Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
1 13Puchatek
+26 / 28

Uważam, że nazwanie tego pana dziennikarzem to grube nieporozumienie…

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beeveer
+10 / 14

ale dzięki temu debilnemu wywiadowi zdobędą większą sławę, niż wygrywając 100 tablic z cyferkami

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Krisiek44
+3 / 3

Ten dziennikarz, to teleportował się z filmu ' Idiokracja '.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Delque
+1 / 5

Widzę, że pobieżność z jaką demotywatorowicze formułują opinie trzyma formę.

Kochani, to jest satyra. Nawet tytuł wywiadu: "Ania Kawalec - biegaczka, która wygrała milion dolarów" sam się o to upomina, mając na uwadze liczne sprostowania zawarte w rozmowie. O tym czy jest zabawna, interesująca, trafiona, czy nie, można dyskutować, ale faktem pozostaje, że wywiad w założeniu miał być żartem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
+5 / 7

@Delque cóż tak to jest z żartami, jak ktoś nie ma do nich talentu, to raczej mało kto się będzie śmiał. A większość po prostu stwierdzi, że tekst był żenujacy. Poza tym, brak kontekstu lub znajomości stylu autora w przypadku słabego żartu raczej bywa mylący.

Osobiście nawet wiedząc, że zamiarem tekstu był żart, twierdzę, że był on nieśmieszny i żenujący.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
+5 / 5

@Delque a pani Ania byla o tym poinformowana, ze beda prowadzic wywiad w formie satyry? Bo tylko wtedy to ma sens. Mysle, ze nie była poinformowana i dlatego sie w pewnym momencie zdenerwowala. Wyglada to raczej tak, ze pani Ania chciala opowiedziec o swoich niemalych osiagnieciach sportowych a pan pytajacy chcial poprzez zarty umniejszyc jej, jej osiagnieciuom i bieganiu w ogole. Jesli sie nie zna na sporcie ,nie powinien przeprowadzać takiego wywiadu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Delque
+1 / 3

@budda2012
@glupiawrednabrzydkagruba

Z opinią czy żart był śmieszny czy nie, nie polemizuję. Osobiście również uważam go za nie do końca trafiony. Być może lepiej znając autora na podstawie jego szerszej pracy moja opinia mogłaby się zmienić. Jednak tego typu wywiad "z zaskoczenia" bywa mylący a przez to i nieśmieszny.

Odnośnie Pani Anny i jej świadomości żartu nie mogę się wypowiadać, bo nie wiem jak wyglądała sytuacja. Wiem jednak, że autor wywiadu jest rówież właścicielem serwisu maratonypolskie.pl na którym został on opublikowany. Zgaduję zatem, że na sporcie biegowym się zna. Jednakże to czy Pani Anna była świadoma żartu w momencie udzielania wywiadu może potwierdzić lub zaprzeczyć tylko sama zainteresowana.

Celem mojego komentarza było jedynie zwrócenie uwagi na to jak szybko oceniamy informacje w internecie bez posiadania szerszego kontekstu. Pozdrawiam :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem