No tak, po co używać mózgu jak można kotu zdjęcia pokazać. Ja bym wysłała mu zdjęcia kuwety i smyczy albo domku z dala od innych ludzi, jak sobie nawet z kotem nie potrafi poradzić.
Na jednej budowie był kot (koty generalnie lubią budowy) i kot upodobał sobie nasze samochody. Dziwnym przypadkiem niczego na nich nigdy nie uszkodził (lakieru tez nie), choć właził na nie całe dwa lata. Ponieważ pracownicy inwestora kotem się zaopiekowali, to z tego, co wiem, dalej wchodzi ludziom na samochody i dalej nic nie niszczy. Dziwny jakiś, czy co ?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2023 o 23:18
@katem Dziwny. Ja zawsze miałem całą maskę piachem upierd... od kotów. A raz jak go jakiś huk przestraszył i startował jak Tom polujący na Jerryego na lodzie to rysy od szyby aż do grila bo przecież pazurami zwiększał przyczepność.
No dobra, ale kocie pazury rzeczywiście potrafią poniszczyć lakier. Odpowiedzialny jest za to właściciel kota i tyle. O ripoście nie ma tu mowy, raczej o bezczelności.
Odłowić, oddać do schroniska i po problemie..
@jeziornar albo zrobić potrawkę z królika xD ile osób by się zorientowało? ;-)
No tak, po co używać mózgu jak można kotu zdjęcia pokazać. Ja bym wysłała mu zdjęcia kuwety i smyczy albo domku z dala od innych ludzi, jak sobie nawet z kotem nie potrafi poradzić.
Kiedyś przyszła do nas pani z trójką dzieci z pretensjami, że nasz kot, na naszym podwórku i na naszym drzewie zamordował ich kanarka.
@adamis62 Bo jak śmiałeś na swoje podwórko, kota bez kagańca wypuścić? XD
Na jednej budowie był kot (koty generalnie lubią budowy) i kot upodobał sobie nasze samochody. Dziwnym przypadkiem niczego na nich nigdy nie uszkodził (lakieru tez nie), choć właził na nie całe dwa lata. Ponieważ pracownicy inwestora kotem się zaopiekowali, to z tego, co wiem, dalej wchodzi ludziom na samochody i dalej nic nie niszczy. Dziwny jakiś, czy co ?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2023 o 23:18
@katem Dziwny. Ja zawsze miałem całą maskę piachem upierd... od kotów. A raz jak go jakiś huk przestraszył i startował jak Tom polujący na Jerryego na lodzie to rysy od szyby aż do grila bo przecież pazurami zwiększał przyczepność.
@abaddon81 Widocznie kiepski lakier Ci położyli. :-)
No dobra, ale kocie pazury rzeczywiście potrafią poniszczyć lakier. Odpowiedzialny jest za to właściciel kota i tyle. O ripoście nie ma tu mowy, raczej o bezczelności.
@Ashardon Nie ma czegoś takiego jak właściciel kota. W przypadku kotów to zawsze kot jest właścicielem....człowieka ;)