Architekci teraz: "Znam kształty i budowę wszystkich najpiękniejszych budowli tego świata, mam super nowoczesne oprogramowanie i głowę pełną pomysłów". Inwestor-patodeweloper "Ten prostopadłościan jest stanowczo za drogi, z czego jeszcze możemy zrezygnować?"
Daj współczesnym architektom tyle hajsu, w wysokości połowy rocznego budżetu państwa i daj czas na realizację na jakieś 50 lat to ci odpie****ą nie jeden budynek, a całe miasto w takich zdobieniach XD.
Wiesz ile lat taką katedrę budowano? Dekadami, czasem nawet całe wieki. Czasy się zmieniały powoli, to długa budowa miała sens. Dziś to nie ma najmniejszego sensu.
Dziś budowa większości obiektów (jeśli nie wystąpią cyrki biurokratyczne) nie trwa dłużej niż 10 lat. Często nie przekracza 2 lat.
@kurdybanek Co nie zmienia faktów.
Z tym że nawet dziś jakbyś chciał postawić replikę dajmy na to piramidy, to owszem, nie zajęłoby to 50 lat, a np 5 lat, ale to wciąż w cholerę za długo względem olbrzymich projektów które robi się dziś.
Do tego koszta. Bo to jest sednem - ilość kasy do zainwestowania. Każde zdobienie podnosi koszt. A ludzie chcą jak najtaniej. Efekt jest jaki jest.
Wszystko co się dało zrobić kiedyś, da się zrobić i dziś, druga sprawa czy dalej będzie to opłacalne XD.
@saz06 a jest kasa? To główne pytanie XD... Bo z tego co doczytałem to w 10 lat mają dać tylko 36mln euro. Zważywszy na inflację i covida, to będzie bardzo cienki strumień kasy na tak duże przedsięwzięcie.
@rafik54321 Szczerze, to nie mam pojęcia. Ale chyba finansują to częściowo z biletów - kilka lat temu jakieś 20 euro za wstęp. Może dostają też coś od rządu.
Architekci nie finansowali projektów z własnej kieszeni. Zawsze był jakiś inwestor. Znajdź inwestora, który wyłoży kasę na takie projekty, to i znajdzie się architekt, który to zaprojektuje. Tylko jaki inwestor wyłoży kasę na coś, czego budowa może potrwać kilkanaście czy kilkadziesiąt lat.
Takie budowle były finansowane z budżetu państwa. Król, cesarz czy sułtan miał ochotę i nie liczył się z kosztami. Miało robić wrażenie. Miało być ku chwale władcy. Obecnie liczy się czas i pieniądz. Budynki mają zarabiać na siebie.
Architekci teraz: "Znam kształty i budowę wszystkich najpiękniejszych budowli tego świata, mam super nowoczesne oprogramowanie i głowę pełną pomysłów". Inwestor-patodeweloper "Ten prostopadłościan jest stanowczo za drogi, z czego jeszcze możemy zrezygnować?"
Znowu porównanie dzieła sztuki z kurnikiem, niedawno zbudowano np Licheń, z resztą co mają budować jak już wszędzie zbudowane ;)
Daj współczesnym architektom tyle hajsu, w wysokości połowy rocznego budżetu państwa i daj czas na realizację na jakieś 50 lat to ci odpie****ą nie jeden budynek, a całe miasto w takich zdobieniach XD.
Wiesz ile lat taką katedrę budowano? Dekadami, czasem nawet całe wieki. Czasy się zmieniały powoli, to długa budowa miała sens. Dziś to nie ma najmniejszego sensu.
Dziś budowa większości obiektów (jeśli nie wystąpią cyrki biurokratyczne) nie trwa dłużej niż 10 lat. Często nie przekracza 2 lat.
@rafik54321
Kiedyś w budownictwie stosowano inne technologie, więc dlatego tyle to trwało.
@kurdybanek Co nie zmienia faktów.
Z tym że nawet dziś jakbyś chciał postawić replikę dajmy na to piramidy, to owszem, nie zajęłoby to 50 lat, a np 5 lat, ale to wciąż w cholerę za długo względem olbrzymich projektów które robi się dziś.
Do tego koszta. Bo to jest sednem - ilość kasy do zainwestowania. Każde zdobienie podnosi koszt. A ludzie chcą jak najtaniej. Efekt jest jaki jest.
Wszystko co się dało zrobić kiedyś, da się zrobić i dziś, druga sprawa czy dalej będzie to opłacalne XD.
@rafik54321 Katedrę Sagrada Família w Barcelonie budują do dzisiaj - a zaczęli w 1882 roku.
@saz06 a jest kasa? To główne pytanie XD... Bo z tego co doczytałem to w 10 lat mają dać tylko 36mln euro. Zważywszy na inflację i covida, to będzie bardzo cienki strumień kasy na tak duże przedsięwzięcie.
@rafik54321 Szczerze, to nie mam pojęcia. Ale chyba finansują to częściowo z biletów - kilka lat temu jakieś 20 euro za wstęp. Może dostają też coś od rządu.
Architekci nie finansowali projektów z własnej kieszeni. Zawsze był jakiś inwestor. Znajdź inwestora, który wyłoży kasę na takie projekty, to i znajdzie się architekt, który to zaprojektuje. Tylko jaki inwestor wyłoży kasę na coś, czego budowa może potrwać kilkanaście czy kilkadziesiąt lat.
Takie budowle były finansowane z budżetu państwa. Król, cesarz czy sułtan miał ochotę i nie liczył się z kosztami. Miało robić wrażenie. Miało być ku chwale władcy. Obecnie liczy się czas i pieniądz. Budynki mają zarabiać na siebie.
@seybr No, w Dubaju czy Arabii Saudyjskiej do tej pory tak to działa. Stąd te wieżowce po ok.800 metrów wysokości.