego nie jest twoją zasługą, tylko zasługą Boga.
Natomiast wszystko co złe, to twoja wina. Twoja lub diabła/szatana/lucyfera czy innego bucyfała, który nawet w Biblii robi to co Bóg mu każe.

Widzisz teraz może, czemu część z nas ma dość tego gadania jaki to Bóg jest dobry?


Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JurnyHeniek
0 / 10

@Geoffrey Nie wiem czy jesteś za tępy czy co? Pytanie brzmi skoro jest Bóg to czemu nie reaguje na zło świata? Morderstwa, gwałty, śmierć dzieci, cierpienie... A z tymi pieniędzmi to już strzeliłeś jak łysy warkoczami! Jesteś typem człowieka "Łon w pirwszej ławce w kościele siedzi to musi być dobry człek" A taki dobry jak ksiądz molestujący dziecko... Zejdź na ziemię! Nie zapomnij przelewu dziś Rydzykowi wysłać bo od Rządu dostał tylko 300mln na waciki..., kurczę asceta na podobieństwo Chrystusa, jak większość grubych biskupów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmosiek1
-2 / 10

@Ella111111 zdecyduj się czy masz problem z Bogiem (o czym jest dyskusja) czy z klerem - który do tej dyskusji nie ma nic.


A w samej dyskusji wypowiem się na odwrót. Jaki był by świat gdyby Bóg wszechmocny zdecydował że każdy zły człowiek od razu do piachu? W przypadku pedofila w końcu uzasadnione prawda? Ale z drógiej strony dzieci pobiły się w szkole więc do piachu z nimi bo przemoc?
Bóg jest czy go nie ma nie dowiesz się puki nie umrzesz. Ale jeśli jest to jeśli reagował by na każde "zło" to człowiek wolnej woli by nie miał (bo zrobisz cokolwiek nie tak i od razu kara).

A problem pedofili w czarnych sukienkach moim zdaniem łatwo rozwiązać. Starczy znieść celibat. Zaraz będzie widać który z nich jest "normalny". No i takiemu żona/mąż (niech się każdy żeni z kim chce) nie pozwoli dobierać się do nieletnich

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2023 o 0:03

G Geoffrey
-4 / 10

@Seachmall Dzięki za dyskusję (bo pozostałe głosy nie są dyskusją). Rozumiem Cię i wybacz, ze nie odniosę się do całego Twojego wpisu, tylko do miejsca, gdzie Twoje rozumowanie ma zasadniczą dziurę. Otóż wyobraźmy sobie takiego forumowicza, który stawia pytanie o Boga ( i od razu sobie odpowiada jak w tym democie). Pytanie jest, o JAKIEGO Boga on pyta? To nie jest Bóg chrześcijan, to jest Bóg z jego subiektywnych wyobrażeń, bóg z jego rozumowania, które jest, mówiąc delikatnie, niepochlebne o bogu. On nie krytykuje Boga chrześcijan, tylko swoją wizję, swoje rozumienie tego boga. (w skrajnym przypadku z którego się śmieję, ateista krytykuje boga, który według niego nie istnieje i z definicji nie może mieć sensu. No to w takim razie zgodnie z oczekiwaniem autora, JEST bez sensu). Żeby krytykowac Boga chrześcijan, trzeba coś wiedzieć o tym, jak chrześcijanie Boga rozumieją, jak rozumieją świat. Według mnie to kluczowa sprawa. Oczywiście większości Chrześcijan nie chce się analizować, jak to naprawdę w chrześcijaństwie jest. Jeśli Cię to ciekawi, mogę opowiedzieć, tylko nie odbieraj tego jak kazania, tylko np powieść fantastyczną, osobne uniwersum.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2023 o 0:12

S Seachmall
+3 / 5

@Geoffrey Bardzo chętnie porozmawiam, ale twoje rozumowanie też ma zasadniczą dziurę.
Bardzo nie wielu ateistów było wychowanych w ateistycznym domu. Jesteśmy w Polsce, kraju bardzo religijnym i spora część z nas wychowała się w społeczności kościoła.
Więc jeżeli uważasz, że nasze wyobrażenie boga jest jakoś... odbiegające od normy to tylko dlatego, że tak nam go przedstawiono.

Osobiście uważam, że Boga nie ma. Świat wydaje mi się o wiele ciekawszy wtedy. Brak dowodów na jego istnienie, zaprzeczenia w Biblii i to, co odwala Kościół, nie pomaga sprawie.
Jeżeli natomiast spojrzeć jako powieść fantastyczną, to Bóg jest jednym z moich ulubionych złoczyńców Fantastyki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-5 / 9

@Seachmall No to tak. Wyobraź sobie pustkę. W tej pustce zjawia się istota, która wymyśla i tworzy świat. Ale jest samotna, więc powołuje do życia inne istoty. Żeby dzielić się radością istnienia. buduje im idealne warunki w rajskim ogrodzie i żyją sobie w świecie bez zła. No po prostu raj. To jest to, co niektórzy by chcieli na tym forum. Ale istoty się nudzą i zazdroszczą swojemu twórcy mocy tworzenia. Ale tworząc, można stworzyć coś dobrego lub coś złego. To się wiąże nie tylko z wyborem między dobrem i złem, ale też z ryzykiem, że nawet "chcąc dobrze" można coś spieprzyć, bo zasady świata są nieubłagane i bez odpowiedniej wiedzy można narobić niechcący zła, Stwórca przestrzega ich przed ryzykiem, ale oni wybierają "przygodę" ponad "bezpieczeństwem" i jedzą "owoc poznania dobra i zła". Od tego czasu istoty mogą same tworzyć nowe rzeczy, mogą być nawet Stwórcami ( mają własne małe istoty), ale każdy ich krok obarczony jest ryzykiem porażki i cierpienia. No ale wiadomo, tylko ten kto nic nie robi, nie ma porażek. Z wyboru istot, które zostały stwórcami, na świecie pojawia się dobro i zło w dużych ilościach. Więcej zła. Robi się paskudnie, bo zło jest łatwiejsze do zrobienia. W końcu Stwórca wpada na pomysł, że zmotywuje istoty do dobra, ogłasza, że istoty, które stworzą więcej dobra niż zła, po "meczu" trafią z powrotem do "nieskażonej" krainy, gdzie zła nie będzie. Krótko mówiąc, skrzywdzone dziecko trafia na całą wieczność do krainy, gdzie już mu się żadna krzywda nie może stać, do idealnego miejsca stworzonego tak jak chciał Stworzyciel, a nie skażonego przez dziwne wynalazki mało rozgarniętych stworzeń. W tej bajce cierpienie się kończy i już nigdy więcej go nie ma. Wszystko, co nie jest wieczne, po odpowiednio długim czasie staje się nieistotne. Koniec opowieści. . Widzisz, "Twój" bóg jest niesprawiedliwy, bo dopuszcza do cierpienia. Mój Bóg obdarza ludzi wiecznym życiem w idealnych warunkach. Jeśli "niebo po śmierci" uważasz za chwyt marketingowy kleru, to po prostu jesteś w zupełnie innej bajce, niż ja. I nie mówisz o moim Bogu, tylko o swoim. O swoim zestawie religijnych klocków, z których bierzesz tylko to, co dla twojego rozumowania jest wygodne. Ale taki przycięty system - jak sam zauważasz - nie trzyma się kupy, bo nie może się trzymać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2023 o 1:20

