Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
2:17

Po 13 latach wspaniałej służby dla ojczyzny, na zasłużoną emeryturę odszedł Edek - psi funkcjonariusz służby celnej, który od 2010 roku łącznie wyniuchał 2,5 tony narkotyków!

Jego największym sukcesem jest pomoc w udaremnieniu w 2019 r. przemytu dwóch ton kokainy o czarnorynkowej wartości ponad 2 mld zł. Znalazł je w kontenerze, który przypłynął na statku z Holandii do Gdyni. "Otrzymaliśmy zgłoszenie od służb holenderskich, które podejrzewały, że w przesyłce skonteneryzowanej (kontenerze) mogą znajdować się narkotyki. Po jego rozładowaniu Edek wskazał na worek, w którym — jak się później okazało — narkotyki były wymieszane z kredą" — tłumaczyła opiekunka Edka. "Pamiętam też, jak Edzio został wezwany do przeszukania piwnicy. Było podejrzenie, że w jednej z nich są ukryte narkotyki. Edek wszedł i powoli przeszedł wzdłuż korytarza. Nagle zatrzymał się przed drzwiami. Policjanci, którzy wezwali nas na miejsce powiedzieli, że to nie ta piwnica. Podkreśliłam wówczas, żeby rozwalili drzwi i weszli sprawdzić. W środku znaleźliśmy 1,5 kg amfetaminy i tyle samo marihuany" — wspomniała opiekunka. "Pamiętam, że wtedy wszyscy się śmiali z Edka. Bo taki mały i śmieszny. Po akcji powiedziałam do policjantów:'co teraz powiecie na mojego emeryta?"

www.demotywatory.pl

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
L Logheen
+1 / 1

Pewnie jedyny, ktory nie bral w lape.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lector
+1 / 1

Jak widać na zdjęciach, po pracy Edek zajmował się uprawa roślin doniczkowych :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Estragoniusz
0 / 0

ciekawe skąd zna zapach...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
+1 / 3

Zrobiki z niego kozła ofiarnego i wykopali na emeryturę, bo pewnie zaczą szczekać na walizkę głòwnego komendanta policji jak ten wracał z ukrainy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mihu666
+1 / 1

Kurcze, pamiętam jak leciałem kiedyś do Monachium i przypadkiem wziąłem udział w szkoleniu Edka na lotnisku w Gdańsku :) Miałem akurat na sobie bojówki i podeszła do mnie laska ze służby celnej z pytaniem, czy może mi do bocznej kieszeni włożyć taki gazik z zapachem, bo trenują psa. Zapytałem tylko czy potem inny pies mnie w DE nie wywącha i się zgodziłem, a za chwilę przyszedł właśnie taki mały śmieszny piesek i wywąchał wacik od razu :) Pamiętam to dokładnie, bo spodziewałem się raczej jakiegoś owczarka niemieckiego, a tu takie zdziwko :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Longslaw
0 / 0

Konfident.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem