Imię jak imię. Polskie nawet trudno wymówić obcokrajowcom, a przecież to nie czasy żelaznej kurtyny, ze rzadko kto wyjeżdża. Dlatego wybierając imię Przemysław czy coś w tym stylu zastanówcie się, czy troszkę nie utrudnicie życia swojemu dziecku w przyszłości, bo los może go rzucić w różne miejsca na świecie. Poza tym takie imię Karol, czy Adrian to na zachodzie, często imię żeńskie. Ale nikt nie robi z tego problemu ani nie wyśmiewa. W Polsce jak widać ze wszystkim jest problem :)
@mikv
Racja, ale z drugiej strony czy wszyscy musimy nosić "międzynarodowe" (czytaj anglojęzyczne) popularne imiona z obawy że ktoś np. w Hiszpanii nie potrafi ich poprawnie wymówić? Jakoś Irlandczycy nie mają problemów ze swoimi imionami w rodzaju Padraic, Siobhan, Caoimhe, Orghlaith...
Keanu Reeves mógł zrobić karierę mimo że wymowa jego imienia nie jest oczywista np. dla Amerykanów.
W przypadku imion dzieci z demota - jak dla mnie to jest po prostu pretensjonalne, coś w stylu wyśmiewanego powszechnie "Brajanka".
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 marca 2023 o 16:03
@Ashardon a kto pisał o wstydzie ? Jak nie wymówi to przekręci i nic się nie wydarzy. Gorzej jak przekręci w jakimś dokumencie i trzeba ciagle poprawiać :) Pomijam już literowanie za każdym razem imienia i nazwiska :)
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 marca 2023 o 20:43
@Jur4578 . Mój tato miał zasadę ze imię ma być krótkie :) i nie ze względu na przewidywania, ze razem z siostra będziemy podbijać świat :) po prostu pamiętał jak się uczył jako 3 czy 4-ro latek podpisywać a jego imię do najłatwiejszych nie należało. Ja poszłam dalej i dałam swoim dzieciom po jednym imieniu, bo miałam dość zastanawiania się czy w dokumentach itp wpisywać swoje jedno czy dwa imiona.
Co do imion dzieci Michała.... dla Ciebie jest to pretensjonalne a dla Michała może ze względu na to, ze wychowywał się w domu dziecka, gdzie pewnie wszyscy mieli pospolite imiona, a może ze względu na to, ze jest artysta - nie.
Powszechne wyśmiewanie czegokolwiek, a tym bardziej imion dzieci jest według mnie słabe. Moda przemija i wraca... kiedyś były modne: Franciszek, Tadeusz czy Zofia... a potem przyszła moda na Tomka, Jarka czy Jacka a Franciszków czy Mieczysławów wyśmiewano... teraz znów te imiona wróciły do łask, bo modnie jest dać imię po dziadku czy pradziadku.
A powinien je nazwać Budziwój, Dziewanna i Krzemisław ???
A w rzeczywistości to poza jakimiś "guwnoburzystami" nikt nie robi problemu z imion.
Nawet przedszkolaki nie widzą nic dziwnego w tym, że koleżanka czy koleżka nazywa się Yrina, Đông czy Shorran.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 marca 2023 o 13:41
@BrickOfTheWall Nie chodzi o problem z "dziwnymi" imionami tylko o sytuację kiedy chłopek-roztropek daje dzieciom imiona "światowe", bo polskie są w jego opinii "wieśniackie". Kompleks "Brajanka" i "Dżesiki".
@Jur4578
No i co skutkiem tego? Duża różnorodność imion to fajna rzecz i nie słyszałem by wymagany był "certyfikat światowości" by nadać dziecku inne imię niż po dziadku.
A Dzesiki i Brajany też już przestają kogokolwiek dziwić. Zaszokowanie pochodzi z czasów gdy obcobrzmiące imię dostawały jedynie dzieci mające rodzica pochodzącego z innego kraju.
Ostatecznie wszelkie imiona poza tradycyjnymi, słowiańskimi, dwuczłonowymi były kiedyś nowością i ekstrawagancją.
A twoje brzmi jak? O tobie wiśniewski pisze w necie czy może nigdy o tobie nie słyszał?
Imię jak imię. Polskie nawet trudno wymówić obcokrajowcom, a przecież to nie czasy żelaznej kurtyny, ze rzadko kto wyjeżdża. Dlatego wybierając imię Przemysław czy coś w tym stylu zastanówcie się, czy troszkę nie utrudnicie życia swojemu dziecku w przyszłości, bo los może go rzucić w różne miejsca na świecie. Poza tym takie imię Karol, czy Adrian to na zachodzie, często imię żeńskie. Ale nikt nie robi z tego problemu ani nie wyśmiewa. W Polsce jak widać ze wszystkim jest problem :)
@mikv może nie w Polsce, tylko u niektórych mieniących się Polakami
@mikv Czyli trzeba się wstydzić polskich imion lub bać się, że - o zgrozo! - jakiś mieszkaniec postępowego Zachodu go nie wymówi?
@mikv
Racja, ale z drugiej strony czy wszyscy musimy nosić "międzynarodowe" (czytaj anglojęzyczne) popularne imiona z obawy że ktoś np. w Hiszpanii nie potrafi ich poprawnie wymówić? Jakoś Irlandczycy nie mają problemów ze swoimi imionami w rodzaju Padraic, Siobhan, Caoimhe, Orghlaith...
Keanu Reeves mógł zrobić karierę mimo że wymowa jego imienia nie jest oczywista np. dla Amerykanów.
W przypadku imion dzieci z demota - jak dla mnie to jest po prostu pretensjonalne, coś w stylu wyśmiewanego powszechnie "Brajanka".
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2023 o 16:03
@Ashardon a kto pisał o wstydzie ? Jak nie wymówi to przekręci i nic się nie wydarzy. Gorzej jak przekręci w jakimś dokumencie i trzeba ciagle poprawiać :) Pomijam już literowanie za każdym razem imienia i nazwiska :)
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2023 o 20:43
@Jur4578 . Mój tato miał zasadę ze imię ma być krótkie :) i nie ze względu na przewidywania, ze razem z siostra będziemy podbijać świat :) po prostu pamiętał jak się uczył jako 3 czy 4-ro latek podpisywać a jego imię do najłatwiejszych nie należało. Ja poszłam dalej i dałam swoim dzieciom po jednym imieniu, bo miałam dość zastanawiania się czy w dokumentach itp wpisywać swoje jedno czy dwa imiona.
Co do imion dzieci Michała.... dla Ciebie jest to pretensjonalne a dla Michała może ze względu na to, ze wychowywał się w domu dziecka, gdzie pewnie wszyscy mieli pospolite imiona, a może ze względu na to, ze jest artysta - nie.
Powszechne wyśmiewanie czegokolwiek, a tym bardziej imion dzieci jest według mnie słabe. Moda przemija i wraca... kiedyś były modne: Franciszek, Tadeusz czy Zofia... a potem przyszła moda na Tomka, Jarka czy Jacka a Franciszków czy Mieczysławów wyśmiewano... teraz znów te imiona wróciły do łask, bo modnie jest dać imię po dziadku czy pradziadku.
A powinien je nazwać Budziwój, Dziewanna i Krzemisław ???
A w rzeczywistości to poza jakimiś "guwnoburzystami" nikt nie robi problemu z imion.
Nawet przedszkolaki nie widzą nic dziwnego w tym, że koleżanka czy koleżka nazywa się Yrina, Đông czy Shorran.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2023 o 13:41
@BrickOfTheWall Nie chodzi o problem z "dziwnymi" imionami tylko o sytuację kiedy chłopek-roztropek daje dzieciom imiona "światowe", bo polskie są w jego opinii "wieśniackie". Kompleks "Brajanka" i "Dżesiki".
@Jur4578
No i co skutkiem tego? Duża różnorodność imion to fajna rzecz i nie słyszałem by wymagany był "certyfikat światowości" by nadać dziecku inne imię niż po dziadku.
A Dzesiki i Brajany też już przestają kogokolwiek dziwić. Zaszokowanie pochodzi z czasów gdy obcobrzmiące imię dostawały jedynie dzieci mające rodzica pochodzącego z innego kraju.
Ostatecznie wszelkie imiona poza tradycyjnymi, słowiańskimi, dwuczłonowymi były kiedyś nowością i ekstrawagancją.
matka Polka, ojciec Polak, a dzieci Francuzy - kabaret pod wyrwigroszem ;)
nijak mi to tak nie brzmi