A ja bym chciała dostać kwiatka, bombonierkę i na obiad rolady, kluski i modro kapusta. Poważnie, tak sobie wymarzyłam. Ale nic nie dostanę, bo mój mąż z zasady nie obchodzi Dnia Kobiet.
@nr8 - ważne, staram się dowiedzieć jakie ma marzenia i jeśli nie da się ich spełnić to chociaż o nich porozmawiać. Mąż jest kochanym, zaopiekowanym pragmatykiem.
@nr8 ale czekaj, sugerujesz, że w dzień kobiet, ona nie ma prawa sobie o czymś tam pomarzyć, bo ma latać spełniać marzenia partnera?
Bo widzisz, ona nigdzie nie napisała nic, co by wskazywało na to, że jego potrzeby są ignorowane.
@be4bee olałabym kwiatka, resztę twojego marzenia chce XD U mnie na dzień kobiet też nic nie będzie, bo nie obchodzimy go w ogóle, chociaż dałam się wyrolować chyba, bo dzień chłopaka obchodzimy akurat bardzo hucznie. Mam męża, 2 synów i tak jakoś ostatni września to ich dzień.
W sumie, to lepszy byłby w takiej sytuacji pączek z nadzieniem różanym, byłoby dwa w jednym.A do tego zawsze można upolować jakieś przecenione po tłustym czwartku.
Lubię dostawać kwiaty, ale na bukiety z kwiaciarni - szkoda by mi było kasy. Wolę albo doniczkowe, albo takie niedrogie, z supermarketu, albo nadające się do ogrodu.
Ale na dzień kobiet dostanę planszówkę i wspólnie spędzony czas - czyli tak jak lubię.
Ja zawsze uważałem że dawanie prezentów z powodu okazji w żadnym stopniu nie jest oznaką że komuś na tej osobie zależy, prezenty z okazji daje się bo tak wypada, fakt są przyjemne, ale nie umywają się nawet do spontanicznego upominku bez okazji.
Co do samych kwiatów, kiedyś kupowałem tak jak wszyscy, dla mnie trochę głupota, ale nie chciałem żeby moja partnerka czuła się gorsza od innych kobiet. Jednak kiedyś gdy o tym rozmawialiśmy, to sama mi powiedziała że co jej z ciętych kwiatów, jak kwiat to doniczkowe, lubi np. sukulenty czy kaktusy, albo jakaś czekolada, albo coś śmiesznego czy nawet samo poświęcenie sobie więcej czasu w taki dzień, wyjście na spacer, do restauracji, na basen, co kto lubi. Kwiatki cięte dostanie, włoży do wazonu i za jakiś czas wyrzuci, a sam schemat już tak oklepany i nudny, że nie jest to żadne zaskoczenie, żaden wysiłek, dużo mniejsza przyjemność jest z takich kwiatów niż z jakiegoś mniej spodziewanego prezentu, a ceny kwiatów w dzień kobiet i w walentynki to jakiś żart :D
Dostałam 3 tomy mangi One Punch Man. Najlepszy dzień kobiet ever.
A ostatnio dostałam dwa kwiatki doniczkowe, tak bez okazji.
Ja natomiast bez okazji podarowałam mu naszyjnik i bransoletkę. Warto robić spontaniczne prezenty! Przynosi to dużo więcej radości niż takie które są spodziewane.
@nicoz Wariactwo jakieś. Wystarczy dobre, mile słowo, lub jakikolwiek drobny upominek. Dawanie kwiatów ze sklepu jest bezsensowne. Swojej żonie daje kwiaty wiosna i latem, kiedy jest ich pod dostatkiem w naturze. Szczególnie lubuje się w makach :-) Dlaczego nikt nie wpadł na pomysł aby przenieść to święto na Maj, Czerwiec bądź Lipiec?.... a nie czekaj, kasa nie będzie się zgadzała ;-)
@nicoz urocze :) @Zwierz_z_ tak, działa, ja mam takie hobby. Jakoś mi się kobiety żal zrobiło. U mnie są przebiśniegi nie wiem jak u Ciebie. Pewnie by się żonie spodobały :)
Ja pewnie dostanę storczyki, kurczę... śledzie też lubię ale np. sushi to może bym nawet wolała od tych storczyków. Zainspirowała mnie kobieta.
@Frida06 A moja pani pognałaby mnie, z kwiatami ciętymi. Jednak storczyk, czy jakiś piękny kwiat do domu i ogrodu, zawsze przyjmie z wielką radością.
@bartoszewiczkrzysztof u mnie proste kryterium, tylko te rośliny, którymi koty się nie potrują, storczyki mogą być:), kaktusy też się nadają
uwaga to podstęp - raz kupisz te róże to potem będzie presja na więcej i więcej róż
@next_1 i co łone z tymi różmi potem robio? :D
@Zwierze_z_ paczo
Kupuję żonie kwiaty kilka razy w roku, ale (z zasady) nigdy z okazji jakichś tam świąt czy rocznic.
@adamis62 wow - ale z ciebie wyłom? tak się postawić układowi - szacun!!!
Kurde mądry chłop! Opier*olenie śledzia zawsze lepsze niż patrzenie się na kwiatka.
A ja bym chciała dostać kwiatka, bombonierkę i na obiad rolady, kluski i modro kapusta. Poważnie, tak sobie wymarzyłam. Ale nic nie dostanę, bo mój mąż z zasady nie obchodzi Dnia Kobiet.
@be4bee "tak sobie wymarzyłam" typowa kobieta. A co wymarzył sobie maz? e to juz nie wazne
@nr8 - ważne, staram się dowiedzieć jakie ma marzenia i jeśli nie da się ich spełnić to chociaż o nich porozmawiać. Mąż jest kochanym, zaopiekowanym pragmatykiem.
@nr8 ale czekaj, sugerujesz, że w dzień kobiet, ona nie ma prawa sobie o czymś tam pomarzyć, bo ma latać spełniać marzenia partnera?
Bo widzisz, ona nigdzie nie napisała nic, co by wskazywało na to, że jego potrzeby są ignorowane.
@be4bee olałabym kwiatka, resztę twojego marzenia chce XD U mnie na dzień kobiet też nic nie będzie, bo nie obchodzimy go w ogóle, chociaż dałam się wyrolować chyba, bo dzień chłopaka obchodzimy akurat bardzo hucznie. Mam męża, 2 synów i tak jakoś ostatni września to ich dzień.
W sumie, to lepszy byłby w takiej sytuacji pączek z nadzieniem różanym, byłoby dwa w jednym.A do tego zawsze można upolować jakieś przecenione po tłustym czwartku.
Lubię dostawać kwiaty, ale na bukiety z kwiaciarni - szkoda by mi było kasy. Wolę albo doniczkowe, albo takie niedrogie, z supermarketu, albo nadające się do ogrodu.
Ale na dzień kobiet dostanę planszówkę i wspólnie spędzony czas - czyli tak jak lubię.
Smutne jest, że są kobiety, które cały rok nie dostają kwiatów, a jedynie 8 marca.
Facet, który tak robi jest ....
Nie używam rakich słów.
Trudne sprawy?
@Agitana Bardziej jakiś urywek "Sprawa dla reportera"
@Agitana
Szopka dla... tzn Sprawa dla reportera :D
https://www.youtube.com/watch?v=l2TA4KOvncY
Ja zawsze uważałem że dawanie prezentów z powodu okazji w żadnym stopniu nie jest oznaką że komuś na tej osobie zależy, prezenty z okazji daje się bo tak wypada, fakt są przyjemne, ale nie umywają się nawet do spontanicznego upominku bez okazji.
Co do samych kwiatów, kiedyś kupowałem tak jak wszyscy, dla mnie trochę głupota, ale nie chciałem żeby moja partnerka czuła się gorsza od innych kobiet. Jednak kiedyś gdy o tym rozmawialiśmy, to sama mi powiedziała że co jej z ciętych kwiatów, jak kwiat to doniczkowe, lubi np. sukulenty czy kaktusy, albo jakaś czekolada, albo coś śmiesznego czy nawet samo poświęcenie sobie więcej czasu w taki dzień, wyjście na spacer, do restauracji, na basen, co kto lubi. Kwiatki cięte dostanie, włoży do wazonu i za jakiś czas wyrzuci, a sam schemat już tak oklepany i nudny, że nie jest to żadne zaskoczenie, żaden wysiłek, dużo mniejsza przyjemność jest z takich kwiatów niż z jakiegoś mniej spodziewanego prezentu, a ceny kwiatów w dzień kobiet i w walentynki to jakiś żart :D
Dostałam 3 tomy mangi One Punch Man. Najlepszy dzień kobiet ever.
A ostatnio dostałam dwa kwiatki doniczkowe, tak bez okazji.
Ja natomiast bez okazji podarowałam mu naszyjnik i bransoletkę. Warto robić spontaniczne prezenty! Przynosi to dużo więcej radości niż takie które są spodziewane.
Ja bym tej pani dał róże. Tylko po to, żeby się ucieszyła. Chciałbym, żeby ktoś się dzięki mnie uśmiechnął, ucieszył
@nicoz Wariactwo jakieś. Wystarczy dobre, mile słowo, lub jakikolwiek drobny upominek. Dawanie kwiatów ze sklepu jest bezsensowne. Swojej żonie daje kwiaty wiosna i latem, kiedy jest ich pod dostatkiem w naturze. Szczególnie lubuje się w makach :-) Dlaczego nikt nie wpadł na pomysł aby przenieść to święto na Maj, Czerwiec bądź Lipiec?.... a nie czekaj, kasa nie będzie się zgadzała ;-)
@nicoz urocze :) @Zwierz_z_ tak, działa, ja mam takie hobby. Jakoś mi się kobiety żal zrobiło. U mnie są przebiśniegi nie wiem jak u Ciebie. Pewnie by się żonie spodobały :)