Artystka została zaskoczona przez fanów, którzy nagle zaczęli wykrzykiwać: je*ać PiS!
Beata Kozidrak postanowiła nie dołączać do rozkrzyczanej publiki, ale też niespecjalnie uciszała zgromadzonych.
Po chwili powiedziała:
- "No patrzcie, nawet nie przewidywałam, że teraz znowu jest tekst aktualny. Ściany mają uszy. Znowu jakaś afera jest, ktoś nas podsłuchuje". A po kolejnej porcji okrzyków wyznała: "To było fajne, aż nóżka chodziła"
teraz "nóżka chodziła", ale pieniądze chętnie przytuliła. Tfu.
Idźcie do wyborów.
Nie wystarczy krzyczeć.
o... i już jest bohaterką po jeździe po pijaku?
Są takie momenty że przy tych wszystkich aferach pisu taka jazda po pijaku to już schodzi na drugi plan...
@Peda Usprawiedliwiasz jazdę po pijaku bo nie podoba się komuś to co robi PiS?
nie lubi władzy, bo po pijaku nie pozwala jeździć, a przecież ona NADAL JEST wielko gwiazda i jej wolno więcej
ale PiS ją prześladował bo się czepiali jazdy po pijaku, czy że zakręcili kurek z kasą?