Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Putin o możliwej wojnie nuklearnej

0:23

www.demotywatory.pl

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar melblue
+14 / 16

"Po (bez) nas choćby koniec świata" - Putin najwyraźniej szantażuje świat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y Ynfluencer
+6 / 10

E tam. Straszyli tym już 15 razy i nikt już na to nie reaguje. Poza tym jeśli mają tam tak sprawna technologie jak wszystko to pewnie te zardzewiałe fajerwerki, poskręcane kluczem trzynastką nie wypalilyby i eksplodowały w miejscu startu i byłby świat bez Rosji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+44 / 54

Ten gość jest chory psychicznie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+11 / 13

@adamis62 . Jak większość ruskich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawelusa74
+30 / 36

Jak dla mie to rosja nie jest potrzebna, moze isc w uj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
+6 / 6

Jak powiedział stary góral:
„Polska będzie aż po Ural!
Za Uralem będą Chiny;
Was nie będzie, takie syny!"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar belzeq
+34 / 38

Myślę, że potrafiłbym żyć w świecie bez Rosji. Bez żalu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M memolog
+4 / 14

Nie zesraj się wykastrowana małpo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+23 / 29

Odpowiedziałbym mu "po to, bo bez rosji, w końcu rosjanie będą mogli wyjść z średniowiecznego caratu, wstąpić mentalnie, gospodarczo i technicznie w XXI, w końcu stać się cywilizowanym narodem, a nie jak teraz żyć w brudzie, smrodzie i głodzie, tylko po to, aby tacy ludzie jak ty, mogli strugać nowego stalina".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
+19 / 23

on jest zdrowo j38nięty. po tym co gada widać że on jest w stanie nacisnąć nuklearny guzik. no bo po uj mu Świat gdy go już na nim nie będzie. jeśli go nie usuną jednym pociągnięciem za cyngiel a będzie wiedział że stoi jedną nogą po tamtej stronie to rozpętanie wojny nuklearnej będzie dla niego rozrywką :( :( :( nie ma na świecie jakiegoś drugiego Szakala??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2023 o 17:04

Y yankers
+9 / 9

@adamIM Ale zdajesz sobie sprawę z tego że to nie działa na zasadzie guzika?
Do tej pory procedury w Rosji były jawne, niestety wycofali się z programu i teraz uj wie.
Do tej pory było tak: Putin -> Szojgu -> Gierasimow -> Rudskoj (potwierdzenie)
-> Karakajew (dowódca wojsk rakietowych) -> dowódca okręgu wojskowego
-> dowódca baterii -> operator.
Każdy z nich ma swoje kody i każdy z nich potwierdzał wydanie rozkazu.

I o ile Putin oraz dół z wypranymi mózgami, może tego chcieć, to Szojgu czy Gierasimow są nieporównywalnie mniej pie***lnięci niż Putin. W pełni zdają sobie sprawę z tego że to byłoby ich ostatnie kilkanaście minut życia, ich i ich rodzin, w najlepszym przypadku żyliby na radioaktywnej pustyni podczas globalnej zimy i poumieraliby z głodu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 lutego 2023 o 6:53

A adamIM
+6 / 8

@yankers
fraza "nacisnąć nuklearny guzik" została użyta jak skrót myślowy. miałem opisać cały proces decyzyjno-wykonawczy ?? :) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bsch
+3 / 3

@adamIM jak Putin zniknie, to na jego miejsce przyjdzie inny ruski psychol. U nich takich jest sporo. Najlepiej jakby zniknęła cała Rosja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+5 / 7

Ja p_le. On jest bardziej po_any niż ustawa przewiduje!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tmaniek
+4 / 4

Psychopata u władzy.Pocieszające jest to że podczas ruskiego ataku nuklearnego(nieudolnego jak np.wojna w Ukrainie),ruskie miasta szybciej wyparują.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
+5 / 5

Cała nadzieja w drugim szeregu. Oni prowadzą bardzo dobre życie. Mogą jednak nie chcieć odparowywać w wybuchu. Poza tym są i inne czynniki. Kiedyś w PRLu słyszałem taki dowcip (w języku polsko-rosyjsko-radzieckim):
Do gabinetu piewrszego sekretarza wchodzi marszał sowieckowo sojuza i mówi:
- Towariszcz pierwyj siekrietar, wsio gotowe, tolko nacisnąć guzik i z Europy Zachodniej i USA zostaje pustynia!
Na co siekrietar:
- Idzi w piz*u durak! A na ch*j nam jeszcze jedna pustynia. Pustyń u nas mnogo. A odkuda my budiem wieszczy kupować? A?

Ale był i inny kawałek, mniej optymnistyczny. Marszałek odpowiedzialny za wojska rakietowe musiał z gabinetu wyjść się odlać. Wraca, patrzy a tu w gabinecie zasuwa sprzątaczka z wiadrem i szmatą na szczotce.
- Poszła w piz*u... - powiedział marszał.
- Ja, towariszcz marszał? - zdziwiła się sprzątaczka
- Niet, ne ty. Europa Zachodnia poszła w piz*u. Ty wiadro na guzik postawiła....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 lutego 2023 o 3:43

D daclaw
0 / 4

Dlatego (działająca) demokracja, pomimo swoich wad, jest najlepszym systemem, bo zakłada kadencyjność stanowisk. Po pierwsze, jest szansa, że nawet małpa z brzytwą (jak Trump) nie zdąży narobić zbyt wielkich szkód przez 4-5 lat. Po drugie, jest szansa, że przez 4-5 lat osobie nie zdąży odbić szajba, co nieuchronnie spotyka niemal wszystkich długoletnich rządzących.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dbgoku
0 / 2

@daclaw hmm pomyślmy, w 2014 roku ruski atakują i zajmują krym. Kto wtedy rządził? Obama od demokratów. 2015-2020 rządzi Trump, dogaduje się z Putinem, dogaduje się z Kimem z Korei, spokój i pokój. Trump przegrywa wybory, wygrywa Bidon, Putin się przygotowuje i uderza na Ukrainę. Gdybyś umiał połączyć pewne fakty to zobaczył, że żyjesz w mydlanej bańce. I niestety takie osły też mogą się wypowiadać w internecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 1

@dbgoku Ty pomyśl. Istotnie, Kim i Putin dostrzegli w Trumpie kogoś podobnego sobie, kto rokuje na budowę po drugiej stronie oceanu dyktatury podobnej do ich dyktatur. Czyli kogoś, kto nie będzie im przeszkadzał w realizacji ich ambicji, a nawet podejdzie do nich ze zrozumieniem.

Ale to nie oznacza, że Kim i Putin pomniejszyli w tym momencie swoje ambicje chociaż o pół grama. Gdyby faktycznie Trump zaprowadził w USA jakąś formę dyktatury, Putin dalej budowałby swój ruskij mir, tylko metodami (quasi) pokojowymi, albo metodą zielonych ludzików (bo Europa mogłaby jednak słabo, ale sapać).

Czyli, dla nas (albo dla tych bardziej pro-zachodnich spośród nas) wyszłoby na jedno. Bo po prostu nie chcemy tutaj ruskiego miru, wszystko jedno, czy budowanego metodami pseudo-pokojowymi, czy ostrą wojną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@dbgoku Czyli zachód winny, faktycznie osły ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nidwer
+5 / 5

bo twoje bękart masz w Szwajcarii ,Rosja cię gówno poobchodzi zakłamany cwelu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
+2 / 6

Słuchanie putina jest niezdrowe dla zdrowia. On jest kagiebista, on zawsze kłamie, zastrasza, manipuluje. Nie wiadomo tylko, czy kłamie pojedynczo, podwójnie, czy potrójnie. Brać takiego na serio, to prosić się o kłopoty. Najlepiej nie słuchać i robić swoje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 4

@Geoffrey je****ć w guzik atomowy to on może i by chciał. Sęk w tym że nie bardzo może. Z kilku powodów:
- czort wie czy ten jego ruski szrot wgl odpali. Sądząc po ostatnich ich dokonaniach, śmiem twierdzić że to będzie sukces jeśli pocisk da radę się unieść 3m nad silos XD, mowa dolecieć gdziekolwiek,
- po drugie, ostatnie słowo i tak ma oficer w silosie, zresztą już raz kacapy jeb****y w guzik atomowy, a pociski nie poleciały, bo ruski dowódca silosu miał łeb na karku i odmówił wykonania rozkazu, jeden rozsądny się znalazł,
- po trzecie. O ile ze zdaniem zachodu, putlerek może się nie liczyć, o tyle ze zdaniem Chin już musi. A Chińczycy wyrazili się jasno, iż nie życzą sobie wybuchów atomowych w Euroazji. Naturalnie Chiny mają w tym swój interes. Bo Chiny posiadają atomówki, a ich sąsiedzi nie. Odpalenie choć jednej głowicy, złamie nuklearne tabu i broń atomową zaczną produkować wszyscy, a to nie w smak Chinom.
- po czwarte. Wtedy serio cały świat się zmobilizuje przeciwko kacapom. Wojna atomowa to nowy standard którego nikt nie chce. Więc kacapy byłyby tu uznane za swoistego antychrysta i dopiero NATO by wjechało na grubo.
- po piąte. Sądzę że największe mocarstwa świata już od dawna mają systemy zwalczania strategicznych głowic (czyli dalekiego zasięgu o olbrzymiej mocy), może coś na orbicie, albo czort wie co. Bo idiotyzmem by było mieć świadomość że twój potencjalny wróg ma takie głowice i nie przygotować się na ich ewentualne odpalenie. Strzelam że putler sam sobie z tego zdaje sprawę, aż tak durny nie jest. To szaleniec, ale nie najgłupszy.

