Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
331 341
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
E eyeswithoutaface
-2 / 10

Pamiętaj też, że ten który kłamał dla Ciebie, skłamie również przeciwko Tobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
+18 / 20

Pamiętaj, że facet, który zdradzał żonę, zdradzi i ciebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
0 / 4

@Ashera01 Pamiętaj: żeby nie zostać zaskoczonym zdradź pierwszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K karolina1128
+10 / 16

Uogólnienie, ale faktycznie nie zaufałabym mężczyźnie, który kiedyś zdradził.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WERTY12345
+7 / 11

Oraz że mężczyzna który zdradza kobietę, zdradzi też ciebie!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bartoszewiczkrzysztof
+8 / 12

Dlaczego kobieta która zdradziła męża, miałaby zdradzić mnie? Przecież ja jej nawet nie znam i z pewnością nie poznam :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MIKKOP
+3 / 3

Moja mama zawsze powtarzała że druga żona ma większy pantofel. Co znaczyło ze "skoro zostawił pierwszą żonę dla mnie, to muszę go bardziej pilnować żeby nie zostawił mnie."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
+4 / 8

Badania Daily Telegraph wykazują, że kobiety coraz częściej zdradzają swoich partnerów. Do zdrady dopuściło się 2 na 5 kobiet i tylko 3 na 10 panów. Aż 40 proc. zdradzających kobiet całowało się z innym mężczyzną w klubie, a prawie 25 proc. przyznało się do zdrady z kolegą z pracy. Połowa ankietowanych stwierdziła też, że imponują im różne sygnały wysyłane przez mężczyzn. Dla 10 proc. życie jest zbyt krótkie, aby spędzić je u boku jednego mężczyzny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Edin77
+1 / 5

@tomkosz To po co wychodzą za mąż? Niech się kur… ile chce a nie szuka faceta na stałe. Nie, bo kto na księżniczkę zarobi!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
-1 / 7

@tomkosz
No i co z tego? Przecież mają rację.
Chcesz mieć kobietę na wyłączność to spraw by nie było niczego cze musiałaby szukać poza związkiem.

Zdrada to nie powód rozpadu związku - ale skutek. Gdy ktoś jest szczęśliwy w związku to nie szuka pocieszenia poza nim; jeżeli w związku czegoś nie styka - to wcześniej czy później znajdzie się ktoś z zewnątrz kto tę potrzebę zaspokoi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-2 / 2

@BrickOfTheWall skad takie teorie? wiekszosc kobiet ktore zdradza, traktuje to jako rozrywke, a nie jako efekt rozpadu zwiazku. A jesli bedzie wpadka, jest kryta, jest jelen ktory bedzie oplacal wychowanie nieswojego dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 2

@tomkosz
Dlaczego kobieta woli "rozrywać się" flirtując z randomami w klubie a nie w towarzystwie swego partnera??
Czy ten związek można nazwać związkiem dającym obojgu szczęście i spełnienie? Czy może raczej, to po prostu zlepek dwojga ludzi gdzie przynajmniej jedno z nich (ona) marzy o tym by choć na chwilę uwolnić się od obecności drugiego. Woli ryzykować zarażenie, gwałt i niechcianą ciążę niż przebywać z mężem/partnerem.

Dodupy z takim układem. I albo - albo.
ALBO trzeba iść do specjalisty i na terapię by wyprostować wzajemne relacje, ALBO przerwać chory układ i rozejść się w pokoju.

