Psy tak mają
Kiedyś musiałem wyjechać na 3 dni i nie mogłem zabrać swojego psiaka.
Został w domu pod opieką dobrej znajomej która miała go wyprowadzać i karmić. Z tęsknoty przez cały ten czas nie wyszedł z pod łóżka .
Nie było jedzenia,spacerów kompletnie nic.
Pozdrawiam
@SzamanSlonca Mój kot gdy musiałem go zostawić na prawie tydzień u brata, przesiedział cały ten czas na parapecie, patrząc raz w okno raz na drzwi, schodził tylko się napić, zjeść i do kuwety.
Na parapecie leżał w pozycji na "bochenek chleba", co u kota którego nic nie boli, oznacza "ja sobie tu chwilę poleżę i poczekam".
Gdy wróciłem, to przez jakiś miesiąc się do mnie nie odezwał, nie podbiegał do lodówki, nie chciał się bawić, też ani razu do mnie nie podszedł na blisko, jedyne co robił gdy byłem w domu to chodził ciągle za mną i trzymał się około 2 metry ode mnie, cały czas mnie obserwując.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 marca 2023 o 12:20
Psy tak mają
Kiedyś musiałem wyjechać na 3 dni i nie mogłem zabrać swojego psiaka.
Został w domu pod opieką dobrej znajomej która miała go wyprowadzać i karmić. Z tęsknoty przez cały ten czas nie wyszedł z pod łóżka .
Nie było jedzenia,spacerów kompletnie nic.
Pozdrawiam
@SzamanSlonca Mój kot gdy musiałem go zostawić na prawie tydzień u brata, przesiedział cały ten czas na parapecie, patrząc raz w okno raz na drzwi, schodził tylko się napić, zjeść i do kuwety.
Na parapecie leżał w pozycji na "bochenek chleba", co u kota którego nic nie boli, oznacza "ja sobie tu chwilę poleżę i poczekam".
Gdy wróciłem, to przez jakiś miesiąc się do mnie nie odezwał, nie podbiegał do lodówki, nie chciał się bawić, też ani razu do mnie nie podszedł na blisko, jedyne co robił gdy byłem w domu to chodził ciągle za mną i trzymał się około 2 metry ode mnie, cały czas mnie obserwując.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2023 o 12:20
Koty mają tak samo. Tracą chęć do życia. Siedzą w kącie i płaczą.
Jak brat z siostrą wyjechali, to ich koty nie chciały jeść przez dwa tygodnie
@Caffa Wyrzuć na drogę. Niech zagryzie parę saren albo dziecko.
Mogli posprzątać te odchody przed zdjęciem chociaż