Ludzie biedują bo się nie rozwijają. Co mi po technologii jak ludzie nie dbają o swoje kwalifikacje, umiejętności i tyrają nadal jak pół wieku temu? Kiedyś człowiek przynajmniej się wstydził jak był głupi.
@Dobrutro
Nowoczesne technologie nastawione sá na udogodnienia ktore "rozleniwiajá" uzytkowników:
fizycznie - nadwage powoduje nie tylko fastfood ale brak ruchu (nawet krótki dystans czlowiek przyzwyczail sie pokonywac samochodem/busem)
psychicznie - kalkuratory/komputery/smartfony etc (zamiast cwiczyc pamiec / logike / i wykorzystywac zdobytá w szkole wiedze wszystko mamy podane w sekundy na zlotej (technologicznej) tacy. Potem panienka z okienka nie potrafi znalezc blédu na rachunku bo jej "system" w kompie pokazuje gotowce których ona nie potrafi policzyc na kartce papieru.
To prawda ze wiele rzeczy technologia usprawnila (np dla niepelnosprawnych) ale równiez pozbawia nas zaufania do wlasnych mozliwosci / umiejetnosci... bo przeciez po co sie méczyc skoro komputer mysli za nas?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 lutego 2023 o 15:34
@kondon
To się zgadza, jednak w obecnym świecie nie płacimy za produkty, a za ideologię dorobioną do produktu.
Będziesz lepszym człowiekiem, będzie mieć szacunek wśród znajomych, jeśli wyciągniesz telefon marki.... itp..
Znam produkt, który był genialny, ale był "no name", kosztował ok. 15-20zł w różnych sklepach. Nagle produkt znikł z półek. Był to produkt "Made in China". Nagle pojawił się z logo bardzo znanej marki, w opakowaniu z ich logo, ich nazwą. Nadal Made in China", Dokładnie ta sama fabryka to produkowała, poniieważ na odlewie były te same znaki szczególne. Pojawiła się reklama w TV. Produkt był sprzedawany po 149zł Tak, 149zł za ten sam kawałek plastiku!
Szybko pojawiły się "podróbki", czyli ten sam kawałek plastiku, ale w innym opakowaniu. Dystrybutor "oryginału" wysyłał pozwy do sklepów i hurtowni handlujących "podróbką". Po czasie wyszło że ich "markowy oryginał" i "podróbki" nadal produkowała jedna i ta sama firma w Chinach.
Dodam, ze cena w Chinach tego produktu wynosiła ok, 0,45$ Tak! 45 centów.
@elefun Ludzie są głupi i naiwni oraz ślepo podążają za modą.
Nic nowego...
Oczywiście masz rację, tylko jak to się ma do problemu realnej biedy?
Bo do takiej wymyślonej (nie mam tv na pół ściany jak sąsiad - jestem biedny), to rozumiem.
@kondon
Co to ma do biedy? Moim zdaniem jest wiele osób, których nie stać na produkty, które kupują, są w stanie wziąć kredyt na stare auto klasy premium, ale później nie stać ich na naprawy, a często i paliwo. Ograniczają podstawowe wydatki, nawet na jedzenie, ale pod domem musi stać Audi, lub BMW.
Są w stanie sprzedać przysłowiową nerkę, aby kupić telefon z jabłuszkiem za 10 tys zł, chociaż faktyczny koszt produkcji to 500-1000zł.
Co do produktu - nie chcę zdradzać nazwy, ponieważ dystrybutor do dzisiaj ludzi sypać pozwami, a z dużym nie wygrasz, nawet jeśli masz rację. Dodam, że produkt nadal na rynku, chociaż jego czas świetności (reklamy) minął i można go teraz kupić za (tylko) 50-100zł
Jak zauważył Korwin: menel leżący na rurach ciepłowniczych i jedzący żarcie wyrzucone z supermarketu ma wyższy poziom życia, niż król Kazimierz Wielki.
To raczej oczekiwania niebotycznie wzrosły, a do tego bezwstydna roszczeniowość w wymuszaniu dostatku na cudzy koszt. Np. "mieszkanie prawem, nie towarem" XD
Tyle, że przeciętny dzisiejszy biedujący żyje wygodniej niż średniowieczny magnat, ot taki paradoks.
Zresztą nawet przeciętnie zarabiający człowiek w PRL według dzisiejszych standardów byłby biedakiem.
niech uczciwie pracującym ludziom złodzieje z nierządu przestaną kraść pieniądze (i trochę rozdawać patonierobom) to biedy wśród pracujących nie będzie. A nieroby? a co kogo patole obchodzą? kto nie pracuje ten nie je
A może właśnie dlatego?
Ludzie biedują bo się nie rozwijają. Co mi po technologii jak ludzie nie dbają o swoje kwalifikacje, umiejętności i tyrają nadal jak pół wieku temu? Kiedyś człowiek przynajmniej się wstydził jak był głupi.