On nie odpali głowic. Wie że nie może, może za to tylko straszyć. Tylko aby groźba była skuteczna, musi być realna, a aby być realną, musi istnieć ewentualność jej zrealizowania. Teraz tego nie ma.

Raczej niż wojna atomowa, szykuje nam się nowy rozpad zsrr.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
0 / 4

@rafik54321 Tym razem nie podyskutujemy, bo z każdym Twoim punktem się zgadzam. Nawet z końcową konkluzją. I nie mogę się doczekać :) Pozdrawiam !

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
0 / 0

@rafik54321 - generalnie masz rację, ale co nieco trzeba sprostować :) Co do ruskiego dowódcy, który nie odpalił atomówek to nie do końca tak było. Tym oficerem był Stanisław Pietrov i nie był dowódcą, ale mniejsza o to. Chodzi o to, że dostał sygnał z radaru dalekiego zasięgu informującego o odpaleniu przez USA pięciu pocisków międzykontynentalnych. Prawidłowa procedura była taka, że powinien o tym natychmiast zawiadomić Moskwę, a wówczas wdrożono by mechanizm odwetu i odpalono radzieckie pociski. Pietrov wiedział, że w Moskwie nikt się nie będzie zastanawiał, więc uznał, że to on musi się zastanowić czy zawiadamiać centralę. I nie zawiadomił, bo uznał, że nikt nie rozpoczyna wojny nuklearnej pięcioma pociskami, więc musi to być jakiś błąd systemu wczesnego ostrzegania. I miał rację. Nie było żadnych pocisków, tylko błąd komputera radaru (wiadomo, ruski komputer :). W każdym razie on nie dostał rozkazu odpalenia, którego nie wykonał, tylko zataił przed Moskwą alarm. Zresztą Pietrov był oficerem w systemie wczesnego ostrzegania, a nie w silosie z pociskami, więc odpalanie to w ogóle nie byłoby jego zadanie.
Nie do końca również się zgodzę z tezą, że ruskim nic by nie wystartowało. Część ich głowic i środków ich przenoszenia zapewne faktycznie jest w opłakanym stanie, ale trudno uwierzyć, że wszystkie. A do wywołania katastrofy wystarczy kilka, a nawet tylko jeden sprawny pocisk. Te stare Topole czy największe R-36M mogą faktycznie być niezdolne do startu, albo osiągnięcia celu, bo ostatnio remontowano je pod koniec lat 80-tych XX wieku. Ale ruscy implementowali również głowice jądrowe na Iskanderach, a to są już nowe konstrukcje i jak pokazuje wojna na Ukrainie - niestety sprawne (są używane z głowicami konwencjonalnymi, ale pocisk jest ten sam, więc z jądrową też poleci). Co do reszty, to podpisuję się obiema rękami. Gadania Putina nikt na poważnie nie bierze, bo dla wszystkich jest jasne, że nie odpali żadnej głowicy jądrowej. To byłoby spektakularne samobójstwo Rosji i Putin to wie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bebej1
+3 / 3

To ty pedale wciąż nie rozumiesz że, nie chcemy rassiji w mirze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
X xargs
+1 / 1

Mlaska dokładnie tak samo, jak taki jeden.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lukas1121
+2 / 2

Z ich punktu widzenia w pełni prawdziwe podsumowanie. Niestety..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mazii
+1 / 1

To tak jakby Kaczyński powiedzial "co to byłby za świat bez pisu, Vateusza, kolegi z Pcimia i mnie? To już lepiej zniszczyć świat, bo bez nas to i tak już dobrze nie będzie"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+3 / 3

Odpowiedź na jego pytanie jest oczywista. Po co komuś świat bez Rosji? Ano po to, że to byłby lepszy świat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

Gada jakby to czołgi innego państwa wjechały do rosji. Czy on jest na tyle oderwany od rzeczywistości, że nie wie że zaatakował inne państwo? PS Tak wiem, po prostu putler manipuluje swoimi ludem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem