Totalne bzdury wypisujesz. Po co płacisz za prąd? Jeśli nie zapłacisz, to prąd odetną i po sprawie. Niech się panienka martwi. Ty sam tego nie możesz zrobić, ale Zakład energetyczny - jak najbardziej. Jeśli jest awaria wody. Zwróć się do Spółdzielni o zamknięcie dopływu wody - niech panienka czeka na naprawę. Widocznie podpisałeś głupią umowę najmu lub wynająłeś bez umowy - jeśli tak, to świadczy to Twojej totalnej głupocie. Masz obowiązek sprawdzania stanu technicznego lokalu - możesz wejść z policją, porobić zdjęcia, wskazać, że ukradła lub zniszczyla wyposażenie. Złożełeś pozew sądowy o czynsz dodatkowy, czyli zapłatę dla Ciebie za wynajem? Nic nie robisz, a tylko żalisz się jak ostatnia ci...a.
@gemini1234 bzdury piszesz. Właściciel ma obowiązek zapewnić media. Prąd może przepisać na siebie i prąd oplsczc - nie odetną. Wejść nie masz prawa, jeśli nie jest to zapisane w umowie. Po polskie bezprawie stoi po stronie oszustów.
@gemini1234 Widocznie nigdy nie wynajmowałeś mieszkania ani nie byłeś najemcą. Nie można od tak odciąć mediów, nawet przez nie płecenie. Od 7 stycznia 2016 roku odcięcie mediów jest przestępstwem w myśl art. 191 § 1a kodeksu karnego. Wejść do lokalu również nie możesz, bez obopólnej zgody i uzgodnienia terminu z wyprzedzeniem. Na czas wynajmu nie jest to Twój lokal.
Najlepszym sposobem są czyściciele i zmuszenie niechcianego lokatora, żeby nie chciał już tam mieszkać.
@gemini1234
Dostawca wody odda to do e-sądu, zapadnie zaoczny wyrok o wykonalności roszczenia i zostaną ZABLOKOWANE twoje konta bankowe. A jeżeli jesteś na etacie to do twego pracodawcy przyjdzie decyzja o zajęciu części pensji.
@gemini1234 Bzdury to ty wypisujesz. Jeśli licznik prądu jest w mieszkaniu to zakład energetyczny ściga osobę z którą ma podpisaną umowę o umożliwienie odłączenia prądu. Jeśli tego nie zrobi to zakład sądzi się z właścicielem, a nie najemcą.
@mojekonto300 Sam nie może przepisać licznika bez zgody właściciela. Wejść zawsze właściciel może wejść, w towarzystwie świadków, najplepiej policji w celu stwierdzenia ewentualnych zagrożeń technicznych. Znasz temat tylko teoretycznie, nie dziwię się, że korzystając z takich "doradców" ludzie nic nie robią.
@Madman07 Rzecz w tym, że mam mieszkanie które wyjamuję i znam takie sprawy z praktyki. Ty zupełnie nie masz pojęcia o czym piszesz. Samemu nie wolno odcinać prądu, ani zlecić tego firme. Czym innym jest odcięcie prądu przez Zakład Energetyczny za brak wpłat - wtwedy to nie ty odcinasz. Wyjaśnianie czy była wpłata, czy jej nie było może trwać miesiąc, wykazujesz cały czas dobrą wolę i wyjaśniasz. Myślisz że taki typ będzie siedział bez prądu cały miesiąc? Szybko znajdzie nowego wynajmującego i się wyniesie. Zastanów się co ty piszesz o zmuszaniu i czyścicielach - to nielegalne i karalne. Debilne rady. Mam nadzieję, że nikt z takich "pseudoporad" nie bedzie korzystał.
@gemini1234
Może przeczytaj co nasi mądrzy posłowie uchwalili. Od 2016 roku, zgodnie z art, 191 paragraf 1a Kodeksu Karnego odcięcie prądu lub gazu przez właściciela przed wydaniem nakazu eksmisji, nawet jeżeli najemca nie płaci, jest zagrożone kartą do 3 lat więzienia dla właściciela. Tak, to nie pomyłka, właściciel może zostać skazany na więzienie za to że nie płaci za prąd który kradnie najemca.
@K64 Zaiste, odporny jesteś na wiedzę. Art 191 mówi o celowym odcięciu, kiedy sam to robisz lub zlecasz odcięcie. Kiedy odcina prąd Zakład Energetyczny, to inna sprawa. Wielu osobom zdaża się zapomnieć zapłacić lub nie płacić. Jakoś nie słyszałem, aby właściciel mieszkania przez to poszedł do więzienia. Troszkę trzeba znać się na interpretacji przepisów prawa, a nie pisać totalne głupoty> Nie wiem ile masz lat, ale to są teksty na poziomie podstawówki.
@gemini1234 Dla lokatora to wciąż Ty jesteś winien braku prądu, jako że właściciel lokalu dokonuje opłat. A odnośnie czyścicieli - jest to legalne, tyle że wątpliwe moralnie. Dlaczego miałoby nie być legalne wynajęcie komuś mieszkania w momencie, gdy rozwiązałeś umowę z poprzednim najemcą? Czasami to jedyne wyjście tak na prawdę.
