Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
385 393
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
G gorza
-2 / 10

Pytanie, czy ta sama ilosc spalonego diesla zasili wiecej aut elektrycznych czy spalinowych?
Bo jesi elektrycznych to jest to ekologia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nielubiepisu
-5 / 9

stosując odpowiednie filtry , nie jeden samochód się doładuje - to ekologiczne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2023 o 13:33

avatar BrickOfTheWall
+4 / 6

Jeżeli napędzana np alkoholami i lekkimi węglowodorami to ekologicznie.
Stacjonarny silnik może być o wiele cięższy niż te montowane w samochodach więc nie musi być optymalizowany na oktan i możesz mu domontować półtonowy filtr z dopalaczem, skraplacz pary wodnej i rozpuszczalnik dwutlenku węgla.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2023 o 14:56

avatar Laviol
-2 / 2

@BrickOfTheWall, guano, a nie ekologiczny. To greenwashing. Ekologiczny, znaczy zgodny z procesami zachodzącymi w naturze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 2

@Laviol
Wedle takiej definicji to syfiarz opalany mazutem tez jest ekologiczny bo jest zgodny z procesami zachodzacymi w naturze (w naturze weglowodory utleniaja sie)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@BrickOfTheWall, żaden samochód nie będzie ekologiczny, bez względu na rodzaj napędu. Nawet rower czy hulajnoga nie są, bo trzeba uruchomić wiele gałęzi przemysłu do ich produkcji.
Dlatego kit, że auta elektryczne są ekologiczne, to greenwashing.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

@Laviol
Tak podchodząc to wyłącznie NIEOBECNOŚĆ człowieka jest ekologiczna. Po przecież oddychając produkuje CO2 a pierdząc skaża powietrze siarkowodorem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@BrickOfTheWall, hiperbola nie jest argumentem. Wydychanie CO2 czy wydalanie siarkowodoru to fizjologia organizmu, nie tylko człowieka, więc powoływanie się na to, jest niemądre. Ludzie z kultury zbieracko - łowieckiej byli/są (bo wciąż takie istnieją) ekologiczni. Nawet, gdy przestawili się na osiadły tryb życia i zajęli rolnictwem, wciąż byli ekologiczni w sporym stopniu. Dlatego tak niewiele śladów po nich zostało.
Naprawdę polecam pouczenie się ekologii, tej prawdziwej, nie tego kitu, który nam się wciska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zelalem
+2 / 8

Taka ładowarka chodzi z optymalnymi obrotami, z filtrami itp.
Poza tym, jak widać na zdjęciu, jest wśród drzew, gdzieś na uboczu.
A nie w centrum miasta, jak sto samochodów smrodzących w korku, w porannym szczycie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
-1 / 3

A wszyscy to tu tak chwalą będa napie*dalać z buta albo na rowerku jak takie cuda staną się powszechne.

Nie będzie was stać na elektryka i wspomnicie z łezką w oku moje słowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rubberduck13
+1 / 1

A prąd w zwykłych ładowarkach to się bierze ze spalania czego? Halo? Halo?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U UFO_ludek
+1 / 1

Każa innowacja powodowała strach i tzw ból d*py. Od zawsze. Wynalazki się nie przyjmowały, były modyfikowane, aż działały optymalnie a po jakimś czasie społeczeństwo nie wyobraża sobie zycia bez nich. Na początku musi być strach prdzed nowym. Ludzie się nie zmienili od pradziejów. Na szczęście postęp jest nieunikniony. A ekologia jest jednym z niezbędnych w dzisiejszych czasach elementem naszego życia. A więc, niech Was boli, i tak innowacji nie powstrzyamcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar gstrzeg
-1 / 3

Może wreszcie posiadacze elektryków zrozumieją jak bardzo "ekologiczne" są ich samochody. Jeszcze tylko uświadomić ich jak bardzo nieekologiczna jest produkcja nowych i składowanie zużytych baterii i będzie pełna świadomość problemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
-1 / 3

@gstrzeg To chyba oczywiste. Lubię zapach spalin z rur wydechowych. Sąsiad ma starego diesla, wtedy jest feeria radości, gdy go odpala. A kiedy miasto stoi w korkach, nad ulicami unosi się piękny błękitno-czarny obłok. Przechodnie wiwatują, mogąc oddychać świeżymi spalinami zmieszanymi z palonym olejem z nieszczelnych cylindrów.
W domu, kiedy nigdzie nie muszę jechać samochodem, rozpalam sobie czasami mokrym drewnem w piecu i dodatkowo dorzucam węgla, żeby zdusić płomień - specjalnie wychodzę wtedy na dwór i wdycham z lubością czarny dym. Czasem dorzucam trochę śmieci.
Nikt mi nie będzie mówił, jak mam żyć. Kazali mi się podłączyć do kanalizacji, ale jak nikt nie patrzy, wylewam ścieki po cichu na trawnik i chodzę w tym. Cudowny zapach, cudowne uczucie.

Zresztą, produkcja samochodów spalinowych, tych akumulatorów, olejów, benzyn, katalizatorów i płynów chłodniczych w ogóle nie jest szkodliwa dla środowiska. Kwiaty lepiej rosną, kiedy się je podleje kwasem.
Dym z komina to też coś naturalnego przecież. Ludzkość od zawsze paliła ogniska, nasze płuca przywykły do dymu w chatach, bez tego chorujemy. Zobacz, ile przypadków astmy się pojawiło, odkąd poszliśmy w całą tę ekologię. Kiedyś tego nie było, jak dziecko nie umarło, to dym je wzmacniał.
A śmieci? Chyba nie powiesz, że zamiast palić, lepiej składować je na wysypiskach, co? Jak je palisz, znikają, a jak składujesz - trują.
Ścieki za to są świetnym nawozem. Spróbuj, wylej sobie kiedyś na trawnik albo podlej kwiatki w doniczkach.
Nikt nam nie będzie mówił, jak mamy żyć. Cała ta pseudoekologia, ta czysta woda, czyste powietrze, czysta gleba - przecież to jakaś ściema, po co to komu, na co? Człowiek tylko słabnie od tego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jonaszewski
+1 / 1

To rozwiązanie stałe, czy tymczasowe?
(Nie kłopocz się odpowiedzią, autorze, znam ją - takie ładowarki rozstawiono na australijskim pustkowiu, gdzie nie ma dostępu do prądu, jako zasilanie awaryjne; sukcesywnie są zamieniane na takie zasilane wiatrem i słońcem).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hubertnnn
0 / 0

Wodór ma tylko 40% efektywności, akumulator Li-Ion ma ponad 80%, a akumulator LiFePO4 ma ponad 90%.
Więc używając wodoru spalasz 2x więcej paliw kopalnych niż używając akumulatora.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem