Coś jak u nas, tylko gosposi nie wynajmuję, sam ogarniam dom i dzieci. Zamiast siłowni biegam. A jak zdarzy mi się wyjście raz na kilka miesięcy, np. z sąsiadami na piwo, to zaraz słyszę "może zająłbyś się W KOŃCU dziećmi. I czasem nie może sobie dać rady z tym, że nic nie robię, tylko gram w gierkę czy czytam książkę...Za to w niedzielę ma cały "dzień dla siebie" - i wtedy najlepiej jak nikt nie przychodzi do jej pokoju.
W uj demotywujące. A że jakąś chandrę dziś mam to chce mi się narzekać jak nigdy:/
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
10 lutego 2023 o 10:27
@michalSFS Mam takego kolege, zona go wreszczie zostawila dla innego co bylo blogoslawienstwem dla niego bo znalazl kobiete ktora go teraz szanuje i sa szczesliwi.
Jej pokoju? Dzień dla niej? U nas niedziela to "rodzinny dzień" nikt nie ma czegoś takiego jak dzień dla siebie. Może porozmawiaj z nią albo pomyślcie o terapii. Serio. A Bartek ma rację
Tłumaczenie - zamiast do domu wymagającego wykonania codziennych prac wracam do wysprzątanego domu w którym nie muszę nic robić i denerwuje mnie że mój mąż nie ma gorzej niż ja.
Ale ty przynajmniej się realizujesz a nie przewalasz tylko czas w domu. :)
Coś jak u nas, tylko gosposi nie wynajmuję, sam ogarniam dom i dzieci. Zamiast siłowni biegam. A jak zdarzy mi się wyjście raz na kilka miesięcy, np. z sąsiadami na piwo, to zaraz słyszę "może zająłbyś się W KOŃCU dziećmi. I czasem nie może sobie dać rady z tym, że nic nie robię, tylko gram w gierkę czy czytam książkę...Za to w niedzielę ma cały "dzień dla siebie" - i wtedy najlepiej jak nikt nie przychodzi do jej pokoju.
W uj demotywujące. A że jakąś chandrę dziś mam to chce mi się narzekać jak nigdy:/
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2023 o 10:27
@michalSFS Jakbyś wynajął gosposię, najlepiej atrakcyjną, to pewnie żona zmieniłaby swój światopogląd ;)
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2023 o 19:26
@michalSFS Mam takego kolege, zona go wreszczie zostawila dla innego co bylo blogoslawienstwem dla niego bo znalazl kobiete ktora go teraz szanuje i sa szczesliwi.
@bartoszewiczkrzysztof
Szybka zmiana perspektywy, gdy gorsze...perspektywy:)
Jej pokoju? Dzień dla niej? U nas niedziela to "rodzinny dzień" nikt nie ma czegoś takiego jak dzień dla siebie. Może porozmawiaj z nią albo pomyślcie o terapii. Serio. A Bartek ma rację
Tłumaczenie - zamiast do domu wymagającego wykonania codziennych prac wracam do wysprzątanego domu w którym nie muszę nic robić i denerwuje mnie że mój mąż nie ma gorzej niż ja.