@Divv11 właśnie chciałam napisać we Wrocławiu w pizza hut jest robót który przywozi do stolików i to jeździ po podłodze między ludźmi. Super sprawa no i dla dzieci jaka frajda.
Tak się stanie wtedy, gdy wdrożenie i utrzymanie takiego robota będzie ekonomicznie bardziej opłacalne od człowieka. Jak z praktycznie każdą inną profesją. Jeśli da się to zautomatyzowac, to jest to tylko kwestia tego, czy tańszy jest człowiek, czy maszyna.
@ZONTAR Ogólnie masz rację. Jednak tu, jak to w usługach, ważne są jeszcze preferencje klientów. Jeżeli klienci jednak wybiorą lokal z ludzką obsługą, to automatyzacja przestanie być opłacalna. Czyli to zależy od nas, klientów, czy będą nas obsługiwać ludzie czy miksery na kółkach.
@lector Teoretycznie tak, ale klienci nie są jednym bytem, a usług jest na tyle dużo, że zazwyczaj rynek się dzieli. Wchodzisz do drogiego sklepu i masz doradców czy obsługę personalną, wchodzisz do taniego marketu i masz kasy samoobsługowe. W tańszej knajpie masz roboty przynoszące dania (a w najtańszych danie ląduje na ladę i sobie sam zanieś), a w droższych jest obsługa. Czyli wracamy do tej samej kwestii. Jak z myjniami samochodowymi. Nadal są te droższe myjnie ręczne, ale większość ludzi korzysta z samoobsługowych lub automatów. Człowiek zostanie jako droższa opcja dla chętnych, chociażby można kupić ręcznie rolowane cygara, ale można kupić też produkowane maszynowo. Kwestia ceny.
@ZONTAR Masz rację, tak się dzieje. Ale nadal jest to wybór klientów. Mogą wybrać opcję droższą z ludzką obsługą, tańszą z wyłącznie maszynami lub odpuścić sobie usługę i umyć auto samemu czy w domu sobie ogarnąć posiłek, jeśli nie chcą lub nie mogą zapłacić drożej.
@lector No nie do końca. Klienci mogą dopłacić do droższej usługi lub skorzystać z tańszej. Od bilansu kosztów zależy która z nich jest tańsza, a która droższa. Tak więc niektórzy dopłacą aby zobaczyć robota w akcji, inni dopłacą aby obsługiwał ich człowiek, większość weźmie najtańszą usługę. Dokładnie z tego powodu wiele rzeczy bardzo powszechnych na zachodzie u nas stało się czymś niezwykle luksusowym. Tam to były tanie usługi dla plebsu, a u nas wydawały się takie zachodnie i wręcz dopłacaliśmy do nich.
A dlaczego chciałbyś żeby tak było w Polsce ?
Oby nigdy
Bar to nie restauracja.
Mieszkanie to nie apartament.
Składka zdrowotna to nie podatek...
a nie... to akurat podatek.
Ale po co? Chyba, że w barze szybkiej obsługi.
Skojarzyło mi się ze sceną z "Misia". Nie poszłabym do takiej restauracji.
jakiś czas temu obsługiwał mnie podobny robot w Pizza Hut we Wrocławiu
@Divv11 właśnie chciałam napisać we Wrocławiu w pizza hut jest robót który przywozi do stolików i to jeździ po podłodze między ludźmi. Super sprawa no i dla dzieci jaka frajda.
a na lotnisku w Balicach, chyba w Trattorii jest taki większy wypasiony.
są już restauracje, bary które wykorzystują roboty. dla dzieci to spora atrakcja. np. Pizzeria Oliwka w Elblągu.
U nas nigdy. W Polsce zanim ten robot dojechałby na miejsce to by go 3x ukradli i zepsuli.
Ostatnio na "demotach" jest plaga odświeżania starych wpisów ....
Tak się stanie wtedy, gdy wdrożenie i utrzymanie takiego robota będzie ekonomicznie bardziej opłacalne od człowieka. Jak z praktycznie każdą inną profesją. Jeśli da się to zautomatyzowac, to jest to tylko kwestia tego, czy tańszy jest człowiek, czy maszyna.
@ZONTAR Ogólnie masz rację. Jednak tu, jak to w usługach, ważne są jeszcze preferencje klientów. Jeżeli klienci jednak wybiorą lokal z ludzką obsługą, to automatyzacja przestanie być opłacalna. Czyli to zależy od nas, klientów, czy będą nas obsługiwać ludzie czy miksery na kółkach.
@lector Teoretycznie tak, ale klienci nie są jednym bytem, a usług jest na tyle dużo, że zazwyczaj rynek się dzieli. Wchodzisz do drogiego sklepu i masz doradców czy obsługę personalną, wchodzisz do taniego marketu i masz kasy samoobsługowe. W tańszej knajpie masz roboty przynoszące dania (a w najtańszych danie ląduje na ladę i sobie sam zanieś), a w droższych jest obsługa. Czyli wracamy do tej samej kwestii. Jak z myjniami samochodowymi. Nadal są te droższe myjnie ręczne, ale większość ludzi korzysta z samoobsługowych lub automatów. Człowiek zostanie jako droższa opcja dla chętnych, chociażby można kupić ręcznie rolowane cygara, ale można kupić też produkowane maszynowo. Kwestia ceny.
@ZONTAR Masz rację, tak się dzieje. Ale nadal jest to wybór klientów. Mogą wybrać opcję droższą z ludzką obsługą, tańszą z wyłącznie maszynami lub odpuścić sobie usługę i umyć auto samemu czy w domu sobie ogarnąć posiłek, jeśli nie chcą lub nie mogą zapłacić drożej.
@lector No nie do końca. Klienci mogą dopłacić do droższej usługi lub skorzystać z tańszej. Od bilansu kosztów zależy która z nich jest tańsza, a która droższa. Tak więc niektórzy dopłacą aby zobaczyć robota w akcji, inni dopłacą aby obsługiwał ich człowiek, większość weźmie najtańszą usługę. Dokładnie z tego powodu wiele rzeczy bardzo powszechnych na zachodzie u nas stało się czymś niezwykle luksusowym. Tam to były tanie usługi dla plebsu, a u nas wydawały się takie zachodnie i wręcz dopłacaliśmy do nich.
Myślę, że głównym plusem tego rozwiązania jest to, że lokal oszczędza na wypłatach dla kelnerów.
W Pradze jest coś lepszego https://www.youtube.com/watch?v=mdwlaPGtOfs
I cyk, kolejne kilkanaście, nisko wykwalifikowanych osób nie ma łatwo dostępnej i prostej pracy, a właściciel nie musi płacić pensji.
Żarcie przywożone do stolika na odkurzaczu Roomba zamiast przynoszone przez uśmiechniętą kelnerkę czy kelnera. No nie mogę się doczekać strasznie.