@gemini1234
Ty też jesteś odporny na wiedzę. Ten przepis jasno określa, że dopóki taki niechciany lokator nie zostanie prawnie zobowiązany do opuszczenia mieszkania, odcinanie mediów, również poprzez wypowiedzenie umowy operatorowi dostarczającemu te media, nosi znamiona przestępstwa z art 191 par. 1a. Od decyzji sądu zależy co dalej się będzie działo, ale nie ma żadnej gwarancji, że sąd uniewinni właściciela. Ten przepis wprowadzono, żeby utrudnić działania czyścicielom kamienic, ale jak to u nas bywa, nie wzięto pod uwagę, że to najemca może być tym złym w sporze z właścicielem.
@BrickOfTheWall pier***cie hipolicie. Odbierasz wyrok z sądu, a ponieważ jest zaoczny to masz 7 dni na odwołanie i wówczas sprawa trafia na wokandę w zwykłym trybie - czyli będziesz wzywany. Potrwa to co najmniej z rok. Gwarantuję, że żaden dostawca nie będzie tyle czekał. Odetną mieszkanie po kilku miesiącach.
@mojekonto300 Przez góra 3 msc. Po półtora msc. jak orientujesz się, że delikwent jest problematyczny wysyłasz mu wypowiedzenie listem (na adres z umowy) - zgodnie z naszym zajebistym prawem, to że nie odebrał to jego problem. Po 3 msc. (musi minąć okres wypowiedzenia z umowy) wynajmujesz mieszkanie 4 kafarom [pogooglaj ;) ]
Po tygodniu sami się wynieśli i jest to metoda najszybsza i najtańsza dla właściciela.
Kafary miały umowę najmu, kopię wypowiedzenia poprzednich lokatorów i kopię awizacji z poczty. Przy drugiej wizycie policji, patrol pogroził palcem, że kolejne wezwanie = mandat za nieuzasadnione wezwanie, bo nie mają prawnej podstawy do przebywania w lokalu.
Jeśli nie płacisz za prąd to na twoje konto idzie. Pannie odetną prąd ale rachunki i odsetki idą na Ciebie. Najlepiej kogoś zrugać za to że walczy o swoje samemu kompletnie nie mając pojęcia...
@benjah ile kosztuje miesięcznie prąd w mieszkaniu w bloku? Kilkadziesiąt zlotych? Wystarczy raz nie zapłacić i prąd odetną, a panna wykurzy się szybciej, niż zdążą od tego urosnąć jakiekolwiek znaczące odsetki.
Ale ja i tak bym tak nie robiła. Są lepsze sposoby i na dodatek dające lepszą.nauczke.
@benjah Kolejny "specjalista" ktory jest chętny finansować złodzieja. Nie znam wiele osób ktore by mieszkały dłuższy czas bez prądu, więc panienka w krótkim czasie się wyprowadzi. Odsteki.... to rzeczywiście problem. Kilka złotych? Może kilkanaście. Niestety, wiele jest ofiar losu, które doradzają, żeby nic nie robić i finansować cwaniaków. Takich nie ma co słuchać, a poradzić się osób które mają w tym doświadczenie. Ja wynajmowałem mieszkanie i też miałem takiego klienta. Poradziłem sobie dość szybko w ten sposób.
@mojekonto300 Najskuteczniejszą metodą jest niepłacić za prąd i gaz (o ile jest). Jak odetną, klient szybko się wyprowadzi, znajdzie kolejne mieszkanie. To zrobiłem i rzucał się tydzień, straszył policją itd. Dla pokrytki pisałem do Energy, że zapłaciłem, żeby sprawdzili itd. Wyrzucanie rzeczy jest ryzykowne, mogą oskarżyć, że była w rzeczach sztabka złota lub woreczek z diamentami. Czasem działa, ale czasem może być z tego problem.
@gemini1234 Mi nie chodzi o to żeby finansować złodzieja. Jestem oczywiście za tym żeby się panny jak najszybciej pozbyć. Ale wiem też jak to później wygląda w rejestrze długów. To miałem na myśli
Kolejny przypadek, gdzie uczciwy człowiek jest postawiony na przegranej pozycji.
Znajoma miała pracownika, który okradł jej firmę na ponad 25 tys. zł. Policja-Prokuratura-Sąd, ma wyrok. Poszła do komornika. Z pracownika nie ma co ściągać. Nic nie ma na siebie, do tego ogłosił upadłość konsumencką. Znajoma została ze stratami i jeszcze z kosztami postępowania.
@elefun tak zgadzam się.
Podobny przypadek, może nie na taką kwotę, lecz wielu ludzi oszukanych na mniejsze kwoty. Gościu montujący, zadaszenia/ altanki itp., pobiera zaliczkę w wysokości, powiedzmy 1000 zł na materiał i tyle go widzieli, lub odstawia altanę- padakę.
Sprawa wygrana w sądzie, po czym dalej trafia do komornika. Komornik po pół roku stwierdza, że nie jest w stanie ściągnąć z gościa pieniędzy, bo nie ma z czego.
W tym momencie jestem w plecy zaliczkę +opłaty, które komornik mi wystawił, czyli 1000 zł +350 zł za komornika.
Takich ludzi oszukanych przez tego gościa, jak ja jest pełno. Gościu dalej oszukuje i się śmieje, bo tak wygląda nasz prawo, że jest bezkarny.
Przecież jako właściciel można udać się do firmy energetycznej, wodociągów, gazowni i rozwiązać umowy. Jeśli jest się tam zameldowanym można po prostu się wprowadzić. Można pod nieobecność laluni włamać się i zdemontować wodomierz. Albo powynosić jej rzeczy do dogadanego sąsiada i wnieść swoje.
A najważniejsze, to mieć porządnych sąsiadów, którzy gremialnie potwierdzą przed policją, że ta pani tam nigdy nie przebywała, i że to wredna znajoma właścicieli, która ich czasem odwiedzała, a teraz chce przejąć ich mieszkanie i kłamie, że tu mieszka.
Nie wiem, może te sposoby nie są wszystkie za mądre, ale nie robienie niczego i zdanie się na sądy to widać jak się kończy.
@adamis62 - ale czytałeś, że im nie wolno robić takich rzeczy? Chroni ją zasada "miru domowego". Nie można też najemcy gnębić... W sumie to nic nie można, właściciel jest na straconej pozycji... :(
Skoro ktoś działa na granicy legalności, to trzeba podziałać na granicy legalności.
Poszukaj kogoś, kto zechce się tam wprowadzić i zapłać mu za bycie nieznośnym współlokatorem ;) .
Skoro wypowiadasz umowę najmu, a to zrobić możesz, nie możesz za to kogoś wykopać na bruk, to możesz dać umowę najmu komuś innemu i to ONA musi tego kogoś wpuścić XD.
A teraz sobie pomyśl, jesteś lokatorką i nagle ładuje ci się do mieszkania np 5ciu chłopa i urządzają bibę XD, a ty nic nie możesz zrobić. Jak długo wytrzymasz? XD... Wtedy nagle lokatorka cyk, sama spierniczy z mieszkania bo nie będzie w stanie w nim wytrzymać, a ty zgłaszasz na policji że babeczka się nie pojawia w mieszkaniu od X dni, więc traci do niego prawo.
Najęci "przeszkadzacze" wyjdą po dobroci :) , bo inaczej koszta obciążenia długów za mieszkanie spadłyby też na nich.
A babeczkę ścigasz sądownie o kasę, i zamiast iść do komornika, idź do firmy windykacyjnej która odkupi od ciebie dług ;) . Może nie odzyskasz 100%, ale lepiej odzyskać np 70% z marszu, niż czekać na 100% latami o ile wgl się doczekasz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 lutego 2023 o 10:52
@gemini1234 a kto tu mówi o kradzieży? Mają być nieznośni a nie kraść czy grozić. Poza tym jak udowodnisz? Nawet fakt że się dogadales z najemnikami to co? Nie ma paragrafu który by tego zakazywał. A prawo wynająć to mieszkanie masz.
Tacy lokatorzy mają np dzwonić na policję że im lokatorka spokój zagłusza, odłączać tv od prądu, bałaganić, zasypać zlew naczyniami, siedzieć długo w kiblu haha. Na to paragrafu nie ma. Nie do udowodnienia. A każdemu byłoby na rękę się pozbyć takiej sytuacji więc nikt by nie zeznawał na korzyść takiej dzikiej lokatorki.
@rafik54321 Strasznie się mylisz. Oczywiście, że nic nie ukradniesz, ale klient złoży doniesienie, że ukradłeś podczas jego nieobecności i masz problem. Wtedy ty się musisz tłumaczyć. Na nękanie są przepisy, a składanie fałszywych oskarżeń jest karalne. Pytanie, czy to są twoje wyobrażenia, czy kiedyś tak postępowałeś lub widziałeś, że ktoś tak pozbył się klienta? Stawiam, że to twoje pomysły. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Opiszę „zasłyszaną” ;) historię jak taką sprawę rozwiązać.
Znajdujesz, wśród dalszych czy bliższych znajomych lub rodziny „smutnych” Panów o pewnych atutach wyglądu.
Wynajmujesz im mieszkanie, z umową itd. Zwykła procedura najmu.
Panowie przyjeżdżają i „otwierają” drzwi bez kluczy, bo najczęściej zamek już jest zmieniony.
Teraz najprawdopodobniej, przyjeżdża policja.
Ważne by nowi „lokatorzy” zachowali pełną kulturę. Żadnej agresji czy wulgaryzmów do policji, tylko na spokojnie wytłumaczyli o co chodzi.
Nowi „lokatorzy”, pokazują umowę, tłumaczą, że klucz zgubili i na własny koszt wszystko „wymieniają” .
Gdyby to był właściciel to policja mogłaby coś zrobić ale to jest „nieporozumienie” na poziomie lokator-lokator i nic tu nie zrobią. Nie zabronią „mieszkać” jednym, bo drudzy tak chcą. Policja nie jest w stanie nic zrobić, ponieważ nowi lokatorzy nie są agresywni, tylko klucz zgubili i niestety nic więcej nie dało się zrobić jak „wymienić” w taki czy inny sposób zamki.
Jak zadzwonią do właściciela, to właściciel powie: „jak zgubili i na własny koszt wymieniają to dla mnie nie ma problemu” – no i sprawa zamknięta.
Policja spisze wszystko i pojedzie, bo cóż więcej można zrobić w takiej sytuacji jak „zgubienie” ;) klucza.
Starzy lokatorzy mogą iść do sądu o… - w sumie „niekomfortową” sytuację ;) .
No i teraz nowi „lokatorzy” na spokojnie mogą sobie „porozmawiać” na odpowiednim poziomie ze starymi lokatorami, w ten sposób już w godzinę są w stanie dojść do porozumienia. A nawet, jak odpowiednio „porozmawiają” to jest szansa odzyskać zaległości, kwestia „stanowczości” nowych „lokatorów”.
Proszę sobie nie wyobrażać nie wiadomo czego. Napisałem o kulturalnej rozmowie 1-2 panów, którzy zaproszą jeszcze 2-3 kolegów dla pewności, każdy o wadze 100-130 kg. Nie ważne kto tam będzie mieszkał, a tym bardziej taki podrzędny patusik-zachlaj-morda, ważący 70kg czy inna patusiara-złote-wary. Najczęściej już po samym odjechaniu policji zaczną się pakować, bo wystarczy sama obecność nowych „lokatorów”.
Jest to na pewno, tańszy i zdecydowanie szybszy sposób niż czekanie na wyroki sądów i eksmisje. A do tego zgodny z prawem.
Jeśli potraktujecie Polskę jako dom wariatów to będzie w porządku, zobaczycie że tu logicznie pochodzą do rzeczywistości zwarjujecie, tu wszystko jest zrobione żeby na maxa uebacx obywatela, w podatkach i prawie i go zniewolić. Przykład ja wyżej w democie gdzie jest państwo-policja nie może. Sugeruję żeby wszystkie rachunki za mieszkanie wysłać na policje lub do rządu, drodzy młodzi tu się nic nie zmieni, jeśli gdzieś za granica żyjecie normalnie macie stabilizacje to zostańcie i Dajcie spokój z Bogo-Ojczyźnianimi hasłami nie jesteście nikomu nic winni żadnej organizacji religijno-rządowej realizujcie siebie swoje pasje zainteresowania w życiu nie będzie na 100% 49-50.A w razie wojny uciekajcie niech politycy walczą. Dopóki jesteś zdrowy wszyscy cię chcą organizacje wojsko.Jak będziesz inwalidą wojennym wszyscy będą uciekać od ciebie
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 lutego 2023 o 11:52
NIe rozumiem co maja do tego przepisy o zachowaniu miru domowego. Nie jestem prawnikiem, ale przytoczony przepis brzmi:
193 kodeksu karnego. „Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”
Nie wiem w jaki sposob ta pani miala by sie powolywac na ten przepis, a w szczegolnosci na czesc "wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza"?
co do odcinania. przeoczyłem jedną fakturę za gaz, i po 4 tygodniach od terminu płatności gaz odłączony bez żadnej informacji. ciepłej wody nie ma, ogrzewania nie ma. rozebrałem pół pieca, zanim doszedłem co się stało. Ale z drugiej strony blokadę zaworu ściąga się bez problemu ręką.niby samodzielne zdjęcie kosztuje 150PLN extra, ale dogadałem się z monterem, i zostawiłem mu 4pak w skrzynce.
Kolejny przykład polskiego prawa, które chroni bandytów a nie normalnych ludzi. Teraz już wiecie czemu w samej Warszawie stoi ok. 20 tys. pustych mieszkań.
Jest na to bardzo prosty sposób i skuteczny.
@PIStozwis
Racja.
@PIStozwis powiesz jaki ?
@grzechotek wp
Wpuścić dwóch łysych do środka mieszkania jej rodziców, odechce sie idiotce, trzeba uderzać tam gdzie może najbardziej zaboleć :)
@Kontousun1ete A jak potem wygonisz tych łysych, jeśli im się zażyczy zostać na dłużej albo podnieść stawkę za usługi deratyzacyjne?
Totalne bzdury wypisujesz. Po co płacisz za prąd? Jeśli nie zapłacisz, to prąd odetną i po sprawie. Niech się panienka martwi. Ty sam tego nie możesz zrobić, ale Zakład energetyczny - jak najbardziej. Jeśli jest awaria wody. Zwróć się do Spółdzielni o zamknięcie dopływu wody - niech panienka czeka na naprawę. Widocznie podpisałeś głupią umowę najmu lub wynająłeś bez umowy - jeśli tak, to świadczy to Twojej totalnej głupocie. Masz obowiązek sprawdzania stanu technicznego lokalu - możesz wejść z policją, porobić zdjęcia, wskazać, że ukradła lub zniszczyla wyposażenie. Złożełeś pozew sądowy o czynsz dodatkowy, czyli zapłatę dla Ciebie za wynajem? Nic nie robisz, a tylko żalisz się jak ostatnia ci...a.
@gemini1234 tylko ze odcinając wodę odcinasz na pionie i nie wody więcej ludzi
Przecież dług za ten niepłacony prąd pójdzie na konto właściciela. Nie płacić to tylko może dziki lokator.
@agronomista Dług będzie, ale lokator będzie bez prądu i raczej się szybko wyprowadzi.
@lelek22222 To zależy od budynku, w niektorych są zawory przy każdym mieszkaniu
@gemini1234 no właśnie w niektórych. Blok oddany w 2014 i piony w mieszkaniach to samo gazowe
@gemini1234 bzdury piszesz. Właściciel ma obowiązek zapewnić media. Prąd może przepisać na siebie i prąd oplsczc - nie odetną. Wejść nie masz prawa, jeśli nie jest to zapisane w umowie. Po polskie bezprawie stoi po stronie oszustów.
@gemini1234 Widocznie nigdy nie wynajmowałeś mieszkania ani nie byłeś najemcą. Nie można od tak odciąć mediów, nawet przez nie płecenie. Od 7 stycznia 2016 roku odcięcie mediów jest przestępstwem w myśl art. 191 § 1a kodeksu karnego. Wejść do lokalu również nie możesz, bez obopólnej zgody i uzgodnienia terminu z wyprzedzeniem. Na czas wynajmu nie jest to Twój lokal.
Najlepszym sposobem są czyściciele i zmuszenie niechcianego lokatora, żeby nie chciał już tam mieszkać.
@gemini1234
Dostawca wody odda to do e-sądu, zapadnie zaoczny wyrok o wykonalności roszczenia i zostaną ZABLOKOWANE twoje konta bankowe. A jeżeli jesteś na etacie to do twego pracodawcy przyjdzie decyzja o zajęciu części pensji.
@gemini1234 Bzdury to ty wypisujesz. Jeśli licznik prądu jest w mieszkaniu to zakład energetyczny ściga osobę z którą ma podpisaną umowę o umożliwienie odłączenia prądu. Jeśli tego nie zrobi to zakład sądzi się z właścicielem, a nie najemcą.
@mojekonto300 Sam nie może przepisać licznika bez zgody właściciela. Wejść zawsze właściciel może wejść, w towarzystwie świadków, najplepiej policji w celu stwierdzenia ewentualnych zagrożeń technicznych. Znasz temat tylko teoretycznie, nie dziwię się, że korzystając z takich "doradców" ludzie nic nie robią.
@Madman07 Rzecz w tym, że mam mieszkanie które wyjamuję i znam takie sprawy z praktyki. Ty zupełnie nie masz pojęcia o czym piszesz. Samemu nie wolno odcinać prądu, ani zlecić tego firme. Czym innym jest odcięcie prądu przez Zakład Energetyczny za brak wpłat - wtwedy to nie ty odcinasz. Wyjaśnianie czy była wpłata, czy jej nie było może trwać miesiąc, wykazujesz cały czas dobrą wolę i wyjaśniasz. Myślisz że taki typ będzie siedział bez prądu cały miesiąc? Szybko znajdzie nowego wynajmującego i się wyniesie. Zastanów się co ty piszesz o zmuszaniu i czyścicielach - to nielegalne i karalne. Debilne rady. Mam nadzieję, że nikt z takich "pseudoporad" nie bedzie korzystał.
@BrickOfTheWall Czego się naćpałeś człowieku????
@gemini1234
Może przeczytaj co nasi mądrzy posłowie uchwalili. Od 2016 roku, zgodnie z art, 191 paragraf 1a Kodeksu Karnego odcięcie prądu lub gazu przez właściciela przed wydaniem nakazu eksmisji, nawet jeżeli najemca nie płaci, jest zagrożone kartą do 3 lat więzienia dla właściciela. Tak, to nie pomyłka, właściciel może zostać skazany na więzienie za to że nie płaci za prąd który kradnie najemca.
@gemini1234
Nie ja, tylko prawodawca.
@K64 Zaiste, odporny jesteś na wiedzę. Art 191 mówi o celowym odcięciu, kiedy sam to robisz lub zlecasz odcięcie. Kiedy odcina prąd Zakład Energetyczny, to inna sprawa. Wielu osobom zdaża się zapomnieć zapłacić lub nie płacić. Jakoś nie słyszałem, aby właściciel mieszkania przez to poszedł do więzienia. Troszkę trzeba znać się na interpretacji przepisów prawa, a nie pisać totalne głupoty> Nie wiem ile masz lat, ale to są teksty na poziomie podstawówki.
@gemini1234 Dla lokatora to wciąż Ty jesteś winien braku prądu, jako że właściciel lokalu dokonuje opłat. A odnośnie czyścicieli - jest to legalne, tyle że wątpliwe moralnie. Dlaczego miałoby nie być legalne wynajęcie komuś mieszkania w momencie, gdy rozwiązałeś umowę z poprzednim najemcą? Czasami to jedyne wyjście tak na prawdę.
@gemini1234
Ty też jesteś odporny na wiedzę. Ten przepis jasno określa, że dopóki taki niechciany lokator nie zostanie prawnie zobowiązany do opuszczenia mieszkania, odcinanie mediów, również poprzez wypowiedzenie umowy operatorowi dostarczającemu te media, nosi znamiona przestępstwa z art 191 par. 1a. Od decyzji sądu zależy co dalej się będzie działo, ale nie ma żadnej gwarancji, że sąd uniewinni właściciela. Ten przepis wprowadzono, żeby utrudnić działania czyścicielom kamienic, ale jak to u nas bywa, nie wzięto pod uwagę, że to najemca może być tym złym w sporze z właścicielem.
@BrickOfTheWall pier***cie hipolicie. Odbierasz wyrok z sądu, a ponieważ jest zaoczny to masz 7 dni na odwołanie i wówczas sprawa trafia na wokandę w zwykłym trybie - czyli będziesz wzywany. Potrwa to co najmniej z rok. Gwarantuję, że żaden dostawca nie będzie tyle czekał. Odetną mieszkanie po kilku miesiącach.
@mojekonto300 A najemca ma obowiązek opłacać czynsz, czyi obie strony nie wywiązują sie ze swoich obowiązków. I co dalej?
@Embi1976 i to właściciel musi zapewnić oszustowi godne warunki
@gemini1234 zapoznaj się z pojęciem miru domowego. Właścicielem licznika jest pge
@mojekonto300 Przez góra 3 msc. Po półtora msc. jak orientujesz się, że delikwent jest problematyczny wysyłasz mu wypowiedzenie listem (na adres z umowy) - zgodnie z naszym zajebistym prawem, to że nie odebrał to jego problem. Po 3 msc. (musi minąć okres wypowiedzenia z umowy) wynajmujesz mieszkanie 4 kafarom [pogooglaj ;) ]
Po tygodniu sami się wynieśli i jest to metoda najszybsza i najtańsza dla właściciela.
Kafary miały umowę najmu, kopię wypowiedzenia poprzednich lokatorów i kopię awizacji z poczty. Przy drugiej wizycie policji, patrol pogroził palcem, że kolejne wezwanie = mandat za nieuzasadnione wezwanie, bo nie mają prawnej podstawy do przebywania w lokalu.
Podobno są skuteczni w takich sprawach
https://centralne-biuro-bezpieczenstwa-personalnego.business.site/
Jeśli nie płacisz za prąd to na twoje konto idzie. Pannie odetną prąd ale rachunki i odsetki idą na Ciebie. Najlepiej kogoś zrugać za to że walczy o swoje samemu kompletnie nie mając pojęcia...
@benjah ile kosztuje miesięcznie prąd w mieszkaniu w bloku? Kilkadziesiąt zlotych? Wystarczy raz nie zapłacić i prąd odetną, a panna wykurzy się szybciej, niż zdążą od tego urosnąć jakiekolwiek znaczące odsetki.
Ale ja i tak bym tak nie robiła. Są lepsze sposoby i na dodatek dające lepszą.nauczke.
@benjah Kolejny "specjalista" ktory jest chętny finansować złodzieja. Nie znam wiele osób ktore by mieszkały dłuższy czas bez prądu, więc panienka w krótkim czasie się wyprowadzi. Odsteki.... to rzeczywiście problem. Kilka złotych? Może kilkanaście. Niestety, wiele jest ofiar losu, które doradzają, żeby nic nie robić i finansować cwaniaków. Takich nie ma co słuchać, a poradzić się osób które mają w tym doświadczenie. Ja wynajmowałem mieszkanie i też miałem takiego klienta. Poradziłem sobie dość szybko w ten sposób.
@gemini1234 jak se poradziłeś? Ja miałem taką patuske - sprowadziła sobie więźnia zabójcę zaraz po odsiadce. Wypi*e$rlilem rzeczy na chodnik.
@mojekonto300 Najskuteczniejszą metodą jest niepłacić za prąd i gaz (o ile jest). Jak odetną, klient szybko się wyprowadzi, znajdzie kolejne mieszkanie. To zrobiłem i rzucał się tydzień, straszył policją itd. Dla pokrytki pisałem do Energy, że zapłaciłem, żeby sprawdzili itd. Wyrzucanie rzeczy jest ryzykowne, mogą oskarżyć, że była w rzeczach sztabka złota lub woreczek z diamentami. Czasem działa, ale czasem może być z tego problem.
@gemini1234 Mi nie chodzi o to żeby finansować złodzieja. Jestem oczywiście za tym żeby się panny jak najszybciej pozbyć. Ale wiem też jak to później wygląda w rejestrze długów. To miałem na myśli
Kolejny przypadek, gdzie uczciwy człowiek jest postawiony na przegranej pozycji.
Znajoma miała pracownika, który okradł jej firmę na ponad 25 tys. zł. Policja-Prokuratura-Sąd, ma wyrok. Poszła do komornika. Z pracownika nie ma co ściągać. Nic nie ma na siebie, do tego ogłosił upadłość konsumencką. Znajoma została ze stratami i jeszcze z kosztami postępowania.
@elefun tak zgadzam się.
Podobny przypadek, może nie na taką kwotę, lecz wielu ludzi oszukanych na mniejsze kwoty. Gościu montujący, zadaszenia/ altanki itp., pobiera zaliczkę w wysokości, powiedzmy 1000 zł na materiał i tyle go widzieli, lub odstawia altanę- padakę.
Sprawa wygrana w sądzie, po czym dalej trafia do komornika. Komornik po pół roku stwierdza, że nie jest w stanie ściągnąć z gościa pieniędzy, bo nie ma z czego.
W tym momencie jestem w plecy zaliczkę +opłaty, które komornik mi wystawił, czyli 1000 zł +350 zł za komornika.
Takich ludzi oszukanych przez tego gościa, jak ja jest pełno. Gościu dalej oszukuje i się śmieje, bo tak wygląda nasz prawo, że jest bezkarny.
@elefun Przy zobowiązaniach powstałych w wyniku przestępstwa nie można ogłosić upadłości konsumenckiej.
Przecież jako właściciel można udać się do firmy energetycznej, wodociągów, gazowni i rozwiązać umowy. Jeśli jest się tam zameldowanym można po prostu się wprowadzić. Można pod nieobecność laluni włamać się i zdemontować wodomierz. Albo powynosić jej rzeczy do dogadanego sąsiada i wnieść swoje.
A najważniejsze, to mieć porządnych sąsiadów, którzy gremialnie potwierdzą przed policją, że ta pani tam nigdy nie przebywała, i że to wredna znajoma właścicieli, która ich czasem odwiedzała, a teraz chce przejąć ich mieszkanie i kłamie, że tu mieszka.
Nie wiem, może te sposoby nie są wszystkie za mądre, ale nie robienie niczego i zdanie się na sądy to widać jak się kończy.
@adamis62 A umowa najmu to pies?
@adamis62
Niestety pozostają działania nieszablonowe. Odcinanie mediów, silnoręki. Państwo prawa...
@adamis62 - ale czytałeś, że im nie wolno robić takich rzeczy? Chroni ją zasada "miru domowego". Nie można też najemcy gnębić... W sumie to nic nie można, właściciel jest na straconej pozycji... :(
Skoro ktoś działa na granicy legalności, to trzeba podziałać na granicy legalności.
Poszukaj kogoś, kto zechce się tam wprowadzić i zapłać mu za bycie nieznośnym współlokatorem ;) .
Skoro wypowiadasz umowę najmu, a to zrobić możesz, nie możesz za to kogoś wykopać na bruk, to możesz dać umowę najmu komuś innemu i to ONA musi tego kogoś wpuścić XD.
A teraz sobie pomyśl, jesteś lokatorką i nagle ładuje ci się do mieszkania np 5ciu chłopa i urządzają bibę XD, a ty nic nie możesz zrobić. Jak długo wytrzymasz? XD... Wtedy nagle lokatorka cyk, sama spierniczy z mieszkania bo nie będzie w stanie w nim wytrzymać, a ty zgłaszasz na policji że babeczka się nie pojawia w mieszkaniu od X dni, więc traci do niego prawo.
Najęci "przeszkadzacze" wyjdą po dobroci :) , bo inaczej koszta obciążenia długów za mieszkanie spadłyby też na nich.
A babeczkę ścigasz sądownie o kasę, i zamiast iść do komornika, idź do firmy windykacyjnej która odkupi od ciebie dług ;) . Może nie odzyskasz 100%, ale lepiej odzyskać np 70% z marszu, niż czekać na 100% latami o ile wgl się doczekasz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2023 o 10:52
@rafik54321 Nie polecam. Może oskarżyć o kradzież, groźby karalne, a łatwo będzie udowodnić, że celowo się dogadałeś z nowymi "lokatorami"
@gemini1234 a kto tu mówi o kradzieży? Mają być nieznośni a nie kraść czy grozić. Poza tym jak udowodnisz? Nawet fakt że się dogadales z najemnikami to co? Nie ma paragrafu który by tego zakazywał. A prawo wynająć to mieszkanie masz.
Tacy lokatorzy mają np dzwonić na policję że im lokatorka spokój zagłusza, odłączać tv od prądu, bałaganić, zasypać zlew naczyniami, siedzieć długo w kiblu haha. Na to paragrafu nie ma. Nie do udowodnienia. A każdemu byłoby na rękę się pozbyć takiej sytuacji więc nikt by nie zeznawał na korzyść takiej dzikiej lokatorki.
@rafik54321 Strasznie się mylisz. Oczywiście, że nic nie ukradniesz, ale klient złoży doniesienie, że ukradłeś podczas jego nieobecności i masz problem. Wtedy ty się musisz tłumaczyć. Na nękanie są przepisy, a składanie fałszywych oskarżeń jest karalne. Pytanie, czy to są twoje wyobrażenia, czy kiedyś tak postępowałeś lub widziałeś, że ktoś tak pozbył się klienta? Stawiam, że to twoje pomysły. Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
@gemini1234 jaki problem? Składasz zeznanie że nie ukradłeś i koniec sprawy. Ciężko kogoś nękać w miejscu swojego zamieszkania haha.
Widziałem takie akcje. Dzialaja
@gemini1234 skąd się biorą tacy idioci...
Opiszę „zasłyszaną” ;) historię jak taką sprawę rozwiązać.
Znajdujesz, wśród dalszych czy bliższych znajomych lub rodziny „smutnych” Panów o pewnych atutach wyglądu.
Wynajmujesz im mieszkanie, z umową itd. Zwykła procedura najmu.
Panowie przyjeżdżają i „otwierają” drzwi bez kluczy, bo najczęściej zamek już jest zmieniony.
Teraz najprawdopodobniej, przyjeżdża policja.
Ważne by nowi „lokatorzy” zachowali pełną kulturę. Żadnej agresji czy wulgaryzmów do policji, tylko na spokojnie wytłumaczyli o co chodzi.
Nowi „lokatorzy”, pokazują umowę, tłumaczą, że klucz zgubili i na własny koszt wszystko „wymieniają” .
Gdyby to był właściciel to policja mogłaby coś zrobić ale to jest „nieporozumienie” na poziomie lokator-lokator i nic tu nie zrobią. Nie zabronią „mieszkać” jednym, bo drudzy tak chcą. Policja nie jest w stanie nic zrobić, ponieważ nowi lokatorzy nie są agresywni, tylko klucz zgubili i niestety nic więcej nie dało się zrobić jak „wymienić” w taki czy inny sposób zamki.
Jak zadzwonią do właściciela, to właściciel powie: „jak zgubili i na własny koszt wymieniają to dla mnie nie ma problemu” – no i sprawa zamknięta.
Policja spisze wszystko i pojedzie, bo cóż więcej można zrobić w takiej sytuacji jak „zgubienie” ;) klucza.
Starzy lokatorzy mogą iść do sądu o… - w sumie „niekomfortową” sytuację ;) .
No i teraz nowi „lokatorzy” na spokojnie mogą sobie „porozmawiać” na odpowiednim poziomie ze starymi lokatorami, w ten sposób już w godzinę są w stanie dojść do porozumienia. A nawet, jak odpowiednio „porozmawiają” to jest szansa odzyskać zaległości, kwestia „stanowczości” nowych „lokatorów”.
Proszę sobie nie wyobrażać nie wiadomo czego. Napisałem o kulturalnej rozmowie 1-2 panów, którzy zaproszą jeszcze 2-3 kolegów dla pewności, każdy o wadze 100-130 kg. Nie ważne kto tam będzie mieszkał, a tym bardziej taki podrzędny patusik-zachlaj-morda, ważący 70kg czy inna patusiara-złote-wary. Najczęściej już po samym odjechaniu policji zaczną się pakować, bo wystarczy sama obecność nowych „lokatorów”.
Jest to na pewno, tańszy i zdecydowanie szybszy sposób niż czekanie na wyroki sądów i eksmisje. A do tego zgodny z prawem.
W Polsce 11% mieszkań stoi pustych.
Wkrótce będzie rozwiązanie:: "nałożyć podatek na puste mieszkania".
To z pewnością rozwiąże problem z demota.
Obija się pysk takiemu lokatorowi do skutku.
Jeśli potraktujecie Polskę jako dom wariatów to będzie w porządku, zobaczycie że tu logicznie pochodzą do rzeczywistości zwarjujecie, tu wszystko jest zrobione żeby na maxa uebacx obywatela, w podatkach i prawie i go zniewolić. Przykład ja wyżej w democie gdzie jest państwo-policja nie może. Sugeruję żeby wszystkie rachunki za mieszkanie wysłać na policje lub do rządu, drodzy młodzi tu się nic nie zmieni, jeśli gdzieś za granica żyjecie normalnie macie stabilizacje to zostańcie i Dajcie spokój z Bogo-Ojczyźnianimi hasłami nie jesteście nikomu nic winni żadnej organizacji religijno-rządowej realizujcie siebie swoje pasje zainteresowania w życiu nie będzie na 100% 49-50.A w razie wojny uciekajcie niech politycy walczą. Dopóki jesteś zdrowy wszyscy cię chcą organizacje wojsko.Jak będziesz inwalidą wojennym wszyscy będą uciekać od ciebie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2023 o 11:52
Są na to sposoby.
NIe rozumiem co maja do tego przepisy o zachowaniu miru domowego. Nie jestem prawnikiem, ale przytoczony przepis brzmi:
193 kodeksu karnego. „Kto wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu albo wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.”
Nie wiem w jaki sposob ta pani miala by sie powolywac na ten przepis, a w szczegolnosci na czesc "wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza"?
co do odcinania. przeoczyłem jedną fakturę za gaz, i po 4 tygodniach od terminu płatności gaz odłączony bez żadnej informacji. ciepłej wody nie ma, ogrzewania nie ma. rozebrałem pół pieca, zanim doszedłem co się stało. Ale z drugiej strony blokadę zaworu ściąga się bez problemu ręką.niby samodzielne zdjęcie kosztuje 150PLN extra, ale dogadałem się z monterem, i zostawiłem mu 4pak w skrzynce.
Kolejny przykład polskiego prawa, które chroni bandytów a nie normalnych ludzi. Teraz już wiecie czemu w samej Warszawie stoi ok. 20 tys. pustych mieszkań.