@Dobrutro
Nowoczesne technologie nastawione sá na udogodnienia ktore "rozleniwiajá" uzytkowników:
fizycznie - nadwage powoduje nie tylko fastfood ale brak ruchu (nawet krótki dystans czlowiek przyzwyczail sie pokonywac samochodem/busem)
psychicznie - kalkuratory/komputery/smartfony etc (zamiast cwiczyc pamiec / logike / i wykorzystywac zdobytá w szkole wiedze wszystko mamy podane w sekundy na zlotej (technologicznej) tacy. Potem panienka z okienka nie potrafi znalezc blédu na rachunku bo jej "system" w kompie pokazuje gotowce których ona nie potrafi policzyc na kartce papieru.
To prawda ze wiele rzeczy technologia usprawnila (np dla niepelnosprawnych) ale równiez pozbawia nas zaufania do wlasnych mozliwosci / umiejetnosci... bo przeciez po co sie méczyc skoro komputer mysli za nas?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2023 o 15:34
@Ella111111 magiczny zwrot - inflacja potrzeb.
Tyle w temacie, dziekuje
Ponieważ głównie ta technologia winduje ceny. W reklamowanym produkcie, praktycznie połowa to koszty marketingu, reklamy itp...
@elefun Być może, jednak do nie bycia biednym nie potrzeba smartwatcha...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2023 o 19:31
@kondon
To się zgadza, jednak w obecnym świecie nie płacimy za produkty, a za ideologię dorobioną do produktu.
Będziesz lepszym człowiekiem, będzie mieć szacunek wśród znajomych, jeśli wyciągniesz telefon marki.... itp..
Znam produkt, który był genialny, ale był "no name", kosztował ok. 15-20zł w różnych sklepach. Nagle produkt znikł z półek. Był to produkt "Made in China". Nagle pojawił się z logo bardzo znanej marki, w opakowaniu z ich logo, ich nazwą. Nadal Made in China", Dokładnie ta sama fabryka to produkowała, poniieważ na odlewie były te same znaki szczególne. Pojawiła się reklama w TV. Produkt był sprzedawany po 149zł Tak, 149zł za ten sam kawałek plastiku!
Szybko pojawiły się "podróbki", czyli ten sam kawałek plastiku, ale w innym opakowaniu. Dystrybutor "oryginału" wysyłał pozwy do sklepów i hurtowni handlujących "podróbką". Po czasie wyszło że ich "markowy oryginał" i "podróbki" nadal produkowała jedna i ta sama firma w Chinach.
Dodam, ze cena w Chinach tego produktu wynosiła ok, 0,45$ Tak! 45 centów.
@elefun Ludzie są głupi i naiwni oraz ślepo podążają za modą.
Nic nowego...
Oczywiście masz rację, tylko jak to się ma do problemu realnej biedy?
Bo do takiej wymyślonej (nie mam tv na pół ściany jak sąsiad - jestem biedny), to rozumiem.
Co to był za produkt?
@kondon
Co to ma do biedy? Moim zdaniem jest wiele osób, których nie stać na produkty, które kupują, są w stanie wziąć kredyt na stare auto klasy premium, ale później nie stać ich na naprawy, a często i paliwo. Ograniczają podstawowe wydatki, nawet na jedzenie, ale pod domem musi stać Audi, lub BMW.
Są w stanie sprzedać przysłowiową nerkę, aby kupić telefon z jabłuszkiem za 10 tys zł, chociaż faktyczny koszt produkcji to 500-1000zł.
Co do produktu - nie chcę zdradzać nazwy, ponieważ dystrybutor do dzisiaj ludzi sypać pozwami, a z dużym nie wygrasz, nawet jeśli masz rację. Dodam, że produkt nadal na rynku, chociaż jego czas świetności (reklamy) minął i można go teraz kupić za (tylko) 50-100zł
@elefun Tylko to nie jest realna bieda, a raczej umysłowa.
Za komentarz na demotach może pozwać? Nie napisałeś nawet nic tajnego, ani nie skrytykowałeś.
@elefun
Są w stanie sprzedać przysłowiową nerkę, aby kupić telefon z jabłuszkiem za 10 tys zł, chociaż faktyczny koszt produkcji to 500-1000zł.
Czyli nadal nie winna jest technologia, tylko głupota ludzi :)
Jak zauważył Korwin: menel leżący na rurach ciepłowniczych i jedzący żarcie wyrzucone z supermarketu ma wyższy poziom życia, niż król Kazimierz Wielki.
To raczej oczekiwania niebotycznie wzrosły, a do tego bezwstydna roszczeniowość w wymuszaniu dostatku na cudzy koszt. Np. "mieszkanie prawem, nie towarem" XD
Tyle, że przeciętny dzisiejszy biedujący żyje wygodniej niż średniowieczny magnat, ot taki paradoks.
Zresztą nawet przeciętnie zarabiający człowiek w PRL według dzisiejszych standardów byłby biedakiem.
niech uczciwie pracującym ludziom złodzieje z nierządu przestaną kraść pieniądze (i trochę rozdawać patonierobom) to biedy wśród pracujących nie będzie. A nieroby? a co kogo patole obchodzą? kto nie pracuje ten nie je
Nie porownoj dzisiejszej "biedy" z bieda z lat 80, z poczatku XX wieku czy z wieku XVIII
w myśl zasady którą wyznają włodarze, ludzie mają być niewolnikami systemu :)