To 75-letni Fuminori Tsukiko. Odwiedzał akurat Polskę, gdy wybuchła wojna na Ukrainie. Zamiast wracać do domu, do Japonii, pojechał do Charkowa, by pomóc poszkodowanym przez wojnę
2:45
Od tamtej pory dostarcza artykuły spożywcze, posiłki, a nawet
zabawki dla dzieci
Nie wiem, ale wielu co mają wiele kasy, też może pomagają i być może się nie afiszują. A wielu więcej tylko na tym zarabiają. Uderza to w tym, że tak niewiele miał, sprzedał i pomaga. Jak wszytko jebutnie. To jeden z garstki. Będzie zapamiętany. W internetach nic nie ginie.
Nie wiem, ale wielu co mają wiele kasy, też może pomagają i być może się nie afiszują. A wielu więcej tylko na tym zarabiają. Uderza to w tym, że tak niewiele miał, sprzedał i pomaga. Jak wszytko jebutnie. To jeden z garstki. Będzie zapamiętany. W internetach nic nie ginie.