G Geoffrey
-4 / 4

@koszmarek66 Oczywiście, ewentualność, że Boga nie ma, jest cały czas "na stole". Żadnego dowodu na istnienie Boga nie ma i być nie może. Z definicji. Bo taki dowód pozbawiłby nas wolnego wyboru. W tym kontekście - jako argument za tym, że Boga nie ma - demot mnie nie niepokoi. Niepokoi mnie sugestia, że chrześcijański Bóg jest zły, i że odrzucenie wiary jest aktem etycznie pozytywnym. Nie jest. Każdy ma wolną wolę wyboru światopoglądu. A wybór światopoglądu nie decyduje o tym, czy ktoś jest dobry, czy zły. Decydują o tym czyny człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Seachmall
+3 / 3

@Geoffrey Ok, dość typowy pogląd osoby wierzącej chcącej, aby Bóg był dobry i starającej się wytłumaczyć jego okrutne poczynania.
Ok, moja interpretacja Boga.
Według Biblii Bóg i Ziemia były zawsze i z jakiegoś powodu Bóg postanawia tworzyć. Tworzy, tworzy, tworzy (z masą błędów konstrukcyjnych) i kulminacją tego tworzenia są ludzie.
Ludzie: Nieśmiertelni, nie znający dobra i zła, nierozumiejący konsekwencji.
Umiejscowił ich w cudownym miejscu, kazał się płodzić i zabronił czegoś.
I tu się zaczyna. Zabronił czegoś istotom, które nie rozumieją, że złamanie zakazu jest złe i wiąże się z konsekwencjami, bo są pozbawione moralności. Do tego zagroził im śmiercią, czymś, co dla istot nieśmiertelnych jest absurdalnym pojęciem.

Wiesz, co właśnie opisałem? Niemowlaka. Nie licząc nieśmiertelności Adam i Ewa byli niemowlakami.
Ja wiem, co się stanie, jeżeli postawisz coś przed niemowlakiem i każesz mu tego nie ruszać. Ty zapewne też. Więc trudno sobie wyobrazić, że Bóg tego nie wiedział.

I teraz jaka jest konsekwencja tego, że złamali arbitralny zakaz jako konsekwencja tego, jak Bóg ich stworzył. Wygnanie, śmiertelność i cierpienie dla winowajców i WSZYSTKICH ich potomków, którzy nic nie zrobili. Ah, i nie zrównuj robienia dzieci do czynu twórczego jako efekt zazdrości wobec Boga, ponieważ On tego chciał. "Idźcie i bądźcie płodni." Wątpię, aby chodziło mu o wyobraźnię.

Co dalej? Cały Stary Testament można zrównać do: Bóg się nudzi, znajduje śmiertelnika do męczenia, Bóg ma rozrywkę kosztem śmiertelnika i jego otoczenia.

Jak dla mnie Bóg, jako postać w powieści fantasy, stworzył ludzkość z prostym zamiarem, aby mieć się czym bawić. Takie przed komputerowe Simsy. Hej i jego fandom uważa go za tego dobrego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
+2 / 4

@Geoffrey
Podaj tę definicję, według której żadnego dowodu na istnienie Boga nie ma i być nie może.

Wiesz, co to jest dowodzenie nie-wprost? Zakłada się, że dana teza jest prawdą i poprzez logiczne rozumowanie wywodzi się tego konsekwencje. Jeśli dochodzi do sprzeczności, teza jest fałszywa.
Dlatego gdy niewierzący na potrzeby dowodzenia zakłada, że dobry, wszechmocny Bóg istnieje, i konfrontując to założenie z istnieniem zła zauważa sprzeczność, to dowodzi nieistnienia dobrego, wszechmocnego Boga. To nie jest obwinianie nieistniejącego, tylko dowodzenie jego nieistnienia.
Jest to zachowanie racjonalne. Jako, że racjonalne - nie do pojęcia przez takich jak ty.
Skrzywdzone dziecko, to często nie radzi sobie bez pomocy i jeśli jej nie otrzymuje, nawet gdy o nią prosi, to nierzadko jako dorosły krzywdzi innych Co z nim, też trafia do nieba? Czy może wziąłeś do swojego systemu religijnego tylko pasujące klocki i nie widzisz, jak nie trzyma się kupy?

Zło, którego nie zapobiegnie się na czas, przyczynia się do kolejnego. Brak interwencji w kluczowym momencie jest irracjonalny. Twój Bóg nie tylko nie zapobiega gwaltom, ale i nie pomaga ofiarom poradzić sobie z konsekwencjami. Czasami ofiara dostaje pomoc, czasem jako-tako radzi sobie sama. Reszta jest dowodem nie-wprost na nieistnienie dobrego Boga.
Jakby Bóg pomagał ofiarom grzechów, zwłaszcza gdy o to proszą...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2023 o 7:21

B konto usunięte
0 / 2

@Geoffrey w jaki sposób można dowieźć nieistnienia czegoś, co z zasady jest niesprawdzalne? No jedyny sposób to wykazać, że istnienie tego czegoś jest nierealne i nieracjonalne, a w tym celu, na początku procesu myślowego, trzeba założyć, że to istnieje (czysto teoretycznie), by następnie dowieść niedorzeczności tego faktu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-3 / 3

@Laufer Już podaję: z definicji wiara jest czymś, w co się wierzy. Jeśli będziesz miał dowody na to, w co wierzysz, wiara przestaje być wiarą a staje się wiedzą. Elementem niezbędnym wiary jest dobra wola wierzącego. W momencie uzyskania wiedzy, dobra wola przestaje być potrzebna. Czyli póki nie ma dowodów na istnienie Boga, możesz, ale nie musisz uznać jego istnienie, to jest Twoja wolna decyzja. Kiedy masz dowód i wiedzę, nie masz już wyboru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-2 / 2

@Seachmall 1. "Osobiście uważam, że Boga nie ma.", 2 "Jak dla mnie Bóg, jako postać w powieści fantasy, stworzył ludzkość z prostym zamiarem, aby mieć się czym bawić.". A jak dla mnie, oba te zdania ( oba są Twoje) WYKLUCZAJĄ się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
-1 / 1

@Geoffrey
W takim razie nie wiesz, o co chodzi z wolną wolą. Wybór nie jest między tym, czy Bóg istnieje czy nie (bo to nie od nas zależy), ale czy się go czci, czy nie. Tak czy inaczej, w żaden sposób nie wpływa to na możliwości dowodzenia. Fatalny dobór słów, jak przystało na ignoranta w kwestiach filozofii.

Nie wiesz, czym jest wiara w katolicyzmie. Taki święty Piotr wiedział o Chrystusie i jego cudach, miał rozliczne dowody jego ponadnaturalnej mocy. Zabrakło mu wiary i trzykrotnie się go wyparł. Jak widać, nawet bycie świadkiem cudów wcale nie zabiera wyboru między wiarą, a jej wyparciem.
Szatan wie i zna Boga w sposób niedostępny ludziom - nie zabrało mu to wolnej woli i mógł się zbuntować.
Więc jaki wybór ma zabierać dowód?
Wiara w żaden sposób nie jest czymś pozytywnym. Jest tylko świadectwem niedoskonałości świata - zamiast coś wiedzieć na pewno, musimy podejmować decyzje nie znając wszystkich faktów.

To, że Bóg nie ujawnia swojej obecności jest kolejnym dowodem fałszywości religii, gdyż jest to przeciwne do tego, co powinien uczynić. Nie ma nawet połowy PRAWIDŁOWEGO, RACJONALNEGO powodu do funkcjonowania Boga Ukrytego, za to jest wiele ku temu przeciwargumentów.

Oczywiście, większość wierzących to ignoranci w kwestii filozofii, niezdolni do rozumowania, akceptujący dowolny bezsensowny bełkot, jaki wciśnie im za młodu kapłan, nie próbując nawet go dogłębnie rozważać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Seachmall
-1 / 1

@Geoffrey Eh... Poważnie? Dobrze, pozwól, że napisze te dwa zdania ponownie.
Osobiście uważam, że Boga nie ma w rzeczywistości. W świecie, w którym ja i ty żyjemy, Bóg nie istnieje.
"Jak dla mnie Bóg, jako postać w powieści fantasy, taka jak Harry Potter, Sauron, czy kot Filonek, stworzył ludzkość z prostym zamiarem, aby mieć się czym bawić"

Teraz rozumiesz różnicę między zdaniami?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-1 / 1

@Seachmall Więc rozumiem, że krytykujesz "koncepcję Boga", krytykujesz "postać fikcyjną". O.K. Nie mam nie przeciwko temu, bo tak naprawdę krytykujesz swoje własne wyobrażenia o Bogu, albo swoje wyobrażenia o tym, jak wierzący postrzegają Boga. Mnie to ani ziębi, ani grzeje, to Twoja prywatna walka z Twoim myślami, takie ćwiczenie myślowe. Dzięki za dyskusję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2023 o 19:43

G Geoffrey
-1 / 1

@Laufer Nie zrozumiałeś. Piszesz: "W takim razie nie wiesz, o co chodzi z wolną wolą. Wybór nie jest między tym, czy Bóg istnieje czy nie (bo to nie od nas zależy), ale czy się go czci, czy nie." Czci??? Czy się UZNAJE Jego istnienie, czy się w niego WIERZY. Podajesz przykłady Świętego Piotra i Szatana :) Serio? Ale w nich też trzeba uwierzyć. W prawdziwość przekazów, które o nich opowiadają. Sprawiasz wrażenie człowieka bardzo zadufanego w sobie, pełnego pogardy dla rozmówcy. Kreujesz się na mądralę, a nie masz pojęcia o czym piszesz. W zasadzie to nie mam ochoty więcej z Tobą dyskutować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
-1 / 1

@Geoffrey
Oczywiscie, że jestem pełen pogardy do ciebie. Zaslużyłeś. Jesteś ignorantem, który może tylko zaoferować "nie masz pojęcia o czym piszesz", oczywiście bez przedstawienia argumentów oraz inne ad personam.
Nie chcesz, to nie dyskutuj. Najlepiej nigdy z nikim. W ten sposób zrobisz ogromną przysługę światu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Seachmall
-1 / 1

@Geoffrey Krytykuję Boga, jaki został przedstawiony w Biblii.
A w Biblii Bóg jest: okrutny, nielitościwy, mściwy, zazdrosny, absurdalny ze swymi zasadami, nielogiczny i ogólnie rzecz ujmując... zły.
Jest cała LISTA jego wybryków w Starym Testamencie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KOCie111
-3 / 3

@JurnyHeniek Zareaguje ale to już będzie koniec świata, Teraz póki masz wolną wolę, to robisz co chcesz. Inni zabijają, gwałcą a Tobie pozwala abyś go obrażał,,, ale spokojnie, z każdym dniem zbliżasz się do dnia, w którym przekonasz się jak to jest, kiedy Bóg zareaguje na Twoje zło pozostawione, na tym świecie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmosiek1
0 / 2

@Ella111111 czyli z klerem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmosiek1
+1 / 1

@Ella111111 No to masz rację. Tych co krzywdzą dzieci powinni wsadzić do pierdla z najgorszymi przestępcami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mancy158
+3 / 49

Czy Bóg chrześcijan chce być by ktokolwiek gwałcił, zabijał? Nie chce. Czy może coś z tym zrobić? Nie. Dlaczego nie? Bo dał każdemu człowiekowi wolną wolę (gdyby nie było wolnej woli to człowiek byłby marionetką a Bóg okrutnym dzieckiem). Każdy poniesie konsekwencje swoich czynów - prędzej czy później i zostanie rozliczony z braku okazanej miłości. Jest taka książka "Chata" (jest też film) poruszająca tematykę gwałtu i zabójstwa dziecka od strony chrześcijaństwa warto przeczytać - w końcu warto znać wroga ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+8 / 34

@Mancy158
Powiedz to dzieciom Hioba i niemowlakom z Sodomy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
+1 / 27

@Mancy158 dajac ludziom tzw wolna wole, zdecydowal ze beda morderstwa, gwalty (w tym dzieci), wojny i wszystkie inne okropienstwa ktorych dokonuja ludzie codziennie. warto bylo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A apsiik
+2 / 18

@Mancy158 To że dał człowiekowi wolną wolę, nie wyklucza tego, że mógłby zapobiec gwałtowi dziecka. Człowiek ma wolną wolę, ale przecież wiele rzeczy dzieje się niezależnie od woli człowieka. W każdej chwili mogłoby się zdarzyć coś,co zapobiegłoby gwałtowi: pożar, powódź, wypadek, a nawet zwykły zbieg okoliczności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ShadowUser
+3 / 7

@apsiik albo mógłby zrobić po prostu tak że wolna wola ale ograniczona. To znaczy możesz sobie zwyzywać sąsiada ale jakbyś chciał mu zgwałcić córkę już nie jesteś w stanie albo w ogóle by ci to nie przyszło do głowy. Czemu w ogóle ludzie są tak stworzeni że są w stanie wpaść na takie rzeczy jak holocaust itp, przecież to absurd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anst197
+6 / 14

@bartes123 Serio?! Zastosował odpowiedzialność zbiorową i uważasz że pomógł albo zapobiegl czemuś? Przez wymordowanie wszystkich zarówno winnych jak i niewinnych? Ale logika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anst197
+10 / 22

@Mancy158 Jest jeszcze prostsze wytłumaczenie. Nie ma żadnego boga.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camper52
+2 / 2

@Mancy158 czyli jeśli ktoś by przyszedł i mianował się papieżem a potem zrobił wszystkich w konia lub przekupił to też by nic nie zrobił? Czyli kk to jednak jest scam bez względu na poglądy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-1 / 7

@Mancy158 @repmuj to niech sprawi, ze mu nie stanie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
+3 / 9

@Mancy158 Tylko szkoda, że Bóg szanuje wolną wolę gwałciciela, a nie dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M monitor25
+1 / 7

@Mancy158 "Czy może coś z tym zrobić? Nie." - A podobno jest WSZECHMOGĄCY

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E konto usunięte
+3 / 9

@ShadowUser
Cały świat jest stworzony że trzeba zabijać żeby przeżyć a wy się zastanawiacie czy bóg istnieje? Wierzyć w boga to ludzie mogli 1000lat temu, teraz mamy pewność że boga nie ma tak jak nie ma innych bogów jak Odyn czy Zeus. Nauka poszła na przód, to że ludzie mentalnie są w średniowieczu i niektórzy nie nadążają to już ich osobiste problemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
+1 / 5

@Tescior myslisz ze bede bral na serio te religijne bzdurki? one sa z natury nielogiczne, wiec proba ich racjonalizowania nie ma sensu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Maras78
-1 / 3

Wolna wola, tak? Więc czemu zesłał potop, czemu zniszczył Sodomę i Gomorę, dlaczego zamordował rodzinę Hioba, skąd plagi egipskie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
0 / 4

@ErdeMO I to jest uczciwa postawa ateisty. Twierdzi że Boga/bogów nie ma i nie próbuje krytykować Odyna, Zeusa, czy innego boga, bo to działanie bezprzedmiotowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J JurnyHeniek
-4 / 4

@Mancy158 A czemu ludzi nie pozostawił w raju? Skoro jest wszechwiedzący to wiedział że Ewa zerwie jabłko. I wiedział że masa jego ukochanych dzieci pójdzie kiedyś do piekła na wieki. Gdyby nie było zakazanego drzewa ludzie nadal byli by w raju... coś to grubymi nićmi szyte...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
+1 / 3

@Anst197 Mhmm. Tyle że "Stodoła i Komora" miały być oszczędzone jeżeli Abraham znalazłby tam sprawiedliwych. Nie znalazł. Byli sami winni. Rozwiązałem twój logiczny problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yogin2
0 / 0

@Maras78
Rodzinę Hioba według tych legend zabił Szatan, oczywiście za pozwoleniem Jahwe, taki zakład.
Cała reszta, potopy sodomy, kananejczycy itd. to bozi sprawka. Z samego ST to wyliczenia idące w miliony. Krótka geneza: Skąd żydzi mieli złoto do wytopienia złotego cielca po ucieczce z Egiptu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anst197
-3 / 3

@abaddon81 A bóg mu uwierzył na słowo? A co z dziećmi? One też były " niesprawiedliwe" i zasługiwały na śmierć?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2023 o 9:03

S ShadowUser
-1 / 1

@ErdeMO może trochę inaczej mamy pewność że nie ma Boga takiego jak go sobie ludzie wyobrażają tz. dobrego wg naszego rozumienia dobra i zła, cały świat jest dowodem na to że Bóg , gdyby istniał, na pewno nie jest dobrą istotą . U chrześcijan wolna wola jest absurdalnym tworem, bo czemu takie ważne miałoby być abyś był wolny od woli akurat Boga, który jako najlepsza z istot wie co dla ciebie najlepsze, ale już inni ludzie mogą cię krzywdzić, zniewolić, torturować, czy zabić grunt żeby najidealniejsza istota się nie wtrącała. Czyliinniludzie mogą ograniczać twoją wolną wolę ale bóg już nie mimo że zapewne byłoby to z o wiele lepszym skutkiem. Jednak mimo wszystko nie jest wykluczone że nie istnieje jakiś wyższy byt nad nami którego nie rozumiemy i na pewno jest bardzo daleki od ludzkich wyobrażeń, gdyż każda religia jest sprzeczna że sobą dosłownie w każdym punkcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
0 / 0

@ShadowUser
Są łatwiejsze rozwiązania niż ograniczenia umysłowe. Lepszym konceptem jest uczynienie ciał niezniszczalnymi, a także możliwość uczynienia siebie niematerialnym myślą. Albo teleportacja na życzenie, a co szkodzi.
Skrzywdź kogoś takiego, powodzenia.

Wolna wola nie jest żadnym wyjaśnieniem. Nie mam takiej potęgi, by zniszczyć czyjąś duszę - nie mam wolnej woli? Skoro jakoś funkcjonuję bez możliwości niszczenia dusz, brak możliwości niszczenia ciał też przeboleję. Zwłaszcza, że nie mam takowej potrzeby...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KOCie111
-3 / 3

@tomkosz W ogólnie nie rozumiesz pojęcia wolnej woli. To Ty po sobie zostawisz 'dobro" lub "zło" na tej Ziemi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+12 / 18

Być może nie jesteś zwolennikiem "ubogacania cierpieniem"

...psychiatria twierdzi, że to nie prawda, że cierpienie uszlachetnia - jest odwrotnie: długotrwały stres i ból prowadzi do trwałych uszkodzeń psychiki i osobowości (taki np. PTSM )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+4 / 8

@Tescior
Akurat z tym "rzyganiem na religię" zbiega się w czasie niesamowity rozwój medycyny technologii. Nie jest już standardem że z siódemki urodzonych dzieci do pełnoletności dożywa troje. Złamanie kończyny to nie jest wyrok kalectwa a w sporym procencie nawet śmierci. Kobiety nie mrą masowo podczas porodu.

Jeżeli uważasz, że ludzie odczuwają taki sam stres w związku z awarią telefonu jak dziecko sukcesywnie katowane przez zwyrodniałego rodzica - to nie wiem w jakim matriksie żyjesz.

Dlaczego jest tak wiele chorób i ułomności, występuje rak, alergie etc. ??? Ano dlatego, że nie jest jak dawniej, gdy wystarczyła najdrobniejsza ułomność a kończyłeś w dole z piachem w niemowlęctwie lub młodym wieku.

Osobiście wolę żyć w świecie gdzie technologia pozwala mi przeżyć niż w świecie gdzie jakiś bóg z byle powodu zabiera mnie do nieba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camper52
+6 / 8

@Tescior no tak. Nie było statystk to nie było nic. Przeklęte statystyki. Swoją drogą ksiądz pozwala ci chodzić bez smyczy i kagańca to mógłby chociaż po tobie posprzątać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P psych69
+1 / 21

Wszelkie kontakty z dziećmi powinny być zakazane dla księży i innych związanych z kośćiołem ,zakaz wstępu do kościoła do 16/18 roku życiai problem zniknie,tak samo zakaz chrztów i innych dziwnych tradycji,jesteś dorosły-to wybierasz sobię religię...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+7 / 13

@bartes123
To tylko szkoda, że przez tych sutannowych nie próbuje. Widać mają słabszy kontakt "bazą" od niewierzących. I przemawia nie przez tych, przez których w teorii powinien.

Z resztą zgadzam się - religia to marketing. To sprzedanie ładnie opakowanego prezentu bez pewności, czy ma jakąś zawartość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anthony_Waltz
+10 / 18

@bartes123 Bogów ludzie wymyślili już kilka tysięcy. Wiara to jest coś czego się uczymy i tyle. Urodzisz się tu, to wierzysz w tego "jedynego prawdziwego boga", urodzisz się gdzie indziej, to w innego. A ponieważ dzieje się to we wczesnym dzieciństwie (socjalizacja pierwotna) to większości ludzi ciężko te bzdury odrzucić. Ot co.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
-4 / 6

@michalSFS generalizujesz. Jeżeli miałoby tak być, że te najczarniejsze przykłady przesłaniają cały obraz, to idąc tym tropem - wszyscy politycy to złodzieje, budowlańcy to alkoholiki, kobiety to... i tak dalej. Zgadzam się, w kościele, jak i w innych instytucjach, znajdują się i porządni ludzie jak i czarne owce. I zgadzam się, totalną winą kościoła katolickiego jest alergiczna wręcz niechęć do rozgrzeszenia się z własnych win. Ale uważam, że powoli dochodzimy do momentu, w którym takie rozliczenie nastąpi. Wcześniej raczej niż później. To znak naszych czasów, dostępu do informacji i coraz większej świadomości społeczeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+2 / 6

@bartes123
I tak, i nie.
Zdaję sobie sprawę, że nie każdy przedstawiciel kleru to pedofil. Traktuję ich jednak zbiorczo, jako organizację przestępczą, przez ukrywanie, tuszowanie, bagatelizowanie zbrodni na dzieciach.

Póki KK nie rozliczy się z tego, nie przestanie odkręcać kota ogonem, a nawet zwalać winy na dzieci - zostaje mi generalizowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anthony_Waltz
+2 / 6

@bartes123 Jeśli mówisz o odnogach chrześcijaństwa to jest tego ok. 1/3 świata. Reszta to inne religie. Przykazania jako źródło regulacji prawnych? Serio? Nie wygłupiaj się. Może religie w ogólności, ale na pewno nie 10 przykazań jako źródło. Dużo wcześniej już ludzie wymyślali takie rzeczy. I widzę że nie potrafisz wyskoczyć ponad poziom swoje wiary i wyobrazić sobie że "nad" człowiekiem może niczego nie być. Pytanie dlaczego miałoby coś być. I twierdzenie że ludzie uważają że nie ma nic poza człowiekiem. Widzę że nie zdajesz sobie w ogóle sprawy z rozległości Wszechświata (ja po prostu sobie nie zdaję, Ty w ogóle).
I ostatnia sprawa, dobre rzeczy robi też wielu ludzi innych wiar i niewierzących, nie wiem na co to ma być argument.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
-2 / 2

@Anthony_Waltz No cóż, skądś ten cały Wszechświat się wziął. Coś go zainicjowało. Nie mówię że to Bóg, a jedynie że jakaś Siła Wyższa, którą każdy z nas pojmuje jak uważa. I nie uważam że to jakiś wielki wstyd, żeby nie ogarniać całego Wszechświata i jego rozległości. Może wiara w istnienie Boga jest tu w tym ogarnięciu jakimś uproszczeniem i ja się na takie uproszczenie zgadzam.
Nie twierdziłem też nigdzie, że przykazania są źródłem regulacji prawnych. Więc proszę bez wycieczek osobistych typu że się wygłupiam. Przykazania są swego rodzaju kompasem moralnym. I przypadkowo lub nie, całkiem mocno zgadzają się z większością regulacji prawnych.
I ostatnia sprawa - nigdzie, ale to absolutnie nigdzie nie napisałem, że katolik ma monopol na "robienie dobrych rzeczy". Po pierwsze, każda religia będzie interpretowała "robienie dobrych rzeczy" inaczej, po drugie, dobre rzeczy zgodnie z kompasem moralnym może robić absolutnie każdy, kto posiada wolną wolę. Podobnie też jak każdy, kto posiada wolną wolę i zjechany kompas moralny może robić rzeczy złe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
0 / 0

@bartes123
No cóż, skądś ten cały Bóg się wziął. Coś go zainicjowało. I tak w nieskończoność. Rozumiesz, że to do niczego nie prowadzi?
W filozofii istnieje pojęcie bytu koniecznego. Coś było od zawsze. Nie ma takiej potrzeby, by uznawać ten byt za świadomy. Kryteria bytu koniecznego spełnia energia, z której składa się cały wszechświat.

Przypadkowo lub nie, większość regulacji prawnych zgadza się z tym, że społeczeństwo powinno przetrwać i wzrastać. Jest to niemożliwe, jak wszyscy kradną, gwałcą i mordują. Tyle. Nie trzeba nic poza zdrowym rozsądkiem i może odrobiną empatii.
Podstawy regulacji prawnych cywilizowanego świata NIE mają źródła w przykazaniach. Podstawy są starsze niż ludzkość, bo funkcjonują nawet wśród zwierząt.
Szczęściem naszych czasów jest to, że ludzie zdają sobie sprawę że ponad nami może nikogo nie być, a jeśli jest - to byt niewarty czci albo chociaż szacunku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anthony_Waltz
0 / 0

@bartes123
No wziął, na razie nie wiemy, tak samo jak kiedyś ludzie nie wiedzieli skąd się biorą pioruny i też to sobie tłumaczyli bogiem. Może kiedyś też się dowiemy skąd się wziął Wszechświat i stawiam dolary przeciwko orzechom że żadne z wymyślonych przez ludzi bóstw nie brało w tym udziału.

Jeśli chodzi o ogarnięcie Wszechświata to upraszczanie tego przez wiarę w wymyśloną postać pominę łaskawie milczeniem.

Napisałeś: "można przyjąć że podstawy regulacji prawnych cywilizowanego świata mają swoje źródła w przykazaniach.". Chłopie nie kłam o rzeczach które są parę linijek wyżej, to słabe. A to że się zgadzają i dlaczego objaśnił Ci kolega poniżej.
Napisanie że się wygłupiasz to nie jest wycieczka osobista, doczytaj sobie co to jest.

I dlaczego kłamiesz że sugeruję monopol katolików na robienie dobrych rzeczy? Przeczytaj sobie jeszcze raz co ja napisałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
-3 / 3

@Laufer podstawy regulacji prawnych funkcjonują nawet wsród zwierząt??? Chyba tylko w bajkach Disneya... Przetrwanie gatunku nie ma nic wspólnego z jakimikolwiek regulacjami prawnymi, które dotyczą tylko i wyłącznie zasad funkcjonowania ludzi. A nie, czekaj, od jakiegoś czasu dzięki lewakom dotyczą one też zasad postępowania człowieka wobec zwierząt. Bo jak wilk zeżre człowieka, to wina człowieka bo gupi. A jak człowiek zastrzeli wilka, to wina człowieka bo wilk zagrożone biedne zwierzę. I nie, nie mam nic do wilków, to tylko taki przykład. Ja pierniczę, regulacje prawne funkcjonują wśród zwierząt... Dzięki, opuszczam dyskusję.
No i weź jeszcze poprawkę na to co napisał autor demota "gdybym miał możliwość" - to nie znaczy, że gdy będzie świadkiem gwałcenia dziecka to gwałt powstrzyma. Od razu daje sobie możliwość wytłumaczenia, że no niestety ale nie miał możliwości z takiej lub innej przyczyny. Ale Bóg to już musi powstrzymywać bo jak nie to idź pan z nim w cholerę. Zresztą, to naprawdę dytskusja na z dupy temat. Bo kolejne zarzuty już stojąza rogiem i czekają. Ja dam pierwszy "gdybym miał możliwość to nakarmiłbym wszystkich głodujących w Afryce, a Bóg tego nie robi - i taka jest r óżnica między mną a Bogiem". Albo jeszcze lepsze i na czasie "Gdybym miał możliwość to powstrzymałbym Putina i rusków w Ukrainie a Bóg nic z tym nie robi"... Rozumiesz bezsens tego zarzutu? A my od kilku dni pod tak absurdalnym wpisem toczymy pianę jak potłuczeni. I jedyne do czego doszliśmy to do wniosku że regulacje prawne obowiązują w świecie zwierząt.
Niech ktoś zgasi światło.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
0 / 0

@bartes123
Rozumiem bezsens dyskusji z tobą. Zarzut wobec Boga jest w pełni słuszny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
0 / 0

@bartes123
Bardzo wielu ludzi starasię nakarmić wszystkich głodujących w Afryce - płyną duże fundusze na rozwijanie tamtejszego rolnictwa, niemało też jedzenia. Powstrzymanie Putina na Ukrainie? Przecież setki czołgów i innego sprzętu, również miliardy na wszelkie działania wojenne. Jaki bezsens, trollu rozumu pozbawiony? Miliony poświęca nieraz całe swoje życie takim i podobnym sprawom, tyle że człowiek tak naprawdę może niewiele.
Jesteś wierzącym, czy po prostu debilem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
-2 / 2

@Laufer I jest mnóstwo ludzi, którzy zajmują się krzywdami popełnionymi wobec nieletnich i zapobieganiu nim. Od pracowników społecznych przez służby porządkowe a na lekarzach skończywszy. I trzeba być skończonym debilem żeby mieszać do tego Boga i mieć do niego pretensje o to, że niektórzy Twoi bliźni zachowują się gorzej niż potwory.
Ale jakich normalnych przemyśleń można oczekiwać od kretyna, który twierdzi że regulacje prawne obowiązują w świecie zwierząt? Weź i powiedz mrówce, którą podeptał słoń, że może się powołać na regulacje prawne i dochodzić swoich praw... I tu mógłbym mieć pretensje do Boga, że takich imbecyli tworzy, ale cóż, akceptuję to, bo wpływu na to nie mam. Z drugiej strony lepszy kolejny debil na tym świecie niż gwałciciel nieletnich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Laufer
0 / 0

@bartes123
Właśnie, ludzie. Ludzie się tym zajmują. Dlatego ludzie są lepsi od Boga. Te pretensje, to proste zauważenie hipokryzji i niekonsekwencji. Nie ma czegoś tak idiotycznego jak dobry Bóg. Dobry Bóg działałby skuteczniej od ludzi.

Kretyna, to widzisz codziennie w lustrze. Nie twierdzę, że regulacje prawne obowiązują w świecie zwierząt Przeczytaj, zaćmiony tłuku, co napisałem.
Źródłem regulacji prawnych jest szeroko rozumiany zdrowy rozsądek i to on obowiązuje w świecie zwierząt. Naucz się, klękaczu, czytać ze zrozumieniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2023 o 10:17

B bartes123
-2 / 2

@Laufer teraz zdrowy rozsądek obowiązuje w świecie zwierząt? Ładnie żeś odleciał. No to powodzenia w życiu. Szczerze, to jak mam być tak oświecony jak Ty, to jednak wolę być "klękaczem", cokolwiek to znaczy. I zgadzam się z Tobą, że nie ma czegoś tak idiotycznego jak dobry Bóg. Ale idiocie się wszystko idiotycznym wydaje.
A do meritum wracając - tak, ludzie się tym zajmują. Ludzie, którzy coś robią, zamiast wypisywać na demotach "gdybym mógł to bym coś zrobił i dlatego jestem lepszy od czyjegoś Boga" - bo tacy oprócz napinek internetowych nic absolutnie nigdy nie zrobią. No chyba że będą wprowadzać regulacje prawne w zdroworozsądkowym świecie zwierząt. Wyłącz te bajki Disneya, bo robią Ci krzywdę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marekmarecki123
+4 / 12

@tomac szkoda, że rodzina Hioba musiała zginąć, bo bóg się bawił w teściki. Trzeba serio być odklejonym, żeby w ogóle próbować kontrargumentować tego demota

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Loganesko
+5 / 13

@tomac Zje*ało cię do reszty, prawda? Wiesz co... nie odpowiadaj, bo widzę, że prowokacje robisz. Nie ma opcji żeby ktoś rzucił tak sku*wiały i spier*olony umysłowo argument na serio.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marekmarecki123
+8 / 10

@tomac a co, ten bóg ze starego testamentu jest inny już ten, którego rzekomo doświadczasz? Oraj się dalej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
+3 / 11

@tomac nie wchodź proszę w tematy, w których naprawdę ciężko jest się poruszać w obrębie kulturalnej dyskusji. Bo nie da się nijak potępić ani obronić aborcji życia poczętego w przypadku czynu zabronionego. Nie da się nijak potępić ni obronić aborcji z powodu wad płodu, zwłaszcza w przypadku państwa, które nic nie robi aby zapewnić jakiekolwiek warunki życia takim dzieciom. Każde dziecko z chwilą poczęcia jest czyste i niewinne. Inną rzeczą są natomiast uwarunkowania społeczne i genetyczne, czego dowodem jest na przykład teoria ewolucji. Mało tego, powoli zaczynam sam się zastanawiać ile sensu i logiki jest w tym, żeby kosztem zaradnych ludzi, pozwalać na niekontrolowane rozmnażanie się miernoty i patologii, wiedząc dobrze, że szanse na osiągnięcie czegoś wartościowego z takich osobników, są bliskie zeru. To wszystko są cieżkie tematy, bardzo one polaryzują społeczeństwa. No bo niby każdy ma prawo do życia, każdy ma prawo do rozmnażania się. Ale moim zdaniem, każdy ma obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa i warunków swojemu potomstwu. Jeżeli go na to nie stać (mentalnie, materialnie) to niestety ale powinien być prawa do rozmnażania pozbawiony.

Jestem gotowy zaakceptować Twój punkt widzenia - że aborcja dziecka poczętego w wyniku czynu zabronionego jest zbrodnią, pod jednym warunkiem - idąc w trop za tym, każdorazowe popełnienie takiego czynu zabronionego, a więc gwałtu na kobiecie, dziecku czy też mężczyźnie, poza normalnym wyrokiem powinno skutkować bezwzględną i nieodwracalną kastracją popełniającego ten czyn. Tylko i wyłącznie w takim przypadku mogę to zaakceptować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marekmarecki123
+7 / 9

@tomac co to znaczy nie do przyjęcia? Wychodzi na to, że sam sobie obraz boga tworzysz jak ci pasuje, nie akceptując tego, że bóstwo opiekuńcze Izraela jest krwawe i mściwe, a na zwrócenie uwagi, że nie reaguje na krzywdę bezbronnych rzucasz tak beznadziejny argument, że tylko katoholik może coś takiego zrobić

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marekmarecki123
+6 / 8

@tomac czyli krótko mówiąc - nie należysz do kościoła katolickiego, tylko zrobiłeś sobie swojego bożka, który z ich bogiem nic wspólnego nie ma, ale ty twierdzisz że jest inaczej. Coś pominąłem?
Mentalność Kalego? Nie wiem czy zwróciłeś uwagę, ale ten twój bóg nie reaguje nigdy na nic, więc czy przywołasz sobie aborcję, czy morderstwa, czy handel żywym towarem, to nie jesteś w stanie pokazać tego pseudo miłosierdzia.
Mentalność Kalego mają katotaliby, bo chcieliby regulować dla całego świata kwestie aborcji czy kary śmierci, ale jak przychodzi do rozpustnego i rozpasanego życia księży, którzy dopuszczają się m.in. pedofilii, to nagle osąd trzeba bogu zostawić. Sami zaś ani nie rozumieją w co wierzą ani nie potrafią przestrzegać zasad wiary

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marekmarecki123
+1 / 3

@tomac zamiast odpowiedzi na argumenty - opowieści luźnej treści. Nie musisz mówić wprost, że należysz do katotalibanu, to po prostu widać. Dalsze ciągnięcie tych oswieconych monologów uznaje za bezsensowne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arturroq
+1 / 3

@bartes123 nie ma czegoś takiego jak "dziecko nienarodzone" . Wpadłeś w narracje katolickich (i nie tylko) fanatyków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anst197
-3 / 3

@tomac A więc rozmawiasz z Bogiem? Ciekawe...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-2 / 4

@arturroq "nie ma czegoś takiego jak "dziecko nienarodzone" - To znaczy co? narodzone - to jest dziecko, a nienarodzone - to jest "niedziecko", "zlepek komórek"? :D To znaczy, że ci_pa ma działanie "uczłowieczające", przejdziesz przez nią to stajesz się człowiekiem :) A ci, co nie przejdą, tylko zostaną wyjęci z macicy przez cesarskie cięcie, pozostają do końca życia "zlepkiem komórek" :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marekmarecki123
0 / 0

@tomac nadal nie wiemy jaki związek ma twój wymyślony bożek z bóstwem, którego historie izraelici przepisali sobie od sumerow i które wybrali na bóstwo opiekuńcze swojego ludu, a które wykazywało się niemałym interwencjonizmem wobec swoich podwładnych. Ale jak mam dostać kolejną łzawą historyjkę o tym, że do ciebie bóg przemawia (może ty prorokiem jesteś?), to podziękuję, mam ciekawsze zajęcia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
-3 / 3

@arturroq jak nazwiesz płód w wieku 7-8 miesięcy, będący wciąż w "brzuchu" matki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomac
-4 / 4

@marekmarecki123 Po pierwsze - w democie jest zwrot "Twój Bóg", a nie "Bóg Izraela". Ja nie piszę o Bogu ze Starego Testamentu, lecz o tym, którego poznałem osobiście. Prawda, że poznałem tego Boga w Kościele Katolickim, ale to był punkt wyjścia. Przypuszczam, że izraelici też mają tego samego Boga, ale to, jak został przedstawiony w Starym Testamencie w głównej mierze zależy od tego, kiedy i przez kogo została napisana jakaś księga. Myślę, że wiele rzeczy w Biblii zawiera osobiste odczucia starożytnych autorów, którzy pisali dane księgi w sposób dostosowany do sobie współczesnych czasów i stąd są w ST rzeczy, które mnie (i pewnie inne osoby) zniechęcają do tego starotestamentalnego obrazu Boga. Dla postawienia kropki nad "i": Mam duże wątpliwości co do tego, czy Biblia faktycznie jest natchniona.
Odnośnie "łzawej historyjki": Nie wymagam od nikogo, aby mi wierzył. Doświadczyłem wielu reakcji Boga na moją modlitwę i te reakcje pozwalają mi wierzyć, że ten mój Bóg istnieje naprawdę i działa. Jednak są to dowody "na mój prywatny użytek", nie jest to coś, czym chcę przekonać innych. Opisałem tę historię tylko po to, abyś zrozumiał, że mam osobiste powody do wiary w mojego Boga. Odnośnie tego, czy jestem prorokiem: Jeśli masz na myśli kogoś, kto jest powołany do przekazywania innym słów Boga to nie jestem takim prorokiem. Nie otrzymałem żadnej takiej misji. Uważam, że ważniejsze od wiary w Boga jest to, aby być dobrym człowiekiem. Gdyby wiara w Boga była taka ważna to On sam mógłby ją wszczepić każdemu. Mój Bóg nie chce ślepych wyznawców, a dzieci, z których może być dumny jako ich ojciec i stworzyciel.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M marekmarecki123
0 / 0

@tomac a o jakiego boga może chodzić w państwie, które go wyznaje?
Rozumiem, Hitler i Stalin też zostali źle przedstawieni przez ludzi epoki, dlatego niesłusznie się ich teraz nienawidzi. Wybielanie i wybiórczość level katotaliban.
Skoro robisz coś dobrego dla ludzi, to chwała i rób to dalej, ale nie wmawiaj innym, że twój bożek ma jakiś tajemny plan w cierpieniu niewinnych, bo to uwłacza ich godności i doświadczeniom. Żegnam

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomac
-4 / 4

@marekmarecki123 No cóż... Argumentum ad Hitlerum (vide prawo Godwina), brak próby zrozumienia rozmówcy, na na koniec "Żegnam"... Chyba faktycznie nie ma sensu dalej rozmawiać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arturroq
0 / 0

@bartes123 sam już to zrobiłeś - płodem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arturroq
-1 / 1

@Geoffrey zarodkiem, zygotą, płodem a czasami zaśniadem groniastym. Dopóki nie ma funkcjonalnego mózgu o człowieku mówić raczej nie można. Przykładowo, ciało, gdy stwierdzono śmierć mózgu nazywamy ludzkimi zwłokami. Swoje tanie szantaże emocjonalne zostaw dla samego siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
-1 / 3

@Geoffrey w punkt!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arturroq
-1 / 1

@Geoffrey Dopóki się nie urodzi to jest co najwyżej płód. Wcześniej, dopóki nie ma mózgu to w ogóle nie można mówić o człowieku, bo to może być zaśniad groniasty. Ergo, dzieckiem jest się PO żywym narodzeniu. Żeby trafiło do twojego prostego umysłu: Jajko to kura?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-1 / 1

@arturroq Ale Ty głupi jesteś. Po jednej stronie c_py jest płód, a 10 minut później po drugiej stronie - człowiek. A co się takiego zmieniło w tym czasie? Dodano mózg? Przecież to jest dokładnie to samo dziecko, tylko w innym miejscu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arturroq
0 / 0

@Geoffrey Kształtowanie się ludzkiego organizmu to proces. Stosujesz tanie "argumenty" katolickiego wiejskiego filozofa z tym przeskokiem "10 min". A różnica 3 miesięcy? To już coś znaczy? A 9 miesięcy? A może jajeczko i plemnik to też już "dziecko"? Przecież to jest to samo tylko w innym miejscu (dwóch miejscach). Prawdziwą rzadkością jest abortowanie płodu w trzecim trymestrze. Dobrze, że twój mały rozumek już coś tam zaczyna rozumieć, że jeśli nie ma funkcjonującego mózgu to nie jest "nienarodzone dziecko". Zatem do 12 tyg. to wg ciebie nie jest na pewno "dziecko nienarodzone". Może jeszcze dasz radę coś zrozumieć, choć bardzo wolno ci idzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Loganesko
+3 / 13

Różnica między tobą, a "bogiem" jest taka, że ty istniejesz. To po primo.
Duo, gdyby jakimś kosmicznym cudem istniała taka "istota" jak "bóg" to byłby to najbardziej okrutny kawał sku*wysyna jaki można sobie wyobrazić.
A pedofila (każdego) należy kastrować i izolować od społeczeństwa, a każde zabójstwo na takim wymierzone po przyłapaniu na gorącym uczynku należy uznać za działanie w afekcie i w rezultacie żadne konsekwencje nie powinny czekać osoby, która takiego przyłapała na gorącym uczynku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rocannon2
+4 / 4

@repmuj Dzieckiem które sam stworzył, na swój obraz i podobieństwo. Do tego jest wszechwiedzący więc musiał doskonale wiedzieć jak to się skończy. Jeżeli przyjąc hipotezę Boga wszechwiedzącego to każdy grzech popełniony przez człowieka jest tak naprawde jego winą bo on tworząc człowieka wiedział z góry co każdy z nich zrobi aż do końca świata. I będąc wszechmocnym mógł nas stworzyć inaczej. Co więcej, będąc nieskończenie dobrym, powinno mu zależeć jak nikomu innemu żeby na świecie nie było niepotrzebnego cierpienia (choćby tych gwałconych dzieci).
Oczywiście nikogo takiego nie ma i nie było (ani bogów ani pierwszego człowieka). Pokazuję tylko jedną z wielu słabości tej hipotezy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lisior78
+3 / 3

@repmuj

Dziwny ten Bóg, skoro nie potępia ludzi za czyny (na przykład niewolnictwo), za to potępia za to kim człowiek jest (na przykład homoseksualizm). Wszystko to mimo tego, że pierwszemu winien jest człowiek - to on czyni zło, a drugiemu Bóg - On takim stworzył tego człowieka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mmosiek1
0 / 0

@lisior78 A powiedz mi gdzie Bóg potępia homoseksualistów za homoseksualizm?
Zacznijmy od pytania o której religii mówisz bo Bóg nie występuje tylko w jednej.
O ile wiem to homoseksualistów raczej potępiają kapłani (wielu religii ale pewnie nie wszystkich)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lisior78
+1 / 1

@mmosiek1 Na przykład w Księdze Kapłańskiej:

"Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli."

Księga kapłańska rozdział 20 wers 13.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pan_grajek92
+1 / 1

jest jeszcze coś takiego jak opatrzność boska :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
-4 / 6

Ale przeciez wolna wola...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ShadowUser
0 / 0

@Xar wolna wola od woli boga, ponoć najlepszej istoty na świecie, zwyrodnialcy już mogą dowolnie ingerować w twoje życie bez problemu ważne żeby Bóg nie ingerował. Gdzie sens, gdzie logika?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vonhenryrejluka
+2 / 2

Jeżeli kiedyś dojdzie do karania za takie czyny to zgłaszam się jako wolontariusz na kata, narzędzia mam swoje, chętnie pobawiłbym się parę godzin z takim sk.,.,nem zanim by zdechł, znając siebie zdechłby np. nabity na pal.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
0 / 2

Jeśli wierzysz w mojego Boga, to z pewnością wiesz, że On stworzył dla ludzi Raj i Niebo. A jeśli nie wierzysz, to znaczy, że masz rozdwojenie jaźni i obwiniasz o zło nieistniejące osoby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rocannon2
0 / 0

@Geoffrey Zapomniałeś, że stworzył też Piekło. Co więcej, kara którą się tam otrzymuje jest nieskończona. Generalnie słabo koreluje to ze sprawiedliwością, zwłaszcza, że przecież nie ma tam żadnego zróżnicowania. Każdy kto tam trafi będzie torturowany w nieskoczoność, niezależnie czy trafił tam za zabójstwo czy masturbację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stach1947
+2 / 4

Mało tego, zabiłbym gwałciciela, naprawiając błąd Boga, który dał mu życie, bez względu na konsekwencje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stach1947
+1 / 3

Mało tego, zabiłbym drania. Czyli naprawiłbym błąd Boga, który obdarzył łobuza życiem, bez względu na konsekwencje!! Przecież Bóg wie wszystko, czyli tej krzywdzie dziecka mógł zapobiec

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S stach1947
+1 / 3

Mało tego, zabiłbym drania. Czyli naprawiłbym błąd Boga, który obdarzył łobuza życiem, bez względu na konsekwencje!! Przecież Bóg wie wszystko, czyli tej krzywdzie dziecka mógł zapobiec

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+4 / 8

Wg doktryny chrześcijańskiej to każdy za swoje czyny odpowie przed Bogiem. Pedofil również. Także każdego grzesznika dosięgnie kara. Tylko że istnieje duże prawdopodobieństwo, że ofiara pedofila będzie do końca życia borykać się z traumą, że to jej zniszczy życie. Może zacząć sięgać po używki, robić rzeczy, które wg doktryny chrześcijańskiej są grzechem. I pójdzie za to do piekła.

Co więcej wg niektórych, a może i wszystkich, odłamów chrześcijaństwa nawet człowiek, który popełnił najgorsze zbrodnie, może zostać zbawiony, jeśli się szczerze nawróci i pojedna z Bogiem. Nawet kilka minut przed śmiercią. Także pedofil może zostać zbawiony, a jego ofiara, jeśli się szczerze nie nawróci (jeśli sprawcą był ksiądz, to szanse na nawrócenie są marne) i będzie grzeszyć przez traumę, jaką spowodował pedofil, pójdzie do piekła. Taka sprawiedliwość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arturroq
+2 / 6

@El_Polaco "Niezła" bajka dla frajerów. Dokładnie taka, jaką wymyśliłby zbrodniarz, aby starać się uniknąć vendett-y. W rezultacie zbrodniarz się bawi a ofiara cierpi do końca swojego życia. I tyle by było co do "moralności" katolików i reszty podobnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2023 o 21:25

E El_Polaco
+3 / 3

@arturroq
Dokładnie. Nie wiem tylko, za co zebrałem tyle minusów. Ja tylko wyttumaczyłem, jak to działa wg doktryny chrześcijańskiej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rogulek12
-3 / 3

jest tyle różnic , że można by było wymieniać w nieskończoność. Więc demot do d***

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tyygrysek
0 / 2

... dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mazii
+3 / 3

Bóg nie ma możliwości powstrzymania kogoś przed zgwałceniem dziecka, bo nie istnieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anst197
0 / 6

Wiara że istnieje jakiś byt nadprzyrodzony który stworzył i puścił w ruch cała tę machinę przemocy którą jest tak naprawdę życie na tym świecie, pełnym rozpaczy, beznadziei, chorób, klęsk żywiołowych i wypadków jest taką naiwnością że brak słów.
Wszystko tu jest przemocą. W tym świecie żeby przeżyć jeden musi pożreć drugiego. Od najmniejszej bakterii do człowieka. Nie ma tu litości, tylko bezwzględna walka o przetrwanie, jak nie ja ciebie, to ty mnie. Rojenia że taki świat stworzył Bóg mający być samą dobrocią to jakaś aberracja.
Nie potrafię wierzyć w Boga, nie dlatego bo mi jest źle, ale bo patrzę jak potwornie cierpią inni. A cierpi tu każdy, i człowiek i zwierzę.
Twórcę ocenia się po jego dziełach, a to dzieło w którym przyszło nam żyć jest tragiczne. Zupełnie jakby stworzył je ktoś o złych intencjach. Gdyby projektował je ktoś o nie skończonych możliwościach, ale będący źródłem wszelkiego dobra, wyglądałoby to zupełnie inaczej. Zakładanie że ten sadysta który stworzył taki nieprzyjazny dla swych dzieł swiat, weźmie je potem, jak się już tutaj odpowiednio nacierpią do jakiegoś raju jest śmieszne i żałosne. Boga albo w ogóle nie ma, albo jest jakimś tworem którego co najmniej nie obchodzimy. Albo jeszcze gorzej, stworzył nas żeby dać upust swym sadystycznym rządzom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M miczaw
+4 / 4

Rok 2023, a temat boga nadal nie rozstrzygnięty... O religii powinniśmy czytać już tylko w podręcznikach od historii...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KOCie111
-5 / 5

Zareaguje ale to już będzie koniec świata, Teraz póki masz wolną wolę, to robisz co chcesz. Inni zabijają, gwałcą a Tobie pozwala abyś go obrażał,,, ale spokojnie, z każdym dniem zbliżasz się do dnia, w którym przekonasz się jak to jest, kiedy Bóg zareaguje na Twoje zło, pozostawione na tym świecie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2023 o 16:40