Ludzie mają przede wszystkim problem z nieokłamywaniem samych siebie i powiedzeniem sobie: "moje małżeństwo nie uszczęśliwia mnie" i zdecydowaniem albo-albo. Zamiast tego próbują "protez" - w małżeństwie jest dodupy - więc potrzeby zaspokajam z kimś z zewnątrz. No a to niczego nie poprawia tylko pogarsza

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-2 / 2

@BrickOfTheWall nie musi wolec, jesli najbardziej lubisz rosol, to nie znaczy ze czasem nie masz ochoty na fasolowa. niektore kobity tak wlasnie traktuja przygodny seks. do tego masz ciekawosc, chwilowa namietnosc, chec zemsty na partnerze za cos, alkohol, rozlake i 100 innych powodow, ktore nie musza byc wywolane przez partnera. Chorobliwie probujesz przeniesc odpowiedzialnosc za zdrade na faceta. Masz jakas traume czy cos?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+3 / 3

@tomkosz
"Ciekawość, dwa piwa i chwilowe zafascynowanie prowadzące do ostrego seksu w WC z kolesiem poznanym godzinę temu"

OK. Jeżeli opisujesz zachowania niestabilnych emocjonalnie nastolatków (okres dojrzewania robi cuda z ich hormonami a to rzuca się na psychę silniej niż narkotyki :-D ) to masz absolutnie rację.

Ja opisywałem relacje zachodzące między "nieco starszymi" osobnikami

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-1 / 1

@BrickOfTheWall to samo zdarza sie niestety i sporo starszym "nastolatkom". np w korpo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+1 / 1

@tomkosz
Całe życie przepracowałem w różnych "korpach", no i nic -- ale wciąż nie tracę nadziei, że w końcu odnajdę drogę do tego "wewnętrznego kręgu" gdzie wtajemniczeni oddają się biurowym libacjom alkoholowo-narkotycznym i dzikiej rozpuście.

Największą "aferą obyczajową" z jaką się zetknąłem był romans dyrektora HR z dziewczyną z IT. Podwójny rozwód, dochodzenie z urzędu czy nie doszło do mobbingu, molestowania, nadużycia etc.. Ostatecznie korpo uznała, że jest ok. O ile wiem, zostali małżeństwem i nadal tam pracują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
-1 / 3

@BrickOfTheWall sugerowalbym zmienic fryzjera, ciuchy, moze diete... silownia, basenik etc? I mniej glupot opowiadaj takich jak powyzej, bo to raczej plci przeciwnej nie przyciaga ;P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
-2 / 6

Może więc czas odrzucić patriarchalny koncept "zdrady" i przestać rościć sobie prawo własności do drugiego człowieka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Greglem
0 / 4

@daclaw wymomtuj sobie zamek z drzwi. Po co ci on? Kazdy moglyby wejsc, zaprzyjaznic sie z Toba, nowe wrazenia, nowe przygody. Masz cos do ukrycia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
-1 / 3

@Greglem I widzisz? Podajesz przykład własności, zabezpieczenia własności. Drugi człowiek, także współmałżonek, nie jest Twoją własnością.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tomkosz
+2 / 2

@daclaw Malzenstwo to rodzaj umowy, w ktorym obie strony zobowiazaly sie do przestrzegania pewnych zasad. Do jednej z nich nalezy niepuszczanie sie na prawo i lewo. Dotyczy to obu stron. Zwiazki nieformalne tez najczesciej oparte sa na tych zalozeniach. Jesli obie strony zgodza sie na tzw zwiazek otwarty, to nie ma problemu, w innym przypadku jest to niedopuszczalne, to forma oszustwa. A jesli ona zaciazy, a on nieswiadomie bedzie lozyc na nieswoje dziecko, to jest to jedno z najwiekszych swinstw jakie mozna zrobic czlowiekowi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
+1 / 1

Dlatego jest jedna prosta zasada, której należy się trzymać - bzykasz się z mężatką/żonatym, ok, ale nigdy nie wpadnij na pomysł, żeby się z tą osobą wiązać. Taka osoba od początku do końca ma mieć status tylko i wyłącznie kochanki/kochanka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 4

Pamiętaj, kobieta która poszła do łóżka z tobą - może pójść tam i z innymi.

Kobiety to w ogóle ZUO!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pan_grajek92
0 / 0

i co mnie to interesuje? nie wiążę się z mężatką i nie jestem typem zazdrośnika :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Tomektywator
0 / 0

no tak facetów to nie dotyczy. Facet nie zdradza. Facet zdobywa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem